Recenzje gry Apex Legends - darmowe battle royale warte naszego czasu
Ja w Apex nie zauważyłem żadnych minusów. Tylko teraz gra coraz więcej osób i jest problem z połączeniem na starcie i po meczu ale sama rozgrywka chodzi płynnie bez żadnych zacięć. Apex niestety potrzebuje nieco lepszego sprzętu, u kolegi na ziemniaku ścinało mu w menu to powiedziałem, że no to tyle z grania, a sama gra nawet nie odpaliła :D
Dokładnie
Tradycyjnie już narzekacze wchodzą i się wypowiadają...
Jakoś nie widzę komentarzy |13|... czyżby wziął sobie do serca uwagi z poprzednich wpisów?
A kto tu narzeka i w którym miejscu? Jedyne co widzę, to podważenie stanowiska z tytułu, który to dość autorytarnie stwierdza co jest warte naszego (czyli chyba wszystkich skoro tak się ktoś wypowiada) czasu :/ Po to są komentarze, do wyrażenia swojej opinii.
To co? Teraz to wy będziecie decydować w co ma kto grać i na co czas przeznaczać? Mnie tez ta gra nie interesuje i też uważam, że nie warto poświęcać jej czasu. To jest narzekanie? Zluzujcie gatki panowie :/
Grałem i jest naprawdę fajna, na początku sam nie ufałem tej grze a tu proszę odrazu po premierze wbiłem zobaczyłem i okazała się jedną z najlepszych Battle Royale może nawet trochę lepsza niż fortnite, dynamiczna rozgrywka nie ma ukrywania, jest dużo broni, postacie mają różne umiejętności i to jest spoko, tylko szkoda że czasem tak poprostu wywala z gry (do pulpitu) lub rozgrywki do lobby, lub wczoraj grałem z kuzynem w to mnie tak poprostu wyrąbało ale to pewnie poprawią a tak to nie zauważam niczego do czego można się przyczepić
Pierwsza gra od EA która dostaje wysokie noty.....a No tak, EA jest tylko wydawcą który mial G do gadania (na szczęście) podczas produkcji!
Teraz czekać aż wypuszczą BR dla BF V który okaże się straszną kupą, wtedy to będzie samozaoranie.
To rzeczywiście szokujące, że gra od EA ma tak wysokie noty (i nawet mi się podoba!), ale mylisz się - jako wydawca, to właśnie EA ma ostatnie słowo i nadaje ostateczny kształt grze ;)
Battle Royale uważam za największe zło jakie przytrafiło się ostatnio branży, ale ciągle mam ochotę na tego Apex Legends. Może spróbuję i się wciągnę. :D
Dlaczego? Przecież nikt nikogo nie zmusza aby w to grać. BTW. to samo mówiono o MOBA...
Zgadzam się - jak każda masowa moda zabija w producentach chęć zaryzykowania i włożenia kasy w coś oryginalnego. Tak było w przypadku MOBA teraz BR - łatwiej i bezpieczniej jest klepać kolejne kopie tego samego pomysłu - a nuż pyknie jak w tym przypadku... Znając EA teraz tryb BR będzie we wszystkim w czym tylko można - pewnie nawet kolejna FIFA się nie obroni - a może Simsy? :-)
Zagraj, warto dać szansę... sam nigdy wcześniej nie zagrałem w żadne BR a tu w dniu premiery ściągnąłem ją i zagrałem parę meczy... gra się fajnie, nawet z randomami gra się dobrze bo świetnie działa tu system zaznaczania wrogów i lootu. Do tego jak zginiesz to nie jest to twój koniec zabawy, bo koledzy z drużyny mogą cię ponownie wezwać na mapę co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem i pozwala na nieco dłuższą rozgrywkę niż jedna kulka i nara.
@Maddred to samo mówiono o MOBA i większość MOBA umarło, albo dogorewa, a prym wiodą 2 tytuły. Tak samo z hero shooterami(no może tutaj nadal żyją 3 tytuły). Czy battle royale.
@up
No i jaki z tego wniosek?
@Rumcyccyk Nie chce byc niegrzeczny ale troche tu zawialo hipokryzja. W blackout nie podobal Ci sie time to kill a w apexie trzeba 3x wiecej strzelac w przeciwnika niz w cod gdzie dla Ciebie byl to wielki minus. Moim zdaniem ten apex jest slaby ale element ktory przyciaga do niego graczy (casuali BR :P) to battle royal nastawiony jeszcze bardziej na wspolprace niz inne tego typu gry. Najwiekszym minusem tej gry jest wlasnie ttk no i widocznosc jest tragiczna chociaz na pc moze jest lepiej bo na ps4 ciezko cokolwiek zauwazyc
A ja tam wole długi TTK, skoro piszesz, że to casual br to tym bardziej ma to sens nieprawdaż, to weź może bądź konsekwentny w końcu.
