Josh Brolin kolejnym członkiem obsady nowej ekranizacji Diuny
Szykuje się perełka... która na siebie nie zarobi
Film zapowiada się super, ufam temu rezyserowi i dobór aktorów póki co wygląda nieźle. Książki Herberta ubóstwiam, zwłaszcza pierwsza Diuna to arcydzieło. Ale boję się, że współczesne trendy holiłudu wymuszą na historii sporo zmian. Choćby to, że w żeńskim zakonie po wielu pokoleniach prób Kwisatz Haderach został ostatecznie facet na 100% nie zostanie dobrze odebrane - nie dostanie nawet akceptacji producentów, bo pewne środowiska uznają to za szowinistyczne...
Coz zobaczymy jak podejda do tematu bo ksiazka to gruba kobyla, jak zrobia z niej jeden film to sporo powycinaja. Patrzac na to co w hamburgerolandzie robia za filmy jak skoncentruja sie na watkach z akcja to film sie moze nawet sprzeda :) Jak wytna wiekszosc akcji jak w poprzedniej wersji bedzie finansowa klapa :)
Jakby z pierwszego tomu zrobili trylogie filmowa tak po 2h to mysle ze byla by dosc wierna adaptacja :) tylko watpie zeby hajs przyniosla :)
Do produkcji prawdopodobnie dołączy również Jasno Momoa! Jak donosi Variety, gwiazdor "Aquamana" prowadzi negocjacje, by dołączyć do listy płac powstającego filmu science fiction. Momoa ma się wcielić w Duncana Idaho - mistrza miecza z rodu Atrydów, który jest prawą ręką ojca Paula - głównego bohatera.
https://variety.com/2019/film/uncategorized/jason-momoa-dune-reboot-legendary-1203140272/
Dzieje się. Lista nazwisk robi się coraz ciekawsza!
Ma "zagrać" Duncana? Bohatera tragicznego który cierpi przez pokolenia ciągle klonowany? No ja myślę, że mamoła podoła temu wyzwaniu w 100%...
Bylo juz sporo filmow z "gwiazdorska obsada" ktore byly gownem wiec nie ma sie co podniecac :)
Najważniejsze nazwisko to Denis Villeneuve, bo to gwarancja, że film będzie przynajmniej przyzwoity niezależnie od zebranej obsady.
