Kontynuujemy dyskusje o kapiszonie pt „Tasmy Kaczynskiego” i jego konsekwencjach potocznie zwanymi #jacieniemoge. I smieszno i straszno zarazem, bo nie ma w panstwie polskim drugiego czlowieka, ktory bylby tak traktowany przez prokurature: brak sledztwa, dostep do zeznan świadka, PRowa obrona przez prezydenta i premiera. Mam nadzieje, ze jednak uda sie te sprawe kiedys wyjasnic do konca. Oskarzen jest wiele.
Gazeta Wyborcza opublikowala komtynuacje - biznesowe spotkania nt optymalizacji podatkowej. A premier prosil, zeby bogatsi nie brali 500+...
http://wyborcza.pl/7,75398,24524148,tasmy-kaczynskiego-jak-prezes-pis-oszczedzal-na-podatku-od.html#S.DT-K.C-P.1-B.1-L.1.foto
Poprzednia czesc:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14806328
w takiej Szwecji kasiory za urodzenie dzieci jest tyle że pracować nie trzeba i mozna se jechac na wakacje i kupić auto
Zasiłek w Szwecji (Barnbidrag) wynosi 1250 koron (ok. 400 zł) na dziecko, przysługujący do ukończenia przez nie 16 roku życia. Przynajmniej jedno z rodziców musi pracować lub prowadzić działalność gospodarczą (wymóg posiadania ubezpieczenia). Nie ma żadnych premii za urodzenie dziecka. Przestań zatem wprowadzać ludzi w błąd.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że dla każdego członka PiS-u sprawowanie władzy jest głównie i przede wszystkim sposobem na szybkie zbicie ogromnego majątku kosztem podatników (wyborców).
Temu służą m.in. konkretne rozwiązania prawne (np. likwidacja konkursów na państwowe stanowiska), uzależnienie prokuratury czy Trybunału Konstytucyjnego od władzy (w celu zapewnienia sobie dostępu do koryta i tuszowania przekrętów), wymiana wszystkich kadr kierowniczo-prezesowskich w instytucjach państwowych i spółkach skarbu państwa. I tak dalej.
O ile można dyskutować, czy poprzednie ekipy nie miały podobnych intencji, o tyle skali działań PiS-u w tym zakresie nie da się porównać z działaniami wcześniejszych rządów. Korzystanie z koryta pełnego naszych pieniędzy przybrało w tym wypadku monstrualne rozmiary.
Gratuluję jeszcze raz wyborcom PiS-u.
Gazeta Wyborcza opublikowała kontynuacje.
Cainoor@ tradycyjnie z rana meczy bule...
Ziew...
Ja tak trochę offtopic. Jak fajnie jest zablokować 7up i nie widzieć jego wypocin z rana.
a ja lubie przeczytac kretynizmy 7up z rana. Takie codzienne przypomnienie mi o glupocie wyborcow pisu :)
Biznes doskonały:
..a gdzieś tam, w tle, klasyczna banksterka, dobierająca swoich i fundująca władzę..
I to wyjdzie w swoim czasie ;)
Gdy obiecasz narodowi 40 miliardów, a o realizację niech się martwi ktoś inny
Pytanie - co pierwsze dotrze
1. Minister do zwykłego posła
2. Dymisja do ministra
3. Zrozumienie, by nie zadawać głupich pytań, tylko potakiwać?
Uhu..wszyscy co nie z PiS, to terroryści ..a PiS jest ich zakładnikiem. Tak będzie jeszcze prościej..
Ale sprytnie sobie tam wszystko w TVP układają... Są zakładnicy i do tego dzieci, więc jest i terrorysta, do tego bezwzględny, ponieważ krzywdzi dzieci. Jak zwykle: czarne jest białe, a białe jest czarne.
A z terrorystami się nie negocjuje.
Bukary po tym artykule cofam wszystko co napisalem w watku o strajku. Nie bierzcie zakladnikow. Zadnych.
Co do tekstu o proteście nauczycieli w WP - to jest klasyka działań tego bolszewickiego rządu i podporządkowanych mu funkcjonariuszy medialnych. Nastawianie jednych grup społecznych przeciwko drugim, antagonizowanie, wydobywanie z ludzi tych najgorszych, najbardziej prymitywnych instynktów.
Tym razem, stawiam śmiałą tezę - TO SIĘ NIE UDA. Rodzice nie skoczą do gardeł nauczycielom. Mówię tu o większości, o masie, bo wiadomo, że znajdą się wyjątki. Przy tym konflikcie belfrów z najgorszą, najbardziej cyniczną i tchórzliwą szefową MEN jaką Polska miała po 1989 r. do świadomości społecznej przede wszystkim przebiło się to, że praca nauczyciela nie kończy się po opuszczeniu murów szkoły. I to jest jedna sprawa. A drugą jest to, że social media, technika, elektronika (ale nie tylko to) skróciły dystans rodzic - nauczyciel. To nie czasy siermiężnej komuny, że rodzic widział nauczyciela na wywiadówce. Na takowe zresztą nie chodzę, to załatwia żona ;-). Jednakże w każdej chwili mogę zadzwonić do wychowawczyni córki (bo podała telefon rodzicom), albo zahaczyć ją na twitterze albo facebooku i zapytać "Pani Aniu, cóż to za chryja się szykuje?". I dostanę bardzo wyczerpującą odpowiedź, ze szczegółami :)
I to jako rodzic mam po jednej stronie. Po drugiej mam natomiast nagonkę (teraz na nauczycieli, wcześniej na sędziów, lekarzy, na niepełnosprawnych, za chwilę może na przedsiębiorców, czyli też na mnie), propagandę, malowanie trawnika i uciekającą przed związkowcami i przed Polakami minister Zalewską. W reżimowych mediach (bo tylko w takich już występuje) zadowoloną z siebie i z pilotowanej przez siebie "reformy", odpowiadającą na pytania w stylu "Dlaczego nauczyciele nie potrafią docenić pani ciężkiej pracy?". Myślącą już tylko o tym, żeby jak najszybciej wyemigrować do Brukseli i zostawić tą stajnię Augiasza następcy. Niech sprząta, ten syf, którego narobiła.
To jak myślicie, kogo wybiorę, po czyjej stanę stronie :)? Belfrzy mają moje pełne poparcie, jeśli trzeba będzie po 8 kwietnia brać urlop, żeby zostać z córką, to nie ma sprawy - bardzo chętnie ten urlop wezmę.
Nagonki? A jak PiS wraz z jedną trzecią przekupionego narodu może utrzymać władzę i rządy dusz?
Tylko poprzez neobolszewicką propagandę, nagonki oraz dzielenie tych co zaczynają sobie zdawać sprawę z tego, co ich czeka ;)
Bo przecież widać już że pieniędzy na przekupienie wszystkich, nie wystarczy.. Ktoś musi zapłacić za dobre życie PiS i jego elektoratu, no nie?
Bo przecież widać już że pieniędzy na przekupienie wszystkich, nie wystarczy.. Ktoś musi zapłacić za dobre życie PiS i jego elektoratu, no nie?
Biorąc pod uwagę link liftera [8] - hasło "pieniędzy na przekupienie wszystkich, nie wystarczy" może być nawet na wyrost. Może się okazać, że już nie ma czym kogokolwiek przekupić...
Właśnie to dla mnie jest najzabawniejsze, choć jeśli mam być szczery to taki trochę śmiech przez łzy, że nawet w PiSie już co poniektórzy zaczynają się łapać za głowę na kolejne pomysły Pana Zza Firanki, tak zaczynają być oderwane od rzeczywistości... Wszelkie rezerwy już szlag trafił i stało się z budżetem tak jak z przykrywaniem zbyt krótką kołdrą - w którą nie pociągniesz to co i rusz co innego zaczyna Ci co innego wystawać...
Że nie ma skąd brać pieniążków na przekupstwo? Eee tam, jeszcze to i owo można opodatkować.. dla przykładu:
"Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, technologiczne koncerny, na jakie czai się PiS, to m.in. Google i Facebook. Na ich celowniku może również znaleźć się Netflix oraz Uber."
Inną sprawą jest czy to wystarczy i jaki będzie efekt uboczny podatkowych polowań ;)
Uuu, panie.. To jak prowokacja zabrzmiało, zwłaszcza że radni PiS podobno nie głosowali. Teraz będą czekać na pochody z krzyżami w obronie pomnika i Kościoła..
Potem będą krzyczeć "gdzie jest pomnik" a metody do wyboru.. Miesięcznice ku czci i tak dalej.. PiS pomoże..
Pamiętam że Jankowski lubił oprócz tego i tamtego, narodowy szpan. Podkręcić co trzeba i wio..
Nauczyciele sami sobie winni. Jakby się przyłożyli do pracy to w Polsce większość to byliby mądrzy ludzie a nie pisiory i platfusy.
Ale to się udało:
Pisiej naprawy Służby Zdrowia starcza akurat na balangi dyrektorów NFZ..
..no dobra, może reszta się modli?
Tak właśnie wygląda Polska obecnie. Silni, zwarci, gotowi.
A Rysiu Cz. zawsze na posterunku, zawsze w kadr sie wstawi, tak z siebie zadowolony.
Dlaczego optymalizacja podatkowa wg Kaczyńskiego to jednak szemrana sprawa
https://crowdmedia.pl/upada-mit-czlowieka-krysztalowego-ten-dokument-pokazuje-prawdziwa-skale-kombinacji-w-srebrnej/
Kapiiiszon, a Petru puścił bąka!
