Zacytuję tylko komentarz: "Now the Programmers at Epic can work 100+ Hours a Week on one more Game"
Do końca 2019r. zostanie zaprzestana sprzedaż na STEAM i gra zostanie przeniesiona na Epic...
Jak całe community w kilka minut.
Jak ja się cieszę, że już nie gram na PC.
12dura Gry mnie tak wciągają, że nawet nie zwracam na to uwagi w ilu klatkach gry chodzą. W przeciwieństwie do Ciebie skupiam się na świecie gry jak i na jej fabułę a nie na klatkach i grafice. Pewnie jak grasz na swoim blaszanym rydwanie to tylko patrzysz w jeden róg ekranu oglądając ile fraps wyświetla Ci klatek zamiast skupić się na świecie gry. :D
@12dura
Rocket League 1080p/60 fps - PS4 i Xbox One, 4K/60 fps - PS4 Pro i Xbox One X.
W czym więc problem? Tym bardziej, że to nie konsolowcy będą migrować do sklepu Epic :)
Kurła jedna gierka na milion "śmiga" w 60 fps w Full-HD.
@Dawko62
Grę i te wasze przytyki o framerate mam generalnie gdzieś- to po pierwsze:) Po drugie - faktem jest, że tylko pecetowe community będzie mieć ból obręczy w związku z przejęciem studia przez Epic. Dla konsolowców NIC się nie zmieni, tutaj Epic grzecznie się dostosuje do warunków Sony i Microsoftu. Tylko tyle i aż tyle :)
spoiler start
Luźna guma, to było dla żartu (podobnie jak koledzy przede mną jak mniemam). Nie mam zamiaru zaczynać wojenki.
spoiler stop
Co sie ten Epic tak rozdrabnia? Jak ich stać to niech steama wykupią i będzie spokój :D
Gra to pikuś. Tu chodzi o zespół. Pewnie sypną im kasy na coś nowego i będzie nowy eksluzyw na storze.
No tak, chodzi o zespół. Ale jak MS kupił Obsidian to nie ściągali dajmy na to Pillarsów ze Steama... To jest syf większy niż ściąganie gry ze Steama 2 tygodnie przed premierą.
Dla MS zbieranie zespołów do developerki gier pod ich szyldem to jeden z wielu modeli biznesowych. Dla Epica taki zakup to jeden z 2 sposobów na walkę na rynku.
Pick one xD
Ciekawe czy będzie cross play ze steamem, jeśli nie to własnie zabili RL dla nabywców z epic store.
Nie rozumiem jak ktoś o zdrowych zmysłach może mówić, że epic to zdrowa konkurencja dla steama.
Bo ludzie, którzy tak mówią nie są przy zdrowych zmysłach. Zwróć uwagę kto broni tego monopolistę... Typ z 4 tysiącami grami na steamie (XD) i kilka pajaców, których trochę ciężko rozgryźć o powód dlaczego działają jak działają. Obstawiam, żeby po prostu mieć inne zdanie od reszty. Indywidualizm kosztem racjonalnego myślenia.
Typ z 4 tysiącami grami na steamie (XD) oraz konsolowi fanboye bronią Epica. Ciekawe czemu? Pewnie takie praktyki na ich konsolach to codzienność.
Pewnie takie praktyki na ich konsolach to codzienność. psn I xbl jest w niezmienionej formie i gówno konsolowców obchodzi polityka epic games jak i steam. A i żeby grać na konsolach nie musisz posiadać psn jak i xbl, no chyba że mowa o multi albo o kupowaniu gier cyfrowo.
@kęsik
Takich praktyk nie ma - jak Valve kupiło Campo Santo, to Firewatch mi z PSN nie zniknął :). Ale jak myślisz kęsik, czy nastepna gra tego studia wyjdzie na coś innego niż steam? Czy Gaben zachowa się w porządku, czy 100% monopol:D?
ps. Jedna rzecz dla jasności- ściąganie czteroletniej gry z jednego serwisu do drugiego i rozpieprzanie community jest poniżej pasa, zagranie Epic jest tu nie do obrony.
ps. Jedna rzecz dla jasności- ściąganie czteroletniej gry z jednego serwisu do drugiego i rozpieprzanie community jest poniżej pasa, zagranie Epic jest tu nie do obrony.
Jak dotąd to żadne zagranie EPIC nie jest do obrony. Wszystkie były poniżej pasa i przeciw konsumentom. Przez te 6 miesięcy "walki", nic nie zrobiono dla konsumentów to przecież to dzięki nim to wszystko funkcjonuje.
Zwróć uwagę kto broni tego monopolistę...
Według mnie, to po prostu marketing szeptany. Zwróć uwagę, że wysyp pochlebców EGS wystąpił po aferze z Metro - próba ocieplenia wizerunku.
Najpewniej zrobią z tego F2P na Epicu. Pytanie co ze wsparciem i rozwijaniem wersji ze Steama.
Nie zrobią f2p, bo grę opanują cheaterzy i dzieciaki. Rocket League ma cross playa więc każda wersja gry musi być taka sama, czy to na konsolach czy steamie lub epicku.
To w takim razie zastanawiam się kto będzie w to grał na EGS - przecież chyba każdy kto miał kupić tą grę na PC, już dawno kupił przez Steama.
Rocket League cały czas się dobrze sprzedaje, poza tym są jeszcze mikrotranskacje, na tym zbijają kokosy. Mogą jakoś zachęcić dzieciaki od Fortnite do zakupu, łącząc jakoś skórki itp. I wątpie aby przez steama się dało grać, pewnie będziesz musiał się logować do epica, nawet jeśli kupiłeś na steamie.
