No właśnie. W MS storze Revolutem można robić bardzo atrakcyjne cenowo zakupy no to postanowiłem sobie założyć konto. Moja niechęć wzbudziło to że po standardowym podaniu danych i maila wołają skan dowodu albo prawa jazdy + selfie dla porównania zdjęć. Potem trzeba przelać piniondze (20zl) na swoje konto Revolut i jeszcze zalogować się na swoje konto bankowe poprzez aplikacje Revolut. No i trochę się cykam szczerze mówiąc.
Ma ktoś tam kartę? Jakieś problemy?
Jak narazie zadnych.
Za to od czasu do czasu pojawia sie jakis dziwny njus o nich :)
Mam tak gdzieś od 8-9 miesięcy. Karta wirtualna i fizyczna. Płaciłem w Polsce, płaciłem za granicą, zbliżeniowo i w terminalach, robiłem zakupy przez internet. Jak do tej pory zero problemów. Zawsze można coś przyjanuszyć na transakcjach w obcej walucie i głównie do tego jej używam. Fakt, proces rejestracji i weryfikacji jest lekko niewygodny ale do ogarnięcia.
Mam od niedawna, czasami korzystam, głównie liczę na to, że prz okazji wyjazdów zagranicznych wymienię walutę w naprawdę korzystnym kursie. Ogólnie fajna sprawa, plus karta jest bardzo ładna.
Życiowych oszczędności bym tam raczej nie trzymał, ale jako doraźna karta do zakupów przez internet albo za granicą sprawdza się świetnie. Korzystam od prawie roku bez żadnego problemu.
Co do skanu dokumentów – wynika to z unijnych wymogów dyrektywy mającej na celu przeciwdziałanie praniu pieniędzy. Każda instytucja pośrednicząca w transferach pieniężnych musi zbierać takie dane od swoich klientów.
Nie przypominam sobie jednak, żebym musiał logować się do swojego banku. Zwyczajnie podpiąłem kartę płatniczą. To akurat jest zdecydowanie bezpieczniejsze od logowania przez pośredniczący serwis.
Mam od kilku miesięcy. Używam podczas wyjazdów zagranicznych i do okazjonalnych płatności online i w sklepach w PL. Wszystko działa super, żadnych uwag negatywnych.
Mam, używam głównie do zakupów na Amazon, póki co bez żadnych zastrzeżeń. Jednak w ramach ograniczonego zaufania, nie trzymam tam kasy - w razie potrzeby sobie przelewam z innego konta.
Założyłem, promocje się już pokończyły co prawda i nie skorzystałem ale przyda się na wakacje.
Polecam. Korzystałem zarówno z wirtualnej karty żeby płacić w internecie w obcych walutach, oraz używałem karty fizycznej za granicą. W obu przypadkach zero problemów.
Mam, korzystam z karty revolut jako głównego środka płatniczego na co dzień i absolutnie nie mam problemów. Weryfikację przejść musisz ze względu na regulacje unijne i wymogi Mastercard. Ich partnerem strategicznym jest n26, więc zaliczyli dodatkową weryfikację banku działającego w całkiem sporym wycinku UE (bez partnerstwa z bankiem nie mogliby oferować kart Mastercard czy Visa).
Swoją drogą w przypadku problemów z płatnościami (np. walnięty biletomat w Atenach) support Revoluta okazał się dużo sprawniejszy i szybszy niż jakiegokolwiek banku z którym miałem do czynienia. To samo z cashbackiem w przypadku nieprawidłowo pobranej należności...