A poza tym nie znam sprawy,, wiec sie nie wypowiem, a artykul na jakiejs szemranej lewackiej stronie, wiec nawet nie bede czytal. Poza tym widac w nim troske Prezesa by nie uszczuplic powierzonego mu majatku akcjonariuszy, a nie jak te zlodzieje z PO co okradali caly narod. bo zajmumali 150 mld z OFE. W sumie to laurka.
pozwolilem sobie zaemulowac riposty dobrozmianowcow, pod ich nieobecnosc.
Niech się pisie emeryty pośmieją trochę razem z nami przy planowaniu swojej "trzynastki":
"W wieczornym wywiadzie wyemitowanym w "Faktach po Faktach" przyznał, że 1100 zł to kwota brutto. Emeryci i renciści dostaną więc "na rękę" 888 zł. O 212 zł mniej, niż mogli do tej pory przypuszczać opierając się na narracji rządu. Informacje te potwierdziła nieoficjalnie "Rzeczpospolita" - w ustawie o "trzynastkach" znajdzie się odpowiednie odwołanie do przepisów ogólnych.
Więcej: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24528319,emeryci-zaplaca-podatek-od-trzynastek-beda-co-roku-ale-morawiecki.html"
"Rzeczpospolita" ustaliła, że w tym wypadku nie będzie to 1100 zł brutto, a tyle, ile świadczeniobiorcy dostają "na rękę". Jeśli ktoś wypracował 500 zł emerytury, to właśnie tyle dostanie w ramach "trzynastki". Jeśli komuś należą się mniejsze kwoty - na przykład grosze - otrzyma grosze.
A jak ktoś ma kilka tysięcy? Też tyle dostanie? No, to niektórzy dostaną niezłą kiełbasę wyborczą. Inni co najwyżej podwawelską albo toruńską.
Czyli ta slynna "trzynastka" dla emerytow w praktyce:
Najpierw środki na wypłaty 13-ki ugrali na różnicy w procencie waloryzacji, podali najpierw wyższą wersję, potem wpadli, że zrobią dym propagandowy i zmniejszyli procent waloryzacji, czyli emeryci sami sobie dadzą te dodatkowe pieniążki, które by i tak dostali, tyle, że kwota ta zwiększałaby podstawę emerytury, a 1100 nie zwiększa, czyli tracą finalnie. Teraz okazuje sie, że to brutto.
Mogliby, oczywiscie, po prostu skokowo podniesc waloryzacje emerytur, ale a) te 100 zl miesiecznie nie brzmi tak miedialnie jak "1100... 880 do reki", a po drugie raz dane i zapomniane, a tak to "chcecie znowu jalmuzne - glosujcie na nas!"
Ech, kłamczuszki i cwaniaczki.
Jest prawda czasu i prawda ekranu
A poza tym czasem Pisowcy mowia prawde :)
Na konferencji europejskiej w Lipsku ambasador Polski w Niemczech Andrzej Przyłębski przekonywał, że przejęte przez PiS media publicznie działają tak, jak powinny, bo są kanałem informacyjnym dla rządu.
przejęte przez PiS media publicznie działają tak, jak powinny, bo są kanałem informacyjnym dla rządu.
Zakłamane informacje czyli propagandowy fałsz. Przemilczenia, manipulacje, oszczerstwa, sianie nienawiści, budowanie podziałów społecznych.
Ambasador też w sam raz wpisuje się zasługami i sylwetką, w tę "pisią prawdę czasu"..
to wszystko klmastwa i narracja niemiecka. TVP jest teraz bardziej liberalna niz kiedykolwiek w historii!
Wg mnie sprawa cen prądu powinna być priorytetem dla opozycji, bo nią można walić w PIS ile się da i każdy Kowalski ją zrozumie. Tym można pokazać, że PIS nie realizuje obietnic, że kłamie itp itd
Bardzo mnie ciekawi jak władza ten problem rozwiąże.
Dziwię się też, że w mediach mało co się mówi o cenach prądu.
Rachunki jeszcze nie przyszły.
Zresztą, wróć, błąd. Ja tam prognozowany mam taki sam jak rok temu.
Mi w domu jeszcze nie przyszedł, ale do jesiennych wyborów przyjdzie i to nawet taki po korekcie.
Jak tak się policzy to ten po korekcie powinien przyjść jakoś tak tuż przed wyborami :)
Szkoda tylko, że w firmie już przyszedł i tu nie ma złudzeń czy podwyżka była czy nie.
Ot ciekawostka - po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że "najciemniej pod latarnią". W przypadku PZPR (Polskiej Zjednoczonej Prawicy Razem) sprawdza się to wyjątkowo często - zwłaszcza w PiS komunistów jest jak rodzynek w serniku:
A tutaj dla odmiany przykra wiadomość z polskiego piekiełka:
https://www.salon24.pl/u/apropos/940449,soltys-rytla-zrezygnowal-z-funkcji-czyli-polska-w-pigulce
Coz nic tak nie boli drugiego polaka jak sukces sasiada, dlatego w polityce tyle szumowin, a im wyzej tym wiecej gowna.
To powiedzenie o tym jak to Kaczynski nie mogl znaleźć układu wiec sam go stworzyl jest już chyba dość stare ale rownoczesnie mało prawdziwe.
Kaczynski niczego nie szukal bo siedzi w samym srodku "ośmiornicy" od roku 1989. Od czasu gdy się uwlaszczyl wraz z bratem i kumplami na majątku PZPR tworzyl siec powiazan polityczno-biznesowych na skale porownywalna chyba tylko z mafia sycylijska czy organizacjami mafijnymi w USA.
Jednak tamci działali przekupując politykow czy sedziow a tymczasem Kaczynski stal się rzadem i nikogo nie przekupuje tylko po prostu umieszcza czlonkow swojej organizacji przestępczej na stanowiskach w rzadzie i wymiarze sprawiedliwości.
Jak się czyta o Jarosławie Tomaszewskim (wyżej) Kujdzie, Srebrnej, i wielu innych "filarach" PiS - trudno jest powiedzieć "to nieprawda"
Dobierane przez lata towarzystwo byłych działaczy i agentów PRL, wspierających się wzajemnie i osłanianych interesem PiS, położyło łapy na skarbie państwa, kupując kogo się da.. Mają sukcesy ;)
mam wrażenie, że ludzie płacą - także - "na złość" hejtującej Owsiaka "dobrej zmianie". Zło dobrem zwyciężaj!
PS> Warto poczytac komentarze pod tym newsem, szczujnia sra po nogach a zebranym gownem ciska ile sil w Owsiaka, bol dupy level nightmare.
tu mialo byc:
Komendant mial chwile zwatpienia! Ta chwila kosztowala go stolek :)
No to już dotarło do was co macie zrobić ? Snajperki są do kupienia w .............. . Na Drackulę nie ma co liczyć bo ma zeza i do wojska go nie wzięli ale może lifter się nada. Jakby co to o niczym nie wiem. Cichosza.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-polskie-radio-i-piotr-semka-upokorzyli-olen
^^ Brak słów na tych szmaciarzy, nawet dobre kiedyś radio zgnoili do cna...
Trzeba sobie zrobić listę tych "dziennikarzy wyklętych", żeby było wiadomo, kto ma jeszcze jakiś kręgosłup moralny w tym kraju.
Semka, Ziemkiewicz, Rachoń, Karnowscy, Lisicki i oczywiście Sakiewicz, to tak na początek!
Trochę glupio o tym pisać, ale rządowe media odpaliły prawdziwą petardę, która gasi mokre kapiszony Wyborczej- Dulkiewicz kupiła w Biedronce wódkę i dwie cole, wyciekło nagranie... Gdańszczanie chyba się nie podniosą, kiedy referendum o odwołanie pani prezydent?
Jestem zniesmaczony i zdegustowany, powinny być dwie wódki i jedna cola
Tak w ogóle to jest nagranie z monitoringu. Biedronka może beknąć chyba za udstępnianie nagrania z monitoringu.
https://wpolityce.pl/polityka/437126-butelka-wodki-i-cola-alkoholowe-zakupy-prezydent-gdanska
O jasny gwint!
Lutz chyba dostanie zawału!
To ta litrowa Finlandia co była ostatnio w promocji?!
Wódka z colą, jak jakiś Anglik?
Toż to skandal. Gdzie śledzik i kiszone !!!!
Gdzie jest CBA !!!?
A Zybertowicz, gdy tylko zapachniało procesem i grzywną, pokornie przeprasza za swoje słowa.
Tania ta odwaga dobrozmianowcy - odważny gdy czuje się bezkarny. Coś jak ci nastoletni napinacze w internecie. Czekam na "ja tylko wykonywałem rozkazy" za rok, czy dwa. A potem "w sumie to zawsze byłem antykaczystą..."
Ja tam nigdy nie byłem antykaczystą mimo że Kaczor Donald Tuks kazał mi pracować do śmierci
O koledze Kaczyńskiego, Kujdzie vel TW Ryszard. Nie wierze, ze Kaczyński nie wiedział.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24529191,kaczynski-mowi-ze-nie-wiedzial-o-kujdzie-ale-do-teczki-ryszarda.html
..wygodniej powiedzieć, "nie wiedziałem" - ktoś temu facetowi z Żoliborza jeszcze wierzy? To gorsze niż naiwność..
Tak jak Belert "nie znam sprawy, nie wypowiem sie". Dziwne, ze zawsze jesli nie zna sprawy, to w 100% jest ona niekorzystna dla PiS.
Swoja droga traktuejmy Kaczynskiego jako "mistrza marionetek", a moze tymi marionetkami porusza pacynka? Tylko czyja reka ja animuje? Te wszystkie panie Basie, Kujdy itd. dookola niego to sluzba czy Sluzba?
To już się robi nudne, niedługo newsem będzie "a dzisiaj żadnej stluczki sop-manow".
