Square Enix pracuje nad kontynuacją Octopath Traveler
Cudownie :) aż się zakrztusiłem jak przeczytałem nagłówek. Wspaniała gra, jedna z najlepszych tamtego roku. Must have dla posiadaczy Switcha i fanów rpg. Nie mogę się doczekać!
Gra strasznie nudna. Grafia niby ciekawa, ale bardzo męczy.
Koszt produkcji pewnie tani, wiec będą spamować tymi grami.
Gra ma tyle tekstu ile ma obecnie każdy przeciętny jRPG na konsole. Napisanie tak szerokiego scenariusza nie jest tanie.
To nie jest świat, a kontynent - rozumiem, że użycie realm może być tutaj mylące. Jednak w pewnym miejscu gry pada kwestia, że odkryty przez nas tekst pochodzi z dalekiego wschodu i opowiada o kontynencie Orsterry znajdującym się na zachód.
Możliwe, że następna część będzie się tam rozgrywać w dawnych czasach.
Jedna z niewielu gier na którą zerkam z zazdrością. Trzeba chyba w tym roku zainwestować w Switch bo wiek dziecięcy przeminął, a i katalog pełniejszy :)
Gra z umiarkowanym sukcesem, do tego w mało popularnym gatunku, dostaje zielone światło dla kontynuacji? Takie rzeczy tylko w Japonii...
Gra ze średnim budżetem, ponad 1,5 miliona opchniętych kopii, nowe IP
> Umiarkowany sukces
Chyba byłeś prezesem SE za czasów pierwszej części ostatniego rebootu Tomb raidera
Świetna gra i jeden z lepszych jrpgow ostatnich lat. Bardzo ciepło przyjęta. Nie mogę się doczekać kolejnej części!
Sukcesy Dragon Questa, Kingdom Hearts 3 oraz właśnie Octopath Traveller, a także klęski Tomb Raidera czy Just Cause jasno pokazują jedno. Square powinno się zająć tym co wychodziło i w sumie dalej wychodzi im najlepiej czyli produkcja i wydawanie bardzo dobrych jRPGów, a nie zachodnich wydmuszek AAA.
Mogli by i zrobić dobrego Tomb Raidera tylko że SE boi się ryzyka i dusi kreatywność jeśli chodzi o większe projekty. Asekuracja i robienie od linijki gry na sprawdzonym szkielecie.
Rise miał robić Cory Barlog (dyrektor kreatywny God of War) miał cały pomysł na one-cut kamerę już wtedy. Mało tego, miał być właśnie kreatywnym dyrektorem drugiej czesci rebootu. Wrócił do Sony głównie dlatrgo ze Ci dają znacznie większa wolność jeśli chodzi o produkcję gier. A szkoda bo widzac co udało mu się zrobić z Kratosem to jestem pewien że Tomb pod jego wodza byłby genialny a nie takie popluczyny jak Shadow.
Wspominał w wywiadzie z IGN ze stycznia, ze studia 1st party w porównaniu ze studiem niezrzeszonym studiem pod butem wydawcy to różnica tak duża że po przygodach w Crystal Dynamics wrócił do Sony. I o ile CD i SE hamowalo jakiekolwiek zapędy artystyczne w kontynuacji rebootu, tak Sony dało mu wolna rękę żeby sobie mógł przez 5 lat robić nowego God of War.