Days Gone zawierało wybory moralne, ale ostatecznie je wycięto
Wybory moralne czy lepszy scenariusz? Lepiej jest brać obu, czego twórcy Wiedźmin już o tym udowodnili. Ale nie mają dość czasu, ani siły, więc dopracowana fabuła kosztem wybory moralne jest właściwa decyzja.
Po co są wybory moralne, jeśli scenariusz nie będzie ciekawy, ani dopracowany?
Jak grałem i była scenka z Leonem to byłem pewny, że za chwilę gra mi da wybór: zabić czy zostawić na pastwę świrusów, intuicja mnie nie zawiodła.
Zdecydowanie wolę dopracowany od A do Z scenariusz (Uncharted <3), niż wybory moralne, które jak czasem się okazuje były tak na prawdę mało znaczące albo zostały na koniec na swój sposób zignorowane przez twórców, czy to pod koniec gry czy nawet w następnej części.
Świetna gra, najlepszy survival zombie horror z open- worldem jaki powstał. Fakt.
Potwierdzam. Dodatkowo chyba najlepszy tryb fotograficzny ze wszystkich obecnych gier. Natrzaskałem tyle zdjęć na konsoli jak nigdy dotąd.
To już ten etap 'chcieliśmy dobrze, no ale nie dało się'? :D Gra wyszła na 7-8 i jest niedosyt, no cóż...
Średnia ocen od graczy cały czas pnie się w górę. W czasach gdzie co chwila słyszymy, że jakiś tytuł podpadł i jest bombardowanie jego negatywnymi ocenami tutaj jest sytuacja odwrotna. Ludzie podnoszą śrędnią ocenę tego tytułu która robi się już znacząco różna od krytyków.. Ciekawa sprawa.
Już dawno wiadomo że gra nie będzie miała wyborów i że te miały być. Nie zmienia to faktu że bawię się świetnie mimo wcześniejszych obaw o poziom gry.
Wolę żeby nie było wyborów moralnych niż żeby były źle zaprojektowane. A większość jest właśnie takich.
Strach pomyśleć jaka ta gra była zatem przed wycięciem tych wyborów. Skoro z wycięciem się polepszyła, a wyszła i tak taka sobie w najlepszym wypadku.
Może jakby wycieli jeszcze coś to wyszłaby nawet dobra.
Mogłoby się skończyć jak w Horizon: Zero Dawn. Mieliśmy tam czasem wybór co odpowiedzieć lub zrobić w jakiejś sytuacji ale wpływ na bohaterkę taki wybór miał tylko w momencie kiedy go hmm wybierała. W sensie fabuła zawsze szła swoim torem a ten motyw złudnego wyboru miał niby dać poczucie że kreujemy własną Aloy. Ale finalnie i tak to twórcy gry ją zaprojektowali, gracze nie mogli kształtować jej charakteru jak w RPGach chociażby. W Days Gone mogłoby być podobnie, chyba że jednak do tych decyzji doszedłby faktyczny wpływ na historię i zakończenie gry.
Proszę o słabe oceny, im więcej słabych ocen to szybka przecena gry i będę mógł kupić za 160 zł. Fallout 76 wszyscy się spisali i za 120 zł kupiłem niedługo po premierze a gra super i spędziłem w niej wiele godzin dzięki waszym ocenom??