Właśnie dziadzio Jaro potwierdził to co mówili politolodzy i socjolodzy - paliwo antyuchodźcze się wyczerpało więc teraz lejmotywem będzie jak to źli geje chcą nam seksualizować dzieci i niszczyć rodziny.
Nie jestem przekonany, czy Polacy dadzą się nabrać na złego-geja. Bo jestem w stanie zrozumieć lęk przed uchodźcą (zwłaszcza podsycany przez wyrachowanych polityków), ale kto będzie się bał homoseksualisty?
Rodziny i tak są zniszczone.
Dzietność 1.3, gdzie powinno być minimum 2.4. Za to w galeriach (handlowych) tłumy spacerowiczów.
Oj tak, wszystkiemu winne galerie. Zostawić tylko Żabki, po pracy do Żabki po Harnasia, a potem patriotyczne bara-bara ku chwale ojczyzny!
Od razu jak zobaczyłem fotę pomyślałem: powinno być #PolskaCiemnymJądremEuropy
Zwłaszcza JĄDREM.
A może Polska ciemnym głąbem Europy?
Jak napiszę że ten z podobizny wyżej to demagog, to będzie mało.
Dajmy objaśnienie tego słowa:
https://synonim.net/synonim/demagog
Jarek na konwencie pisu grzmi jak dobry sekretarz partii
krzyczy z mównicy "Jeżeli wygrają nasi przeciwnicy, to nie będzie tak, jak było, tylko będzie gorzej niż było"
oczywiście, że będzie gorzej bo teraz postawi się im zarzuty korupcyjne, a do tego cześć zostanie postawiona przed trybunał stanu
Trzeba zawrzeć szeregi partii, zacisnąć pośladki i liczyć na wzmianki w programach informacyjnych.
Ofensywa socjalna chyba już średnio wychodzi, bo codzienne kapiszony podgryzają mocno łydki wodza i jego świty...
Ten kto to napisał powinien był się najpierw zastanowić co pisze. Dla mnie brzmi to tak jakby to leczenie ostatniej szansy było wynikiem spędzenia dnia z prezydentem.
W życiu. To się rozleci gdy tylko Kaczor osłabnie (już nawet nie mówię że walnie w kalendarz, a idzie mu 7 krzyżyk i nie wygląda by uprawiał sport jakikolwiek, "kolano" już przecież szwankuje), a reszta bandy skoczy sobie do oczu, usiłując zająć jego miejsce, rozpadając się na szereg Coraz Bardziej Patriotycznych Partii, teoretycznie współpracujących, a w praktyce się żrących. Tak to działa od czasów Aleksandra Macedońskiego. Gdy zabraknie Ojca Narodu, dzieci zaczną sobie wyrywać zabawki.
Patrz też rewolucja francuska, pożerająca własne dzieci. Czasy Stalina, czy Salazara minęły, teraz się nie da w środku Europy narzucić długoletnich rządów dyktatury, szczególnie że łaska Sówerena na pstrym koniu jeździ, i jutro będą nosić na kijach głowy tych, przed którymi teraz biją czołem. Lud trzeba albo wziąć za mordę (raczej się nie da), albo przekupić (a kasy nie starczy za długo, szczególnie że oczekiwania będą coraz większe, a poprzednie daniny traktowane jako "oczywista należność i żadna łaska"), albo totalnie zindoktrynować, na co się też nie zanosi.
5 lat góra, w skrajnie niekorzystnym zbiegu okoliczności może 10. Ale im dłużej porządzi tym bardziej potem oberwie od (nie)wdzięcznego Sówerena. Komuna wytrwała 40, ale miała łatwiej na początku + radzieckie bagnety. No chyba, że znów rząd Polski poprosi Rosję o internacjonalistyczną pomoc w walce z gejowsko-zgniłoeuropejską kontrrewolucją.
Ja to od trzech lat powtarzam, odkąd zaczęli rozmontowywać system prawny, że nie obawiam się ich rządów tylko tych które przyjdą jako następne. Jeśli dajmy na to dzisiejsza opozycja przejmie władzę i nie naprawi systemu to za 4 czy 8 lat do władzy dojdą takie skrajności że będziemy uciekać gdzie pieprz rośnie.
lifter "Sówerena", i to w już edytowanym poscie...
Jesteś idealnym odbiciem "konsumenta" z piosenki Kazika, mówisz o tym co jest w modzie, opierając się na tym co usłyszałeś w telewizji i radiu, ale nie ogarniasz zbytnio tematu. Polityka jest mocno skomplikowana, daj sobie z nią spokój bo i tak większości nie zrozumiesz, a pisząc takie teksty tylko robisz z siebie idiotę, tak samo jak "Cainoor", który zakłada wątek w oparciu o GW...
Snowgoon - redaguję cudze teksty od blisko 25 lat. Jeśli uważasz, że nie wiem jak się pisze "suweren" i nie rozumiesz dlaczego świadomie napisałem ten wyraz z dużej litery ale z błędem, to co ja biedny poradzę?
Przychodzi jakiś półinteligent ze świeżym kontem, z całego postu wychwytuje zamierzoną literówkę i na jej podstawie wyprowadza "zabujczą" (o, błont!) ripostę wymierzoną nie w tezy ale w dyskutanta.
Idź, dorośnij.
Herr Pietrus
Oj tak, wszystkiemu winne galerie. Zostawić tylko Żabki, po pracy do Żabki po Harnasia, a potem patriotyczne bara-bara ku chwale ojczyzny!
PSA: ten post nie jest skierowany tylko do Ciebie, to ogólna i pewnie momentami dość powierzchowna refleksja na temat panujących trendów.
Co do samego komentarza- rozumiem weekendowe rozluźnienie, (nie popieram) ale rozumiem lekceważący czy cyniczny stosunek do tematu, ale nie sądzę by retoryka wyrwana od siar i sevenupów była tu pomocna. Myślę że temat jest na tyle istotny, że można sobie odpuścić hiperbolizację i wzmianki o dymańsku na wersalce po obaleniu paru Harnasi ;)
Galerie handlowe kwalifikują się bardziej do koszyka symptomów a nie źródeł obecnych problemów. Ale nawet to jest błędne, bo ich wzmianka to bardziej symbol panującej beztroski i mocno zaburzonych priorytetów, według których funkcjonuje znana nam cywilizacja i kultura.
Temat dzietności i powiązanej z nią kondycji społeczeństw jest niezwykle skomplikowany, problemem nie jest interpretacja tego co się dzieje, nie jest nim wyciągnięcie wniosków z historii która zatacza podobne koła, a odpowiednia reformacja która pozwoliła by bez zbędnej zwłoki wprowadzić w życie zmiany na szeroką skalę. Optymistycznie zakładając że da się cokolwiek zrobić.
Cywilizacje wzrastają i upadają kolejno od tysięcy lat. Obecny regres Zachodu nie jest ani zaskakujący ani nietypowy. To nie jest kwestia lamentowania że świat się kończy, czy dzisiejsza młodzież słucha fatalnej muzyki i kiedyś było lepiej.
Sytuacja wygląda następująco- obecny model społeczno-gospodarczy, panujący w krajach kręgu kultury zachodniej najzwyczajniej już nie działa. Po prostu.
Bez względu gdzie się nie spojrzy, rozwinięte społeczeństwa wymierają.
Parę przykładów:
Stany Zjednoczone- 1.88
Czechy 1.56
Austria- 1.51
Niemcy- 1.47
Hiszpania- 1.39
Korea Południowa- 1.32
Grecja- 1.30
Polska- 1.29 (5 miejsce OD KOŃCA. Jak już leśne dziady z ZUSu, zimnego, biurokratycznego molocha biją na alarm, to znaczy że naprawdę jest źle.)
Nawet wiele statystyk tego typu nie oddaje w pełni skali kataklizmu.
W krajach z mozaiką etniczną sytuacja białej populacji jest jeszcze gorsza. Weźmy Kanadę i choćby temat imigracji. Na wszystkich wykresach jasno widać rewolucję w kierunkach, z których przylatują i przypływają ludzie. Przez bardzo długi czas dominowali tam Europejczycy, którzy w wyniku prześladowań religijnych, rewolucji, wojen uciekali do Północnej Ameryki, zabierając ze sobą kapitał, edukację, filozofię i kulturę która doskonale rozwijała i łączyła się z tą panującą na miejscu, z korzeniami we Francji i Anglii. W tej chwili zmiany na świecie i polityka wewnętrzna Kanady spowodowała, że zdecydowana większość imigrantów pochodzi z południowej i wschodniej Azji, Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej i Afryki. Oczywiście można spytać a dlaczego kultura Europejska ma dominować gdziekolwiek. Samo zadanie takiego pytanie jest już bardzo wymowne, ale o tym dalej.
Identyczne trendy widać w Stanach Zjednoczonych. Zresztą one są świetnym punktem odniesienia przy zahaczaniu o multum problemów z którymi boryka się zachód, jako że ta unia jest kręgosłupem całego zachodu jeśli nie od 1918 roku, to na pewno od 1945-go.
Poziom dzietności jest fundamentalnym problemem nie tylko pod względem gospodarczym, nie tylko kulturowym ale ogólnie cywilizacyjnym.
Niestety jego przedstawianie delikatnie mówiąc odbiega od ideału i choćby w mediach, z lewa czy prawa, dobiega bardzo skrzywiona i krótkowzroczna narracja.
Głupie otwarcie wrót unii na nieprzebrane masy imigrantów. Próżno szukać jakichkolwiek rzetelnych analiz podstaw tej decyzji.
