Sardynia nową lokacją w Euro Truck Simulator 2
też pojawi się w raz 1.35 jedna dodatkowa droga we francji dla Podstawki i 1 droga dla Viva La France
Już mi się nóż w kieszeni otwierał, bo myślałem, że będzie to jakieś biedne DLC, ale w takiej sytuacji pełen szacunek dla twórców.
Tylko jeśli chcecie robić te Bałkany, to całe, a nie tylko Rumunię i Bułgarię.
To nie jest DLC. Tylko część aktualizacji 1.35 która będzie największą do tej pory. W ETS 2 będziesz miał Sardynię, dwie nowe drogi w Francji, druga część odnowionych Niemiec , nowe naczepy, i inne takie przyjemności :)
Od 2012 roku męczą tego staruszka, ten sam silnik, tą samą fizykę i ten sam pomysł na grę. Naprawdę czas na coś nowego. Tyle było planów, gadaniny, że dodadzą autobusy, tandemy vany i osobówki, a tu ani widu, ani słychu. Wolą sobie robić mapki, które i tak koniec końców są gorsze od darmowych modów.
Doczekamy się i tandemów w przyszłości, wszystko po kolei, mamy własne naczepy i będzie możiwość ich kupna, tylko kiedy? Tego nawet twórcy dokładnie nie wiedzą, taka ich natura.
Moim zdaniem niech dalej pchają w rozwój ETS 2, po co, co kilka lat wydawać odsłony ETS i sprzedawać za np. 200 zł, gdzie gracze będą uważali za brak innowacji i odgrzewanego kotleta. Aktualizacja 1.35 ma być największa w historii i ma wprowadzić start w dx 11.
Ty chyba nigdy nawet nie grałeś w to, przeczesz ETS2 z 2012 a ETS2 2019 To zupełnie Inę gry.
Silnik jest upudrowany,przechodzą powoli na nowszy direct, więc grafika znowu będzie ciut lepsza. Fizyka też była zmieniana,zresztą od początku jest bardzo dobra. Nie w 100 % taka jak w rzeczywistości, ale bardzo blisko. Jechałbyś raz ciężarówką, to byś wiedział że tak bardzo to się nie różni. Ten sam pomysł na grę? wow..a czego ty się spodziewasz po grze o ciągnikach? To co mieli dodać, to były tylko plany, o niskim priorytecie . Tandemy będą prędzej czy później, Autobusy dalekobieżne też ,ale ma to bardzo niski priorytet. Vany też pewnie będą, jakieś dostawczaki..a po jakiego wuja osobówki to nie wiem. I tak...oczywiście, mody są lepsze od map od SCS XD Czas iść kolego do doktora.
Poczułem się jak w szkole podstawowej :) Spokojnie. To tylko moje zdanie.
Jechać ciężarówką jechałem, ale jej nie prowadziłem, nie wiem czy to się liczy? :) Pamiętam jednak, że nawet jako pasażer można było odczuć wagę pojazdu - w przeciwieństwie do ETSa.
W takim Omsi, BeamNG jest zupełnie inaczej i kto grał na kierownicy ten wie o co kaman.
@
Gruby Jowisz
To zmień sobie ustawienia :) Nawet na klawiaturze czuć masę pojazdu.Wiadomo nie tak jak na prawdę, bo to jest nie do zrobienia w grze. Ale na kierownicy czuć opór i masę:) A aż takiej różnicy nie ma. Ciągniki hamują dosyć szybko,skręcają bez problemu . Widzisz pewnie codziennie jakiś ciągnik z ładunkiem. I wygląda to dokładnie tak samo jak w grze. Wszystko płynnie. Za kierownicą wiadomo, jest opór, bo to jednak ciągnik a nie auto. W nowych autobusach też nie ma specjalnie dużego oporu. Nie to co w Jelczach czy Ikarusach :D A co do OMSI..nie rozumiem tego. W ETS be, a tam dobrze?;D Na klawiaturze to jest czysta zręcznościówka, na kierownicy dokładnie te same uczucia jak w ETS. Ustawienia robią swoje. Ale marzy mi się takie OMSI na silniku ETS.. bo tak to jest optymalizacyjny potworek.