W Blackout najgorszy był rozrzut broni, może nie znałem każdej broni albo i poznałem wszystkie ale przez 3 dni co pograłem to miałem trudności z ogarnięciem tego wszystkiego. Dosłownie po zagraniu w Apex ilość killi w ciągu 4 dni sięgnęła do 150, a w blackout w 2-3 dni miałem tylko kilka. Nie jestem słabym graczem ale nowy CoD wydaje mi się słaby jeśli chodzi o system obrażeń (np miałem wyrzutnie rakiet i trafiłem w budynek gdzie chował się przeciwnik, dosłownie uderzenie było obok niego, a sam wybuch ledwo go drasnął, a w Apex łatwo kogoś zabić nawet granatem jak dobrze trafimy). Co jak co po bezpośrednim trafieniu wyrzutnią rakiet śmierć na miejscu ale wtedy miałem więcej szczęścia.
A Apex np używam karabinu snajperskiego nawet ta słabsza wersja, celownik niekoniecznie z maksymalnym przybliżeniem, nawet dobrze opancerzonego gracza trafiam serią 5-8 strzałów i leży a wszystko trwa chwila moment, laik położy się jeszcze szybciej. Shotgun druga moja broń w arsenale na krótkim dystansie 1-3 strzały i typa nie ma, wszystko zależy od szczęścia w co się trafi.
W Blackout wydawał mi się słabe porozumiewanie z graczami, było nas 4, a każdy robił co mu się podoba. Nikt w drużynie nie potrafił tego ogarnąć, nawet ci ogarnięci gracze bo ja wtedy zaczynałem chętnie bym się dostosował do poleceń. W Apex już po kilku pierwszych meczach miałem fajny kontakt, jedno polecenie i idziemy, bronimy albo walczymy, a mówię to o randomach.
@Rumcykcyk grasz na pc czy konso? Bo ja mam odwrotnie. Dla mnie bronie w apexie maja dziwny recoil i gorzej mi sie strzela (ps4). Ostatnio jak gralem to w 1 typka musialem wpakowac caly magazynek i 2 strzaly ze strzelby peacekeeper ktora jest ponoc najmocniejsza ze wszystkich "pompek" (bylem chyba metr od przeciwnika) po tym meczu strasznie sie zrazilem do tej gry. Mozliwe ze na pc calkiem inaczej sie w to gra. Osobiscie uwazam ze najlepszy BR na konsole to blackout, najbardziej dopracowany pod wzgledem wydajnosci jak i mechaniki.
Na PC gram, ale zauważyłem, że nawet jak nie trafisz dobrze ze strzelby to urwiesz mało hp czasem widzę, że wchodzą hity za 8, a czasem za 150. Ja zawsze staram się celować w głowę, w statystykach postaci mam dużo trafień w tą część ciała. Wczoraj mi kolega pokazywał filmiki z konsoli to zauważyłem, że autocelowanie skierowane jest na tors.
Jedyny plus jaki tu dostrzegam to to, ze Apex podebral graczy Fortnite...tak samo jak Fortnite podebralo graczy PUBG i lancuszek wnerwionych deweloperow zatoczyl kolo ;) i juz nawet Epic z tym swoim Fortnite wie jak to byc pobitym tym samym pomyslem a przekonani byli, ze predzej pieklo zamarznie niz to sie stanie hehe
Electronic Arts nie było do tego przekonane nie miało jakiegoś dużego wpływu na tą grę dlatego jest ona dobra. Ale jeśli EA już planują maczać w niej palce to nic dobrego z tego wyjść nie może ;/
To pewnie ci, co grają lepiej
Zła gra bo przegrywam, bo nie umiem strzelać, bo nie ma god mode xD A inni to chiterzy bo są lepsi ode mnie :D
Moze są, moze nie, ale dziwne jest to ze typek dostanie 3 strzaly z shotguna z bliska i dalej stoi... albo caly magazynek z devotion LMG i tez wychodzi bez szwanku...
Co się dziwić, cziterzy są nie odłączonym elementem każdej gry. Obrażenia są różne w zależności od trafionej partii ciała i bodajże odległości, sam widziałem jak gość z kilku metrów zbierał po 10 dmg z shotguna.
Zainstalowalem, pobiegalem 8 minut, nie znalazlem zadnej broni, zginalem, odinstalowalem.
Hahaha komentarz dnia xD
Człowieku, ja w pierwszych dwóch meczach wystrzelałem się z całych magazynków i nie zabiłem nikogo ani razu za to zginałem sześć razy... nadal mam grę na komputerze i planuję w nią za chwilę pograć z kumplami.
