Aktualizacja Minecrafta usuwa wzmianki o jego twórcy
Co za logika nie masz jedynych słusznych poglądów to masz poglądy kontrowersyjne i jesteś rasistą xD Jestem zdania, że każdy może mieć własne poglądy byle by tego nie wpychać do gier co niestety coraz częściej się zdarza.
W tym środowisku jest tylko jedna, słuszna linia poglądów. Jak ktoś myśli w inny sposób, to jest na straconej pozycji. Lepiej się nie odzywać, jeśli ma się coś do stracenia. Notch akurat jest już ustawiony, to sobie mówi co chce.
Jak dla mnie w jego poglądach jest wiele racji ale co ja tam wiem, jestem zbyt na prawo od mainstreamu by mój głos coś znaczył w tym chorym świecie. Poza tym bycie miliarderem ma to do siebie, że możesz mieć głęboko gdzieś wszystko i wszystkich, zwłaszcza jeśli jest się miliarderem "jednostrzałowym"
Co za logika nie masz jedynych słusznych poglądów to masz poglądy kontrowersyjne i jesteś rasistą xD Jestem zdania, że każdy może mieć własne poglądy byle by tego nie wpychać do gier co niestety coraz częściej się zdarza.
Patrzyłeś na jego wpisy, że tak pochopnie oceniasz?
spoiler start
Ja nie patrzyłem, więc się nie wypowiadam. Ale Ty zapewne też nie ;)
spoiler stop
A ja skolei uważam, że zrobili to jak trzeba. Na wszelki wypadek. Po co mają się użerać z tym jak mogą temu zapobiec. Pieniądz od dzieci feminazistek nie śmierdzi :P
W tym środowisku jest tylko jedna, słuszna linia poglądów. Jak ktoś myśli w inny sposób, to jest na straconej pozycji. Lepiej się nie odzywać, jeśli ma się coś do stracenia. Notch akurat jest już ustawiony, to sobie mówi co chce.
A już myślałem, że okazał się kolejnym "poprawnym". Uff.
Jak dla mnie w jego poglądach jest wiele racji ale co ja tam wiem, jestem zbyt na prawo od mainstreamu by mój głos coś znaczył w tym chorym świecie. Poza tym bycie miliarderem ma to do siebie, że możesz mieć głęboko gdzieś wszystko i wszystkich, zwłaszcza jeśli jest się miliarderem "jednostrzałowym"
Pomimo usunięcia z głównego menu, Notch dalej wymieniany jest w napisach końcowych produkcji jako twórca gry.
To ta gra ma jakiś koniec?
"Jest antyfeministą i zwolennikiem teorii spiskowych, wiele osób zarzuca mu też rasizm i homofobię." - Już go lubię. W dzisiejszych czasach trudno o możliwość wyrażania swoich poglądów. Coraz większa cenzura życia...
Jeżeli mówimy o feminizmie w czystej postaci (tj. walce o to, żeby kobiety nie były traktowane gorzej od mężczyzn tylko dlatego, że są kobietami), to tak, sprzeciwianie się takiej idei można uznać za coś karygodnego.
Oczywicie, ze nie. Feminizm to kult nieupodlający i atakujacy mezczyzn oraz wybielaniu kobiet. Noszacy maske ruchu walczacego o rownouprawnienie - Z ktorym to nie ma nic wspolnego. Tworzenie nagonki na tkzw. urojona toksyczna meskosc i pomijanie faktu istnienia toksycznych kobiet. Walka z wszystkim co tradycyjne, falszywe oskarzenia i wywyzszanie kobiet ponad mezczyzn. Promowanie wojny plci - Nie zadnej rownowagi. Oczywiscie zmanipulowne barany tego nie wiedza i dadza Ci oburzona lapke w dol bez uzasadnienia swoich pogladow.
Tworzenie nagonki na tkzw. urojona toksyczna meskosc i pomijanie faktu istnienia toksycznych kobiet.
Ale zaraz, skoro męska toksyczność jest urojona, to czemu żeńska nie jest? Albo rybki, albo pipki, misiu pysiu.
Resztę wypowiedzi pominę, bo totalnie nie rozumiesz idei feminizmu, myląc go z kretyńskim feminazizmem faktycznie dążącym do dominacji innej płci i realizacji rzeczywistości rodem z Seksmisji, ale to jest przecież kompletna (tyle, że głośna, więc i lepiej widoczna) nisza, 99% kobiet identyfikujących się jako feministki to są matki, żony, zwyczajne kobiety, które po prostu wierzą w to, że płeć nie determinuje z automatu społecznej roli i bycie feministką czy feministą nie może wiązac się z atakiem na płeć męską, bo byłoby to zaprzepaszczenie całej idei równouprawnienia. To dzięki ruchom sufrazystek i kolejnym falom feminizmu także los mężczyzn się poprawił, bo zwracając uwagę na problemy równouprawnienia ruchy społeczne zaczęły też zadawać ważne pytania dotyczące także postrzegania mężczyzny przez innych mężczyzn i wynikających z tego kłopotów.
