Sprzedaż smartfonów spada – największe straty odnotowuje Apple
Niech lepiej pojawią się smartfony z jakimiś znaczącymi zmianami i nowościami. Co roku mamy to samo. Podbijanie rozdzielczości i rozmiarów ekranu, teraz
"modne" są dwa głośniki, za 2 lata pewnie z 4, to samo aparaty. Jak tak dalej pójdzie to niektóre modele ciężko będzie chwycić, żeby nie zakryć któregoś z obiektywów. Czytnik linii papilarnych w ekranie niby fajna sprawa, ale jakoś dla mnie to za mało. Szkoda, że każdy zapomina o jednej z najbardziej praktycznych rzeczy jak bateria. Może pora myśleć nad grafenem? Coś tam Samsung niby grzebie, ale na tym na razie koniec. Od kilku lat "flagowce" i o "półkę" niższe modele, które się pojawiają mają jedyną zauważalną nowość - cenę, która co roku idzie o kilkaset złotych wyżej.
spoko, gdy zachód biednieje to rynek azjatycki (głównie chiński) przyjmie wszystko
spoiler start
/lekki żart
spoiler stop
Muszą w takim razie podnieść ceny( a w szczególności flagowców z duża pamięcią). Wtedy sprzedaż ruszy z kopyta.
Apple by mnie do siebie przekonało, gdyby wydali jakąś odświeżoną wersję SE w przystępnej cenie. Jedno z najpiękniejszych urządzeń elektronicznych, ale już nie pierwszej, drugiej czy nawet trzeciej młodości.
Marcing
Ipad 6 gen, bezkonkurencyjny tablet w swojej półce cenowej. Apple to też czasami przystępna cena.
marcing805 - SE mial przystepna cene
byl to najlepszy iphone ever. idealny rozmiar, swietne bebechy
zgadzam sie z Azerath
kupilbym od reki jakby sie tylko pojawil
To teraz spójrzcie na aktualne ceny ich produktów. Nowego IPada Aira, IPada Mini i tez Iphona XR. Air z tego roku to zastępca tego przystępnego cenowo z zeszłego roku iPada szóstej generacji i od razu z wyższa ceną. A iPhonie XR to według Apple właśnie przystępny cenowo smartfon. Jeżeli wyjdzie SE 2 to na pewno nie w tym przedziale cenowym, jak jej poprzednik.
Sprzedaż smartfonów spada – największe straty odnotowuje Apple
Jak można odnotowywać straty przy mniejszej sprzedaży?
Co najwyżej nie osiąga spodziewanych zysków.
Oni nie robią telefonów na zamówienie. Jak mają dwa hangary niesprzedanego sprzętu, to są to zamrożone pieniądze. I z jednego punktu widzenia stracone, póki sprzęt nie zostanie sprzedany.
Inna spraw to notowania akcji. Niemniej w tym przypadku też można by zadać to pytanie :)
Ja mam telefon wyprodukowany w 2014 i śmiga bez problemu. Dosłownie dwa dni temu robiłem 'formata', po wyczyszczeniu naleciałości z 2 lat działa przyzwoicie.
Niby 1gb ram, ale rozdziałka 540 x 960 i w nic nie gram więc nie jest to problemem.
Apple :
spoiler start
i to nie jest hejt na iphony tylko na cene
spoiler stop
Nie dziwię się. Różnica między nowszymi, a starszymi modelami zaczyna się robić tak znikoma, że osoba, która np. w 2017 roku kupiła smartfona, raczej nie ma potrzeby jego wymiany. No chyba, że ktoś jest technologicznym porąbańcem z masą gotówki, albo jakąś Karyną, która musi mieć najnowszy modeli z 8 GB Ramu do przeglądania Facebooka i Instagrama.
roznica jest w aparatach. kolega kupil tego nowego huawei i ttzeba przyznac ze ten zoom robi wielkie wrazenie
ja nie potrzebuje, wiec dla mnie oneplus 3t wystarczajaco dobvrze dziala:)
A moja ukochana Nokia i cenione HTC są w "others"... A szkoda, bo to chyba jedyne marki, które wciąż się rozwijają, chociaż pozostają w pewnej niszy. HTC głównie dźwięk, Nokia - kamerę i aparat.