W dwóch meczech zginales aż 6 razy? xD
Ja za to w swojej pierwszej grze powalilem jednego goscia ale jego kumpel mnie wykonczyl. Do tego niechcacy zabilem swoj team zle ladujac... ech :D
@Domin922
z tymi lądowaniami to też jest zabawa, dałem znać ludziom o dobrej pozycji, lądujemy, trafiamy między dwa inne teamy, giniemy, nawet broni nie znalazłem, trzy pomieszczenia i same dodatki do broni i takie tam, ale gra ma urok i na pewno będę grał, bo zabawa przednia, (do pathfindera wylosowało mi skórkę z jednorożcami, dosyć dziwny pomysł, ale może być)
I na tym skończyło się moje zainteresowanie grą...
Ciekawe czy przeszkadzało mu to grać w The last of Us???
Tu nie chodzi o to że ktoś jest gejem, tylko o to że wcisnęli to do pieprzonej internetowej strzelanki bez fabuły
A co jesli robia to, zeby zamknac geby tym wszystkim krzykaczom z LGBTQ? Wystarczy powiedziec ten koles jest gejem, ona lesbijka i mamy spokoj.
A może lepiej po prostu zacząć ignorować krzyki LGBTQ i kompletnie się tym nie przejmować jeśli idzie o gry komputerowe?
dlatego gram i się nie przejmuję, wszystko można sobie dopowiedzieć, z resztą ęą jest z us i a, a tam są przesadnie wyczuleni na braki lgbtqwerty, nawet jeżeli produkcja opowiada o życiu kijanek
O jeju czy to ważne kim kto jest w grze? przynajmniej tutaj nie jest na siłę dawane że ktoś jest homoseksualistom jak w overwatchu tam na siłę dają zamiast dać od razu i to jest po prostu gra z gry powinno się cieszyć rozgrywkom a nie denerwować się bo jakaś postać czy to ulubiona czy nie jest homoseksualistom
Jedynym plusem tej gry to to że jest darmowa.
Co to za battle royale gdzie nie ma solo o.O? A solo nie wprowadzą bo niektóre postacie były by nie grywalne tak jak np Lifeline która może szybciej podnosić sojuszników, w solo to by było zbędne bo nie było by kogo podnosić. Optymalizacja tragiczna, przy dobrym sprzęcie max 30 fps a jak ktoś dymny rzuci albo nalot to już w ogóle dramat. A bronie? Większość wygląda tak samo i nie wiadomo czy mamy pompe czy snajperkę w rękach
Zgadzam się z całym postem, również odnośnie broni. Pistolecik który okazuje się shotgunem... bronie w ogóle są w cały świat, do tego zawsze noszę celowniki po 6x ale nie znalazłem jeszcze broni do której by to pasowało... moze mam ogromnego pecha do snajperek ;) ktore i tak nie wiem jak wygladaja bo bronie wlasnie sa na odpiernicz zrobione.
Nie wiem. Mój sprzęt ma już parę ładnych lat. Pamiętam, że z wiedźminem albo GTA V już na full miałem problem, ale apex działa bez zarzutów. Żadnych ścinek, stała ilość fpsów w górnej granicy, nie biorę pod uwagę problemów technicznych, bo to już inna bajka. Także najwyraźniej problem leży u ciebie, a nie w grze. A jeśli chodzi o tryb solo to fakt, rozgrywka straciłaby w pewnym sensie swój urok. Ale czy to takie ważne? Apex to gra zespołowa, to tak jakby od overwatcha wymagać trybu solo.
@up
Overwatch ma tryb solo ale czy jest taki fajny to ciężko stwierdzić skoro walka jest nierówna.
Co do wyglądu broni muszę się zgodzić, na początku może to być problem, ale po ponad 20h grania (w moim przypadku), rozpoznaje się giwery, kwestia pogrania. Lifeline ma bardzo silną pasywkę na solo, szybciej leczy samą siebie, więcej dodawać nie muszę. Optymalizacja, na GTX 1060 6gb, przy srogich zadymach zawsze trzyma 60 klatek (mam monitor 60hz więc capuje framerate), gram z Adaptive Synciem, po wyłączeniu synca dobija od 60-120, zależnie od sytuacji, ustawione wszystko na low, bo nie potrzebuje graficznych wodotrysków, nie zwracam uwagi na grafikę w sieciówkach. Ogólnie da się spokojnie grać, ale do stałych 144 klatek przy lepszym monitorze, trzeba mieć coś lepszego niż GTXa 1060.
Nie wspomne już o tym że 4/8 postaci jest czarna. Ahh ta poprwanosc polityczna