Dziś zapowiedź – dziś premiera. Apex Legends to odważna zagrywka EA
Kluczem w podjęciu takiej decyzji było to, kto jest właścicielem studia i wydawcą.
EA poszło po rozum do głowy i zrozumiało, że zapowiedź shootera online raczej nie spotkałaby się z ciepłym przyjęciem wśród graczy.
Marketingowcy mieliby mocno pod górkę próbując przekonać graczy, że tutuł nie jest następnym skokiem na kasę i kopaniem grobu kolejnemu, zasłużonemu studiu (Respawn).
Nie dali więc szansy na głośne wyrażanie niezadowolenia i krytyczne ocenianie każdego kolejno prezentowanego elementu (jak choćby w Anthem).
Zamiast tego wypuścili na rynek gotowy, dopracowany przez Respawn produkt oszczędzając sobie trudów jakie stałyby przed długą marketingową kampanią.
I moim zdaniem była to świetna decyzja, bo sam z ciekawości co też ulepiło Respawn spróbowałem Apexa już pierwszego dnia, a takiego Anthema dla przykładu tykać nie zamierzam.
Jak dla mnie jeśli Respawn zajmie się w 100% Apex, a EA będzie sobie wydawać miliony dolarów na marketing to mi to odpowiada. Gra jest fajna i nie chciałbym żeby za miesiąc czy dwa straciła zainteresowanie. No ale jeśli EA będzie pchać tłuste paluchy w projekt, czy chociażby w mikrotranzakcje to może się szybko bajka skończyć.
Vince Zampella to równy gość. Niedawno gdzieś czytałem z nim wywiad(jak znajdę to później podlinkuje) odnośnie premiery Apexa gdzie spodobała mi się jedna z jego wypowiedzi, która brzmiała mniej więcej tak:
Wyobraź sobie. Po tym jak kupiło nas EA pieszą grą jaką wypuszczamy jest strzelanka F2P z lootboxami o losowej zawartości. Ludzie by na zjedli. Postanowiliśmy wypuścić grę bez żadnych zapowiedzi i pozwolić ludziom zagrać, i samemu ocenić Apex Legends.
Kluczem w podjęciu takiej decyzji było to, kto jest właścicielem studia i wydawcą.
EA poszło po rozum do głowy i zrozumiało, że zapowiedź shootera online raczej nie spotkałaby się z ciepłym przyjęciem wśród graczy.
Marketingowcy mieliby mocno pod górkę próbując przekonać graczy, że tutuł nie jest następnym skokiem na kasę i kopaniem grobu kolejnemu, zasłużonemu studiu (Respawn).
Nie dali więc szansy na głośne wyrażanie niezadowolenia i krytyczne ocenianie każdego kolejno prezentowanego elementu (jak choćby w Anthem).
Zamiast tego wypuścili na rynek gotowy, dopracowany przez Respawn produkt oszczędzając sobie trudów jakie stałyby przed długą marketingową kampanią.
I moim zdaniem była to świetna decyzja, bo sam z ciekawości co też ulepiło Respawn spróbowałem Apexa już pierwszego dnia, a takiego Anthema dla przykładu tykać nie zamierzam.
"Zamiast tego wypuścili na rynek gotowy, dopracowany przez Respawn produkt"
imo to był klucz do "sukcesu". Patrząc jak działa i co oferuje Anthem w porównaniu do Apex które jest darmowe to aż mnie coś ściska ;/
Z jednej strony jest też chyba tak, że jak pracują nad dużą grą (BF, Anthem, Fifa, a nawet naszego Cyberpunk2077) to muszą ją pokazać zawczasu żeby akcje firmy nie spadły. Apex to nie jest gra AAA, mam wrażenie, że jest dopracowana ale nie wiem czy gra pochłonęła jakieś ogromne koszta. Respawn wiele elementów wykorzystało ponownie (w sumie tak samo zrobił CoD ze swoim BR).
