Epic kupił twórców Rocket League. Czy gra zniknie ze Steam?
"Zróbmy zdrową konkurencję, wykupmy gry i nie pozwólmy, by ktoś inny je miał i sprzedawał. Przy okazji dajmy trochę $$$ wykupionym, aby dobrze mówili o nas, a źle o tamtych (mimo długoletniej współpracy z nimi bez narzekania)."
Jeżeli nie zamierzają usuwać gry ze Steama i tylko dać grę na inną platformę to w tym wypadku Epic nie zrobił w sumie nic złego. Gra ma zresztą zbyt dużo graczy na Steamie by ją gdzieś przenosić, to by było głupie. Jeśli jednak wersja na Epic będzie bardziej wspierana od tej na Steamie to można by już się wściec ale na razie nic tego nie zapowiada.
Ja tylko przypominam, że Gaben nigdy tak nie robił! To co wyprawia epic to zwykły monopol, nie mogą się pogodzić z tym, że nikt nie chce korzystać z ich platformy, której brakuje podstawowych funkcji i jest po prostu nikomu do szczęścia niepotrzebna to stosują brudną taktykę płacenia wydawcom/producentom żeby omijali ulubioną platformę graczy (Steam) szerokim łukiem.
A co jest złego w kupowaniu firmy? Przecież z artykułu jasno wynika, że gra zawsze będzie na Steamie. Ale akolici Steama jak zwykle muszą dorzucić swoje trzy grosze pod każdym artykułem.
Steam miał inną ścieżkę marketingu bo rynek wyglądał inaczej, Gaben był pierwszy, nie miał z kim konkurować.
To co wyprawia epic to zwykły monopol - w sumie jaka nazwiesz sytuacje w której granie na PC wymaga Steama?
W przypadku Rocket league nic złego Epic nie zrobił, po prostu kupili sobie studio, gra nadal jest na Steamie. Marudzić będziemy mogli dopiero jak zniknie z tej platformy.
Przecież z artykułu jasno wynika, że gra zawsze będzie na Steamie. Ale akolici Steama jak zwykle muszą dorzucić swoje trzy grosze pod każdym artykułem.
Artykuł jasno mówi, że:
Na razie nie ogłoszono żadnych planów związanych z usunięciem produkcji z oferty serwisu Valve. Sformułowano to w sposób, który zostawia otwartą furtkę na podjęcie takiej decyzji w przyszłości.
Przecież z artykułu jasno wynika, że gra zawsze będzie na Steamie. Ale akolici Steama jak zwykle muszą dorzucić swoje trzy grosze pod każdym artykułem.
Oni są znani z tego że ciągle łamią swoje obietnice, twierdzili że nigdy już nie podkradną gry tak krótko przed premierą jak to miało miejsce w przypadku Metro Exodus a jednak ciągle to robią. Ceny miały być niższe a niedawno było info że wszystko poszło w górę.
"Ceny miały być niższe a niedawno było info że wszystko poszło w górę. "
Tak, bo niby Epic ustala ceny gier, a nie wydawca.
Tak, bo niby Epic ustala ceny gier, a nie wydawca.
To po jaką cholerę się tym chwalili?
EGS ma w dupie klientów, wielokrotnie o tym mówili.
Gholume
"Ceny miały być niższe a niedawno było info że wszystko poszło w górę. "
Tak, bo niby Epic ustala ceny gier, a nie wydawca.
Istnieje taki proces, który zwie się negocjacje.
Prawdopodobnie za wszystkim stoi chiński Tencent, który ma ogromne ambicje oraz jeszcze większe środki finansowe. Być może rynek azjatycki to zdecydowanie za mało dla tego giganta...
Zatem, jeżeli planują światową ekspansję, muszą poradzić sobie z największą przeszkodą, czyli Steam. Boję się, że jeżeli Tencent osiągnie swój cel, wtedy dopiero poznamy prawdziwy ból mikropłatności, płatnej zawartości, P2W i ssania graczy na niepotykaną obecnie skalę.
@Up
Tyle lat żyje i nie miałem pojęcia, że to właściciele platformy cyfrowej decydują o mikropłatnościach w twojej grze... A ja zawsze myślałem, że to sam developer albo producent.
@Up
A może to dlatego, że EA jest jednocześnie właścicielem studia, producentem gry (wykłada kasę na produkcję i decyduje i jej finalnym kształcie) i wydawcą?
@UP
Owszem, masz rację... Jednak obawiam się, że jeżeli Tencent swoimi działaniami ograniczy znaczenie Steam i zbuduje największą platformę elektronicznej dystrybucji gier, może naciskać na producentów gier. Tym bardziej, że chińczycy z pewnością pobieraliby procent z takich transakcji.
Ich zapewnienia nie są warte funta kłaków. Do roku zniknie ze Steama.
Przez jego podejście powoli zabija popularność PC dla graczy.
