Kupiłem nowy TV i pojawił się problem z fifa, a mianowicie wygląda po prostu mega słabo, jakość jest sprzed 10 lat, możliwe że nawet klatkuje.
Telewizor Samsung UE65NU8042
Rozdzielczość: 4K UHD, Matryca: LED, Odświeżanie: 2600 Hz
Wydaje mi się (ale to może mi sie tylko wydawać), że gra też dłużej się ładuje.
Próbowałem aktualizować system i gre, z ustawieniami wideo, hard reset w awaryjnym konsole i ciągle to samo.
Sprawdzałem na różnych HDMI portach.
Co może być nie tak? Szok, że nówka TV i taka słaba jakość...
Telewizor nie ma żadnego wpływu na to jak długo gra się ładuje ani na framerate. Sprawdź jaka rozdzielczość masz ustawioną na konsoli i czy masz włączony tryb gry w telewizorze, w Samsungach jest też taka opcja jak UHD color, też upewnij się że masz włączona te opcje.
ok, poszperalem jeszcze na forach i trzeba bylo WYLACZYC tryb gry o dziwo....
Potem pokombinowalem jeszcze troche z kontrastami, ostroscia itp i wyglada juz normalnie.
Owszem, ale tryb gry ma je domyślnie wyłączone, aby zredukować opóźnienie. Samsungi od zeszłego roku bodajże korzystają z upłynniacza w trybie gry, którego zamierzeniem jest "przyspieszyć" 30 klatkowe gry do ala 60. Ale to bzdura totalna, którą należy wyłączyć.
Sprawa się tyczy również filmów. Ostatnio była spora nagonka reżyserów na interpolacje klatek w nowych TV, które mają te pseudo upłynniacze włączone po wyjęciu TV z pudełka.
https://www.youtube.com/watch?v=UbCZpcy0eAk