Nokia strzeliła sobie w stopę, zamiast dać coś realnie pożytecznego nawalili do telefonu aparatów a nie ma nawet podstawowego telephoto czy aparatu szerokokątnego co jest teraz standardem we flagowcach. Do tego zdjęcia przetwarzają się wieki a nie wyglądają lepiej niż konkurencja w podobnej półce cenowej.
Jak ktoś chce rewolucyjne technologie związane z fotografią to czas patrzeć w stronę Huawei, 5x optyczny zoom to coś niesamowitego, a ich night mode umożliwia cykanie zdjęć w kompletnej ciemności bez lampy.
Ja od Nokii chcę jednego- oficjalnej reedycji serii E. Żeby nie trzeba było kupować podróbek z Chin.
Eee...
nie wyglądają lepiej niż konkurencja w podobnej półce cenowej
Chyba mój umysł inaczej odbiera obrazy od twojego. I to znacząco. Ale co ja się znam na fotografii, raptem od dziecka się nią interesuję...
5x optyczny zoom to coś niesamowitego
A było, tyle że 3x - Nokia N93. Raptem 13 lat temu. Brawo Huawei, normalnie wow, cóż za innowacja...
Tak poza tym, zdjęcia nie przetwarzają się wieków, a jeśli chodzi o standardy wśród flagowców - moglibyśmy się kłócić godzinami. Dla mnie standardem jest wejście mHDMI, spust migawki, jack 3,5mm, osobne wejście na ładowarkę (nie przez port USB), wymienna bateria, radio FM oraz slot na kartę pamięci. No i jak tam spełnianie standardów przez obecne flagowce...? Ups, czyżby żaden nie oferował tak podstawowych możliwości, jak telefony sprzed 8 lat...? ;]
@EDIT
Specjalnie dla ciebie znalazłem porównanie Huawei P30pro vs Nokia 9PureView:
https://www.youtube.com/watch?v=g0zA7WMTZNg
Żebyś nie pękł z radości - tak, zdjęcia z zoomem Huawei robi lepsze i wcale mnie to nie dziwi. Cała reszta - Nokia zjada go na śniadanie, wciąga nosem, przełyka bez przegryzienia. Dynamika tonalna Nokii, balans bieli, szczegółowość obrazu - N9 zostawiła konkurencję daleko w tyle. A ty piszesz, że w swojej półce cenowej nie robi lepszych zdjęć... Szczyt ignorancji, zasłużyłeś na nominację do "Ignorant of the year 2019".
Nokia strzeliła sobie w stopę, zamiast dać coś realnie pożytecznego (...)
Bredzisz jak ci wszyscy ludzie z upośledzoną zdolnością postrzegania przy premierze Nokii 808PureView. Tylko tamci narzekali, że te wszystkie megapixele to tylko taki chwyt marketingowy, nic pożytecznego, a ty z kolei na jedną z największych innowacji w smartfonowej fotografii.
Chyba mój umysł inaczej odbiera obrazy od twojego. I to znacząco. Ale co ja się znam na fotografii, raptem od dziecka się nią interesuję...
Możesz być i maestro fotografii, czytałem recenzje Nokii i konkluzja jest jedna:
- https://www.gsmarena.com/nokia_9_pureview-review-1916p5.php
- https://www.androidcentral.com/nokia-9-review
- https://www.techradar.com/reviews/nokia-9-pureview/2
- https://mashable.com/review/nokia-9-pureview/?europe=true
- https://www.androidauthority.com/nokia-9-pureview-camera-review-978761/
Rezultaty są nieadekwatne do tego co Nokia wyczyniła z tyłu telefonu, fotki są ciemne, wyprane z kolorów i wyglądają bardzo dobrze (tylko RAWy) po tym jak się je manualnie dostroi - ale jak już mam siedzieć i dostrajać każdą fotę od ręki to chyba lepiej wziąć lustrzankę - wysiłek ten sam, a rezultaty będą nieporównywalnie lepsze. No albo wziąć inny telefon telefon z górnej półki i mieć podobny efekt w 0,5 sekundy roboty.