Nie trzeba przez 20 lat studiować ekonomii i historii by zauważyć, że Niemcy stoją nad przepaścią. Ich polityczna i gospodarcza dominacja ma swoje obiektywne i dobrze znane podstawy, jednak mimo swoich unikalnych cech ich gospodarka gruntownie nie odbiega od modelu panującego w całej Unii i za oceanem.
Bez względu jak moralnie by nie oceniać obecnego systemu, zgoda jest że bez odpowiedniej zastępowalności pokoleń jest on skazany na bardzo szybki upadek. Klasyczna piramida populacji jest potrzebna do utrzymania całej gospodarki opartej na konsumpcji, utrzymywaniu rozległych systemów socjalnych, obsłudze długu. Nie mówiąc o jakimkolwiek wzroście.
Niemcy nigdy nie należały do czołówki państw kolonialnych, mimo że prowadziły silną politykę ekspansji gospodarczej, politycznej i etnicznej. Agresywnej (co my dobrze znamy) jak i pokojowej (jak ktoś się zastanawia kto zniechęcał USA do porzucenia polityki izolacjonizmu i angażowania się w obie wojny światowe- niech poprowadzi sznurek do ówczesnej największej grupy imigrantów- Niemców).
Tak czy siak te czasy się nie tylko skończyły, ale nawet utrzymanie stagnacji jest trudne. Moralność i bilans kosztów swoją drogą, ale mając przed sobą przepaść, można trochę łaskawiej patrzeć na decyzję sprowadzenia do własnego kraju milionów imigrantów. W perspektywie eksplozji demograficznej w Afryce czy południowej Azji, to być albo nie być na gospodarczej i politycznej arenie międzynarodowej.
Zresztą przed przepaścią stoimy wszyscy, bez względu na siłę gospodarki czy polityczne wpływy. Wszyscy się pasjonują kwestią Rosji, a ten kraj nie tylko jest cieniem ZSRR (teraz ile- 1/16 GDP USA, wtedy 1/3, 1/4?) ale w czasach pokoju i perspektywie 30 lat, ten kraj straci kilkanaście milionów obywateli. Poza koszykiem 'zachodnich' problemów mają wiele swoich. Kraj przeżarty korupcją, alkoholizmem, z ogromnym odsetkiem chorych na AIDS, kiepską średnią życia, wysoką ilością samobójstw itd.
Chiny mają specyficzną politykę kontroli populacji, ale nawet odkładając to na bok- ten kraj, jeśli się nie rozpadnie ani nie dotknie go seria kryzysów, będzie absolutnie dominował na świecie, potencjalnie nawet w stopniu większym niż Stany u schyłku zimnej wojny. Niech się wszyscy, nawet niewierzący, modlą by ich dzieci ani wnuki nie były świadkami wyparcia dolara Stanów Zjednoczonych jako domyślnej waluty handlowej (w tej chwili 90% handlu opiera się na dolarze). Dla zachodu, w porównaniu do tego, rozmontowanie Imperium Brytyjskiego i wycofanie funta będzie rogalikiem z masłem :)
W tej chwili gospodarczo i politycznie kolonizują połowę świata- dużą część czarnej Afryki, Australię, Kanadę, swoich sąsiadów. Ich sukces to oczywiście cud humanitarny- przez kilka dekad udało im się podnieść z nędzy setki milionów ludzi. Z perspektywy politycznej to katastrofa, spowodowana przez samą Amerykę, która transferowała wiedzę, kapitał i technologię by dopiec Sowietom. (Nie)stety już parę dekad temu wymknęli się spod kontroli zachodu i ram rynku taniej produkcji i masowego zbytu pod dyktat jednej strony. Pomysł był taki- wraz ze wzrostem zamożności będzie tam rozkwitał kapitalizm w zachodnim stylu i my, zachód, będziemy w końcu w stanie doprowadzić ich do poziomu podległego partnera z rynkiem gotowym na penetrację przez zachodnie wpływy i kapitał. Chiny przez lata robiły zachód w wała, zwłaszcza Stany, a na końcu pokazały faka, adoptując kapitalistyczny model pod własny, autorytarny system bez jakichkolwiek zamiarów na przyjęcie globalizmu z ulic Nowego Jorku czy Londynu. Ostatnio chyba nawet Xi zmienił konstytucję, będzie cesarzył do końca życie, patrząc jak ich rynek inwestycyjny i technologiczny przegania zachód. Patrząc na Eurazję, Europa to mała narośl, gdzieś tam na zachodzie.
Czy wyciągną wnioski z naszych problemów i będą tak samo odporni przez najbliższe 50, 100 lat- trudno powiedzieć.
Spadek dzietności w większości przypadków ładnie się pokrywa ze wzrostem poziomu życia, ale analizowanie tego według samego czynnika zamożności to ślepa uliczka. Chcąc nie chcąc, trzeba sobie zadać bardziej fundamentalne pytania- czy obecna formuła życia według której funkcjonują społeczeństwa się wyczerpała. Można też celowo rezygnować z szukania odpowiedzi. To też sam w sobie uniwersalny symptom który powtarza się raz po raz przy analizie upadku krajów i rozkładu imperiów, zaczynając nawet dalej niż antyczna Grecja. Gdy społeczeństwa tracą wiarę w siebie, we własną kulturę jej wartość wyższość unikalność i osiągnięcia- historia wymazuje je z mapy świata w szybkim tempie.
W bardzo dużym skrócie- gdzie się nie popatrzy te same oznaki choroby, jak w przepisie kulinarnym- rewizjonizm historyczny podminowujący co się da, odśrodkowa erozja kluczowych mechanizmów sterujących państwem i utrata wiary w samą władzę, rozluźnianie więzi społecznych, na czele z osłabianiem instytucji małżeństwa, zanikiem tradycji, kryzysem wiary, erozją wartości, dekadencją rosnącą na dostatku i bierności.
Jakiekolwiek oznaki otrzeźwienia są szokiem dla pozostałych, egzystujących w tym skostniałym systemie. Patrząc na pozycję Polski i jej politykę i plan na siebie- czy w ostatnich 30 latach pojawiło się cokolwiek wartego wzmianki? Na pewno. Unię pominę bo to jeszcze dłuższy temat, ale spójrzmy na samo NATO. Nie chodzi jakiekolwiek moralne oceny czy kwestię samego dołączenia, bo to są rzeczy (raczej?) w stosunku do których nie ma wątpliwości.
Wspaniała instytucja, szczytne i ambitne cele, nasze wstąpienie to sukces, wielkie święto itp itd. Nasza pozycja w jego strukturze nigdy nie była specjalnie wysoka, za tym szły wpływy na jego kształt i politykę. Głównie z tych powodów nie ma na krajowym gruncie żadnej szerokiej, publicznej dyskusji na jego temat. Niekompetencja, brak systematyczności, ambicji i lenistwo powoduje że w sensie geopolitycznym wyłącznie dryfujemy- bez świadomości, planu ani mocy sprawczej.
Ale spójrzmy przez pryzmat Stanów Zjednoczonych. Bo jeśli mówimy o NATO, to de facto mówimy głównie o tym kraju.
Coś ostatnio się tam wydarzyło? Ano pewnie niektórzy pamiętają relatywnie niedawne spotkanie Merkel z Trumpem. Celem było przyklepanie obecnej polityki z dominującą pozycją i zaangażowaniem Stanów. Czym się skończyło? Quasi-wrogimi deklaracjami i rachunkiem wystawionym dla Merkel za kilkadziesiąt lat świadczenia usług na rzecz gwarancji ich bezpieczeństwa.
Media i tym razem kompletnie zawiodły w wyjaśnieniu o co chodzi, zamiast tego clickbaitowo biły na alarm- zamach na NATO, szaleniec Trump itd. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Donald Trump jest wieloma rzeczami- można nazwać go cwaniakiem, populistą, kombinatorem, oportunistą, bucem, ale imho nie idiotą. Odsuwając na bok jego temperament, język i kulturę osobistą, światłu ukazuje się pragmatyzm i realizm i naprawdę surowa analiza. Jak przystało na kogoś, kto przeżył kilkadziesiąt lat wśród wilków na Manhattanie. Samo odziedziczenie fortuny po ojcu nie odcięło go od realiów które tam panują.
W każdym razie, można się zgadzać lub nie na jego biznesowe podejście, ale hipokryzją było nazywanie tego co zrobił głupotą i niesprawiedliwością. Zwłaszcza przez osoby które krytykują imperialną, agresywną i niekonsekwentną politykę zagraniczną tego kraju, czy tych, domagających się o dbania o interesy wewnętrzne przez swojego prezydenta.
Co przyświecało stworzeniu NATO? Jak powiedział pierwszy sekretarz generalny Hastings Ismay: keep the Soviet Union out, the Americans in, and the Germans down.
1. keep the Soviet Union out Pierwsza część jest oczywista i delikatnie zdradza, dlaczego NATO nie ma już zasadniczej racji bytu. Zimna Wojna zaczęła się zanim Druga Światowa skończyła się w Europie. Sukces współpracy z Sowietami był tak duży, że ci na koniec mieli ponad 600+ dywizji (nie pamiętam dokładnych wyliczeń), mimo straty 27 milionów cywili i żołnierzy i na rozkaz Stalina mogli by jak walec przeczołgać się przez Amerykanów i resztki aliantów na Zachodzie. Z różnym skutkiem, ale jednak. Byli nie tylko politycznym ale i egzystencjalnym zagrożeniem dla Stanów, Europy ale i reszty świata (liczne polityczne i wojskowe interwencje- od Ameryki centralnej po Chiny).
Sowietów już nie ma, Rosja jest potencjalnym zagrożeniem- ale dla kogo i w jakim charakterze? W obecnej sytuacji każdy gra do własnej bramki i sytuacja jest komiczna- Stany mają płacić miliardy na system broniący Europy, gdzie pół Europy jak nie większość nie chce płacić swoich 2% i dodatkowo ucina biznesy z Rosjanami na boku.
