Tak tak, to już 20 lat. Ja wciąż swoją kopię mam zainstalowaną na dysku i co jakiś czas rozgrywam sobie parę scenariuszy. Od lat ulubionym miastem pozostaje niezmiennie Nekropolia. Żadna część, oraz inne gry tego gatunku nie osiągnęły do tej pory tego poziomu co kultowe Heroes 3!
Czy wy wciąż gracie? Jakie są wasze ulubione miasta?
Wszystkiego najlepszego!
Hiroski, hisroski. Tyle wspomnien. ;)
Czwarta rano, porobieni jak swinie ze znajomymi i rozkminy kto wygra 5000 Arcydiablow czy 5000 Archaniolow. To se Nevrati. ;)
Jedna z naprawde niewielu gier w historii, ktore zasluguja na 10/10.
Caly czas mam na dysku instalke z GoG. mam tez sciagniete Horn Of The Abyss (mod).
Ulubione miasta mam dwa:
- nekropolia - nekromancja i styl
- forteca - za styl i różnorodność jednostek dystansowych
Obecnie z przerwami testuje wersje VCMI która usprawnia tą świetną grę.
Najlepsza gra video ever.
Ulubione miasta?
Cytadela za klimat i zdolności obrony. I muzykę.
Lochy. Tak po prostu. Hm...Bo lubię mity greckie a parę istot tam jest typowo "greckich".
Przystań. Bo lubię pirackie klimaty.
Najlepszom grom strategicznom jest folałt sewenti siks bo tam czeba strategicznie myśleć czy zaszczelić gula czy go nie zaszczelić.
Bardziej chodzi o to, że ta gra o ile jest naprawdę przyjemna i bardzo ją lubię niezbyt wymaga strategicznego myślenia w swojej typowej wersji. Kochamy ją między innymi za jej przystępność.
W ogóle ciężko stwierdzić jaka strategiczna gra turowa jest najlepsza. Dla jednej osoby będą to hirołsi za klimat, przystępność, świetną zabawę itd. a dla innych, któryś Panzer General, za głębię rozgrywki, a dla jeszcze innego Cywilizacja za rozmach.
I co z tego, że jest przystępna? To nie znaczy, że tam nie ma strategii czy głębii. Widziałeś kiedykolwiek kompetytywne rozgrywki w H3?
Starcraft też jest przystępny i kampanię jest w stanie przejść każdy, ale w multi z graczami na poziomie to jest zupełnie inna gra, to samo tutaj.
Tyle, że w rozgrywkach kompetytywnych ustalono dodatkowo sporo innych zasad, wykraczających poza sam schemat gry. Do tego, 90% wysiłku leży tam nie w warstwie strategicznej a taktycznej. Podejść strategicznych jest dość mało, natomiast głównie kombinuje się jak najlepiej wykorzystać zasięg jednostek na mapie taktycznej.
I jak już mówiłem, ja bardzo lubię tą grę, jest świetna, ale nie oszukujmy się, że jest czy to szczególnie skomplikowana czy ma dużą głębię rozgrywki (jak choćby starcraft). I nie ma w tym nic złego, bo nie każda gra musi. Przykładowo, Wiedźmin 3 ma dość ubogi system rozwoju postaci, jeżeli porównamy go z klasycznymi cRPG. Czy to znaczy, że to słaby RPG? Nie, bo po prostu akcenty położone są gdzie indziej i wynagradzają uproszczenia w innym miejscu. Tak samo mamy i tutaj, heroes nigdy nie próbował być grą złożoną czy skomplikowaną strategią, ta seria miała inne cele, które spełnia genialnie. Są nimi przystępność, klimat, zróżnicowanie (od bitew taktycznych, przez eksploracje, warstwę strategiczną, po rozwój bohatera) oraz czysta frajda. W rezultacie gry, koncertujące się na poszczególnym elemencie, czy to taktycznym, czy strategicznym czy olewające przystępność na rzecz złożoności będą w poszczególnych aspektach lepsze, głębsze. To co jest zaletą HoM&M to właśnie ta świadomość gdzie postawić granicę by nie prze komplikować jest fenomenem tej serii.
Czesc trzecia heroesow jest ponadczasowa. Zawsze mam ja zainstalowana na dysku i co jakis czas lubie do niej wrocic.
Ulubione miasto? Kazde ma cos ciekawego do zaoferowania, ale jesli mialbym wybrac to Bastion i Zamek.
Najlepszy zamek to ten z czarnym smokiem :) niewrażliwe na magie i jeszcze portal z dodatkowymi jednostkami i skarbiec. W nowych herosach (3d) najbardziej denerwuje mnie walka, gdzie sa jakieś durne zbliżenia-animacje, wydłużają sztucznie gre i epilepsji można dostać. Seria skonczyla sie z 3do na 4 czesci niestety :(
ciekawostka z wiki :)
spoiler start
W roku 1996 3DO sprzedała projekt konsoli kolejnej generacji o kodowej nazwie M2 firmie Matsushita Electric Industrial Co.
spoiler stop
Przecież Civilization wyszła 28 lat temu a nie 20 :]
Nigdy nie lubiłem fantasy i magii . Dlatego też ominęły mnie gry Diablo i Heroes. (Wolałem Fallout i Civilization )
Zagrałem w nie pierwszy raz dość niedawno i jakość dalej nie czuje klimatu.
Bo klimatu H3 obecnie nie poczujesz jeśli nie grałeś we wczesnych latach 00. Klimatem tego tytuły była wspólna gra z kolegami na osiedlu, to jak w kilku smarkaczy zbierało się, siedziało przed jednym kompem i jarało się tym co się działo i wspólnie w sojuszach obmyślało strategie. Zaczynanie przygody z tą serią obecnie, moim zdaniem, mija się z celem bo nigdy nie poczujesz tego co czuli ludzie w okolicach premiery
no najlepiej sie gralo ze znajomkami, pamietam jak na trudnych warunkach trzeba bylo wyjsc z pokoju zeby nie widziec tury przeciwnika ;) W Fallouta tez po lanie nie pograsz a w diablo2 i owszem :)
Łoooo panie, dalej mam na dysku. To jest najważniejsza gra mojego dzieciństwa... Tyle godzin ile przy niej spędziłem razem ze znajomymi to przekracza ludzkie wyobrażenia. Dobrze pamiętam jak na wakacjach z kolegami tylko zmienialiśmy mieszkania po tym jak mamy nas wyganiały bo za długo siedzimy, a że było nas 4-5 to na cały dzień starczało. Nawet monopoly tak nie niszczyło (na szczęście na chwilę) przyjaźni jak ta gra.
Dla mnie to na zawsze pozostanie najlepsza odsłona serii mimo że w 4 i 5 przegrałem również sporo