Zależy o jakiej kierownicy mówimy. W oba symulatory grałem na kierownicy (Thrustmaster t500) Różnica w odczuwaniu pojazdu w Omsi, a ETS 2 jest kolosalna.
W ogóle o czym my rozmawiamy :) Omsi jest nieporównywalnie lepszym symulatorem. ETS może co najwyżej konkurować z grami symulacyjnymi takimi jak Fernbus, albo Tourist Bus Simulator. Nastawiony jest bardziej na personalizację / tuning ciągnika i ekonomię, niż na "twardą" symulację. Prawdziwy symulator (jak sama nazwa wskazuje) pozwala coś symulować. W Omsi masz dostęp do opcji takich jak natężenie ruchu, różne warunki pogodowe. Wiosna, Lato, Jesień, Zima - to Ty masz wybór, w końcu SYMULUJESZ sobie pracę kierowcy autobusu.
W ETSie (warto zaznaczyć słowo simulator w nazwie) ok powiedzmy, że mogłoby się to wszystko zmieniać automatycznie, bez udziału użytkownika. Ale nic takiego się nie dzieje :) Ruch uliczny zawsze ogranicza się do kilku aut, nie ma korków, a jedynym malutkim plusem jest suwak zmiany losowych zdarzeń na drodze. Pogoda też jest ograniczona, nie wspominając o porach roku.
Obie części Euro Truck Simulator to gry przeznaczone dla wszystkich. Potrafią coś tam, coś tam symulować, na klawiaturze, padzie i kierownicy, ale nie są to symulatory z krwi i kości. Omsi to produkcja dla zapaleńców :) Bez kierownicy nie podchodź.
I Włochy będą kompletne, lepiej później niż wcale. Już jakiś czas temu było wiadomo, że to będzie Sardynia, po nadesłaniu screena na forum SCSu. To nie koniec nowych dróg, mają być we Francji dla posiadaczy Viva la France ! i podstawowej wersji gry i w innych miejscach, gdzie na blogu było wyjaśnione.
Ciekawe czy dożyje kompletnej pudełkowej bądź cyfrowej edycji do kupienia za 100-200 zł, w przypadku ets 2 jest to bardziej prawdopodobne bo do ats mają zrobić wszystkie 50 stanów, gdy skończą to będę już pewnie na emeryturze a kończyć grę będą dzieci bądź wnuki obecnych pracowników
Jako gra turystyczno relaksacyjna ETS jest super. Jedyne czego mi brakuje to wielkich miast jako instancji - wjeżdżasz do berlyna wczytuje się nowa mapa i jeździsz godzinami po ulicach. No ale to nieosiągalne dla małego studia.
To jest akurat nierealne dla żadnego studia:) Z jednym krajem może,ale gra kosztowałaby fortunę. Po za tym fakt, miasta w ETS 2 czy ATS są małe, chociaż w nowszych aktualizacjach, są większe, i zaczyna się wszystko wcześniej . Tyle że szczerze dla mnie miasta są nudne, szczególnie w ATS, gdzie non stop mamy światła.
Wiesz nie chodzi, że mają zrobić każde miasto ale powiedzmy na początek stolicę Niemiec (niech mają) po roku Paryż. itd itd.
Chciałbym, żeby kiedyś zrobili symulator jazdy (obojętnie, czy ciągnikiem siodłowym jak w ETS2, czy autobusem jak w OMSI2) z KAŻDĄ uliczką, nawet ślepą. I z każdym prawdziwym budynkiem. Oczywiście wtedy rozmiar mapy należałoby ograniczyć do jednego miasta lub do jednego regionu. Ale z chęcią bym pojeździł wirtualnie po Konurbacji Katowickiej, czy po Warszawie.
Nie ta skala mapy, żeby pojeździć długi czas po miastach.
I dlatego to musiałyby być osobne instancje z innym upływem czasu i mierzenia km.
A zna z Was ktoś takiego modzika o nazwie Heillbronn 1:1??
https://forum.scssoft.com/viewtopic.php?f=32&t=246187
Nie pojeździcie chyba więcej niż 60-70 km w szerz, ale ile to będzie trwało...