2. the Americans in
Również oczywiste i również traci na aktualności. Obecność wojskowa Stanów miała zapewniać dwustronną integrację z pozostałymi krajami zachodu i bronienie ich interesów i pozycji w powojennym systemie którego byli architektami. Dziś ich interesy są na Pacyfiku, handel z Europą to mały kawałek ciasta, a niektóre kraje po cichu domagają się usunięcia ich wojsk. System z Bretton Woods to już dawno fikcja i Stany są w trakcie opracowywania nowej strategii. Nawet jego fatalny poprzednik to dostrzegł.
Ba- Niemcy przodują w niechęci do Amerykanów- 73% negatywnie ocenia ich relacje i 42% chce dalszej obecności ich wojsk. Relacje gospodarcze iskrzą od jakiegoś czasu.
3. and the Germans down.
Przyczyn wybuchu obu wojen jest masa, ale jednym z głównych problemów była agresywna, imperialistyczna polityka Prusko-Niemiecka. Brak okupacji Niemiec po IWŚ był ogromnym błędem i w sporej części zaprowadził do wybuchu drugiej. Silne i niekontrolowane Niemcy to burza w Europie. Ograniczenie ich potencjału i zamorski gwarant pokoju przez 80lat sprawdziła się doskonale.
Niby tam finansowanie się co u poniektórych poprawiło, ale relacje EU- USA są oziębłe a nastroje w Niemczech złe z kiepskimi perspektywami. Sama polityka zagraniczna będzie dalej ich odsuwać od Europy w formie która wcześniej była. Nic za darmo. Skutki są jakie są- południe skarży się na ich 'represyjną' politykę finansową, wschód na politykę migracyjną, zachód i północ na wszystko- co widać po antyunijnych ruchach i samej katastrofie Brexitowej.
Czy mając w pamięci Bałkany z końca lat 90tych (korupcja, niekompetencja, końcowe bombarodowanie chrześcijan i wsparcie muzułmańskiego powstania pod rękę z Al-Kaidą w Kosowie i Bośni , przygotowanie ziemi pod ekspansję ekstremizmu finansowanego przez Saudów [warto poczytań o źródłach najemników ISIS z Europy]) czy ostatnio- Ukrainę i rozległy paraliż, obojętnośc i niemoc, zadawanie sobie pytania o jego fasadowość i przyjmowanie cynicznej pozycji, według której istnienie tego projektu to tylko i wyłącznie biznes dla zbrojeniowych korporacji szukających nowych rynków zbytu jest błędne?
Czy tym razem Duńczycy i Anglicy będą umierać za Gdańsk? Czy może będą to robić janczarzy Erdogana?
NATO to jeden z filarów, na którym opieramy istnienie swojego państwa i drobny element całej układanki.
Ale podobnie jak wiele innych, cechuje się ogromną niepewnością. Oczywiście że sam nie decyduje o tym, że ktoś opóźnia czy rezygnuje z założenia rodziny. Na to pływa obraz całej układanki,a on nie przedstawia wschodu słońca na tle świerkowego lasu, sarny na łące, jachtu w przystani, a coś bardziej zbliżonego do załączonej grafiki.
W telewizorni płacz nad losem rozdzielanych rodzin mas nielegalnych imigrantów szturmujących południe Stanów Zjednoczonych bez poszanowania jakiegokolwiek prawa, czy apele o smsy na dokarmianie dzieciątek w Nigerii.
Kraju gdzie średnio mają 5,5 dziecka na głowę.
U nas: 1.5 psa, iPhone X oraz 170 tysięcy kredytu hipotecznego.
Oczywiście to przesada i żarty. Wszystko jest dobrze.
Słyszałem nawet że smartfonom się już ekrany zginają ;>
Straszny elaborat ale dałem radę. Jak ktoś myśli a nie jojczy nad pissingiem to da się czytać.
Ja tez daje +1 bo mimo ze ogolnie nigdy nie bylo mi po drodze mi z jj, mimo ze chlop z katowic, to ten tekst to smutna prawda.
Ze swojej strony caly czas zastanawiam sie dlaczego kraje takie jak uk czy niemcy wybraly tak destrukcyjny dla tozsamosci narodowej sposob walki z wyludnieniem, bo najzwyczajniej wyglada to na kapitulacje.
Problemem nie jest zastępowalność pokoleń, bo ludzi nie ubywa. Wprost przeciwnie. W dłuższej perspektywie naprawdę nie ma znaczenia, jaki model społeczny i kulturowy będzie dominował, kiedy planeta stanie się niezdatna do życia.
To jest nasz wspólny i główny problem, bez względu na to, gdzie mieszkamy i jakiego zmyślonego przyjaciela wyznajemy.
Nie wiem. Może Chiński zamordyzm będzie tym, co uratuje świat, kiedy się okaże, że zostanie kilka lat na wprowadzenie niezbędnych zmian w trybie życia. Problem w tym, że Chińczycy też wolą się bogacić.
dlaczego kraje takie jak uk czy niemcy wybraly tak destrukcyjny dla tozsamosci narodowej sposob walki z wyludnieniem
Czyli przy rosnącym zaludnieniu świata wyludniają się t.zw. "tożsamości narodowe" ;)
W sam raz temat na nowy wątek, pełny krucjat rozmaitego rodzaju, nowego dzielenia światowego tortu i tym podobnych, pysznych zajęć..
Ale przecież chodzi o to, że galerie nie są przyczyną, tymczasem doskonale wiesz, ze prawicowa populistyczna retoryka zmierza do udowodnienia, że gdyby nie było galerii, po których można się szlajać, tylko same małe sklepiki polskich kupców i bazary z ubraniami, świat od razu stałby się lepszy, rodziny bardziej szczęśliwe, więzi silniejsze, no i ochota wielodzietność większa... Vide: powody wprowadzenia zakazu handlu w niedziele.
Zachowując cyniczny ton można by stwierdzić, że to poniekąd prawda: jak już wrócimy do Społem i na bazary, zwinie się gospodarka i nie będzie czego konsumować, a ludzi weźmiemy jeszcze bardziej za mordę, przejmując sądy i media, to od razu się zwiększy przyrost - w latach 80. też był wyż, o ile się nie mylę?
No ale wszyscy utyskujący na galerie handlowe wolą zamknąć galerie i jednocześnie mają nadzieję, że zniknie konsumpcjonizm, a dobrobyt pozostaje.
A problem z zapewnieniem godnego życia i pracy biednym masom wschodu i starym emerytom zachodu, powstawanie korporacji rodem z dystopijnych powieści s-f czy problem z zachowaniem umiaru i doprowadzony do granic absurdu paradygmat wzrostu i marnotrawienia zasobów (skoro forum o grach, to przykład najlepszy - rynek GPU) - to nie są oczywiście zabawne kwestie.
Nawet bez drugiej wojny światowej, sytuacja związana z mniejszościami etnicznymi i polityką emigracyjną była bardzo skomplikowana i wrzucając wszystkich do jednego koszyka nie dało by się wyciągnąć zbyt wielu uniwersalnych wniosków. Nawet wśród mocarstw kolonialnych można wyciągać wspólne mianowniki tylko do pewnego momentu, później trzeba wejść w szczegóły na bazie poszczególnych państw.
Zawężając ramy czasowe do paru ostatnich lat i biorąc pod uwagę np. same Niemcy (i przyznaję- bez zbyt dużej znajomości ich polityki wewnętrznej i programów poszczególnych rządów i koalicji) wygląda to w miarę sensownie- nie trzeba być geniuszem, by patrząc na ich wykresy dzietności stwierdzić, że cokolwiek tam robili to polegli na całej linii i są pod ścianą.
Co nimi kieruje nie ma znaczenia, gdy nie ma się wyboru. Najprościej stwierdzić- konieczność.
Czy przypiszemy temu dodatkowo pragnienie zachowania stabilności wewnętrznej dla utrzymania władzy, patriotyczną troskę o kondycję ekonomiczną, własne (i niejasne) korzyści osobiste... nie ma to znaczenia.
Wiek czy dwa temu kwestię szybkiego wzrostu ludności rozwiązali by starym sposobem grabieży ziemi i aneksji ludności, ale w powojennej, globalnej rzeczywistości pod prawie każdym względem ich ręce są związane. To nie jest tak że nagle obudzili się z ręką w nocniku.
Pomijając powojenny baby boom, ich średnia to ile, 1.38, 1.41? Ostatnie lata to drobniutki wzrost ale to nadal wszystko poniżej 1.6. Dodatkowo nie oczekiwałbym by przyjęte masy imigrantów (wiele osób już zwróciło uwagę na brak balansu płaci- ok, średni wiek imigrantów jest dość niski, ale to w większości mężczyźni) zreplikowały sytuację z ich rodzinnych krajów. Problemem nie jest to, że białe siusiaki nie dają rady silnym kobietom z trzeciej fali rewolucji feministycznej. Problemem jest cały system, który temu nie sprzyja.
Jak we wcześniejszym poście napisałem- to nie sama kwestia materialna. 'Imigranci są biedniejsi, dlatego będzie płodność jak w Afryce centralnej czy na Bliskim Wschodzie'.
Może. U niektórych. Przez jakiś czas. Z pominięciem wszystkich nowych problemów- wspomnianego niezbilansowania płci, rosnących napięć religijnych, etnicznych, kulturowych, braku wzrostu poziomu życia w obiecanej dynamice (a na pewno w stopniu który pozwoliłby im konkurować w kraju z lokalną ludnością- można tu poruszyć temat Francji ale nie będę mieszał) ramy całego systemu pozostają niezmienione, podobnie jak ludzka natura.
