Plotka: Star Wars Jedi: Fallen Order to liniowa gra single-player
Jedi: Fallen Order to liniowa gra single-player
Pod względem rozgrywki produkcja ma być hybrydą serii The Force Unleashed, Jedi Knight oraz Uncharted
Co ciekawe, Nightlife wspomina także, że system walki będzie budził pewne skojarzenia z… Sekiro: Shadows Die Twice.
No może być ciekawe. Jeżeli EA dało im wolną rękę jak z Apex, to może być to pierwsza dobra gra Star Wars ze znaczkiem EA. Czekam i wypatruję kolejnych informacji!
Jedi: Fallen Order to liniowa gra single-player
Pod względem rozgrywki produkcja ma być hybrydą serii The Force Unleashed, Jedi Knight oraz Uncharted
Co ciekawe, Nightlife wspomina także, że system walki będzie budził pewne skojarzenia z… Sekiro: Shadows Die Twice.
No może być ciekawe. Jeżeli EA dało im wolną rękę jak z Apex, to może być to pierwsza dobra gra Star Wars ze znaczkiem EA. Czekam i wypatruję kolejnych informacji!
Nie wierzę, że to mówię, ale......brzmi ciekawie. Niestety dopóki nie zobaczę gry na oczy, to nie uwierzę, nie po tej aferze z Visceral i ich grą.
Wszystko to brzmi zbyt pięknie, żeby mogło być prawdziwe, dlatego zachowam umiarkowany sceptycyzm ;-). Już informacja, że Respawn może używać UE4 zamiast Frostbite jest jak ze snu (ojej, jednak nie do wszystkich gatunków engine Dice jest taki super?).
Ucieszę się oczywiście jeśli cokolwiek z tego okaże się prawdą, bo wtedy faktycznie jest szansa na pierwszą, dobrą grę SW z logiem EA. Oby :D.
Wiadomo, że to nie będzie gra RPG - atrybuty, umiejętności, perki, moralność, reputacja, różne możliwości rozwiązania questów. Takich gier się nie robi bo to za trudno. Lepiej jakiegoś slashera zrobić czy innego grindera :P.
Obsidian zrobił ogromną grę, napakowaną zawartością - Pillars of Eternity II i niestety średnio to się opłaca.
Divinity: Original Sin 2 trochę bardziej się udało, ale... w sumie nie wiem dlaczego? Bo w 3D, bo co-op, bo świat przedstawiony przypasował graczom, bo walka turowa?
Ludzie niestety powierzchownie patrzą na gry np. ostatnie historie z widokiem FPP, który nagle jest be. Od 30 lat gram w gry i nie wiedziałem, że to jest taki problem :P. Gry z grafiką stylizowaną np. The Outer Worlds nagle są grami dla dzieci bo zbyt kolorowo.
Niestety ale nic w tych Star Warsach odkrywczego nie będzie.. Battlefield był zachowawczy i to coś też będzie.
Bo D:OS 2 miało bardzo dobry system walki i nie było nudne. I tyle. Więcej nie było trzeba. Obsidiana jak widać to przerosło.
Zrobili wielką grę, napakowaną zawartością przy której większość graczy ziewała, to i rynku nie podbili.
Nad czym tu płakać? Że to Obsidian? Oni mają jakiś inny status niż reszta producentów?
Szkoda, że to nie będzie crpg tylko gra akcji :/ Force Unleashed był tragiczny, mam nadzieję, że bardziej będą sie wzorować na Uncharted
Zejdź z SW:TFU, był bardzo przyjemny.
Ja właśnie liczę, że to będzie coś w stylu TFU, albo nowego GoWa, tylko lepsze
Sterowanie było toporne na PC, ale mimo wszystko gra nadrabiała atmosferą i historią.
Staram się nie napalać, ale brzmi to naprawdę fajnie. Ten fragment o Sekiro też podkręcił moje oczekiwania. Ale trzeba zachować dystans, nie obiecywać sobie za wiele.
Moja najbardziej oczekiwana gra jesieni. Respawn ma u mnie ogromny kredyt zaufania. Kampania Titanfalla 2 była niesamowita.
system walki będzie budził pewne skojarzenia z… Sekiro: Shadows Die Twice.