To moim zdaniem kwestia studia produkującego grę.
W jednym przypadku mamy wielką i złożoną (w założeniu) grę, za którą odpowiada Bioware. Nigdy nie będący mistrzem w dopracowywamiu tytułów, specjalizujący się w RPGach i bez większego doświadczenia w tworzeniu sieciowych shooterów.
Z drugiej BattleRoyal powstające na solidnym szkielecie (balans broni, model strzelania) innej, bardziej złożonej produkcji. Za który dodatkowo odpowiada studio z doświadczeniem i talentem do tego gatunku.
Nawet nie grając w Apexa obstawiałbym w ciemno, że to on będzie znacznie lepiej wykonany niż Anthem.
Edit: Tak jak Rumcyk zauważył - myślę, że stworzenie BR dla Respawn było zadaniem mniej skomplikowanym i zwyczajnie prostszym niż choćby ich poprzednie gry.
Vexirs ale co oferuje Anthem? Wiesz? Widziałeś? Na pewno większy content niż kolejna gra battle royale.
Na pewno większy content niż kolejna gra battle royale.
no i co z tego że więcej zawartości skoro gra jest nudna?
Tak, testowałem Anthem, tak testowałem Apex mimo że BR to nie moja działka i nawet mi się podobał (czego nie mogę powiedzieć o innych BRach) więc...
To jest dobry myk zwłaszcza jak wydawca jest nielubiany. Nie oberwali w ten sposób negatywnymi komentarzami jak Anthem czy Battlefield. Jak widać obecnie nie tylko fani nadmuchują balonik, ale też wyjątkowo chętnie hejtują zawczasu.
Jak dla mnie jeśli Respawn zajmie się w 100% Apex, a EA będzie sobie wydawać miliony dolarów na marketing to mi to odpowiada. Gra jest fajna i nie chciałbym żeby za miesiąc czy dwa straciła zainteresowanie. No ale jeśli EA będzie pchać tłuste paluchy w projekt, czy chociażby w mikrotranzakcje to może się szybko bajka skończyć.
Sądzisz, że teraz tych "paluchów" położonych na projekcie nie ma? Ja w bajki pod tytułem, "to była nasza, samodzielna inicjatywa. EA nie ingeruje w projekt" zwyczajnie nie wierzę.
Ja myślę, że to jak Apex wygląda, jaki ma model biznesowy i jak został wydany jest wynikiem właśnie przemyślanej strategii EA. Chcą prawdopodobnie zamknąć nieco usta krytykom mówiącym o niedopracowanych i nastawionych na łupienie mikrotranzakcjami produktach.
W sumie EA niewiele ryzykuje, bo ani Apex, ani Titanfall nie były największymi franczyzami w ich protfelu.
Więc przy niskim ryzyku mają świetne "alibi" dla Anthema, kolejnych Battlefieldów itd.
Na chwilę obecną mikrotranzakcje wyglądają jak te z Overwatch, czysto kosmetyczne. Obawiam się, że za jakiś czas mogą sprzedawać jakieś wspomagacze żeby więcej zarobić.
Nie sądzę. To w przypadku tak ciepło przyjętej w pierwszych dniach produkcji byłoby po prostu sztrzałem w stopę.
Poza tym nie mam wielkiego doświadczenia w BR, ale w takich grach chyba nie ma płatnych elementów dających przewagę?
Wprowadzenie ich do Apexa z miejsca spowodowałoby w takim wypadku odpływ graczy do "bardziej sprawiedliwych" tytułów.
Więc zachowanie aktualnego modelu jest po prostu opłacalne dla EA. Bo nawet na kosmetyce i skórkach można zarobić krocie o ile tylko ma się odpowiednią bazę graczy.
@Rumcykcyk
No właśnie nie są czystko kosmetyczne. Niektórzy bohaterowie są za paywallem (chociaż trzeba przyznać że ci dostępni za darmo są bardzo zróżnicowani i jest ich zdecydowanie wiecej). I zgaduje że jeśli w przyszłości jakiś dodadzą, to mało który będzie darmowy.