Jak się nie ma niczego, to można mieć chociaż dzieci. W Europie ma się wiele materialnych rzeczy które wypełniają tą pustkę. No, przynajmniej mają je rdzenni Europejczycy. Bez zbędnej bystrości widać, gdzie są pierwsze potencjalne tarcia między nimi a imigrantami.
Było by lepiej, gdyby Merkel nie pozwoliła na ten szturm w formie jaką widzieliśmy. Jako wschodni Europejczyk XXIw , nie czuję na sobie żadnej moralnej presji by wpuszczać dosłownie kogo popadnie,w niekontrolowany sposób.
Choć do imigracji jako takiej nie mam zastrzeżeń- ktoś na nasze emerytury powinien pracować, prawda?
1. Wolałbym by to robili Ukraińcy czy Białorusini, ale u nich też dzietna nędza. Część ludzi zawsze się osiedla, ale ta fala jest głównie zarobkowa. To nie emigracja polityczna i masowe wypędzenia. Już jakiś czas temu trąbiono, że sporo z nich ucieknie dalej na zachód. I ucieka. A ci którzy zostają, nie mają za sprawą jakiegoś cudu średnio piątki dzieci
2. Jak nie słowiańska, to przynajmniej Europejska. Ale w całej Europie nędza rozrodcza. Kogo sprowadzać? Gospodarka słaba, nikt z zachodu tu w znaczącej liczbie i tak by nie przyjechał. Co zostało, robić łapanki w Estonii? Wysyłać żaglowce po niewolników z wybrzeża Dalmacji?
3. Nie jestem fanem dalszej Azji, więc jak nie Europa i nie żaden kraj zachodni świata (wspomniana nędza od USA po Australię) to już niech będzie Bliski Wschód.
4. Jak już Bliski Wschód, to chociaż nadać priorytet państwom ze znaczącymi mniejszościami chrześcijan i dalej- Szyitów zamiast Sunnitów. Ale oczywiście wojna nie wybiera i fale imigrantów (tych prawdziwych) są skąd są. Natomiast....
5. Dawać absolutny priorytet małżeństwom, rodzinom, kobietom a na samym szarym końcu- samotnym mężczyznom.
Każdy kto widział obrazki ze szturmu plaż- od Iberii po wyspy morza Jońskiego wie, że na tych łodziach kobiety to rodzynki w cieście. Nie wspominam nawet jaki udział % mają uchodźcy wojenni w tej masie imigrantów. O 3/4 krajów z których pochodzą niewiele osób pamięta bo tam nic się nie dzieje... jest wiele teorii nt. tego to to finansuje, kto za tym stoi. Zostawmy to na boku.
Pomijam absolutny priorytet dla przyjmowania starców i sierot. Ciężko mi wyobrazić sobie chrześcijanina, który odmawia azylu tym dwóm grupom które uciekają przed wojną.
Cywilizacja w miejscu dzisiejszej Syrii ma kilkanaście tysięcy lat, myślę że jej delikatna naleciałość nie zniszczyła by Wielkiej Rzeczpospolitej Wolskiej.
Szczyt potęgi Rzeczpospolitej Obojga Narodów to sytuacja, gdzie Polacy stanowią 40% populacji.
Skoro poradziliśmy sobie z Kozakami, Tatarami, Ukraińcami czy Ottomanami w i za granicą to myślę, że dalibyśmy sobie radę z relatywną garścią chrześcijan z Bliskiego Wschodu.
Z których wielu wielu jest, ekhm, jak dla kogoś ważne, bielszych niż niektórzy Europejczycy z południa Hiszpanii, Włoch czy Turcji.
Trzeba mieć mało wiary we własny kraj, by sądzić że choćby tacy jezydzi, wyrzynani na Bliskim Wschodzie jak pszenica w lato, byli egzystencjalnym zagrożeniem dla kraju gdzie nie jest kościół na kościele.
Ale my jesteśmy zbyt niekompetentni i bezmyślni by wprowadzić w życie jakikolwiek plan i skończyło się na latach przepychanek z Merkel.
Co nie znaczy że brak uległości jest zły. Nie można dawać sobie dyktować warunków w tej kwestii, ale to po prostu ogromna niewykorzystana szansa i niepotrzebne kłopoty. To nie my projektujemy budżet Unii, odrobina pragmatycznej kalkulacji nie zaszkodzi.
Na początku wojny w Syrii były jakieś głosy właśnie o sprowadzaniu rodzin, transferze dzieci z sierocińców czy po prostu sierot wojennych, ale nic dużego w tej kwestii się nie stało.
Nawet dla cynicznego cwaniaka to po prostu świetny deal- te xxx chrześcijańskich rodzin niczego nie zmieni w strukturze kraju (zwłaszcza że w przeciągu 5 lat 60%+ ucieknie do Niemiec), ale jako państwo zyskalibyśmy spokój i świetną kartę przetargową.
Zamiast tego co- kampanie przeciw wszystkim i lata rozwodzenia się nad sankcjami i przymusowym rozdziałem imigrantów.
Za burdel na Bliskim Wschodzie odpowiada cały Zachód. Ok ostatnie 20 lat to głównie Stany- ich wywiady, wojska, klasa polityczna, ale zapalny grunt ma swoje korzenie w dekadach interwencji i ingerencji wewnętrznych- przez Anglię, Francję, Włochy itd. Zatoka zatoką, Irak Irakiem, ale tam biały człowiek rysował sztuczne granice od ekierki dużo wcześniej.
Dla pocieszenia- nie jesteśmy gorsi niż Niemcy. Nie tylko nie są od nas sprytniejsi, ale nie uczą się na swojej historii najnowszej.
Nie wiem czy w ostatnich 3-4 latach to się nie zmieniło, ale przed tym główną grupą imigrantów byli Turcy. Dlaczego?
Powojenny boom gospodarczy pozostawił ich z niedostatkiem siły roboczej. Biorąc pod uwagę wspólne pierwszo i drugowojenne sympatie między dwoma krajami, od początku lat 60-tych rząd zaczął masowo sprowadzać z Turcji siłę roboczą, której z czasem nadawano coraz więcej praw i finalnie przekształcono ten kanał poboru (nie)przymusowej pracy na normalny program imigracyjny mający wypełniać społeczne luki w ciągle rozwijającej się gospodarce. Sporo z nich wróciło, ale miliony zostały na miejscu, relatywnie dobrze zintegrowane w społeczeństwo.
Co od tego czasu się zmieniło? Patrząc z zewnątrz- nic. Gospodarki mają swoje zadyszki, ale Niemcy generalnie cały czas się rozwijają. Krzywa wzrostu GDP od 1945 wygląda jak ogon dymu po rakiecie wystrzelonej na orbitę.
A społeczeństwo? Cały czas w stagnacji. nawet mając wewnętrzną świadomość tego problemu i własnej porażki, nie tylko nie zdecydowali się na żadne programy naprawcze która miały by odwrócić demograficzne trendy, ale nie podjęli się organizacji programu na podobną skalę.
Oczywiście że Niemcy to znany rynek dla wszystkich mniej lub bardziej sezonowych pracowników, ale w tym sensie od kilku dekad ich sytuacja ulega stałemu pogorszeniu. I co? I nic. Można by sporo o tym pisać, ale w ostatnich latach- nie tak długo po rozpaczliwych artykułach które opisywały brak pielęgniarek które były by w stanie opiekować się starzejącym się Niemieckim społeczeństwem, mieliśmy nagle zagadkową eksplozję imigrantów, usprawiedliwianą wojną (mimo że wcześniej była kupa wojen, a masa imigrantów nie jest ani z Syrii ani terenów ościennych) i 'dobrym sercem i humanitarnymi pobudkami Mutti Merkel'.
Zadziwiające, jak ta masowa migracja młodej, męskiej, taniej siły roboczej złożyła się ze sporym zapotrzebowaniem wpadających w stagnację zachodnich krajów potrzebujących młodej, taniej siły roboczej do utrzymania podstaw gospodarek w tym globalnym systemie.
Koniec końców nad dążeniem do zachowania integralności wewnętrznej i prawdziwej różnorodności kulturalnej, priorytet nadano masowej integracji, odwróconemu koloniz... imigracji opłacanej z pieniędzy lokalnych podatników płacących coraz wyższe składki na system który działa przeciw temu, za co umierali ich dziadkowie i pradziadkowie.
Idealistyczne bankructwo systemu nie jest dobrym rozwiązaniem dla kraju, ale nie uważam by jedynymi wyborami było ono oraz sprowadzanie do domu połowy świata dlatego, że w sieciówkach amerykańskich butików nie ma komu sprzedawać koszulek produkowanych w Indiach, za kapitał od Chińskich banków inwestycyjnych, sieciówkach w galeriach handlowych które (jak udowodniła masa badań w USA i Europie) zabijają lokalnych przedsiębiorców i wysysają pieniądze i życie z centrów miast.
Każdy kto nie mieszka w stolicy niech wyjdzie na miasto i jego obrzeża i zacznie liczyć pustostany, zabite deskami lokale w stanie wiecznego oczekiwania na wynajem. Za to Zara i H&M w każdej galerii :)))
System po prostu nie działa.
Żartuję przecież. Słyszeliście że Huawei Mate X będzie kosztował 10 tysięcy złotych?
https://www.youtube.com/watch?v=ZBcOyv8LZ8s
https://www.youtube.com/watch?v=pQ4AlwewH8Y
Jest akcja jest reakcja.
Jezeli juz naprawde trzaskowski i spolka chcieli wprowadzic do szkol dzialania majace bronic dzieci przed pedofilami, to niestety sposob wykonania calosci byl klasycznie nieudolny.