Ciekawe co z portem na linuxa. EGS z tego co mi wiadomo nie wspiera Linuxa, więc pewnie jak zwykle na tym dealu straci tylko konsument, a zyska prawdziwy monopolista, czyli microsoft.
Ci jeszcze nie wiedzą, czy gra zniknie że Steama, a już walą negatywne recenzje.
I jak się kierować przy kupnie recenzjami że Steama?
Przynajmniej dzieciarnia przetestowana i rzuciła się "z odsieczą".
Zminusowali grę na Steam, bo Valve pozwoliło wykupić się ekipie od tej gry.
Tosz to absurd i fail Valve!
Na dodatek Valve to nie na rękę i przy ostatnich "falach niezadowolenia" rozpoczęli akcję, aby to jakoś "posprzątać" - w sensie zalewu negatywów.
Ach to złe Valve!
A kto się sugeruje opinią dzieciarni? Oceniają nie grę, a politykę biznesową firmy. Podobnie zresztą jak na Metacritic.
Świnko nasza bóldupna, ja to tylko tu zostawie trolliku
http://gimmegimmegames.com/2012/09/upset-fans-cant-cope-with-bayonetta-2-being-wii-u-exclusive/
Konsolowcy lepsi nie są ;)
"Zróbmy zdrową konkurencję, wykupmy gry i nie pozwólmy, by ktoś inny je miał i sprzedawał. Przy okazji dajmy trochę $$$ wykupionym, aby dobrze mówili o nas, a źle o tamtych (mimo długoletniej współpracy z nimi bez narzekania)."
Jeśli Rocket League zniknie ze sprzedaży na Steamie to będzie to bardzo brzydki ruch Epica. Nowe, niewydane gry niech se biorą w każdej ilości (zwłaszcza swoje typu Borderlands 3), ale jeśli będą zabierać już wydane gry, nie zostawię w ich sklepie złamanego grosza.
Epic wie co dobre.
Epic nic nie wie, dlatego nie wspiera gier przed / w czasie produkcji, nie inwestuje w to, tylko kupuje gotowe produkty, które robią medialny "pozytywny szum" a.k.a oczekiwanych przez graczy bądź takie które odniosły już zauważalny sukces.
To cwaniactwo...
Chcecie się bawić to u nas lub wcale - całe Epic.
Akurat do tej wiadomości podchodzę na chłodno - temat będę śledzić dalej, bo jestem ciekaw, jak to się potoczy, ale obecna zmiana właściciela jeszcze niczego nie przesądza.
Tzn. wiem, że to porażka, bo Epic wyczuł pieniądz i, samemu mając kasy w brud od Tenceta, może sobie pozwolić na zarabianie na cudzej pracy (stfu!) jeszcze więcej, ale jednocześnie dla samej gry nie musi mieć to negatywnego wpływu. Pożyjemy, zobaczymy.
Na 100% usuną ze sprzedaży na Steam. Ci frajerzy z Epic'a nie przepuszczą okazji, by dogryźć grubemu, ale jeśli gra zostanie u niego i będzie jednocześnie na Epic Szajs, to chyba po raz pierwszy nie obrażę tych monopolowców.
Zdajesz sobie sprawę, jaką bzdurę napisałeś? Gra jest na obu platformach. Może tak być przez pół roku, rok, może zawsze... Ale póki co niczego nie usunęli. Za to ty już ich obraziłeś w swoim komentarzu. Czy ty myślisz, że ktoś za tydzień napisze: Rocket League będzie i na steam i na egs? Póki co jest na obu platformach.
Jest ogromna ilość gier, które wymagają steama i których rzecz jasna bez steama wgl nie uruchomimy. Naprawdę ogromna ilość. W ostatnich miesiącach Epic buduje swoją platformę i chce część tego tortu dla siebie i nagle okazuje się, że jest "straszliwym monopolistą", że "niszczy wolny rynek" i ogólnie jest szatanem, który zrujnuje granie na PC.
Nikt mnie nie pytał o zdanie czy chce korzystać ze steama gdy instalowałem Dying Light, Dark Souls 3, Fallouta 4 i dziesiątki innych gier. Po prostu nie miałem innego wyboru. Teraz nagle gracze krzyczą i płaczą, że im się wolność decyzji odbiera xD Serio?
Co do sytuacji z Rockieto to rzecz jasna gra ze steama nie zniknie, nic tego nie zapowiada. Gdyby jednak tak się stało (jakimś dziwnym sposobem...) to dopiero wtedy moglibyśmy zacząć dyskutować o niezbyt uczciwych praktykach Epic.
Jest ogromna ilość gier, które wymagają steama i których rzecz jasna bez steama wgl nie uruchomimy.
To jest jeden z tych powodów dlaczego odpuściłem sobie na poważnie granie na PC. A fanoboje Lorda Gabena wyli z radości za ten pomysł i klaskali ze szczęścia. Ciesze się że nadszedł wreszcie godny konkurent dla grubasa, bo te wszystkie gogi, uplaye, orginsy to była tylko namiastka konkurencji dla potężnego monopolisty z Valve.