3 dni pograłem i mnie prawie stać na jedną postać, a nie wydałem ani 1 zł. Bawię się dobrze grając, a jak przy okazji coś odblokuje to ok ale tak jak w Overwatch olewam skórki tak samo w Apex nie przykładam do tego jakiejś większej uwagi.
I zgaduje że jeśli w przyszłości jakiś dodadzą, to mało który będzie darmowy.
na czymś muszą kasę zarobić ale tak jak już pisałem w tej grze bardziej się liczy skill strzelania bo tak naprawdę jak się ma trochę i umiejętności i szczęścia można byle jaką postać ugrać 1 miejsce
Akurat obecnie postaci nie wymagają jakiegoś nieziemskiego grindu jak na grę f2p. Ale w takim systemie zdobywania punktów każda kolejna może być trudniejsza do zdobycia (oczywiście nie do końca, bo gracz ma coraz większego skilla pozwalającego na coraz szybsze zdobywanie poziomów). Jak dodadzą kolejnych 10 postaci to wymagany czas może się bardzo wydłużyć.
No i trochę boję się że twórcy postanowią przyszłym postaciom premium dań nieco mocniejsze umiejętności by zachęcić gracza. Tak jak nie byłoby to do końca p2w, to byłoby to mocno niefortunne. W końcu skille potrafią być naprawdę potężne, o ile są dobrze wykorzystane.
I wiadomo że musza jakoś zarabiać. Chociaż wolałbym gdyby odpuścili sobie lootboxy...
Fajną postacią jest Mirage który potrafi wysłać klona i wtedy można łatwo odkryć pozycje wroga albo w samej walce można mocno zmylić przeciwnika ale miałem okazje z nim walczyć i udało mi się zabić w finałowej walce ale emocje sięgały zenitu kto kogo pierwszy ustrzeli.
Sam nie wiem czy nawet jak uzbieram pkt czy kupie te 2 postacie zablokowane czy poczekam na kolejnych bohaterów.
Można nie lubić EA, ale przyznać trzeba, że to był genialny ruch.
To był ruch mający na celu przyciągniecie graczy do Origina, po to by stał się większą platformą, bardziej konkurencyjną dla Steama. Apex ma być tym czym dla Steama CS GO.
Carlito78 i nawet nieźle im idzie :) Kolega z kilka tys. h na CS-ie świata poza apexem nie widzi
To jedyna zagrywka która nie spowodowałaby olbrzymiego negatywnego PR dla EA. Bo apex z zapowiedzi wygląda na skrajnie cyniczny produkt który w dodatku kanibalizuje świetną acz niedocenioną markę. Byłby równie ciepło przyjęty co komórkowe diablo.
Aczkolwiek podoba mi się takie podejście, i chętnie zobaczyłbym go więcej na rynku AAA. Nawet nie koniecznie tego samego dnia, co w bardzo zaawansowanej fazie produkcji gdzie reklamować można konkrety.
Myślę, że to będzie większy hit niż Anthem. :D
Jest to bardzo dobra gra, czy bez szału, ale ok? Kupiłem właśnie Kingdome Come i zastanawiam się, czy warto go odłożyć dla Apexa...
Gram od kilku dni. Zarówno z ludźmi, którzy przeszli z innych Battle Royal jak i takimi, którym nigdy żaden BR się nie podobał.
- Gra jest świetnie wykonana, dopracowana i bardzo wciągająca. Fajnie zachęca do grania razem i współpracy w drużynie.
- Dzięki systemowi znaczników i łatwych komend głosowych nawet z przypadkowymi ludźmi można ustalić cele, wybrać kierunek na mapie itd. I to w prosty, intuicyjny sposób.
- Do tego dochodzi system klas, które dodają ciekawe możliwości taktyczne i bardzo urozmaicają rozgrywkę. Nie wywracając jej jednocześnie do góry nogami.
