The Elder Scrolls Blades zarobiło już 1,5 miliona dolarów
Po co mieliby to robić? Poprzednie gry (singleplayer) tego nie miały i raczej nikt by tego nie chciał zobaczyć.
Przepraszam, z księżyca spadłeś?
Materiał obowiązkowy. Jima powinni obowiązkowo w szkole puszcac na Informatyce ;) A już na pewno powinien go oglądac każdy szanujący się gracz.
Norma. Typowa "masa" - popsioczą, ale i tak zagrają i coś kupią. Pasterz(Devs) doskonale o tym wie i mimo kontrowersji wie, że na barankach i tak skorzysta. Pytanie tylko, jak ta gra się będzie trzymać po jakimś czasie, choć biorąc pod uwagę rosnącą popularność grania mobilnego, pewnie całkiem nieźle.
popsioczą, ale i tak zagrają i coś kupią.
Kto psioczy? Te same osoby które topią kasę w tego typu grach?
Produkcje oparte o tego typu systemy są w równej mierze zaprojektowane pod Amerykanów co pod rynki wschodzące (Indie, ogólnie daleka Azja itp.).
Masa ludzi która wydaje pieniądze o tych kontrowersjach nie czyta, nie ogląda materiałów im poświęconych ani się tym nie przejmuje.
Pakowanie świadomych konsumentów do worka wszystkich posiadaczy smartfonów to nideorzecznośc, nawet jak to kropla w morzu.
Ile miliardów ludzi ma telefony?
66.72% of the world own a cell phone
Ofc nie każdy telefon to smartphone który pociągnie Blades.
https://www.bankmycell.com/blog/how-many-phones-are-in-the-world
Jak to co się dzieje?
Czym się różni sens zakupu wirtualnego miecza od flaszki po której się rzyga bo banda debili nawet pić nie umie?
Czy aby nie od stuleci ludzie wydawali pieniądze na rozrywkę?
Czy ojciec rodziny zamiast na dzieci wydający na bar ze striptizem jest niby mądrzejszy od kogoś kto kupił skrzynkę w grze?
Ze światem nic się nie dzieje. Cały czas jest taki sam.
Tyle, że czym innym jest wydanie kasy na grę, ba nawet na dlc, a czym innym wpadnięcie w sidła mikropłatności za nic tak naprawdę. Temu już bliżej do hazardu niż od wydania kasy na typową rozrywkę.
Jak ci się nie podoba to nie płać.
W 80 h doszedłem do postaci Dartha Vadera i dobrze się bawię.
Jak kilka lat temu Dungeon Keeper zrobił takie zaporowe mikropłatności jak TES: Blades to to miał ocenę 0.8, TES:B na 5.6. To się dzieje ze światem. Na siłę wciskają nam do mord płacenie, a jeszcze znajduje się taki Gracz988 0 Junior i mówi że wszystko jest spoko.
@blastula
Jeżeli moja wypowiedź uważasz za "wszystko jest spoko", a nie za "na świecie od zawsze byli debile wydający majątek na bzdety bez znaczenia nawet kosztem realnego życia i problemów (przykład ojca rodziny chadzającego do baru choćby)" - to rzeczywiście... Co się dzieje z tym światem, że ludzie umiejący pisać i czytać nie rozumieją tego co czytają? Wytrenowani by czytać jesteście, ale by się czymś różnic od zwierząt to trzeba to zrozumieć, czego tu nie widzę...
Jak ktos glupi to placi widac amerykanie przoduja, nie od dzis wiadomo ze inteligencja nie grzesza
Śmiem twierdzić, ze nawet striptiz i wódka są rozsądniejszymi wydatkami niż mikropłatności w grach. :P
Co innego gra sama w sobie, dobra gra singlowa czy nawet multi w starym stylu - te można porównać do filmu, książki, pudełka puzzli.
Ale obecne gry mobilne i multi MMO z mikropłatnościami są chyba nawet głupsze niż klasyczny hazard, to coś na kształt jednorękich bandytów co najwyżej.
I jedne i drugie pozwalają zarobić na łosiach fortunę.
