Arnold Schwarzenegger i Linda Hamilton na fotach z Terminator: Dark Fate
1984 - I'll be back.
2019 - Oh, my back...
Serie trzeba by zrestartować, bo z całym szacunkiem ale 70-letni z hakiem Arnie... tak samo jak sędziwy Han Solo/Indiana Jones... to już niekoniecznie coś, co chcialbym oglądać.
2 Cześć zawsze bedzie najlepszą klasyką, kontynuacja moze być ciekawa, ale na pewno nie przebije 2 części :)
1984 - I'll be back.
2019 - Oh, my back...
Serie trzeba by zrestartować, bo z całym szacunkiem ale 70-letni z hakiem Arnie... tak samo jak sędziwy Han Solo/Indiana Jones... to już niekoniecznie coś, co chcialbym oglądać.
Ale on gra starych dziadków. Grania starym aktorom nikt nie zarania, tylko niekomicznie grania napakowanych atletów w sile wieku, tudzież niestarzejących się androidów.
Sylvester Stallone robi nowe Rambo i ma 73 lata.
Ale on akurat trochę lepiej się zestarzał.
Wrzucał ostatnio filmiki z siłki, i kiedyś go złapano na granicy bodaj z zapasem botoksu czy coś.
Arnold jak zawsze wygląda świetnie, Linda wygląda śmiesznie( niczym z jakiejś słabej parodii), reszta postaci pewnie będzie typowymi bohaterami, którzy nikogo nie obchodzą. Co jak co, ale to się zapowiada bardzo słabo, chciałbym się mylić i dostać naprawdę dobrą kontynuację serii, ale jak mówiłem na ten moment zapowiada się miernie.
Stawiam na 6/10. Zły nie będzie. Ale to nie będzie wybitne kino,nawet nie dobre. Po prostu niezłe.
Najlepsza to była część pierwsza. Zły Arni to było coś. I ta jego niesamowita morda jak wchodził na dyskotekę albo do komisariatu. Dwójka to już była komercha dla mas chodź technicznie oczywiście lepsza.
Dwójka było też znakomita, efektowna bardzo jak na początek lat 90-tych. Jedynka ma taki niezapomniany klimat, gdzie efekty są mniej ważne.
Jedynka jak na tak niski budżet też miała dobre efekty np:
scena z okiem czy końcówka, gdy T-800 spaliła się skóra. Pamiętam jakie wrażenie to zrobiło na ludziach w kinie w latach 80' Weź pod uwagę, że T1 nie tylko miała dużo niższy budżet niż T2, ale też film powstał 7 lat wcześniej.
A T2 w 1991 był najdroższym filmem 100 mln dol. budżet.
T1 poza tym to pierwszy Terminator, a co pierwsze często robi największe wrażenie, które ciężko przebić. Z pewnością klimat T1 też ma najlepszy z całej serii.
Cameron mówił wiele razy, że przy T2 zrobił właściwie ten sam film z większym budżetem. Dużo scen w T2 jest bliźniaczo podobnych do tych z T1. Taka kalka z dużo większym rozmachem.
Sam Raimi podobny zabieg zrobił z Evil Dead,.
Przy Evil Dead 2 w 1987 miał znacznie lepszy budżet niż przy Evil Dead w 1981 więc nakręcił drugi raz bliźniaczo podobny film z wieloma tymi samymi scenami w bardziej żartobliwym tonie. Jedynka bardziej horror, a dwójka pastisz.
Przy Terminatorze mam mega podobną sytuację.
Podobny film z wieloma wręcz identycznymi scenami.
Jedynka bardziej cięższy thriller science-fiction, a dwójka luźniejsze kino akcji-science fiction.
NIe wiem kto brzydszy, Arni dziadek czy Linda babochłop
Wg mnie wszyscy prawie się reprezentują na screenach świetnie. Zwłaszcza Luna. I tak, uważam, że Linda i Arni także kozacko wypadli.