No i sie podlozyli.
Tu się zgodzę. Opozycja mogła przewidzieć, że PiS często uderza, nomen omen, poniżej pasa. ;)
Ale wątpię, żeby ta strategia PiS-u była skuteczna. Wielu gejów mamy za sąsiadów. Arabów - nie.
idiotyczna odpowiedz.
jest to jednak zrozumiale, w chwili obecnej nie pozostalo juz nic innego, nawet programu nie da sie pokazac bo przeciez "pis ukradnie".
a biorac pod uwage opinie na temat inicjatywy trzaskowskiego w jego kregach, to widac niestety zagubienie, w twoim poscie rowniez.
problemem nie sa homoseksualisci tylko "homoterrorysci", ostatnia impreza sjw na placu defilad tez nie pomogla
Idiotyczna odpowiedź.
Tak, tak, Lutz. Bo propaganda PiS-u to się bawi w niuanse. I na tych "infografikach" będzie wyraźne rozróżnienie dla wyborcy PiS-u - rozróżnienie na homoseksualistę i homoterrorystę.
Że sparafrazuję ciebie: nie gadamy teraz o prawdzie, tylko o propagandzie, c'nie?
Lutz wole geja na premiera niż to co odpe$$ pis, tak mi obrzydzili swoim postępowaniem politykę, że taki homoseksualista nie wydaje mi się teraz niczym obrzydliwym
Że sparafrazuję ciebie: nie gadamy teraz o prawdzie, tylko o propagandzie, c'nie?
Tak mniej wiecej to wyglada...
https://mobile.twitter.com/adamSzlapka/status/1104668714471968768
potencjalny kandydat gej na premiera ma swoj elektorat, ale to nie znaczy, ze inni potencjalni kandydaci nie beda mieli swojego. Zajmujacego sie "innymi bzdurami"
https://mobile.twitter.com/waldemarkowal/status/1104557175043702785
że taki homoseksualista nie wydaje mi się teraz niczym obrzydliwym
to dosc mocna deklaracja, ale w sumie to chyba dobrze, ze pis mial jakis udzial w ucywilizowaniu twoich pogladow.
Bo wiesz, gej nie jest nikim obrzydliwym, najwiekszy udzial w obrzydzaniu gejow ma ichniejsza wojujaca piata kolumna.
dosc fajnie "uklad" opisal ostatnio ziemkiewicz. niestety pierdniecie konia i wyborczej nie wypalilo i trzeba czekac na cos nowego.
Ten sam Ziemkiewicz, który powiedział ostatnio, że PIS przez 3 lata nie dokonał żadnej strukturalnej reformy pomimo większości w Sejmie i Prezydenta, bo... działa totalna opozycja.
O unikalnej szansie, której nie miał do tej pory żaden rząd w Polsce - koniunkturze gospodarczej na taką skalę oczywiście nic.
No nic nowego :). Katalog wrogów zewnętrznych i wewnętrznych PiS, tych prawdziwych i tych urojonych się poszerza.
Choć trochę dziwne, że są to akurat homoseksualiści, a nie pedofile. No kurcze w Gdańsku radni PiS mieli okazję wyrugować pedofila (symbolicznie) z przestrzeni publicznej u jakoś z tej okazji nie skorzystali, umywając ręce :)
Uff, na szczęście kryteria są takie, że żaden pedofil w sutannie nie załapał się do jawnego rejestru.
Jest! Lutz znowu pisze o pedofili w szkołach. Powiedz mi, skrzywdził cię kiedyś jakiś nauczyciel?
Lutz
Nieustająco czekam na oświadczenie PIS w jaki sposób będzie bronił rodzinę przed księżmi pedofilami.
Ale w tym przypadku to przynajmniej dyrektor szkoły ma dostęp do części niejawnej i ma obowiązek sprawdzić pracowników.
Powiedz mi, skrzywdził cię kiedyś jakiś nauczyciel?
Ja mialem szczescie, ale jak juz wspomnialem kiedys na tym forum czesciej zdarzalo mi sie slyszec o przypadkach nauczycielskich.
Rzeczywistosc jest prozaiczna a te zboki lgna do wszystkich zawodow zwiazanych z dziecmi.
Wczoraj prezes o złych gejach dzisiaj kukitz. Przypadek czy współpraca ukrytej opcji pisowskiej?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24534488,awantura-o-deklaracje-lgbt-w-kawie-na-lawe-kukiz-zamiast.html
Przeciez typki jak Kaczynski, Kukiz czy Jaki to taki sam poziom zidiocenia.
Przeciez nzawet na forum jakis typek zalozyl watek z manipulacjami na temat tego raportu WHO.
Poza tym, zabawne jaki posluch wsrod pisiorow ma ekspert od spraw rodziny, niejaki Kaczynski, ktory przez cale zycie holduje modelowi rodzinnemu "1+kot"
To na pewno przypadek, że tata i syn mają fryzurę a'la Kim Dzong Un.
Lutz powinieneś jednak skomentować fakt powstania tak szerokiego układu bisnesowo-politycznego z Kaczyńskim w centrum oraz także z byłymi zaufanymi pracownikami epoki PRL na froncie. Tego nie da się zasypać tematami zastępczyni.
Lutz, jak zwykle, ma rację.
Problem pedofilii w polskiej szkole jest co najmniej równie poważny w skali i randze jak problem pedofilii w polskim Kościele. Liczę więc, że Zalewska - wzorem Franciszka - zwoła w tej sprawie ogólnopolską konferencję. Tym bardziej że - jak sugeruje Lutz - jeśli idzie o ukrywanie i tuszowanie pedofilii, pisowskie władze edukacyjne przypominają władze kościelne. Dyrektorzy szkół nie zawiadamiają policji o przypadkach molestowania, a kuratoria przenoszą nauczycieli-zboczeńców do innych szkół, gdzie mogą dalej bezkarnie gwałcić. Z pewnością też MEN wydał jakąś tajną dyrektywę, w której grozi pedagogom ujawniającym przypadki pedofilii wśród nauczycieli ekskomuniką... tfu... odebraniem dodatku motywacyjnego w wysokości 5 zł/miesiąc.
Tak, Lutz trafił w sedno.
Super pomysł Bukary ;) Po takiej konferencji, nareszcie Zalewska będzie miała z czym wkroczyć na brukselskie salony..
..wkroczy tam w kółeczku tańczących dzieci z piosenką sprzed czasów LGTB - "Olej, olejanko, klęknij na kolanko."
Cóż za piękny obrazek. W tle będzie bił brawa, niedoszły tata Kaczyński wraz z równie niedoszłą mamą Pawłowicz ;)
Wkrotce IPN odkryje, ze zawiozlo go tam SB, a zamiast Gagarina byl Prezes Polski.
Dla leniwych - gosc pracowal w SB ale wspolpracowal z opozycja, wynosil tajne dokumenty, zdradzal plany, etc. dzieki czemu wielu opozycjonistow uniknelo przygotowanych przez SB pulapek. Jego wspolprace potwierdzili opozycjonisci i kler. Ale co tam, Piotrowicz & Kryze Company obciela mu emeryture, no bo byl w SB.
Bo wicie gdyby sądy były nasze niebyłoby takich wyroków...
Kolejną awanturę, o kolejną grupę ludzi, którą wziął sobie na celownik Kaczyński idealnie podsumował prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski:
https://natemat.pl/266407,trzaskowski-odpowiada-pis-ws-deklaracji-lgbt-po-konwencji-w-jasionce
Nic tu więcej nie trzeba dodawać. Chociaż jedną rzecz warto - gdzieś w TVN, w rozmowie z Kolendą - Zaleską mignął mi Halicki (PO) i Kuźmiuk (PiS). Ten ostatni, dociskany przez dziennikarkę, w końcu pękł i przyznał, z rozbrajającą szczerością, że nie czytał tego "osławionego" raportu i zaleceń WHO, jedynie jakieś "opracowania" :D. To jest właśnie kwintesencja działań pisiorów - nie przeczytają, nie zobaczą, ale coś sobie uroją w tych pustych łbach, stworzą alternatywną rzeczywistość, której nie ma, a potem z tym walczą :)
Ja się o wiele bardziej boję, że w szkole moim dzieciom nauczyciel, wedle zaleceń minister Zalewskiej będzie wkładał do głów, że "dla Ojczyzny o wiele fajniej jest umrzeć, niż dla Niej pracować". Że pisiory będą pisać historię po swojemu i ja to będę musiał prostować (dam radę!).
Tego, że moje dziecko będzie uczone, że nie można ziać nienawiścią, że nie wypada startować na uchodźcę albo geja z maczugą, to się akurat nie boję, bo sam tego w domu uczę - szacunku dla drugiego człowieka. Jeśli szkoła, jeśli nauczyciele dołożą tutaj swoje pięć groszy, to tylko chwała im za to.
I tak w głębi serca, to wierzę że Polacy, w większości, to są ludzie przyzwoici. I na kolejnego, urojonego wroga wskazanego przez Kaczyńskiego tłumnie nie ruszą, że kolejna, cyniczna blaga się nie uda. Straszenie uchodźcami (niestety) udało się bolszewikom przed wyborami w 2015, ale dokładnie to samo straszenie, tą samą grupą ludzi przed zeszłorocznymi wyborami do samorządu już się nie udało, skończyło się wręcz kompromitacją, w sejmikach PiS zaliczył remis, w miastach dostał srogie lanie. I dokładnie tego życzę temu mściwemu, podłemu i małostkowemu osobnikowi z Żoliborza tym razem.
Chrońmy dzieci przed seksualizacją!
