Star Wars Jedi: Fallen Order z walkami z bossami, za to bez DLC
DLC nie zawsze są złe. Takie w stylu Epizodów do HL2 fajnie rozwijają fabułę. Ale walki z bossami ewidentnie oznaczają, że robią Force Unleashed 3.
Chyba wpadłem do jakiegoś portalu i wywaliło mnie pierwszego kwietnia w alternatywnej rzeczywistości.
Gra od EA i nie na 4-5 godzin, ze spójną, zamkniętą historią, wymagającym gameplayem, brakiem multiplayera i DLC. Co tu się wyprawia? Gdzie jest haczyk? ;-)
Na taką grę o Jedi czekałem. Chciałbym aby podjęli się też wskrzeszenia pomysłu na tą, która miała rozgrywać się w półświatku tego uniwersum, a która została anulowana.
Gdzie jest haczyk? ;-)
O tutaj:
Spokojnie, to będzie satysfakcjonujące doświadczenie.
Nie ma słowa o tym, że gra będzie dłuższa niż te 5-6 godzin.
Po pierwsze: Nie odnosiłem się do 5-6, a 4-5 godzin.
Po drugie: Warto przytoczyć cały cytat, a nie wyrwaną z kontekstu odpowiedź: "To nie będzie krótka gra. Po zapowiedzi, że nasza produkcja będzie oferowała rozgrywkę tylko dla jednego gracza i brak mikropłatności, czytałem kilka komentarzy w stylu: „o nie, to będzie tytuł na 4/5 godzin”. Spokojnie, to będzie satysfakcjonujące doświadczenie."
Cały wywód dotyczy czasu rozgrywki, na samym początku pada jasno, że to nie będzie krótka gra, na koniec zaś jest odniesienie do 4-5 godzin jako synonimu albo przykładu krótkiej gry. Skoro ich gra nie będzie krótka (4-5 godzin), zakładam wiec, że będzie dłuższa. Ile dłuższa? Nie wiem. Satysfakcjonująco dłuższa.
Czy używając wymijającego "satysfakcjonujący" odnosił się tylko do czasu, czy do zabawy w ogóle tego nie wiem. Zakładam, że do tego pierwszego skoro stwierdzenie pojawiało się w tym temacie.
Ok 4-5 godzin. Tylko, że określenie "To nie będzie krótka gra", to dalej jest zwykłe mydlenie oczu. Dadzą 8 godzin i powiedzą, że jak dla nich to dużo i to już satysfakcjonująca gra.
A ja się pytam - czy fani SW będą zachwyceni, że pierwsza od dawna singlowa gra w tym uniwersum ma (czyste teoretyzowanie ofc) tylko 8 godzin? Wątpię.
Dlatego dopóki wprost nie podadzą długości rozgrywki, to nie uwierzę w zapewnienie, że to nie będzie "krótka" gra.
Ile dłuższa? Nie wiem. Satysfakcjonująco dłuższa.
I w tym tkwi cały majstersztyk tej gadki. Dla nich może będzie satysfakcjonująco dłuższa. A dla graczy nie. Czyli tak jak pisałem wyżej - konkrety.
Krotka -dluga to dosc subiektywna ocena. Sprawdzalem kiedys jak dlugi jest Assassyn Rogue bo chcialem krotka przygode. Okreslono ja na srednio 8 godzin. Rozegralem ja w 34 godziny. Lubie sie szwendac wolnym krokiem po miescie i ograniczac fast travel jak podroze daja satysfakcje.
Czemu to niby dobrze, że nie będzie DLC? Jak gra będzie dobra to lepiej żeby były
Jeżeli już na etapie projektu zakładasz, że DLC powinny być to zgadnij co się najczęściej dzieje później z zawartością tejże produkcji.
Z mojego punktu widzenia (potencjalnego odbiorcy tej produkcji) to bardzo dobra filozofia. Chcą stworzyć kompletną grę, nie muszą zaprzątać sobie głowy tym co tu dorobić albo wyciąć aby to potem próbować wcisnąć graczom osobno, skupiają tym samym cała swoją uwagę na samym projekcie. Przynajmniej tutaj zapowiada się, że nie będzie "Ej, nie dodajmy tego do gry, tak aby cieszyli się tym wszyscy, wsadzimy to jako DLC i cieszyć się będą ci, ktorzy za to dodatkowo posmarują".
Jak każdemu procesowi twórczemu tak i temu będą towarzyszyły cięcia, odrzucanie pomysłów i już zaimplementowanych rozwiązań, można śmiało je potem wykorzystać w dodatku lub DLC. Najważniejsze by w samym procesie tworzenia nie myśleli co tu można spieniężyć na boku, a wtedy my dostaniemy solidną produkcję, twórcy nasze pieniądze, a recenzenci będą mieli nad czym się rozpisywać w pozytywach.
Na DLC i dodatki może przyjść pora później.
