Devotion - tajwański horror, Kubuś Puchatek i furia chińskich graczy
Recenzje na Steam powinny być możliwe dopiero po 2h, tak żeby nie dawało się robić zwrotów po napisaniu trefnej recenzji gry.
Porównywanie Puchatka do Jinping'a to obraza dla tego pierwszego, a nie drugiego.
Dokładnie...
@rvn0000
Bardziej idiotycznego pomysłu dawno nie słyszałem.
Jak dla mnie nie jest idiotyczny. Teraz możesz kupić grę, dać negatywną recenzję i zwrócić, ale nie wiem jak jest z recenzjami. Jak zostają, to można masowo hejtować jakąś grę. Trochę wkurza, gdy wchodzisz na stronę gry, ma dużo recenzji, a większość jest negatywna i dana przez graczy, którzy grali 0.2 godziny. Zdarzyło mi się grać w kilka gier, które przez 2-3 godziny nużą i wkurzają, a potem grałem w nie ponad 120 godziny, bo wciągają.
Nie zrozumiałeś, te 2h w niczym nie pomogą w tej sprawie.
To działa w obie strony. Są też takie gry, gdzie po tych niecałych 2 godzinach wiadomo, że gra ci się nie spodoba. Odbieranie graczom kolejnych i tak już bardzo ograniczonych praw jest złym pomysłem.
Przekonaliście mnie, kupuje
Ja tam na tym nie widzę żadnego Puchatka.
Chińczycy to największy rak jaki dotknął graczy, o wiele gorszy niż rosjanie, ich "kultura" jedyne czego uczy to braku poszanowania drugiego człowieka.
Ciężko w zasadzie cokolwiek powiedzieć o tej nacji, w każdej grze multi jedyne wyróżniają się cheatami.
Kiedyś zrobili review bombing bo developer skasował tłumaczenie z warsztatu, oczywiście chińczyków nic nie obchodziło, że na tłumaczeniu był link do torrentów tejże gry.
Jestem tolerancyjny jak mogę ale chińczyk nie powinny mieć dostępu do "naszego" internetu
Politykujący internauci są nawiedzeni, ale nie są tak zorganizowani. To raczej akcja chińskich służb dla ośmieszania dokonań Tajwanu, bo każdy sukces jego produktów podważa istotę chińskiej propagandy o zbuntowanej prowincji
Gdyby prezydent Chin pozwolił na memy z nim z pewnością ociepliłby swój wizerunek.
Wystarczy spojrzeć na Dudę- nikt nie szanuje, a jednak każdy uwielbia
To tak jakby Polacy wpadli w furię gdyby ktoś naśmiewał się z Jaruzelskiego czy Kiszczaka.