Może monopolista z Valve coś w końcu zrobi, bo po tym jak narzucił chomąto w postaci przymusu odpalenia każdej gry przez aplikację Steam, to osiadł na laurach i zbierał tylko myto. Brawo Epic
Brawo trolle.
Przymus konta na Steam, na którego gry mogę kupić wszędzie, zły.
Przymus konta na Epic z grami dostępnymi tylko w ich sklepie - cacy!
Epic też korzysta z usług Kurskiego?
W końcu ciemny lud pewnie te brednie kupi
@up - "Gry, które mogę kupić wszędzie", yhmm, zwłaszcza te tysiące tytułów niezależnych, często tworzone przez małych twórców, których jedyną opcją jest wybór steama bo inaczej po prostu by nie istnieli. Rzeczywiście, steam roztacza mecenat nad tymi licznymi twórcami, niczym dobry wujek otacza ramieniem swoją "małą" trzódkę...
edit: No i jedna ważna sprawa. Twórcy i wydawcy godzą się na współpracę z Epic w takich a nie innych ramach, nikt ich nie zmusza, nikt im nie grozi, sami się godzą. Zatem to tych twórców ewentualnie powinniście się czepiać, że pozwalają Epic dystrybuować ich gry na wyłączność. Logiczne.
Darkowski93m - mówimy o tych tysiącach gównogierek z darmowych assetów? Chyba powinni jeszcze dopłacać za to, że to ścierwo miało okazję ujrzeć światło dzienne.
@up - Nie, mówię o masie bardzo ciekawych i pomysłowych gier, które gubią się i toną w zalewie beznadziejnej tanizny. No ale możesz wrzucić wszystko do jednego worka, tak prościej, no nie?
@up.
Oczywiście że najłatwiej, tak samo jak najłatwiej jest sypać ogólnikami. To proszę, sprecyzuj zatem te "tysiące" świetnych tytułów, które zmuszone są do bycia na Steamie, a jednocześnie nie można ich kupić z jakiegoś innego źródła. Może nawet na jakiś się skuszę.
@up - Pierwsze lepsze, które przyszły mi do głowy: Left 4 Dead 2, The Forest, Rust, Factorio, Besiege. Gry według mnie są warte uwagi i co najmniej dobre. Sam nie gram obecnie tyle co kiedyś ale tych ciekawych produkcji naprawdę jest sporo. A jak nadal uważasz inaczej to polecam choćby filmy Heda z serii Samiec Alfa, niby pokazuje tam produkcje z wczesnego dostępu, ale jakby nie było są to często gry interesujące.
edit: Oj, przepraszam, Left odpada bo to gra od Valve, z rozpędu umieściłem ją na liście.
@up
L4D2 jest akurat grą Valve, tak że chyba nie jest dziwnym, że tylko na Steamie się ona pojawiła. Podobnych przypadków jest całe mnóstwo: Diablo, Battlefieldy itp itd.
Pozostałe gry z L4D2 włącznie, są do zakupienia i w innych sklepach, keyshopach itd. Twoja teza o przymusie bycia na Steamie pada, bo nikt nikogo z bronią przystawioną do skroni nie zmusza.
Jedyne co takich twórców motywuje, to kasa z zasięgu jaki ma Steam. Sami nie są wstanie go wygenerować bo: nie mają możliwości, zasobów albo chęci i wiedzy, więc płacą za ten zasięg i inne funkcje prowizją, której koszt i tak przerzucają na klienta ostatecznego.
I teraz jeszcze odnośnie Epica. Sami przecież powiedzieli, że na ich platformie nie będzie "śmieci". Nooo... co jest śmieciem, a co nie, to pewnie oni będą decydować nie klienci (sic!), to w takim wypadku, na pewno znajdziesz tam gry do programu Heda :/
"Przymus konta na Steam, na którego gry mogę kupić wszędzie, zły.
Przymus konta na Epic z grami dostępnymi tylko w ich sklepie - cacy!"
Oba są rakiem tej branży. /thread
@Maddred
Gram generalnie na PS4, ale mam pytanie:
Czy jak kupię grę w jakimś keyshopie to tę grę mogę przypisać do goga, steama, uplat, origin, pobrać z serwera by mieć ją po prostu na dysku? Czy może kupuję u pośrednika klucz WYŁĄCZNIE na steam, tyle że w innej cenie niż jest w oficjalnym sklepie?
Jeśli to dla ciebie nie monopol i nie zmuszanie do korzystania wyłącznie ze steam to sorry, ale nie ma o czym dyskutować. To jedynie pośrednicy i tyle. Nadal by grać muszę klucz przypisać do steam. Tak czy nie?
@gracz988
Jak kupisz klucz na steam to musisz aktywować na steam, jak na gog to na gog, jak na uplay to na uplay, jak na PS4 to na PS4, jak na XBOX to na XBOX, jak doładowanie do PLAY to na PLAY...