Jak dla mnie lepiej aby zrobili grę jako kompletny produkt, a jeśli odniesie sukces to zamiast się rozdrabiać zrobili porządny dodatek w rodzaju tych jakie były np. w Wiedźminie 3 (objętość, treść, ogólnie pojęta wysoka jakość zawartości).
Czyżby ĘĄ uruchomiło jakiś program naprawy wizerunku? Niedawno Apex, teraz te wszystkie zapowiedzi FO wyglądają tak żeby nawet przypadkiem nikt im nie zarzucił jakichś zapędów do dojenia graczy.
Apex podobnie jak Dragon Age Origins było robione bez (większej) ingerencji EA także co dobrego to nie oni.
DLC nie zawsze są złe. Takie w stylu Epizodów do HL2 fajnie rozwijają fabułę.
W dzisiejszych czasach już się raczej nie robi takich dodatków więc w sumie brak DLC'ów nie oznacza nic złego.
Nie - przypadkiem mają w swoim portfolio studio z ogromnym doświadczeniem albo inaczej z developerami i reżyserami z ogromnym doświadczeniem. Studio, które wie czego chce. Które robi bardzo dobre gry. Tyle i aż tyle
Ach nie tutaj
@meelosh to miało być
Kolejne miłe zaskoczenie. Czy na pewno EA kupiło Respawn? Czy na pewno EA jest wydawcą? Gdzie jest haczyk?
Aż się chce zacytować George'a C. z pewnego, fajnego filmu: "Nie wierzę w wampiry, ale moje oczy widziały wampiry" :D.
Jeśli EA chce sobie poprawić PR, to cholera udało im się. Tym razem ;-)
Spokojnie, to będzie satysfakcjonujące doświadczenie.
Źródło: https://www.gry-online.pl/
Gdzie tu jest powiedziane, że będzie to gra dłuższa niż te 5 godzin? Każdy może sobie rożnie interpretować satysfakcjonujące doświadczenie.
Wiec skoro nie powiedział wprost - że gra jest np na 15 godzin, to ja bym się nie napalał tak.
Ja Cię, niemożliwe, gra akcji będzie posiadała bossów! 10/10 już leci preorder.
A tak na poważnie, zobaczymy co z tego wyjdzie, zapowiada się dobrze, ale jednak warto podchodzić do tego z dozą ostrożności i poczekać.
Poza tym gra chyba dużo będzie czerpała z serialu Rebels? (o ile dobrze pamiętam), bo wspomniano o Inkwizytorach itd. którzy w owym serialu się pojawili. Więc gra powinna teoretycznie rozbudować kanon i nie zdziwię się jeśli nasz bohater na końcu zginie, w końcu Vader nie oszczędzał nikogo i polował na przyszłych użytkowników mocy lub werbował ich i szkolił (a raczej tak zrobił w Force Unleashed).
A co do długości gry, nie dostaliśmy żadnych konkretów, raczej wymijającą odpowiedź, lecz liczę na coś dłuższego (i satysfakcjonującego, oby EA tego nie zepsuło).
Swoją drogą czemu jest "Star Wars Jedi: Fallen Order" a nie "Star Wars: Jedi Fallen Order"? Czy teraz Star Wars Jedi to będzie jakaś osobna marka?
Star Wars Jedi knight nawiązywało do rycerzy Jedi rycerzem grałeś
A Star Wars Jedi nawiązuje do zwykłych Jedi bez tytułu i takim Jedi będziesz grać
Akurat gry w świecie sw są świetnie zatytułowane bo z góry po samym tytule wiesz kim grasz
wow. plan EA
1.^^%%% serię star wars tak, żeby ludzie zaczęli hate
2.olewać sugestie graczy i dalej pchać miko-transakcje
3.olewać dalej graczy i skupiać się tylko na multi
4.zdziwić się spadkiem sprzedaży
5.obrażać graczy, że się nie znają i to przez nieuzasadniony hate
6.............???? error (dlaczego spadają akcję firmy ??? )
7. wydać normalną grę single player
8. wydawać co jakiś czas informację o tym, że gra będzie zawierać to co powinna normalna single playerowa gra ale opisywać to jakby to była jakaś rewolucja i postęp i troska o graczy
ja tam sie w sumie nie dziwie:
a)respawn juz wydal dojna krowe dla EA (Apex)
b)po kilku mocnych wtopach zaczyna im sie palic grunt pod nogami i wkurzyli ludzi na ktorych im naprawde zalezy tj akcjonariuszy
c)disney mogl tez miec w tym wypadku sporo do powiedzenia, bo nie chca smrodu na miesiac przed premiera nowego filmu, a fanbase jest pamietliwy
@boy3
TFU to nie do konca granie sithem (no dobra pierwsza misja :P i 2-3 króciutkie po przystaniu na propozycje Benedykta XVI to troche malo) i granie sithem tak na powaznie bylo tylko w SWTOR