Czy ktoś mi może wyjaśnić dlaczego filmy produkuje się z takim piaskiem/szumami, czy jakby tego nie nazwać, jak to co widać na załączonym gifie? Gdyby to dotyczyło tylko filmów bardzo starych to jeszcze był rozumiał, ale na nowszych filmach też jest ten efekt, w jednym większy w innym mniejszy, ale mimo wszystko jest. To już ładniejsze są filmy nagrane gopro niż filmy z kina oglądane w domu w full hd. A może można to usunąć podczas konwertowania?
https:// i.imgur .com/kf8BVNX.gifv
Czy w dobrym świetle i w plenerach też są szumy na filmach?
Oczywiście, bo to jest element całego filmu. To co na gifie to fragment lord of war z 2005 roku.
Nigdy nic takiego nie zauważyłem, czepiasz się. Za to w kinie, panie, to jest dopiero słaba jakość.
Ale w kinie słychać tylko chipsożerców popcornożerców i cocacolopijców.
Chodzić na filmy nieme ze stoperami w uszach.
Wybacz ale wolę oglądać filmy w FHD lub 4k na moim oledzie niż na tym mlecznym ekranie w kinie, którego jakość nie odbiega daleko od obrazu na IPSie.
Nie chodzę często do kina ale np." Piraci z karaibów " na tym mlecznym ekranie plus dolby surround wbiły mnie w fotel , nawet popcornożercy zamilkli.
Chodzi ci pewnie o ziarno, które jest niby dodawane by zapewnić filmowe doznania bo ponoć ludzie nie lubią takiego czystego obrazu. Osobiście ziarna nie trawię i uważam, że obniża jakość, ale co zrobić.
Pewnie tak to się nazywa, nie znam profesjonalnej nazwy. A wiesz może jak się tego pozbyć? Da się w ogóle?
Można osłabić efekt przez obniżenie rozdzielczości, rozmycie lub wtyczkę do usuwania szumu (w montażu zajmuje bardzo dużo czasu), a rezultat i tak jest kiepski.
Zapytaj Della z " na gałęzi " na pewno wytłumaczy ci po fachowemu.
Co do jakości filmów to najwięcej zależy od samego materiału. Najwyższą jakość uzyskasz oglądając filmy z płyt Blu-ray. Wszystkie kopie z zatoki z nazwą Blu-ray , HD itp mogą cieszyć oko na zwykłym TV nie większym jak 42' powyżej są już zauważalne artefakty wynikające z ostrej konwersji.
Odwieczne pytanie: Jak to jest ze film wyglada filmowo.
To ziarno/szum pojawil sie wraz z HD.
Na dvd i starych tv 20 lat temu tego nie bylo. Bo po prostu byla za slaba rozdzielczosc zeby to zobaczyc.
Ktos wygladzonych filmow nikt nie lubi bo wygladaja jak telenowele co pokazal hobbit z 60fps.
Tutaj cos innego -> [link]