@Mar55tin
Dokładnie. Zatem dla mnie jest głupotą i bzdurą pisanie o tym, że klucz tylko na steam move kupić poza steam. Epic jest na rynku dopiero parę miesięcy. Nie żebym chwalił działania tego sklepu. Nie. Ale to, że klucza póki co nie kupi się poza epic (czy pudełkami w sklepie z Metro itp) to nie jest jakoś wielki minus w porównaniu do steam. Ba podawanie tego, że klucze na steam są w wielu sklepach jako przykład przeciw monopolowi to skrajny debilizm, a przecież tak tu to opisano. To nadal są klucze tylko na steam. Za jakiś czas sklepy porobią umowy z epic I beda sprzedawać klucze tak jak to robią z kluczami steam.
Dziwnie też brzmią newsy od paradoxu a dokładnie od Martina Anwarda, powiedział że za rok paradox będzie miało własny laucncher i wszyskie dlc będą tam szybciej a dopiero później na steam i innych platformach więc przykładowo taki imprator rome 2.0 gdzie to będzie duże dlc będzie miał premierę w 10 maja na ich launcherze a 20 na steam i 1 czerwca na jak będzie ta gra na epic.
Przeciez Paradox Launcher dziala juz od jakiego czasu. Poki co to wlasnie PDX ma problem z dostepem do wszystkich DLC gdzie na steam nie ma z tym problemu.
Poza tym nigdzie nie ma zadnej oficjalnej wypowiedzi, ktora moglby sugerowac ze DLC beda najpierw na PDX a dopiero potem na steama.
Oho... widzę, że znów zebrali się ludzie z syndromem sztokholmskim chcący oddać życie za swoje bóstwo steama :-D
Bez względu na to jak oceniamy strategie Epic, jeżeli impet tego typu działań nie zmaleje , to zmieni ona branżę. W końcu inne sklepy będą musiały na to odpowiedzieć w podobny sposób , a to stworzy permanentne zjawisko czasowych (lub w przyszłości całkowitych) blokad gier na rożnych platformach sklepowych, konkurencja będzie sie opierała nie na cenie produktu , bo ta wzrośnie (trzeba będzie sobie odbić wydatki) , ale na możliwości zagrania w potencjalny hit lub ulubioną markę w pierwszych miesiącach od jej wydania. Mnie osobiście w ogóle się to nie podoba.Oczywiście można mówić ,ze analogiczne zjawisko występuje w przypadku wyłączności gier na konsole np.Sony, Nintendo , ale jednak skala i specyfika troszkę inna.
Dokładnie. Na całym zamieszaniu i powstałym precedensie stracą wszyscy. Najpierw klienci, a później mędrcy którzy do tego doprowadzili, z powodu braku wspomnianych wcześniej klientów.
Jeśli dojdzie do tego samego co z serialami (każdy serial na innej platformie) to znów odzyje piractwo. Już stron gdzie trzeba się logować i pamiętać hasło jest bardzo wiele a i warto wszędzie używać innego hasła, bo jak ktoś przejmie/będzie wyciek haseł (morele) to będzie miał dostęp do wszystkiego. Już wygodniej zajrzeć do zatoki niż zapisywać /drukować kartę z hasłami.
@up
Prawdopodobieństwo takiego stanu rzeczy jest bardzo duże. Ludzie zmęczeni tym wszystkim zejdą do szarej strefy i źródełka pieniążków zaczną wysychać. Wtedy biedni wydawcy będą mieli znowu wytłumaczenie swoich idiotycznych decyzji, bo piractwo. Ale w jaki sposób do tego doprowadzili, to już nie, nie ich wina. Takie czasy.
A niby mówili także na tym forum, że jeśli wypuszczaliby gry należące do nich na ich platformę to mają prawo. Robią tak to źle.
Bo mówili o produkcji nowych gier, a nie podkupowaniu już dobrze znanych i dawno skończonych.
Przecież w wypadku Rocket League nic się nie zmieni, gra nie wyparuje ze steama. Ból tyłka to mogą mieć pecetowcy (i tylko oni) przy sequelu albo innej, nowej grze tego studia. Pewnie wtedy wybierając wersję PC będą mieli do wyboru zagrać na EGS albo nie zagrać wcale. No, ale to przecież już standard w branży (vide EA, które pecetowe gry swoich deweloperów wydaje tylko na Origin).
Nic nowego w każdym względzie. Zero zaskoczenia - nawet ameby umysłowe i bezkrytyczni wyznawcy Gabena (to pojęcia w zasadzie tożsame) zrobiły, to co zwykle - zmieszali z błotem dobrze ocenianą grę, bo nielubiane korpo kupiło lubianego dewelopera. No ok - wujek Gaben trochę jednak miło zaskoczył, bo nie będzie uwzględniał ocen ameb w swojej wypożyczalni przy wyliczaniu średniej, także cały ten jad, debilizm i głupota tak wielu użytkowników steam pójdzie na marne :P
Moim zdaniem warto też zawsze wytykać taką głupotę i hipokryzję:
Ja tylko przypominam, że Gaben nigdy tak nie robił!