Przeraziło mnie na samym początku, jak dostałem kurs na odległość 7 km i miałem jechać do celu ok. 15 min. I tyle jechałem...
Byłem pod ogromnym wrażeniem szczegółowości mapy. Nie jak mapki całymi Stanami do ATSa, że z miasta do miasta jedziesz ciągle jedną i tą samą pustynią, czy ciągnącą się w nieskończoność trawą. Tutaj naprawdę postarali się o to, by w trakcie przejazdu było na czym zawiesić oko. Miasta też nie są z gotowych od SCS klocków tylko widać, że wszystkie budynki, drzewa były przygotowywane od zera do moda.
Jeszcze nie nabyłem dodatku z państwami Bałtyckimi, a tu już się szykuje kolejne DLC. Cóż, trzeba będzie kiedyś to nadrobić ;)
Co z tego że oni od czasu do czasu coś nowego jeśli chodzi o teren dodadzą za darmo?Tak jak teraz ostatnio zrobili to w ATS czyli dodali kilka nowych dróg.Chyba raptem trzy jak dobrze policzyłem a w liczbach zajmuje to dokładnie 1,6% terenu na mapie.Dobrze że dodali tylko co z tego wynika skoro gra od pewnego momentu staje się bezsensownym grindem i w zasadzie nic z tego nie wynika.Mam na koncie kilkadziesiąt milionów dolarów czy euro i co z tym mam robić skoro nie ma nawet co już kupować bo wszystkie garaże wykupione,do wszystkich miejsc przypisany ciągnik i zatrudniony kierowca.To po co mam jeździć i realizować zlecenia za dajmy na to w tym wypadku nędzne 15,25 czy nawet 50 tysięcy dolarów? Skoro zatrudniając maksymalną liczbę kierowców którzy mają wysoki poziom tylko podczas snu moje konto powiększy się o kilkaset tysięcy dolarów.
Toż to jest gra dla debili od pewnego momentu,bo już wyjaśniam dlaczego.Bo jedno zaprzecza drugiemu a absurdów końca nie widać.Zarabiać grosze podczas gdy ma się miliony,zarabiać te grosze jeżdżąc samemu lub tylko spać i zarabiać setki tysięcy-więc po kiego h... jeździć?Setki mandatów głównie przez nieudolnie zaimplementowany do tej gry system policji.A raczej jeden skrypt który uaktywnia się z automatu co chwila nawet jak auta sztucznej inteligencji wpierd... się w moją naczepę to według systemu dostaje mandat bo spowodowałem wypadek.Mandaty oczywiście karą nie są żadną bo co to w ogóle jest za kara kilka tysięcy zielonych biorąc pod uwagę ponad 111 milionów tychże zielonych lub jak kto woli dolarów które mam na koncie?Ktoś tu myślał w ogóle?
Dobrze że dodają coś za darmo od czasu do czasu,ale co z tego pozytywnego wynika?Ta jedna czy dwie nowe drogi do objechania na dobrą sprawę w nie więcej jak pięć minut czasu rzeczywistego nie spowodują że gra nabierze sensu bo ekonomia nawet nie tyle leży i kwiczy tylko nie istnieje;mało tego-nigdy nie istniała!A gra jak wielokrotnie pisałem i nie tylko w tym wątku staje się bezsensownym grindem.Jeździsz ale łapiesz się na tym że sam nie wiesz po co właściwie to robisz?Skoro nie ma już po co a przyjemności też w sumie z tego żadnej.
Tak było w 18 Wheels Of Steel,tak było w pierwszym Euro Truck Simulator z 2008-go roku i innych pomniejszych grach tego studia wydawanych wówczas gdzieś pomiędzy wierszami czyli German Truck Simulator,chwile później UK Truck Simulator i tak dalej.O ile 18 WOS to lata 2002-2007,pierwszy ETS z kolei pamięta rok 2008 a więc też już kawałek czasu minęło.Właśnie,,,kawałek czasu minęło.Co się zmieniło od tamtego czasu poza tym że mamy niedługo 2020 rok?Nic.Bo sporadyczne dodawanie jedynie jakiejś tam lepszej lub gorszej kosmetyki (przewody łączące ciągnik z naczepą,skrawek drogi tu i ówdzie) nie sprawi że gra nabierze sensu.Ona nadal będzie bez sensu i jest bez sensu!