Kij tam z dzieciami. To i tak wkurzające cholerstwo .Kto mnie obroni przed platfopiseksualizacją ?
Matusiewicz?
"symulacja" w wordzie mi prawie pasuje do tego na scanie --->
Tak swoja droga, ciekawe na ile to prawdziwe.
Tez się zastanawiam czy to nie fake. Ale krąży już trochę i nikt nie zdementował, wiec wyglada na autentyk.
Jako pracownik poligrafii wnoszę o rozstrzelanie autora tej grafiki.
Mimo, że zgadzam się z zamysłem.
Jackie3R
Po prostu udawaj, że temat nie istnieje. Zdaniem niektórych to działa.
Tak sie nie robi, jezeli mailoby to przyniesc jakies efekty. Jezeli cos by bylo to pokazuje sie to od razu, zapowiadajac ewentualnie enigmatycznie co to mialoby byc jako "bombę".
W tym przypadku podejrzewam kolejny pierd o niczym.
W tym przypadku podejrzewam kolejny pierd o niczym.
Wyczuwam lekki popłoch wśród krystalicznych
wys, imiona tych 2ch nie pasuja do tej wystajacej zawijki spod czerwonej kreski
Matusiewicz by mi tu pasowal, juz w przeszlosci glosno gardlowal na temat pedofilii, a jak wiemy, w pisie najciemniej pod latarnia. Juz pomijam to ze ma 5 corek.
Znalezione w internetach:
Nauka nie idzie w las PiSolubni.
" - Kaczyński opowie WAM o powinnościach ojca wobec rodziny.
- Pawłowicz omówi z WAMI uroki macierzyństwa.
- Pięta wygłosi WAM prelekcję o istocie dochowania wierności w małżeństwie.
- Zbonikowski zaprezentuje WAM jak uodpornić małżonkę na ciosy.
Witajcie nasi milusińscy w WASZYM państwie PiS
To dodajmy do pisowskich sukcesów, to:
Bo to, niezależnie od prób zawężania sprawy do warszawskiego dokumentu o LGTB - BĘDZIE nagonka na gejów..
Nagonka na gejów forsowana przez kandydatów PiS na europosłów. Niech zadrży Bruksela..
Kolejny pisowki kretyn wyjety z kapelusza :/
Biedne dzieci, musza pisac listy do takiego typa :(
Świnto prowda. Czemu tego nie chcecie zmienić ?
"Wybierzmy takie protesty, które będą bezpieczne."
czytaj. takie które się odbędą bez żadnego echa, że nawet TVPIS nie da nawet małej wzmianki, bo wiecie wybory idą, a my musimy dobrze wypaść by dalej móc kraść i obstawiać stołki swoimi rodzinami BY ŻYŁO SIĘ nam LEPIEJ
"Wasze działania, edukacja, to jest misja. Nie porzućmy milionów dzieci przed egzaminami "
to jest misja, najlepiej za darmo i z ucałowaniem ręki jaki to zaszczyt jest uczyć dzisiejszą niereformowalną młodzież przesyconą debilizmem z facebooka i innych raków-portalów społecznościowych, młodzież, która nikogo się nie obawia bo jak tylko coś zaczniesz od nich wymagać, np. chociaż kultury to zaraz kuratorium ci siądzie na głowie, jest tylko chuchanie i dmuchanie i rośnie takie coś w rurkach i jest "vege", przykre
Kaczyński i Tuks są przereklamowani. Mądzrzy ludzie powinni coś z tym zrobić.
Kukiz u Samuela, koniec świata.
https://niezalezna.pl/262525-plynie-bolek-do-stoczni-kukiz-wlasnie-nagral-piosenke-o-walesie
Liczyłem na więcej ze strony Pawła. Przegrał niestety.
Coś mi się wydaje, że Pawełek doskonale wie, że sam już do sejmu nie wejdzie i wchodzi w dupsko Prezesowi aż wióry lecą.
znaczy sie wrak bedzie dalej "rdzewiec"? :)
Ale przynajmniej parowek sobie podjedli.
-gdzie jest wrak ?
-tusk zablokował sprowadzenie wraku.
-jak?
-nie możemy mówić bo to tajemnica państwowa.
Kaczyński rok temu zadeklarował, że niezależnie od wyniku śledztwa, nastąpi całkowity koniec Smoleńska.
Ma to związek z tym, że paliwo się wyczerpało, nawet elektorat PiS jest zmęczony katastrofą oraz przestał wierzyć w zamach. To jedyne rozsądne posunięcie przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Afera goni aferę. Jak tak dalej pójdzie, to jesienią PiS będzie miał 27% poparcia. By zeszło poniżej tego progu, to ktoś musiałby przyłapać naczelnika z czyimś penisem w buzi.
Zwolnili goscia jak sie wypucowal i dla nich nie ma tematu
https://wiadomosci.wp.pl/agent-cba-posel-pis-mnie-szantazowal-w-tle-ukrainska-prostytutka-cba-nie-ma-dowodow-6358239123764865a
Chociaz to moze i jest grubsza sprawa
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Radio-ZET-dotarlo-do-nagran-i-pisma-do-premiera-jeden-z-b.-agentow-twierdzi-ze-w-CBA-zatuszowano-skandal-obyczajowy-z-udzialem-polityka-PiS-z-Podkarpacia
Info co mialo zginac z szafy pancernej... >>>
No znasz się. ;)
To jednak jest straszne towarzystwo. Historie jak z "Ojca chrzestnego". Ciekawe, ile burdelmam ma jeszcze w sejfach płyty DVD.
Sporo ciekawych spraw teraz. Zbliża się termin podjęcia decyzji w sprawie śledztwa "dwóch wież". A teraz jeszcze sekstaśmy PiS-u. Zobaczymy, jak będą tuszować obie sprawy i ukręcać im łeb.
Kapiszon . Lutza chwilowo nie ma.
Nowelizacją przepisów w nauczycieli - Adrian już zmienia wkład w długopisie ;-)
^^ I znowuż - NIC NOWEGO, WSZYSTKO JUŻ BYŁO. Rozbijanie solidarności zawodowej, to metody stare jak świat, przez pisiorów opanowane do perfekcji. Większość środowiska sędziowskiego i prokuratorskiego protestuje przeciwko "reformom" PiS? To nic, Ziobro wyciągnie swojaków, jak królika z kapelusza, obieca apanaże i zaszczyty i ci co trzeba się złamią, bo ześwinienie leży w ludzkiej naturze. No tu prawie by się udało, gdyby nie ta niedobra UE, do której pisiory teraz ciągną jak muchy do... wiadomo czego. Jacyś opiekunowie niepełnosprawnych protestują? Nic to, moi drodzy - zasłonimy ich parawanem, a ze "swoimi" Rafalska podpisze "porozumienie" w świetle kamer, Dziennik Telewizyjny pokaże o 19.30 i zagra muzyka w pisowskim raju.
PiS ma swoich "dziennikarzy", ludzi ze służb specjalnych, lekarzy, policjantów (niektórych pożarła już rewolucja, jak niesławnego komendanta Maja, który bizancjum tropił),kombatantów, przedsiębiorców, nawet uchodźców swoich znajdzie i homoseksualistów też. To pewnie i nauczyciele ze związkowej przybudówki PiS, "Solidarności" będą się fotografować w odpowiednim czasie i miejscu z uśmiechniętą minister Zalewską, która żyły sobie wypruwa w trosce o nasze dzieci :).
Czy będzie takich łamistrajków dużo? Tego nie wiem, osobiście myślę, że nie, ale jedno widać tutaj jak na dłoni - skoro rząd sięga po takie metody, zamiast usiąść do rozmów i negocjować, to znaczy, że położył już na nauczycielach lachę, a Zalewska myślami już jest w Brukseli i liczy zdradzieckie ojro….
Potwierdzam. Od wczoraj już wiadomo, że Zalewska zmienia przepisy.
W komisji egzaminacyjnej zasiada tylko dwóch nauczycieli, więc taki przepis pozwoli na przeprowadzenie egzaminów. Dlatego od dawna mówię, że sensowny strajk powinien się odbyć w czasie matur. Problem mógłby być wtedy z przeprowadzeniem egzaminów ustnych, bo byle spadachroniarz z innej szkoły nie potrafi pytać zgodnie z przepisami.
czyli to maturzyści stają się waszymi zakładnikami? te dzieciaki?
wczoraj byłem na zebraniu odnośnie strajku i pani ze związku pieprzyła że chodzi przede wszystkim o godność i szacunek dla zawodu nauczyciela, ja rozumiem że gdyby mówiła o pieniążkach , bo skoro takie znajdują się na kolejne 500+ to budżetówka ma prawo domagać się podwyżek, ale ja jakoś nie zauważyłem żeby nauczyciele byli mniej lub bardziej szanowani w zależności od zarobków - nie wiem czego ona oczekiwałą, że nagle jak zarobi 5k to my wszyscy padniemy na kolana?
@Manolito - nie, to Zalewska pędzi je na czołgi nauczycieli, bo to ma być mięso armatnie.
Nie. Na razie terroryzujemy nieco młodszych. Np. zamykając szkołę w czasie zajęć i uniemożliwiając palenie w toaletach.
ale to jest sprawa między wami, a władzami, macie prawo do strajku, ale dlaczego jako tarczy używacie dzieciaków?
Oczywiście, że zarobki przekładają się na szacunek dla zawodu. Więcej chętnych, lepsze kadry.
Gdzie byłeś obrońco dzieci, kiedy Zalewska rozpieprzała edukację, np. fundując dzieciakom 2 razy większą konkurencję na egzaminach?
A wiem: jako trybik w MABENIE zapewniałeś jej wsparcie medialne.