W co gracie w weekend? #287: Kingdom Hearts III - Sora, Donald i Goofy znowu razem
Dzięki za bloga. Będę jednak musiał zagrać w poprzednie części, aby lepiej fabułę zrozumieć. Nie jest to żaden problem bo z tego co mi sie zdaję to nawet chyba remixy na ps4 są, albo będę musiał odświeżyć ps2. A co do moich planów na Weekend to postanowiłem zagrać w tytuły, które mam z ps-plusa. Wypadło, więc na For Honor bo wczoraj udało mi sie ukończyć some. I muszę napisać, że jestem pozytywnie zaskoczony. Myślałem ze gra będzie gorsza, a na razie nieźle się bawię. Może jeszcze spróbuję ograć mad maxa albo inny tytuł z ps-plusa, lecz na razie wciągnę się w For Honor :)
@Hydraulik
Jak masz PS4 to daj sobie spokój z PS2. Kompilacje KH na PS4 to zdecydowanie rozsądniejszy wybór.
Też ciupam w Kingdom Hearts 3 i gra mi się bardzo podoba. Zgodzę się z fanami, że o ile sama fabuła jest w miarę do ogarnięcia... to jest po prostu cholernie nudna i bez wyrazu. Serio gdy po zakończeniu każdego świata nagle pojawia się ktoś w czarnej bluzie to w głowie mam tylko "tak świetnie się bawię pomagając postaciom Disneya, dlaczego ta kingdom heartsowa fabuła musiała wrócić?!". Szczerze... w to się nie gra dla fabuły, a dla możliwości obcowania ze swoimi ulubionymi postaciami z dzieciństwa i naprawdę przyjemnego gameplayu. Na razie jak dla mnie mocne 8/10, ale w sumie jestem dopiero gdzieś w połowie gry więc zobaczymy co będzie dalej.
No w tym tygodniu wyszła gra która od wtorku mnie pochłonęła i gram tyko w nią w zasadzie.
Yakuza Kiwami, 25h. Widać, że to remake starej gry, bardziej przypomina Shenmue niż Yakuza 0. Jest mniej zawartości niż w 0 ale wciąga tak samo mocno. 0 po 20h to dopiero się w pełni otwierała a tutaj to już prawie połowa fabuły a i tak gram wolno. Fabularny wstęp, 3 pierwsze rozdziały bardzo mi się podobały, chyba nawet bardziej niż początek Zero. Brakuje oczywiście super minigierek z Y0, nic nowego w zamian nie ma więc jest lekka pustka. No jest Majima Wszędzie ale jakoś nie ma to coś polotu jak dla mnie, Mr. Shakedowna lepiej wspominam. Ale to nadal jest super gra na wiele godzin.
Jump Force 4h. No po pierwszych reckach i komentarzach ludzie, ze średnia ocen na poziomie 64 to za dużo dla tej gry spodziewałem się czegoś strasznie złego. No powiem tak, dramatu ni ma ale też dobrze nie jest. Gra wygląda ohydnie z tą swoją stylistyką która kompletnie nie pasuje do animu, system walki jest poprawny ale gorszy niż np. w serii UNS a gra wali małym budżetem na kilometr niestety.
RE2, 13h. No muszę powiedzieć, że 2 run Claire mnie trochę rozczarował bo liczyłem że będzie to jednak coś bardziej innego niż Leonek a tu znowu w zasadzie to samo tylko z małymi zmianami jak na razie, znowu medaliony zbieramy...
Przeszedłem Xanadu Next. Planowałem zdobycie wszystkich osiągnięć (wersja na Steam) niestety parę rzeczy mnie odrzuciło. Raz - grind Guardianów, nieważne ile XP zdobywasz to Guardian dostaje 1xp. Nie dzięki. Dwa - Maksymalna ranga ma za duże wymagania.
Wisienką na torcie są zbugowane osiągnięcia.
Szkoda. Ale sama gra naprawdę niezła. Grałem w inną grę studia - Brandish Dark Revenant - i miałem lekkie deja vu z powodu udźwiękowienia :] byłoby super gdyby i on zawitał na PC.
To już druga czy trzecia gra która mi się podobała na tyle, by zebrać wszystkie acziki ale miała je zbugowane. Ja to mam pecha...
Następny tytuł na ruszcie - Codename Panzer, Faza Pierwsza. Niestety kampania niemiecka rozgrywa się w Polsce, ugh.
Zapomniałem wkleić skrina końcowego
No f**ks given, no regrets
Witam.
Wsiąkłem w świecie Tales of Berseria (PS4). Za mną ponad 32h gry i jestem właśnie na etapie poszukiwania lekarstwa dla piratów Eizena. Jest już ze mną cała grupa: Velvet, Rokurou, Magilou, Laphicet, Eizen i Eleanor. Pozwoliłem sobie skorzystać z obniżek w PS Store na dodatki, rzędu 72% niektóre i obecnie moi bohaterowie są w strojach postaci z różnych Tales of. I tak:
Velvet jako Rutee z Tales of Destiny
Rokurou jako Ludger z Tales of Xillia 2
Laphicet jako Richard z Tales of Graces F
Eizen jak Hubert również z Tales of Graces F
Magilou jako Arche z Tales of Phantasia
i Eleanor jako Natalia Kimlasca z Tales of The Abyss.
:)
Wasze komentarze przypominają wypowiedzi z grupy wsparcia anonimowych graczoholików. :D
Etrian Odyssey juz z 20 godzin i konca nie widac, 3DS i odkrywanie najlepszych Dungeon Crawlerow ostatnich lat. Pozniej przechodze od nowa Persone Q przed premiera drugiej czesci.
Skonczylem ostatnio The Order 1886 i bawilem sie swietnie. Podchodzilem do tego jak do tytulu AA, przy obecnycj niskich cenach grzech nie sprobowac. Jeden z eksow ktory musi dostac sequel w nastepnej generacji. Graficznie to nadal chyba najbardziej rowna i gra tej generacji. W ktorej kazde ujecie czy fragment gameplayu wygladaja jak film CGI.
The Division mnie tak wciagnelo w coopie ze masakra. Fakt ze brak jako takiej fabuly i nuda, nadal potrafia zmeczyc, tak gra po wszystkich aktualizacjach w koncu jest taka jak powinna byc na premiere. Nawet te wszystke updaty do PS4 pro sprawily ze wyglada duzo blizej tego gameplayu z 2014 roku i downgrade sie nie rzuca w oczy.
Final Fantasy XV w edycji Royal to jak nowa gra, cala masa aktualizacji, ogolnej optymalizacji gry. O ile na premiere jakos tytul odstawilem i pozniej nie moglem spowrptem do niego wrocic. Tak teraz przejde ze smakiem :D