Perełki PlayStation 2 #2
Summoner to tytuł, którego nie słyszałem przez kilkanaście ostatnich lat. Gra miała świetną muzykę.
Summoner grałem na PC, wersja na PS2 nie wygląda imponująco, to prawda. Za to nie rozumiem tej zagrywki z sequelami na inne platformy z wyłączeniem tej, na której pojawiła się pierwsza część....
Sama gra świetna, podróż długa a muzyka bardzo dobra, nawet w kanałach (bleh). Potem robisz głupiego questa na znalezienie lutni i dostajesz tyle kasy, że możesz się uzbroić w tyle potionów że potem reszta gry idzie gładko.
Oni - kolejny tytuł Bungie z innego świata niż znamy ich dzisiaj. Stare anime jeszcze trawiłem także i ten tytuł dałem radę przejść, dobra historia filmu sensacyjnego klasy B.
Psi-Ops miałem na PC ale DRM mi popsuł system (bycie pecetowcem to nie jest taka fajna sprawa momentami), dlatego dokończyłem grę na PS2. Finał był dziwny - niby wszystko się skończyło ale potem wyskoczyły znikąd helikoptery, zaczęły nas atakować i TO BE CONTINUED. Developerzy, bleh...