^^Kłamstwo. Niedawno Valve kupiło Campo Santo, autorów świetnego Firewatch. Gry wydanej na PC (nie tylko na steam), PS4, Xone i Switchu. Czy ich nowy, dobrze zapowiadający się tytuł wyjdzie też na konsole? A na PC na coś innego niż steam? Czy 100% monopol Gabena :D?
https://inthevalleyofgods.com/
^^Kęsiki tego forum szykujcie pozwy - Gruby chce zmonopolizować rynek :D
A znalazłeś potwierdzenie, ze nie wyjdzie ? Przeglądam newsy na zagranicznych stronach i nigdzie nie jest napisane , ze gra będzie na wyłączność Steam, jak masz takie informacje, podrzuć linka.
@platinium,
Czyżbyś nie wiedział co oznacza znak zapytania na końcu zdania? Druga sprawa - wrzuciłem link do oficjalnej strony nowej gry Campo Santo, czy widzisz tam cokolwiek innego poza odnośnikiem do listy życzeń na steam?
Trzecia sprawa - ja mam z tego wszystkiego spory ubaw, no bo jak inaczej można traktować ludzi z syndromem sztokholmskim? Tylko z uśmiechem i życzliwością, kiedy wytyka się im głupotę i hipokryzję :D.
A mnie interesuje, czy Steam pójdzie drogą Epic , czy nie ,dlatego pytałem o link.
Co ty pierd@$isz synku? Słyszałeś o takich grach od Valve jak Half-Life albo Portal. Jakoś bez problemu pograsz w nie na konsoli.
Gaben jakoś nigdy nikomu nie płacił za jakąkolwiek wyłączność. Jedyne własne gry Valve wychodzą z ekskluzywnością dla Steama. Jeśli jakakolwiek inna gra jest dostępna wyłącznie na Steam, a nie np. w Uplay czy Origins, to jest to wyłącznie decyzja wydawcy, z którą ekipa Steama nie ma nic wspólnego. Widocznie tak im się opłaca.
Steam przez lata pracował na swoją pozycję i wydawcy gier sami przyszli do Steama - Velve nigdy nikogo nie przekupowało.
Wraz z rozwojem Steama skorzystali też gracze. Pojawiło się scentralizowane wsparcie dla modów (mody ze steam Workshop można też często pobierać i instalować dla gier z innych platform, np. GOGa), wsparcie kontrolerów i streamingu na TV, fora dyskusyjne gier, zarządzanie instalacją dlc (powodzenia jeśli macie jakieś dlc na innych platformach i akurat się nie spodobało) oraz jasna i przyjazna polityka zwrotów. Za to gracze lubią Steama. Taki GOG nie ma równie przyjaznej i rozwiniętej platformy, ale wyróżnia się polityką DRM free. A Uplay i Origin? No zgadnij geniuszu dlaczego ludzie ich nie lubią i wolą gry tam dostępne kupować na Steam.
A co z tego masz w epickiej padace? Ten syf istnieje na rynku już jakiś czas, zdążył wykupić kilka gier, ale żeby zaoferować coś graczom, żeby tym syfem nie gardzili? A po co. Chinole z Tencenta myślą że na Zachodzie ludzie są jak w ich demoludzie i dadzą się kupić za miskę ryżu. A ich polityka to kupić sobie miejsce na rynku i patrzeć jak użytkownicy zostawiają kasę akurat u nich w zamian za gówniany customer support.
I dlatego popularnoś Steam nie ma nic wspólnego z monopolem, a chinoli i owszem. Steam wwypracował sobie swoją pozycję rozwijaniem platformy, a tencent próbuje kupić sobie miejsce na rynku monopolizując wydawanie większych tytułów. W warunkach wolnego rynku i uczciwej konkurencji skończyliby gorzej niż Uplay albo musieli w pocie zapracować na swoją pozycję, ale działania chinoli nie mają nic wspólnego z uczciwą konkurencją.
Ale widać niektórzy po prostu lubią czuć chiński bolec w d…
Ale zwrot akcji!
Jak Sony, MS, czy SE kupują sobie studia wraz z ich markami, to dobrze. Jak Epic robi to samo, to źle. Ergo cokolwiek robi Epic, to jest złe :D.
Ale co ty gadasz, jak m$ kupił niedawno parę to też był hejt, bo jak tak można, a przy sony nikt nie narzeka.
Może sprawa taka, że m$ mniej osób po prostu ufa.
Było narzekanie, ale nie wynikające z faktu, że studio zostało wykupione, tylko z tego KTO je kupił. Ludzie swoim zwyczajem psioczyli, że skoro właścicielem został MS, to zapewne gry od wykupionych developerów będą gorsze, najeżone mikropłatnościami itd.
