Wyścigowy oldskul – gry wyścigowe typu arcade w starym stylu
"Oldschool" a pamięta ktoś "Screamer" czy "Speed Haste"? ;-)
"Destruction Derby" ten ostatni to może mniej wyścigowy. :-P
@up
Pamiętam Screamer'a 4x4. Był to niezły symulator jazdy terenowymi pojazdami po bezdrożach. Co ciekawe, grafika aż tak bardzo się w nim nie zestarzała - co prawda krajobrazy i teren nie imponują wyglądem, ale już modele pojazdów naprawdę potrafią zachwycić. A przypominam, że jest to gra z 2001 roku.
Nie nie Lukdirt mi się rozchodziło raczej o pierwszą odsłonę.
Z racji sprzętu musiałem grać jeszcze VGA a nie SVGA. ;-P (no i wyłączyć bajery - takie tam tła w samej grze) W czasie 4x4 to już byłem zainfekowany innymi tytułami nie związanymi z gatunkiem. Zresztą samochodowe nigdy nie były moją mocną stroną. ;-)
A co do WipEout'a (2097) to kumpel niegdyś przyniósł mi "Soundtrack". Tośmy sobie posłuchali mocnego elektro brzmienia. Chemical Brothers, Daft Punk i inni (przepraszam nie pamiętam) ale niektóre kawałki były mocne. Do dziś mam "zrzuty" do mp3 czy flaca. A może nawet samą płytę...
Nie grałem jeszcze w niego tego Screamera 4x4, ale całkiem niczego sobie w podobnym stylu jest dwu częściowa seria 4x4 Evolution co sama w sobie jest bliskim następcą też dwu częściowej serii Monster Truck Madness.
Obie serie do dziś są na utrzymaniu fanów bo twórca już nie istnieje a a zawarte licencje na pojazdy wygasły.
"Monster Truck Madness" prawisz?
Dodany do listy. Popatrzymy poprzeżywamy. :-)
Np. takiego FlatOuta 2 znam od niedawna a ma swój urok.
@Cobrass
Nie, Screamer 4x4 był zupełnie inny niż 4x4 Evolution. W Evolution były normalne wyścigi tyle że terenówkami i po nieutwardzonych drogach. Screamer to coś jak rajdy, ale po zupełnych bezdrożach, trzeba było przejechać trasę którą wyznaczały bramki, ustawione często w bardzo trudnych do dojazdu miejscach. W Screamerze trzeba było ręcznie załączać napęd 4x4, blokady dyferencjałów (a wcześniej ulepszyć pojazd tak, żeby je posiadał), pominięcie bramki czy najechanie na słupek dawało punkty karne, rozjechanie widza dyskwalifikowało nas z dalszej jazdy, pojazd ulegał zniszczeniom a nawet można było zginąć! Ulepszenia pojazdu dawały konkretne, odczuwalne korzyści, czuć było mocniejszy silnik czy lepsze opony. Moim zdaniem Screamer był dużo lepszy od Evolution, zresztą to dalej dobra gra, bardzo grywalna jeśli przymkniemy oko na grafikę, a na dodatek nie ma za bardzo konkurencji na rynku.
Zawsze przy takich artykulach polecam Split/Second Velocity :)
najlepsza wyscigowa gra arkade ever :):) genialne poczucie predkosci, genialna rozwalka i najlepsze - do dzisiaj nic siie nie zestarzala :):)
co roku gram od nowa bo nic jeszcze nie dorownalo :):)
wymienione w tekscie poza wreckfestem (swietny) glownie popierdolki. probowalem antigravitatora ale typowy indyk, braki wszedzie.
jeszcze raz polecam Split/Second Velocity :)
Prawie 9 lat temu (ojezu) napisałem recenzję tej gry: https://www.gry-online.pl/recenzje/splitsecond-recenzja-gry/z219d4 :) (oryginalna ocena to 79/100, ale została przerobiona na 7+)
tyle lat i tak dobrze sie trzyma :)
a nie wiesz moze w takim razie co sie stalo z druga czescia?? bo na koncu jest wyrazna zapowiedz sezonu drugiego a sluch o nim zaginal :(
Blur, Split Second, Nfs 2se-4, Rollcage1 - Stage 2, Micro Machines v4 , seria TOCA, Rally Championship 2000, Re-Volt. To są gry, a nie to coś dzisiaj. We wszystkie pograsz też na Split Screenie.
Road Redemption "Liczba torów: kilkanaście wyścigów na różnych, losowo generowanych mapach"
Nie prawda, mapy nie są generowane tylko wybierane losowo. Jest ich co prawda kilkanaście, ale zawsze są takie same.
No widzisz, gdzieś musiał pojawić się błąd - szukałem info w różnych miejscach - albo źle zrozumiałem. Będzie poprawione. Dzięki.
Nostalgicznie to przypomina mi się Interstate 76 z PSX.
Natomiast obecnie z żoną zagrywamy się w Road Redemption.