A było, tyle że 3x - Nokia N93. Raptem 13 lat temu. Brawo Huawei, normalnie wow, cóż za innowacja...
Huawei to telefon o grubości 8mm oferujący bezstratny 5x zoom. Nokia to 15-letni czołg gdzie aparat zajmuje 1/5 objętości telefonu i ma 3.2Mpix. No ale zaraz, lustrzanki od dawna miały soczewki powiększające 25x więc osiągnięcie Nokii jak na ówczesne czasy to też żaden wyczyn!
Dla mnie standardem jest wejście mHDMI, spust migawki, jack 3,5mm, osobne wejście na ładowarkę (nie przez port USB), wymienna bateria, radio FM oraz slot na kartę pamięci. No i jak tam spełnianie standardów przez obecne flagowce...?
Chyba mylisz pojęcie współczesnego standardu z Twoją fanaberią - rozumiem że ktoś chce slot na karty pamięci (btw. w wielu modelach norma) czy headphone jack (btw. w wielu modelach norma) ale wymyślanie problemów tam gdzie ich nie ma (olaboga, mogę ładować telefon i przesyłać fotki przez jeden port? Nie może być!) to już wydziwianie na siłę i to srogie. A nazywanie technologii która w ogóle nie ma racji bytu w telefonach 'standardem' (ile wyszło telefonów z mHDMI?) to jakieś jaja.
Żebyś nie pękł z radości
A czemu miałbym pęknąć z radości? Chłopie, im lepsze zdjęcia będzie robiła Nokia tym lepiej dla mnie, jestem w końcu konsumentem i chcę jak najlepszą konkurencję między producentami.
Ale nie jestem zarazem zaślepionym fanboyem który widzi nieziemską rewolucję tam gdzie po prostu jej nie ma i rezultaty są OK - i nic więcej.
Fakt faktem, do Nokii podchodzę bardzo emocjonalnie, bo to też jedyna marka w całym moim życiu, której fanem byłem. No, jeszcze Porsche, ale to akurat z czasem mi przeszło.
Fanaberie czy nie (jasne, z punktu widzenia obecnej sytuacji, to są jakieś chore fanaberie, ale patrząc nieco obiektywniej, zdają się mieć sens), dla mnie to powinien być standard. Chociażby dlatego, że osobne gniazdo USB i ładowania jakkolwiek uzasadnia rezygnację z jack'a 3,5mm albo daje możliwość awaryjnego naładowania akumulatora, gdyby któraś z opcji zawiodła.
Mi osobiście nie przeszkadzały telefony - cegły. Tak do 14mm grubości jest dla mnie zupełnie ok. Bardziej przeszkadzają mi te wielkie ekrany, które obecnie są standardem...
Przejrzałem zapodane przez ciebie artykuły.
Światło dziennie - Nokia wymiata.
Przy zaciemnionym kadrze już jest ciut słabiej, tak jak napisałeś - za ciemne foty strzela. Przy czym nie wszystkie... Generalnie, aparat ma mega potencjał, część zdjęć wyraźnie to pokazuje, ale z drugiej strony, strasznie zawodzi rytmiczność.
Btw. tylko testy na mashable oraz androidauthority brzmią dla mnie rzetelnie, reszta jakoś tak nie wzbudziła mojego zaufania ;-)
Podsumowując - aparat świetny, innowacyjny, ale moim zdaniem jeszcze nie zasługuje na przydomek PureView. Chyba, że poprawią software, co by, uogólniając, wzrosła rytmiczność robienia fantastycznych zdjęć.
Łap plusika.