Tutaj natomiast mamy sytuację, w której ludzie krytykują samo WYKUPIENIE studia, nazywając to "złą praktyką rynkową", "monopolem" i innymi bzdurnymi określeniami. Czyli w niektórych nagle odzywa się chęć obrony rynku... ale tylko przed działaniami Epica. Inni (z Valve czy Sony na czele) to sobie mogą robić co chcą, kupować kogo chcą itd., wtedy problemu nie ma. Źle jest tylko wtedy, gdy Epic coś robi.
Dawno temu, kiedy miałem gry tylko z pudełek, "obraziłem się" na Steam. Szybko okazało się że zrobiłem źle. Wtedy Steam pokazał że miał lepsze i szybsze możliwości w uzupełnianiu błędów i dodatków.
Tylko że w miarę jak Steamowi przybywało gier i graczy, okazało się w tym rozrastającym się molochu, co zresztą dzielił graczy według swoich kategorii, szary gracz z Polski na słabym necie, miał coraz gorzej. I nadal takie tendencje pokazuje praktyka..
Czy w takim razie nowe platformy (nieszczęsną wyłączność pomijając) są w stanie owe warunki dostępu i grania zmienić na lepsze?
Znowu moja praktyka przeciętnego gracza temu zaprzecza.
Bo mam inne platformy z grami i nie wszystkie były w tych warunkach growych lepsze dla gracza. Dostęp do nich otworzył nowe możliwości dla złodziei cudzych kont i amatorów grania za darmo. Niby mają temu zapobiegać mnożące się systemy zabezpieczeń, same w sobie niewygodne w obsłudze i rodzące kłopoty. Tak, jak antypirackie zabezpieczenia gier.
Niby jak Epic ma w tym poprawiać dolę gracza? Jeszcze jeden wielki dystrybutor przy klienckim, cieknącym bokami, żłobie?
Osobiście pozwolę sobie zaczekać - pół roku, rok - nie dodając swojej "wyłączności" do wyłączności gier Epica ;) Że sobie nie pogram w to czy tamto? To sobie pogram w tamto i owanto.. ;)
Widzę cenzura na forum jak za komuny? Brawo administracjo! Piękne wzory do naśladowania macie towarzysze.
Moderator: Regulamin forum §2 1b) https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
"nie wolno obrażać i poniżać w jakiejkolwiek formie innych Użytkowników Forum, czyli publikować postów oszczerczych i napastliwych"
Rak się rozprzestrzenia a niektórzy jeszcze go popierają. To jest dramat.
Czekam aż przyjdzie Google ze swoją platformą i też zaczną kupować exy i ci którzy teraz piszą brawo Epic będą płakać.
Czy w finalnym rozrachunku będzie to dla nas korzystne czy nie, tak po prostu działa biznes, a takie działania (wykupywanie przedsiębiorstw i przejmowanie nad nimi kontroli), są zupełnie normalne, czy ci się to podoba, czy nie.
A buforem bezpieczeństwa jesteśmy my sami. Koniec końców studia developerskie istnieją dla graczy (a nie odwrotnie), więc jeżeli ich polityka będzie dla nas niekorzystna, to przestaniemy kupować ich produkty, tak po prostu. To żadna nowość, tylko wolny rynek w czystej postaci, także popadanie w dziecinną histerię jest zupełnie nieuzasadnione.
Aha, to teraz wytykanie czyjejś niewiedzy w postaci słusznego stwierdzenia, że ktoś jest niedouczony oraz tego, że jest nudny bo w każdym podobnym przypadku się powtarza, to teraz obrażanie i poniżanie? Hahaha, socjalizm i komuna pełną gębą.
Panie administratorze, ja wiem że swoją jakże zaszczytną "funkcję" traktujesz bardzo poważnie, chyba nawet za bardzo, ale chyba masz pan problem z rozróżnieniem stwierdzenia faktu i krytyki od faktycznego obrażania innych użytkowników. Bywają przypadki, które niejednokrotnie wymagają interwencji administracji i tak się dziwnie składa, że interwencji brak. Cóż za interesująca wybiórczość.
"wytykanie czyjejś niewiedzy w postaci słusznego stwierdzenia, że ktoś jest niedouczony"
>wytykanie czyjejś niewiedzy
>nazwij kogoś niedouczonym i nudnym
To jest krytyka niby jakaś? Jak dla mnie to jest przedszkolna przepychanka. Nie umiesz rozmawiać bez argumentu ad personam? To takie trudne? To wtedy nie pchaj się do żadnej dyskusji, skoro tego nie rozumiesz.
Argumenty były wcześniej, bo temat wałkowany nie od wczoraj, ale jak grochem o ścianę. Za to jako kontrargumenty były gdybania, niepotwierdzone hipotezy i przytoczone tu ad personam. Teraz jest to zwyczajny trolling. Jak według ciebie należy coś takiego nazwać i jak do tego podejść obrońco uciśnionych trolli?
