każdy wie czym to się skończy.
lecz teraz w Polsacie już głośno o tym mówią, to coś nowego bo ta neutralna stacja jescze tak mocno nie mówiła.
czyli zaczyna być grubo, Morawiecki jawnie mówi że będzie zadłużane państwo..
czy ktoś bystry z gospodarki wie w ciągu ilu lat skończymy jak Grecja ?
ta neutralna stacja
https://www.newsweek.pl/polska/jak-polsat-pokochal-pis/vckxvg6
To już od dłuższego czasu nie jest "neutralna" stacja.
Trza będzie nałożyć na suwerena kolejnych dziesięć podatków. Ten sam mechanizm działa w skali całego narodu i w przypadku konkretnych grup (np. nauczycieli): najpierw zabierzemy, a potem będziemy ogłaszać wszem i wobec, że daliśmy (nie dodając, że dajemy w znacznej mierze z tego, co wcześniej zabraliśmy). :P Takie "przelewanie" może mieć sens, jeśli nie sprowadza się bezmyślnego rozdawnictwa.
Hmmm to dziwne bo jawnie uderzyli w wydarzeniach w tą utopię rządzących
Widzisz bo poza kilkoma ekonomistami zatrudnionymi przez PiS teraz już wszyscy jednym chórem mówią że wstąpiliśmy na ścieżkę Grecji i już nie da się zwalić wszystkiego na Balcerowicza. Problem z takim rozdawnictwem jest taki że zaboli dopiero jak walnie jakaś większa recesja albo kryzys.
PO proponuje 500 zł dla tych, którzy otrzymują najniższe pensje
Fajnie place stana w miejscu bo pracodawca doliczy danine panstwa genialny pomysl
Do tego obietnica obnizki pit-u no to polsko-grecja bedzie szybciej niz sie spodziewamy mam nadzieje ze upaly pozostana na miejscu :P