Ale oczywiście moje posty w takich tematach jak zwykle będą wołaniem na puszczy, bo najwyraźniej nie da się mieć niespolaryzowanych poglądów na ten temat i albo się jest pantoflem i podnóżkiem kobiet, albo represjonowanym białym mężczyzną i jedyną ostoją ludzkiej rasy, normalność nie istnieje.
Czyli co:
* kobiecina z Kapitana Marvela coś tam gdzieś powiedziała - hurdur, kapitan marwel największe ścierwo 0/10, bojkot feminazistowskiego filmu.
* notch coś tam pitoli w internetach, hurdur nie dajo mu, skandal, feminaziolski spisek i napaść na wolność słowa.
Internet to wspaniałe miejsce.
Widać ludzie mają dość osób pokroju Brie Larson, za to potrzebują takich jak Notch.
DanuelX śmiejesz się z Fox, a sam jesteś jednostronny i lubisz manipulować. Widać, że od Notcha chce się odciąć branża, a Brie przez branże jest wspierana. Naprawdę daremne to jest.
DanuelX
Może dlatego, że takich jakta aktorka są miliony, ludzie którzy są dokładnie tym z czym chcicą walczyć? Może dlatego, że zachowują się bardzo agresywnie i próbują blokować każdego kto myśli inaczej tak jak w przypadku opisywanym w newsie?
W czym manipuluję? Tak samo jak sprawa Larson byłą głupia i nie mająca nic wspólnego z filmem tak samo uważam, że sprawa Notcha jest głupia i nie ma nic wspólnego z grą.
Debilne kontrowersje dla ludzi którzy lubią się nakręcać sprawami niepoważnymi nie mającymi żadnego wpływu na ich życie.
DanuelX
"Debilne kontrowersje dla ludzi którzy lubią się nakręcać sprawami niepoważnymi nie mającymi żadnego wpływu na ich życie."
To że nie można wyrażać jakichś poglądów nie tylko może ale i ma wpływ na życie każdego z nas.
Tylko, że Brie jak widać może wyrażać swoje poglądy bez konsekwencji, a Notch już nie. Jego nie wpisuja się w dzisiejsza modę na ubertolerancje.
Brie Larson nie powiedziała nic kontrowersyjnego. To nie ona jest problemem, ale to że głoszenie wszelkich lewackich tekstów jest ok i NIC za nie nie grozi, ale wszelkie przejawy myśli konserwatywnej/prawicowej są odbierane jako rasizm, homofobia itd. To jest absurd, bo paradoksalnie najbardziej dyskryminowaną grupą na świecie stają się wierzący, biali, heteroseksualni mężczyźni. Bo chory jest świat w którym bez skrępowania mozna se łazić z koszulką Che Guevary, ale krytykowanie dwóch uprawiających anal panów już jest be i fobią (kij że się nikogo nie boję, ale nazywają to fobią).
Iselor (Łódź)
To całe nadużywanie "fobii" ma swój konkretny cel. Ludzie boją się mieć fobię hi hi hi
Przecież to wstyd się bać. ;-) Tak to działa na słabiutkie rozumki. Woli taki być "postępowy" czy "tolerancyjny" niźli targany fobią. Niestety ludziom najczęściej umyka iż to zwyczajna nowomowa: "homofobia", "islamofobia". Aż dziw bierze że nie ma "żydofobii" ale w ramach usprawiedliwienia mamy zawsze "antysemityzm" kolejny nowomowny twór. ;-|
Teraz wystarczy w mediach powtarzać "jesteś homofobem", "jesteś islamofobem" i kto wytrzyma takie barty? No chyba nie przeciętna jednostka. ;-(
Pieprzyć twoje osiągnięcia. Jeśli jesteś winny głoszenia niepopularnych opinii, nie istniejesz, a twoje zasługi albo nie istnieją, albo zostałeś z nich usunięty.
Co by nie było Mikro$hit zabulił wielką mamonę więc jeśli umowa o tym nie wspomina mogą ciąć co chcą.
Czy faktycznie z powodów ideologicznych to czynią? Możliwe wszak nie od dziś wiadomo że to obok Gugli "różowa" patologia. Zresztą w tym kierunku zmierzają największe korporacje i to nie jest przypadek.
Jego wpisy wymienione w artykule są normalne, gość jest po prostu trzeźwo myślący.
To uznawanie wpisu "it's ok to be White" za rasistowskie jest nienormalne. Albo najtańsze chwyty erystyczne w komentarzach pod jego tweetami pokroju "więc twierdzisz, że..." Paranoja co się dzieje na tym świecie.
Ludzie broniący "wyrazistych" (że się eufemistycznie wyrażę) poglądów Notcha powinni jednak lepiej przyjrzeć się jego profilowi na Twitterze, bo poza wypowiedziami mogącymi budzić kontrowersje są tam też wpisy po prostu bucowate i takie, za które w każdej normalnej firmie grożą zwolnienia dyscyplinarne. Gość regularnie nazywa innych na twitterze per "cunts" i "dicks" i pali za sobą wszystkie branżowe mosty nie swoimi poglądami, ale tym, że jest po prostu skończonym dupkiem. Nikt nie chciałby współpracować z kimś takim, a już na pewno nikt nie promowałby kogoś takiego w grze, której dużą grupą docelową są dzieci.