Moimi wyscigami dziecinstwa bylo Ignition, kto pamieta?
Pamietam. I duzo starsze tez, np. "Lotus Turbo Challenge" i "Jaguar XJ220". Pamietam piewszego "Test Drive", pierwsze "NfS", "Screamera", "Street Rod", "Days of Thunder", serie "Nascar" i "MegaRace". A najstarsze co pamietam to "Pole Position" z 82r.
Lotus był super. Ale z Amigi wspominam też takie izometryczne wyścigi crossowe, Skidmsarks. Miały kapitalną fizykę jazdy. Samochody wpadały w wiarygodne poślizgi na zakrętach i skakały na hopkach.
Jak mogłem to pominąć ? Przecież tą grę mam opanowaną do perfekcji. Uwielbiam <3
a kojarzycie cos podobnego do tego Skidmarksa, tylko na pc i chyba bardziej modelami samochodowymi niz realnymi samochodami? szukalem kiedys i nie moglem odnalezc ;)
Pamiętam, pamiętam.
Pamiętam też, że mój kumpel nie wiedział, że można tam pociskać nitro, czy jak to się nazywało, ale był dość uparty, żeby opanować grę do perfekcji i wygrywać bez tego. Jak go spytałem, czemu jeździ bez dopalania to mu szczęka opadła i stwierdził, że już wie, czemu było tak trudno .
Wiecie może jak odpalić Stunt GP na Win10? Gdy włączam grę to wyskakuję czarny ekran i wywala do pulpitu; zmiana zgodności nie działa.
@up
DOSBox.
Nie przepadalem i nadal nie przepadam za grami wyscigowymi chyba, ze mowa o mario cart. :) Ale kiedys zagrywalem sie w Revolta i Extreme-G 2.
https://store.steampowered.com/app/582260/ExtremeG_2/
Jesteście w stanie polecić gry na spllit screena na 4 osoby - wyścigi, najlepiej jakby były moce, bronie itd. ? W stylu Beach Buggy Racing, GRIP czy nachodzący Crash Team Racing.
oprócz megafajnego Sonica to stary polski Toon Car, a do tego jeszcze Blur. No i w Micro Machines v4 świetnie się gra we 4 na wspólnym ekranie. Niestety nowe micro machiny ani Toybox Turbos nie są w połowie tak fajne jak tamta odsłona.
Ile bym dał za Vigilante 8 na PS4...ale chociaż CTR na osłodę będzie.
Szkoda że artykuł pomija sprzęty Nintendo, takich gier jest tam naprawdę sporo.
Na 3DS pierwsza liga to
-wspaniały polski 80's Overdrive
-ulepszony remake oryginalnego OutRuna (3D Out Run).
Poza tym same solidne pozycje:
-Sonic & All-Stars Racing Transformed (choć na mocniejszych konsolach bardziej daje rade),
-NFS: The Run (tu dla odmiany wg mnie najlepsza wersja The Run),
-AiRace Speed + AiRace Xeno (też polskie!),
-Ridge Racer 3D (8 lat na karku a wciąż się mocno trzyma!),
-3D Super Hang-On (SEGA naprawdę rządzi z tymi 3D remake'ami na handhelda),
-Gotcha Racing + Gotcha Racing 2nd (fajowe ścigałki z widokiem z góry!).
-Z nieco gorszych pozycji - startowy Asphalt 3D.
-No i oczywiście Mario Kart 7 :)
Switch to z kolei przede wszystkim
-genialny i ekskluzywny Fast RMX (ulepszony port z Wii U).
No i parę kolejnych mocnych tytułów:
-Gear.Club Unlimited (bije na głowę mobilny oryginał, aż żal że spartolili część drugą...),
-Mantis Burn Racing (Switch to najlepsza wersja MBR!),
-SEGA Ages OutRun (ulepszona wersja wspomnianego wyżej 3D Out Run),
-VSR: Void Space Racing.
-no i naturalnie Mario Kart 8 Deluxe ;)
A co do reszty platform to zabrakło mi
-OutDrive (stylowy pecetowy indyk),
-Riptide GP: Renegade.
-Można też wspomnieć o V-Rally 4, ale niekoniecznie warto w niego zagrać ;)
dlaczego nie warto??
mi sie swietnie gra, mimo ze bardzo arcadowa to potrafi byc wymagajaca :)
spora satysfakcja z pokoywania perfekcyjnie zakretow :)
dosyc fajnie oddane uczucie predkosci.
dla mnie jedna z lepszych ostatnich scigalek. zreszta wszystko nie-openworld jest mile widziane :)
A kto pamięta Stunt Driver'a ( nie wiem dlaczego nazywaliśmy go Crash'em ) i Stunts'a ?
Insane był wciągający - te biegające bizony ;-)
Ja z dawnych lat pamietam gre Breakneck. Nie bylo nic w zasiegu wtedy dla mnie w tym klimacie.