Tu potrzebne działanie i zaprzestanie inwestowania w rozwój staroci a stworzenie czegoś nowego od podstaw,warto dodać czegoś co miałoby sens i nie tylko do pewnego momentu jak ma to miejsce teraz.Ale niejakie SCS tego nie zrobi bo po co robić skoro konkurencji wciąż nie widać,pieniądze i to niezłe za dodatkowe tereny do już wydanych x czasu temu staroci lecą jak szalone.Właściwie korzystając z sytuacji wystarczy odrywać kupony i ta firma na czele z Pawłem Seborem to sukcesywnie robi.Odrywa kupony od przestarzałych,wydanych dawno dawno temu (i nie prawda) produkcji.Szkoda że w tym wypadku jest to na nieszczęście biednych graczy najprawdziwsza prawda.
A Paweł Sebor tak wyspecjalizował się w otumanianiu graczy,ehm mamieniu ich co to za czas jakiś nie będzie (nowe tereny,nowe trucki,ba nawet pojazy konne i dodany jeden wagon do przejeżdżającego pociągu) że ci skłonni mu wierzyć lub nawet święcie wierzą w to co on im napisze najczęściej to na swoim blogu.Krótko mówiąc człowiek ten wyspecjalizował się w wysublimowanych ale jednak to kłamstwach,przejął pałeczkę od pajaca Pinokio i godnie ją dzierży w dłoni.Ciekawe czy Paweł ma jeszcze prosty nos od tych wszystkich kłamstw?Czy w ogóle go jeszcze ma?
Na koniec skoro już przy ilości wagonów jesteśmy to w USA składy liczą po dwieście wagonów a wagony te często ciągną cztery lokomotywy.A nie tak jak u Pawła w grze że jedna lokomotywa ciągnie pięć wagonów a cały skład wyjątkowo źle zrobiony.Ale Paweł pewnie i z tym skłamie na swoim blogu i napisze że skład dłuższy być nie może gdyż nie zmieśći się wtedy na zaledwie 24 calowe monitory a takie ma większość obecnie grających.Nawet jak garstka ma te 32 calowe to i tak im się przecież nie zmieści tak długi skład więc po co to robić? Żeby przysporzyć graczom kłopotów? Lepiej zostawić tak jak jest teraz czyli te pięć wagonów-będzie im łatwiej!Świat według Pawła z SCS właśnie (w pigułce).
A wydawać płatne dodatki do przestarzałych już gier na silniku Prism 3 d (czy jak on się tam nazywa ten autorski wynalazek panów z SCS) prawie że w roku 2020-tym i wołać za to nie tak wcale małe pieniądze toż to zwyczajne nabijanie klientów w butelke.Ale Paweł wyspecjalizowany w otumanianiu graczy na swoim blogu pewnie znowu wmówi im że nie da się przenieść tego rodzaju gry na nowoczesny silnik.A ci przyciśnięci do muru brakiem alternatywy skłonni mu uwierzyć (znowu) lub nawet i uwierzą.Otóż da się stworzyć taką grę na nowoczesnym silniku i to bez żadnego problemu gdyż już w latach 2010-2011 gry szanujących się deweloperów działały na takich właśnie silnikach (choćby Ignite czy Frostbite 2,później Frostbite 3).
Ale o czym ja tu pisze,o marzeniach?A tak poważnie to raczej o firmie co będzie wyciskać jak z cytryny siódme soki ze staroci bo po co tworzyć od nowa jak kasa i tak płynie szerokim strumieniem.Gram nadal jak idiota bo lubie ale z każdą godziną widze bezsens tego,tego właśnie grania bo grania gdzie o nic już nie chodzi a pieniądze które przybywają niejako samoistnie są tylko po to żeby być,żeby cyferka się zmieniała.Bo kupić za nie nic już nie można,wszystko zostało wykupione.
Aż chciałoby się przytoczyć taki właśnie cytat z jakiejś to lipnej piosenki zasłyszanej tu i ówdzie czas jakiś temu "Kupiliśmy prawie wszystko,ale wciąż nie mamy nic".