A w stwierdzeniu "It's ok to be white" nie byłoby nic złego (bo bycie białym to żaden grzech, to jest przecież jasne), gdyby sam Notch nie zaczął zaraz w następnych twitach wyjaśniać, że nie wierzy w coś takiego jak "white privilege" który jest historycznym, udokumentowanym faktem z dwustupięćdziesięcioletnią historią w USA. Przy okazji samo hasło podchwycili działacze Ku Klux Klanu i redakcja Daily Stormera (dla niewtajemniczonych - strona i forum zajmują się głównie negowaniem holokaustu i wzywaniem do oczyszczenia ziemi ze wszystkich innych ras niż biała i to raczej bez używania metafor). Gdy ktoś spytał Notcha po kolejnym jego twitterowym wysrywie myśli, czy jest w stanie przyznać po prostu, że "Fascism is bad", szanowny kontrowersyjny pan Notch nie umiał napisać trzech prostych słów i wolał wchodzić w polemiki, bo nie umie przyznać się do błędu (a gdy ktoś wytyka mu ewidentne bzdury, po prostu kasuje swoje twity, bo przyznanie komuś racji to dla niego zbyt duży wysiłek).
To jest bardzo smutny facet, a z kilku jego twitów wyłania się obraz życiowego przegrywa, który pomimo miliardów na koncie jest zajebiście samotny. Sam pisze, że wszyscy jego znajomi mają dzieci i pracują, nie mając dla niego czasu, żona odeszła dawno temu, a on sam stoi w miejscu i się nie rozwija, bo od czasu Minecrafta nie robi praktycznie nic poza wrzaskami w mediach społecznościowych. Gdyby nie Minecraft, byłby tylko kolejnym podstarzałym brodatym frustratem w fedorze, któremu nie wyszło w życiu i który wylewa swoje żale na publicznych forach. Ale ma pinionszki. Tylko co z tego, skoro najwyraźniej nie dały mu szczęścia?
Yes yes Bro. Po co sobie żałować?
https://img2.dmty.pl//uploads/201707/1499338811_ssomcm_600.jpg
;-)
Ach te cholerne białasy. Zasłużyły sobie i jeszcze mają czelność pyski podnosić.
Ukrócimy to.
Lubię, gdy ludzie nie sprawdzają źródeł, tylko łykają demotywatory jak prawdę objawioną.
Instalacja "*** white people" została wykonana przez białego typa jako demonstracja tego właśnie "white privilege", ponieważ dokładnie za te same słowa wypisane na koszulce czarny student Zama Mthunzi został postawiony przed komisją dyscyplinarną swojego uniwerku. Nie byłoby w tym nic złego i dziwnego (uniwersytet ma prawo do ustalania swoich standardów), gdyby nie to, że nikt nie doczepił się do tego, co napisał z przodu koszulki - "Being black is shit". Tymczasem za te same "*** white people" wystawione w galerii białemu artyście nic nie zagroziło poza kilkoma słowami krytyki, o co zresztą chodziło rzeczonemu twórcy instalacji. Nie moja broszka, moim zdaniem słaba prowokacja. Ale też nie jest to tak czarno-biała (nomen omen) sprawa, jak przedstawiają to demotywatory (podpowiem - nie jest to dobre źródło niusów).
Przy okazji nie rozumiem, w jaki sposób systemowy rasizm dotykający obu stron barykady w RPA od dziesięcioleci ma być jakimkolwiek argumentem broniącym Notcha. Jeśli zaczynają cię popierać chłopcy w białych kapturach znani z linczów i palenia krzyży na trawnikach, a wtóruje im otwarcie neonazistowska strona, wypadałoby się do tego jednak ustosunkować i zastanowić nad tym, czy chce się mieć takich popleczników.
samotny jest na własne życzenie w końcu pieniędzy nie zabierze z sobą na łódce przewoźnika, mając pieniądze może z nich korzystać do woli, a przyjaciele i przyjaciółki przy miliarderze znajdą się w ilości hurtowej, on jest samotny bo wynika to zapewne z jego charakteru i tego że sam ma niewielkie potrzeby po prostu woli siedzieć w domu. Poza tym każdemu co innego sprawia radość może właśnie jemu najbardziej sprawia pisanie na twitterze.
Yoghurt
"Lubię, gdy ludzie nie sprawdzają źródeł, tylko łykają demotywatory jak prawdę objawioną."
Zapewne znasz takich wielu. Tylko co ja mam z tym wspólnego? :-|
Poza tym nie specjalnie fascynuje mnie ten Pan... Notch a już żeby śledzić jego wypowiedzi po Twitterach. To raczej nie dal mnie.
A.l.e.X
Nikt nie zabierze ale jakoś nie brakuje chętnych żeby spróbować czy też nie uznać iż to prawda. ;-|