Co do filmu, to po prostu już nie wierzę. :(
Obym się mylił, i to srogo. Tego sobie życzę. Bardzo!
Chyba, że to nie są screeny z filmu. :D
Na pewno pójdę do kina. Bezpośrednia kontynuacja dwójki, James Cameron, Linda. To się musi udać.
Prawa do Terminatora wrocily do Camerona wiec kto inny moglby nakrecic dobra kontynuacje czesci drugiej jak nie tworca? Co do wygladu arniego, w T2 bylo jasno powiedziane ze T800 to maszyna z ludzka powloką, prawdziwa skórą i wlosami która starzeje się wraz z czasem żeby lepiej wtapiać się wśród ludzi więc wygląd T800 jest jak najbardziej uzasadniony z tą róznica, że T800 sam się zabił więc troche WTF
Reżyserem jest niejaki Tim Miller, nieznana mi postać szczerze mówiąc, choć zarówno pomysł jest jego jak i Camerona. W każdym razie reżyserować Cameron nie będzie, z tego co widzę, więc mam pewne obawy mimo aktorów z T 2. Dobrze, że ta część nie będzie miała nic wspólnego z częściami po T2, bo potem było już tylko gorzej. To daje pewną nadzieję, że bedzie to coś świeżego ale związanego z T2.
Cameron jest producentem i czuwa nad całym filmem ogólnie
Filmy z Terminatorem są bardzo bliskie mojemu sercu, zwłaszcza, że na drugiej części byłem w kinie ale, mam ogromne obawy co do tego filmu. Wszystkie terminatory po drugiej części było po prostu słabe. O trzeciej i ostatniej części chętnie bym zapomniał. Podobnie jak było z nowym Predatorem, obawy się potwierdziły i film był "takise".Miller reżyserował pierwszego Deadpoola, więc jest szansa, że nie będzie tragedii, Ale czas pokaże.
Jest szansa, że film będzie lepszy od T3, T Ocalenie i T Genisys.
Zwłaszcza, że Cameron chyba trochę podpowiadał Millerowi.
Natomiast marne szanse, że zrobi takie wrażenie jak T1 w kinie latach 80' chyba w 1988 widziałem na dużym ekranie lub rok szybciej nawet czy T2 w 1991 na Vhs oraz trzeci seans już kinowy w 1992.
Nowego predatora też zapowiadali jako "powrót do korzeni" i takie śmieci, a wyszedł comedy-sf-bullshit. Więc moje obawy co do kolejnej odsłony są poparte poprzednimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że niepotrzebnie, ale to już czas pokaże.
Chociaż Dark Fate formalnie będzie szóstą częścią serii Terminator, reżyser filmu Tim Miller (mający na swoim koncie Deadpoola) postanowił całkowicie odciąć się od trzech ostatnich, chłodno przyjętych odsłon serii.
Najlepsza decyzja jaką mogli podjąć. T3, TS i TG to dzieła, których nazwanie filmowymi śmieciami, to i tak komplement (no, może z wyjątkiem "Salvation", które próbowało coś tam zrobić po swojemu, aczkolwiek nieudolnie i w ogóle nie w stylu Terminatora). A że w ich produkcji nie uczestniczył Cameron, to i tak nigdy nie traktowałem ich jak oficjalnych kontynuacji, a raczej jak wariacje robione przez pozbawionych talentu wyrobników.
Mi się tam wszystkie z Arnim mniej lub bardziej podobały. Może dlatego, że nie próbuję tworzyć wokół nich jakiegoś niszczenia kultu.
Oczywiście nadal uważam, że 2 jest najlepsza, zaraz za nią 1, ale 3 i 5 też są niezłe. Ja się przy nich dobrze bawiłem. Przecież to nie jest jakieś ambitne kino do głebokich refleksji a rozrywka.
Każdego kolejnego Terminatora będę oglądał z ciekawością - głównie przez postać Arniego :) niech chłop żyje jak najdłużej.