Jeżeli nie przeszkadza Ci, że założyciele próbują ideę kołchozu przenieść do świata fintechów to zakładaj śmiało ;)
https://www.wired.co.uk/article/revolut-trade-unions-labour-fintech-politics-storonsky
https://www.theverge.com/2019/3/3/18248826/revolut-workplace-culture-burnout-finance-app-reports
Mam od ponad roku, bardzo się przydała na wakacjach w Turcji. Płaciłem w restauracjach, sklepach karta, wybierałem kase z bankomatów bez żadnej prowizji. Płaciłem ich walutą, więc jak najbardziej korzystnie. Do tego kupuje na Amazonie us czy uk bez żadnych prowizji, tak jak u Chińczyków (Ali, Gearbest, Bangood) wychodzi najlepiej. Doładowania są szybkie, bezproblemowe. Doładowujesz konto tyle ile chcesz wydać, nie musisz tam trzymac kasę. Do tego z pod aplikacji możesz zablokować płatności zbliżeniowe, płatności poza Twoim regionem w którym aktualnie przebywasz i inne udogodnienia. Ja jeszcze nie miałem żadnych problemów. Płacisz zawsze aktualnym kursem, walutą która obiowiązuje w danym kraju. Tylko trzeba uważać przy wybieraniu kasy z bankomatu np. u nas, bo chyba sieć euronet pobiera sobie swoje prowizje. Do tego będąc zagranica przy wybieraniu z bankomatu, trzeba wybierac opcje bez przewalutowania.
dziesiątki tysięcy euro trzymam/przelewam przez revolut/transferwise/n26, również dostaję co miesiąc wypłaty z Amazon i innych programów na Trasferwise jak i wypłaty za usługi consultingowe i jak na razie - ponad rok - żadnych problemów. Oczywiście, wiadomo co się może stać, więc nie ryzykujcie za dużo w jednym miejscu. Płacę też na całym świecie i wychodzi bardzo korzystnie.
Revolut tylko do platnosci. Nie polecam uzywac tej karty do bankomatow. Raz ze wiele bankomatow jej nie zaakceptuje to jesli juz zaakaceptuje to naliczy strasznie wysoka prowizje. Kase z bankomatu lepiej i taniej jest wyjac uzywajac normalnej Visy.
bzdury. używałem revoluta w ~10 krajach już. 95% akceptuje i jeśli jest prowizja to zawsze będzie dokładnie napisane wcześniej.
derangedforce dokładnie, żadnej prowizji. Bankomat pyta czy z przewalutowaniem czy nie. jedynie u nas eronet bierze prowizje, chyba bez żadnego zapytania. Wypłacając kase z bankomatów zagranica nie miałem problemu z wypłatą pieniędzy oraz z prowizjami.
Euronet nalicza prowizje nie tylko w Polsce - w Niemczech liczą sobie obecnie coś koło 3€ od wypłaty. Z tym, że nie dotyczy to wyłącznie kart od Revoluta.
Poza tym z wypłatą z bankomatów warto uważać bo niektóre po rozpoznaniu jako brytyjska (gdzieś mi się obiło o uszy że Revolut zaczął wydawać karty rozpoznawane jako polskie ale moja jest starsza) bankomat może zasugerować rozliczenie transakcji w funtach - wtedy faktycznie operacja wyjdzie niezbyt opłacalnie: najpierw przeliczy wypłacaną kwotę na funty i tyle zawoła od Revoluta (pierwsze przewalutowanie) a potem Revolut przeliczy należność w funtach na podstawową walutę konta i tyle potrąci (drugie przewalutowanie). No ale na to warto też uważać przy płatnościach (chociaż zdarza mi się co raz rzadziej).
Czy mi się wydaje, czy jest coś doliczane do każdej transakcji? ( zakupy w sklepie)
Nie masz wlaczonego zaokraglania, gdzie koncowka trafia ci do vaulta (w pl weeks sji to pewnie skarbiec alno skarbonka?)
Polecam Revoluta. Jadąc za granicę nie wypłacam gotówki w Polsce. Poza wygodą, zwiększenie bezpieczeństwa: w te wakacje sklonowano mi kartę VISA, którą miałem podpiętą do aplikacji. Dostałem notyfikacje o podejrzanych transakcjach i od razu zablokowałem kartę.
Byłeś w Brazylii? Tam kopiowanie kart to plaga. Wardega stracił tak 20 tys.
Dolary do skarpety imo lepsze.
Zywa gotowke to kazdy przytuli, a male sklepy gdzies na pustyni i po revolcie.