Wiem, że to nie jest specjalistyczne forum, ale jakoś wolę tutaj napisać.
Od razu chciałbym zaznaczyć, że to nie tak że zamiast iść do lekarza do pytam na forach, jest odwrotnie.
Od dłuższego czasu gorzej się czuje. Objawów jest wiele, ale z tych najbardziej uciążliwych:
1) ciągły pisk w uszach (głowie?) - nie ustaje ani na chwilę, noce są najgorsze z wiadomych powodów - jest cicho i ciężko się tak zasypia.
2) światłowstręt - od jakiegoś miesiąca-dwóch po migrenie (nigdy nie miewałem, to był jedyny raz) każde światło zacząłem widzieć x razy mocniej, nadjeżdżające samochody z naprzeciwka to jest w tym momencie dramat, nie mówiąc o słońcu przy tej pogodzie. Również nie ustaje ani na chwile. Dodatkowo widzę dużo czarnych... plam, pasków? przy ruszaniu oczami
3) utrata równowagi - czasem w losowych momentach potrafię czuć jakbym tracił grunt pod nogami, najmocniej jest po jeździe winda albo kiedy muszę stać w tramwaju itd. wtedy przez następne pół godziny czuje jakby ziemia uciekala.
Oczywiście ciągle chodzę do ogólnego lekarza, niestety na prywatne leczenie nie mogę sobie pozwolić, zresztą nawet nie wiedzialbym co badać.
Podstawowe badania krwi w normie, trafiłem do neurologa i zasugerowała, żebym dostał się na oddział.
Na izbie przyjęć stwierdzili, że to objawy przewlekle więc nie wymagam pilnych badań i jestem na liście oczekujących.
I w sumie na tym na ten moment stanęło, czekam. A nie czuje się lepiej tylko coraz gorzej. Każde wyjście czy to do pracy czy gdziekolwiek to coraz większa tortura.
Pisze tu z bezsilności. Może akurat ktoś coś zasugeruje, pokieruje.
Zrob Tomografie glowy. Przede wszystkim. I moze jakas farmakologia? Neurolog nic ci nie przepisal? POwiedzial ze 'dostan sie na oddzial" i nara? Nie dal skierowania?
BTW. Naprawde polecam nawet pozyczyc pieniadze i isc prywatnie do neurologa. U mnie w miescie placisz stowke, powiesz ze pilne bo objawy takie i takie to sie przyjmie szybko. Mialem taka sytuacje w zyciu juz.
Nawet jesli nie pomoze to ci wystawi skierowanie do szpitala, jak ladnie poprosisz to w trybie pilnym itd...
Tylko trzeba pogadac, zapytac, byc dociekliwym a nie 'dziendobry, dowidzenia'.
Jakiś lepszy neurolog i skierowanie na tomografie. Jeśli cię nie stać na wizytę prywatnie pożycz od kogoś bo z takimi objawami żartów nie ma a bez dokładnych badań to nikt ci nic nie powie.
Jak juz bedziesz u neurologa prywatnie to mozesz tez zapytac o cos co nazywa sie angiografia tetnic szyjnych. Czasami objawy neurologiczne sa spowodowane niedokrwieniem spowodowanym uszkodzeniem/rozwarstwieniem/blokada tetnic szyjnych. Mowie tutaj z wlasnego doswiadczenia.
Nie walnales sie w szyje itd? Jakies wypadki?
To taki strzal na slepo, pewnie u ciebie co innego, ale warto zapytac jak bedziesz u neurologa. To obejmuje jego zakres wiedzy, wiec bedzie wiedzial o co chodzi.
Ale tak czy siak najwazniejsze to tomograf (albo rezonans) glowy i skierowanie na oddzial neurologiczny.
MrBubble --> Od razu mi przychodzi na myśl, że masz niedobory witamin z grupy B. Ja bym zalecał wprowadzić zmiany w diecie, a jak Cię to nie interesuje to zakup dobrych jakościowo witamin typu B-kompleks.
Ja zauważyłem, że to klasyka, że ludzie od razu wysyłają na skomplikowane badania itd, a nie zadbali o podstawę jak dostarczenie tego co nam niezbędne :)
Tez racja. Ja lykalem cos takiego, polecone przez neurologa, na prywatnych wizytach:
[link] www.aptekagemini.pl/urydysan-t-x-30-kaps.html
Jest bez recepty. Niby suplement bez recepty, ale dawki witamin sa naprawde duze i nie jest to zadne placebo.
Jako neurolog bazując na samym wywiadzie powiem Ci ze szkoda ze nie widział Cie laryngolog na tej izbie przyjęć, mogli tez zrobić tk głowy ale pewnie nic by nie wyszło. RM sie raczej należy, możesz spróbować ze skierowaniem w innych szpitalach ale mogą Cie odesłać po prostu do rejonowego. Cieżko jest cos doradzić bez informacji o badaniu neurologicznym
Iść do lekarza zwłaszcza z problemami neurologicznymi. A jeśli to początek prawdziwej migreny to współczuję, mam znajomą która od lat przechodzi napady i nie jest to miły widok.
Idź do lekarza.
Szumy uszne i zaburzenia błędnika + migrena wzięte razem to nie jest coś, co zdiagnozujesz via forum.
Ale - masz nieprzemijajacy katar i generalnie problemy z zatokami? Kiedyś miałem przewlekle zapalenie zatok i podobne objawy.
Neurolog i Laryngolog ew Internista, który i tak skieruje do tamtych obu. Mam szum uszny(czyli pisk) od ok roku i Laryngolog mówi ze to zazwyczaj ciezka sprawa do okreslenia a 20-30% ludzi sie z tym zmaga. Ot trzeba przywyknąć żyć z tym. Takie marne pocieszonko :)