Masakra, miałem ich za porządne studia a sprzedali się jak pospolita ***. W Rocket League mam ponad 1000 godzin, grałem dość regualrnie, ale teraz mi się odechciewa. Kluczy też już więcej nie kupię. Trochę ich decyzji nie rozumie,m przecież na tej grze zarobili setki milionów dolaró,w na co im kasa od Epica? To jest PRowa wtopa, więcej na tym stracą niż zyskają.
Rocket League 1080p/60 fps - PS4 i Xbox One, 4K/60 fps - PS4 Pro i Xbox One X.
W czym więc problem? Tym bardziej, że to nie konsolowcy będą migrować do sklepu Epic :)
Mam Rocket League na XO, Switchu i PC. Wersja Switchowa jest najgorsza, ale rekompensuje to trybem mobilnym.
W przypadku XO nie ma mowy o stałych 60 fps. Są dropy do 50 fps, co oznacza albo stuttering z Vsync, albo tearing. Gra Freesynca na XO nie wspiera niestety.
Na obu konsolach trzeba jeszcze opłacać tryb sieciowy, więc gram tylko jak są promocje na Golda, albo okresowe darmowe triale Switch On-line.
No i 60 fps to stanowczo za mało na tę grę. Rocket League bardzo zyskuje gdy gramy w 120+ fps. Płynność aż wylewa się z ekranu, a do tego jest znacznie łatwiej, bo gra działa jakby w slow-motion.
Zresztą całe community Rocket League gra na PC. W szczególności gracze zaangażowani, którzy oglądają filmy z taktykami, śledzą e-sport i grają regularnie. Jest to o tyle ciekawe, że mowa o grze w którą gra się padem.
No i są jeszcze mody, w tym kilka naprawdę pomocnych map treningowych.
Rocket League na konsoli sprawia wrażenie jakiejś zubożonej wersji demo.
Jak zwykle pitolisz bzdury, ale w sumie czego się spodziewać od człowieka, który hejtuje wszystkie konsole (włącznie ze Switchem, nad którym kiedyś się spuszczał) i który na zapytanie co lepiej kupić - Xbox One X czy Switcha, odpowiedział, że lepiej sobie kupić jednego Rtx'a do grania w pecetówkowe indyczki.
Bzdury? Stwierdzam jedynie fakty z którymi Ty najwyraźniej nie możesz się pogodzić.
Psyonix, jak większość producentów gier olewa konsole totalnie, bo każdy komu zależy na wysokiej jakości technicznej i tak gra na PC. Rocket League to nie jest gra single player, a bardzo szybka sieciówka. W takich grach płynność i idealny frame pacing stawia się wyżej od grafiki. Brak wsparcia dla Freesync i 120 Hz na Xbox One X jest karygodny. Nawet jeśli oznaczałoby to wyłączenie trawy czy innych efektów jak ma to miejsce na Switchu.
W wersji switchowej jest nawet opcja 30 fps 1080p lub 60 fps 900p w niższych detalach jak ktoś preferuje grafikę ponad płynność. Mimo iż Rocket League na Switcha jest najgorszą wersją gry, to Panic Button naprawdę się postarało, by wyciągnąć ze Switcha jak najwięcej. W dodatku z każdym kolejnym patchem wersja Switchowa działa coraz lepiej. Tak samo jak Panic Button z biegiem czasu poprawiło Dooma czy inne portowane przez nich gry.
Chciałoby się, żeby taki poziom wsparcia dotyczył każdej gry na konsoli, ale to niestety wyjątek od reguły.
Inna sprawa, że moje zdanie odnośnie Rocket League nie jest odosobnione. Cała społeczność tej gry jednogłośnie twierdzi, że jeśli możesz to bierz grę w wersji na PC i najlepiej z padem od PS4, bo gra się najwygodniej i ma najmniejszy input lag, a w grze gdzie wygrana zależy od serii 50/50 input lag na kontrolerze, kodzie gry i wyświetlaczu ma spore znaczenie jeśli mowa o wysokich rangach.
https://twitter.com/RocketLeague/status/1123736400715747330
"Hi all! We wanted to clarify something for you after today’s news: Rocket League is and remains available on Steam. Anyone who owns Rocket League through Steam can still play it and can look forward to continued support. Thanks!"
Jakiś gówniany portal/użytkownik walnął sobie wiadomość na poziomie pudelka czy innego faktu na podstawie własnych domysłów, masa fankretynów pochwyciła ... a karawana i rzeczywistość jedzie dalej :P
Sam uwierzyłem, bez mrugnięcia okiem, więc bije się w piersi. Naiwnie uwierzyłem, że hejterzy Epic nie posuną się do kłamstw i produkowania fake newsów. Na przyszłość nie ma co mieć do tych ludzi zaufania, nie zasługują na nie.
Czyli można się rozejść, nie ma tu nic do oglądania. Przynajmniej do czasu premiery sequela;)
Naprawdę głupia się robi ta wojna. Rozumiem krytykę działania EGS, ale zniżanie się do kłamstwa i manipulacji żeby ochłodzić czyjś wizerunek to jest zagranie poniżej pasa. To jest zachowanie na poziomie naszych polityków i dziennikarzy.
Trzeba patrzeć na trzeźwo. EGS widać słabo przędzie, skoro podejmują takie ruchy - wizerunkowo kolejny strzał w kolano, finansowo mogą coś ugrać.
Patrząc na ostatnie akcje Epica, to robią rozpaczliwy damage control w mediach i próbują trochę więcej kasy pozyskać - ciekawe czy Fortnite tak słabo przędzie czy Tencent zakręcił kasę?