Aha, i nie ty będziesz decydować w jakiej dyskusji wezmę udział a w jakiej nie :)
"obrońco uciśnionych trolli"
Naprawdę nie umiesz inaczej? Ad personam jedno za drugim. Jak nie to, to wrzucanie ludzi do odpowiedniego worka, bo śmiali ciebie skrytykować. Jak ciebie ktoś krytykuje, to już ktoś jest "obrońcą trolli"? Fajna hipokryzja. Krytyki swojej osoby nie przyjmujesz, ale twoja krytyka jest uzasadniona i najlepsza. Cudowne.
"Aha, i nie ty będziesz decydować w jakiej dyskusji wezmę udział a w jakiej nie"
Zaznacz sobie w słowniku słowo "rada" i przeczytaj, co ono oznacza. Najlepiej zapamiętaj.
TL;DR Na pewno nie oznacza wypowiedzi, która komuś coś nakazuje.
Mam wrażenie, że to ty tutaj tylko trollujesz i nikt inny. A bo admin zły, a bo ja zły, bo jestem "obrońcą" (sic!). Wszyscy są źli, poza tobą.
Swoją drogą, rzucanie słowami "socjalizm i komuna" w wypadku prywatnego podwórka, jakim jest czyjaś strona internetowa, to śmiech na sali.
Ależ oczywiście że potrafię inaczej, tylko widzisz, wpadłeś tutaj coś tam piszesz i zapewne nie wiesz jakie tego wszystkiego było źródło. Jak coś takiego nazwać?
Wyobraź sobie, nie każda krytyka musi być konstruktywną. Nie mam ochoty podpowiadać komuś rozwiązań, tym bardziej jak ktoś nie chce ich słyszeć.
Skoro argumenty i meteorytyka do kogoś nie trafiają, to trzeba prosto i dosadnie nazwać rzeczy po imieniu i czy to się komuś podoba czy nie, nawet jak ma to znamiona ad personam :) które to w tym przypadku nie są obraźliwe. No bo na kogo ma się obrazić ktoś niedouczony i nudny, który sam o sobie takie właśnie świadectwo daje, jak nie na samego siebie? A przepraszam, ludzie zawsze się obrażają za prawdę, którą im się wytknie, no bo za co innego.
Skrytykowano mnie tu wiele razy i nie mam z tym problemu. Ba, nawet obrażano i administracja w swojej swoistej gorliwości, jakoś nie zawsze reagowała, co swoją drogą świadczy o kompetencjach kogoś, kto się tego podjął :) Jakoś też nie leciałem ze skargą na tego typu zachowania.
Za wszelakie rady dziękuję, nie skorzystam, szczególnie że wątpię w ich jakość.
Swoją drogą, rzucanie słowami "socjalizm i komuna" w wypadku prywatnego podwórka, jakim jest czyjaś strona internetowa, to śmiech na sali
No tak, tak tylko że jest to podwórko publiczne i w zasadzie tak samo można rzec o wolności wypowiedzi :) A moderowanie postów, które w żaden sposób nie są obraźliwe, czy też wulgarne przywodzi na myśl rządy czasów PRL i ich cudownego dzieła czyli GUKPPiW które to zatwierdzało co może być a co nie dopuszczone, by zgadzało się z jedynym słusznym poglądem. Stąd to porównanie.
Aha i jeszcze jedno. Zarzucasz mi ad personam i w ogóle jak to ja nie potrafię dyskutować, a sam stosujesz chwyty erystyczne. Taaaa... Chyba na tym zakończymy :/
"Ależ oczywiście że potrafię inaczej"
Dlatego tego nie robisz. Idź trollować gdzie indziej.
"Wyobraź sobie, nie każda krytyka musi być konstruktywną. "
Tak, może być krytyką z tyłka na przykład.
"Skoro argumenty i meteorytyka do kogoś nie trafiają, to trzeba prosto i dosadnie nazwać rzeczy po imieniu i czy to się komuś podoba czy nie, nawet jak ma to znamiona ad personam"
Skoro argumenty do kogoś nie trafiają, to obelgi tym bardziej. To dość logiczne i proste. Przeczysz sam swojej chęci dyskusji za pomocą "argumentów".
"które to w tym przypadku nie są obraźliwe."
Bo łaskawca Maddred tak zasądził? Wow.
"A przepraszam, ludzie zawsze się obrażają za prawdę, którą im się wytknie, no bo za co innego."
T-to nie obelga, to stwierdzenie faktu!!!!1111
Błagam, nie rób prostytutki z logiki.
"Skrytykowano mnie tu wiele razy i nie mam z tym problemu."
Czyli mi przypinasz łatki, ot tak se? Okay then.
"No tak, tak tylko że jest to podwórko publiczne i w zasadzie tak samo można rzec o wolności wypowiedzi :) "
Yes but actually no. To jest podwórko prywatne Gry-Online i ono tutaj rządzi. Jeżeli stwierdzi sobie admin, że chce usunąć twoją wypowiedź, to ma do tego święte prawo. Ma prawo do własnej interpretacji twoich wypowiedzi, jak i regulaminu.