P.S. Tutaj gość robi konkretny test czterech flagowców, ma świetny komentarz i poważne podejście do sprawy:
https://www.youtube.com/watch?v=lAHmpMQ5Cdc
Dla mnie osobiście wynik interesujący.
spoiler start
I jeszcze tzw. ślepy test, czyli moja ulubiona forma przekonania się samemu, które fotki podobają mi się najbardziej: https://www.youtube.com/watch?v=tS51ApSpmzg
spoiler stop
Problem jest taki, że obecnie 90% klientów potrzeby zaspokaja sprzęt za 800-900 zł. Za 1500-2000 możesz mieć sprzęt topowy. Po co więc kupować coś za 5000 zł i do tego z gwarancją na rok. Z doświadczenia wiem, że granica bólu na zakup takiego sprzętu to 3000 zł, powyżej kupują tylko Ci co wcale nie patrzą na ceny.
Rynek smartfonów od dobre 2-3 lata temu przeszedł z etapu rewolucji w ewolucję i na prawdę nie ma pododu żeby ceny rosły w takim tempie.
Polemizowałbym bym. To już nie jest nawet ewolucja, tylko stagnacja.
Choć nie lubię swojego telefonu, to chcę, żeby sprawował się jak najdłużej. Stracenie go oznaczałoby konieczność kupienia jakieś starej używki, bo dzisiaj nikt oprócz Apple nie oferuje telefonów z sensownymi wielkościami wyświetlaczy. Bo dzisiaj liczą się numerki na papierze, a nie wygodne użytkowanie.
Miałem samsuga note 4 i powiem jedno. Fajnie, duży czytelny ekran. Rysik, wysoka rozdziałka.
Ale jakoś komfortowo się go nie trzyma. A do kieszeni czasem trudno było schować. Chciałem spróbować IPhone ale odstraszały mnie parametry (nie wiedziałem że u Apple to się nie liczy ;) kolega namówił mnie na SE i tak się stało. Teraz mam Iphone SE i puki się nie zepsuje to go nie zmienię na żaden inny. Właśnie w drodze do mnie jest solidne etui 360 (czy jakoś tak to się nazywało) aby się nie zepsuł zbyt szybko bo te 18zl na etui może zapobiec rozbiciu mojego ulubionego telefonu. (Narazie mam tylko osłaniające tył ale mam już szkiełko hartowane w 3 miejscach zbite wiec kupiłem takie chroniące tez przód ;) Najlepszy telefon EVER. Zmienię na inny tylko jeśli będzie to Iphone SE2. Iphone SE jest naprawdę dobry. Podzespoły mocne jak na tak małą konstrukcje. Nie grzeje się nawet pod mocnym obciążeniem. (Każdy poprzednik z Androidem się gotował przy graniu np. W PUBGa). Poza tym bateria... to co dla mnie chyba najważniejsze w telefonie. Trzyma tu zadziwiająco dobrze ;) polecam SE
Jasne, iPhone SE to dla mnie wciąż jeden z najbardziej interesujących modeli. Problem jest taki, że już kilka lat na karku ma. Nie chodzi mi o starzenie się sprzętu, bo dzięki ciągłym aktualizacjom SE pewnie nadal śmiga świetnie. Problem jest taki, że dostać go w oficjalnej dystrybucji graniczy z cudem, a jakoś niezbyt się zapatruje na kupowanie używanego telefonu... Były plotki, że SE2 powstaje, potem ucichło. Mam nadzieję, że Apple w końcu upakuje "starą" technologię z iPhone 7, czy iPhone 8 jak wyjdzie 9 do nowej obudowy i puści kolejny przystępny cenowo model.
Jeszcze SONY robi małe klocuszki. No i wyszła nowa Nokia 3310, też fajna słuchawka.
I niech spada jeszcze nizej, rynek smartfonów to jakas parodia
Telefony apple to porażka z ich systemem a dodatkowo z brakiem kupna karty pamięci.
Za mały postęp i za duże wzrost cen = spadek sprzedaży.
Nowa wersja Nokii E71 z nowym systemem, oraz dotykowym ekranem i tak samo świetną klawiaturą.