EVE Online: Starter Pack do jutra za darmo
Kiedys probowalem nawet w to zagrac ale chyba pobralem zla wersje, bo poza setkami cyferek, literek, guziczkow, gameplaya tam nie widzialem. Prog wejscia jest raczej wysoki ale jak juz sie czlowiek rozkreci, to po jakims roku juz powoli zaczyna sie ogarniac samouczek.
Dla mnie nawet z poradnikami ta gra ma ogromny próg wejścia.
Raz w to próbowałem zagrać ale tak jak wyżej, ciężko nawet przejść przez samouczek, musisz się domyślać co masz zrobić albo sprawdzać w opcjach lub internecie jak się co robi.
No i to jest fajne w EVE , ze na starcie odsiewa ziarno od plew. To mi sie wlasnie podoba, ze jak spotykam w tej grze Polaka to jest to gosciu najczesciej cos soba reprezentujacego. Wiadomo, ze radzi sobie dobrze z angielskim (bez tego jezyka nie podchodz do gry). Gra tez przyciaga strasze osoby co to nie maja ADHD. W grze premiowane jest myslenie, a nie 100+> klikow na myszce (no chyba , ze lata sie cepem to taka formula 1 w kosmosie). No i gra jest mega piaskownica. W zadnej innej grze nie czulem sie jak w zyjacym swiecie. Tu kontent tworza gracze, a nie Devi z badaniami probek, dzialu marketingu i tym calym szajsem. Ponad 90% marketu zostalo wykopane,wyprodukowane przez graczy. Gra jest olbrzymia swoja zawartoscia i dlatego nadal w nia gram od 2009 roku bo caly czas znajduje inne rzeczy do zabawy.
Ta gra niczego nie odsiewa, bo z punktu widzenia typowego gracza jest zwyczajnie kiepska. Jest zbyt skomplikowana i nudna, więc to produkcja dla masochistów i bezrobotnych z dużą ilością wolnego czasu. Dlatego nigdy nie zdobyła jakiejś szczególnie dużej popularności i jest produkcją niszową. Liczba graczy online bardzo rzadko przekracza 20 tys. osób.