"A moderowanie postów, które w żaden sposób nie są obraźliwe, czy też wulgarne"
Zacytujmy tutaj ciebie samego:
"A przepraszam, ludzie zawsze się obrażają za prawdę, którą im się wytknie, no bo za co innego."
Czyli jak, miało obrażać, czy też nie? Zdecyduj się w końcu!
"Zarzucasz mi ad personam i w ogóle jak to ja nie potrafię dyskutować, a sam stosujesz chwyty erystyczne."
"Jeśli przeciwnik ma rację, ale użył błędnej argumentacji, obalić argument, uznając, że obaliliśmy całą tezę. Jest to jedna z najpowszechniej używanych metod erystycznych." :D
Ewidentne wywalenie kasy w błoto, przecież ta gra ma już 4 lata
Zamiast się cieszyć że studio dostanie dodatkowe finanse na rozwój gry, to nie lepiej zalewać żalami recenzje i wszystkie serwisy. To się nazywa prawdziwy krąg fanów gry :)
Gracie w gry czy w launcher? Bo niezależnie od tego na jakiej platformie gra jest działa tak samo dobrze wszędzie.
P.S. Monopol jest zły, monopol trzeba tępić bo jak do tej pory to w przypadku 80% gier nawet nie byłem pytany czy chce mieć dany tytuł na steam czy gdzieś indziej. Wszystko narzucone z góry a to mi się nie podoba. Tyle :D
To nie jest monopol!!!!1111oneoneone... monopol jest gdy wykupią czasowego exa, lub studio growe, a nie gdy jesteś zmuszony do przypisania gier do jednej słusznej platformy. Monopol to jest gdy zmuszają studia do wydawania gier u nich, wpadają z kopa do siedziby, celują w prezesa z broni i rzucają walizka pieniędzy na biurko... Nie to co konkurencja do której przychodzą wydawcy z własnej woli... byście się wreszcie dokształcili, jak nasi inni forumowiczów, a nie pisali bzdury o monopolu Steama!!!!!11111oneoneone... ich praktyki są pro konsumrnckie, oni nie kupują, nie zmuszają, są najlepsi!
Przynajmniej tego się nauczyłem czytając to forum.
Ci Steamowi gracze to debile, zamiast dać negatywne oceny twórcom to dają negatywy dla gry którą stworzyli. xD
Eee... a w jaki sposób można dać negatywa twórcy lub wydawcy na Steamie? Zdaje się, że nie można, to też i cała złość przelewana jest na grę. Swoją drogą, osobne ocenianie wydawcy/twórcy jest całkiem niezłym pomysłem.
Tylko, że wyłącznie zapaleńcy i nieleniwe osoby lub takie, co pasjonują się grami oraz śledzą przy tym wiele czynników będą wiedziały za co takiego jakiś tam konkretny dystrybutor, czy producent odpowiada. Osobiście kojarzę, że Naughty Dog, to Uncharted, TLOU, Jax & Daxter, zaś From Software - Bloodborne, czy DS, id Software - Doom, Freebird Games - To The Moon i wiele innych, ale jakiś tam randomek gówno będzie kojarzył i nadal będzie wspierał jakiegoś tam źle ocenianego twórcę ;]
Odcinanie się od graczy na steam byłoby mogłoby bardziej zaszkodzić. Ja widzę to tak na steam będą dalej wychodzić aktualizacje a sama gra pewnie zniknie ze sklepu na steam a nowe dlc będą tylko na epic launcherze(coś na zasadzie zniechęcenia do grania na steam). Nie długo w Rocket League pewnie będzie połączenie konta steam z kontem na epic lanucherze po to by gracze ze steam nic nie stracili.
Swoją drogą ludzie pytali czemu więcej firm już teraz nie zdecydowało się na wydanie EGS skoro prowizja lepsza, widać nawet z gotową grą sprawa nie jest taka prosta i to nawet wtedy gdy sam epic wykupi studio jeżeli i tak zajmie im pół roku wydanie gry na własnej platformie.
To tak samo można pytać, czemu wszyscy nie przerzucili się na lepszego vulkana tylko nadal używają dx.
Jeśli cena gry będzie niższa niż na Steam to mi pasuję ale na to się nie zapowiada a wręcz przeciwnie, może być drożej. W końcu gdzie indziej będzie można kupić Rocket League?
No proszę - nie dość że zabierają przedpremierowe tytuły na wyłączność to już nieprzekonanych do ich exclusive-ów developerów wykupują...Śmieszy mnie ten cyrk...Czekam na kolejny news pod tytułem "Sklep steam świeci pustkami - Epic Game Store wykupił wszystkie oporne studia developerskie i przeniósł ich tytuły ze steama do siebie"
wiecie co jest najgorsze? ze gracze linuxowi tylko traca, na szczescie osoby ktore teraz posiadaja gre nadal beda je mialy na steam
Gracze linuxowi to zawsze byli #nikogo. Zresztą jak chcesz grać to nie wybierasz linuxa, proste jak konstrukcja cepa.