No i dobrze, bo to najlepszy system walki jaki dotychczas powstał (a już na pewno najlepsza koncepcja), ale wątpię, że zachodni producent będzie potrafił się zbliżyć do tego co serwuje nam japonia, pewnie system walki w SW będzie się miał do Sekiro jak system z Wiedźmina 3 do Dark Soulsa.
Życzę im żeby się cofnęli w rozwoju do Jedi Knighta, w pozytywnym znaczeniu oczywiście
Widzę że sporo osób narzeka bo że to nie RPG i w ogóle, ale na prawde, czy wy wymagacie czegokolwiek od EA? Już lepiej dostać liniową grę na 10-20godzin w sytlu Uncharted z modelem walki Sekiro niż jakiegoś RPG od BioWare na który potem by każdy psioczył, ja jestem zadowolony z tego że gra będzie liniowa bo przynajmniej opowieść nie będzie się rozmywać, i fani też powinni się cieszyć że w końcu od dobrych 5 lat dostaniemy grę SP a nie tylko wydmuchane MP
Ja osobiście wole się nie napalać, gdyż jak wiemy jest to EA. EA może standardowo zniszczyć twór jak będzie miał mniejsze szanse na zyski niż poprawnie polityczny, "mikropłatnościowy" twór. Drugą część titanfall źle wydali.
"liniowa gra singleplayer", a obok znaczek EA? Gdzieś tu musi być jakiś haczyk. Uwierzę jak zobaczę grę na własne oczy.
Boję się, że będą zbierać to, co zostało ze Star Wars 1313 i drugiego tytułu przy którym dłubał Visceral z Amy Hennig, żeby ratować długie lata pracy i assetów leżące bezczynnie na serwerach EA.
Z drugiej strony Respawn ma u mnie duży kredyt zaufania, Zampella jest najbardziej niedocenionym geniuszem w branży.
Jak zostały jakieś fajne rzeczy po 1313, to w sumie czemu nie wykorzystać? Co mają właśnie bezczynnie leżeć, pójść na marne. Osobiście nie widziałbym w tym nic złego.
Od 2013 roku, kiedy skasowano 1313, minęło dużo czasu, do wykorzystania nadają się pewnie dziś tylko grafiki koncepcyjne i szczątki fabuły, bo cały silnik pewnie byłby do wymiany albo potężnego apdejtu.
Nie obraziłbym się, gdyby ktoś wreszcie powiedział, ile tak naprawdę zostało zrobione, bo to jedna z tych gier, które powinny się ukazać, a nigdy nie ujrzały światła dziennego. Nie mogę jej odżałować jak Warcraft Adventures.
Mnie również to wciąż boli, też bym dużo dał by poznać pełne kulisy tego projektu... (choć mogą one raczej ten ból powiększyć :P) Może kiedyś.
Tyle lat od kiedy kupili licencję, a dopiero może jedną ciekawą grę wydadzą, zobaczcie jaki mieli żałosny plan, klepać najpierw mp swbf, licencja jest do 2023, to już 6 lat i bida.
Ma to tym większy sensu, kiedy uznamy, że EA nie chciało dwóch podobnych do siebie gier( Visceral i Respawn) i dało zielone światło tylko dla jednej. Możliwe, że produkcja Respawnu zwyczajnie lepiej się prezentowała niż to, przy czym dłubali ludzie od Dead Space.
Ale i tak to wszystko brzmi niewiarygodnie, biorąc pod uwagę ostatnie wyczyny EA.
Respawn to chyba przejął po Visceral, nie pracowali nad tym jednocześnie. EA po prostu zauważyło sukcesy gier SP pokroju RE2 i stwierdziło że też chce takie coś. Szczególnie że Anthem okazał się taką klapą na jaką się zapowiadał.
Nie wierzę, że EA pozwoli im na zrobienie takiej gry. Bez nacisku na multi i sandboksowość? Może jeszcze bez mikrotransakcji? Takie bajki to dla dzieci.
Czekam teraz na newsa typu
spoiler start
"EA Anulowało kolejną grę w uniwersum star wars"
spoiler stop