W mojej opinii to zdecydowanie najlepszy BR. Ale wciąż "tylko" BR.
Zasady nie odbiegają od reszty gier z gatunku. Sensem rozgrywki nadal jest bieganie po mapie, zbieranie lootu i próba dotrwania jako ostatni żywy oddział.
Więc pozostaje pytanie czy taka powtarzalna rozgrywka, opierająca się na emocjach rosnących w miarę trwania każdego meczu w ogóle Ci się podoba?
zapraszam na naszego discorda dla apex....stawiamy na dojrzałych graczy więc nie liczcie na setki dzieciarni online https://discord.gg/dEdnnwP
Co za odważna decyzja? Normalna, czyli bez zbędnego *** ;]
Dobry ruch, dobre studio. Respawn z Titanfallem zrobił cudo, więc Apex Legends raczej na pewno, by mi przypasowało. Na moje nieszczęście w minimalnych ma trochę za dużo GHz (za to TItanfall 2 działa miodnie ;D) i na lapku mi nie pójdzie, a blaszak trochę daleko. Ale obczaję później, bo zapowiada się spory hit. Fajnie że nie poszli w PayToWin tylko kosmetykę do broni i kto wie może narodził się nowy hit.
Zawsze możesz pobrać i sprawdzić, to (tylko) 12 GB pobierania a zagrać w sumie można od jakichś 40%.
Zagrałem i powiem że pierwsze wrażenie WOW, ALE, no właśnie jest jedno wielkie ALE, w grze jest potężna masa ludzi, których nazwałbym "zawodowi gracze", jako osoba, która od czasu do czasu lubi się zrelaksować przy jakiejś grze, ten tytuł odpada i na dłuższą metę nie pograsz, pierwszy kontakt z wrogiem i jesteś martwy;/ (w moim przypadku PS4). Jeżeli dodali by tryb rozgrywki, usprawniając go o RESPAWN, powróciłbym do tej gry a na chwile obecną dziękuje. To niestety kolejny BattleRoyal.
Jako osoba, która od czasu do czasu siada przed TV by zagrać dla relaksu w jakąś grę, (gram na ps4) mogę powiedzieć, że ta gra odpada, tutaj grają chyba sami zawodowcy, w momencie gdy zobaczysz jakiegoś przeciwnika - jesteś już martwy. Jak jesteś zaj....stym graczem to instaluj i graj, zabijaj i ciesz się z fajnego modelu nagród itp. Powrócę do tego tytułu gdy wzbogacą rozgrywkę o RESPAWN, tzn niech zostanie ten BATTLEROYAL, ale nich dodadzą tryb z możliwością odradzania się jak w BF-ach, gra ma potencjał by to fajnie zadziałało.
Nie przesadzaj, to nie CS GO. Nauczysz się, bo to arcade a nie jakieś wymagające strzelanie. Musisz być szybki, bo to szybka gra.
w BRach tak jest, że musisz najpierw sporo poobrywać by potem zacząć lepiej ogarniać i zdobywać skill/obycie z tytułem
tak mam z każdym BR w jaki grałem
niestety gra mi nie rusza bo SSE 4.2 jest wymagane..
na forum gry były dosyć liczne wątki o tym ale oczywiście zamiatają pod dywan i olewają fakt iż masa ludzi nie może grać (choć gdyby nie to mogliby na dobrych 40fpsach+ pykać, przy nie niskich detalach)
Na tym polega battle royale, że każdy ma 1 życie...
Z resztą- członkowie zespołu mogą cię podnieść. To tylko twoja wina, jeśli odbiegasz za daleko i się wystawiasz.
Na tym polegają kompetytywne gry, że są... no, kompetytywne. A battle royale to i tak bardziej skradanki, niż typowe fpsy.
@DuN3rr Kup sobie normalny sprzęt a nie jakieś padło od AMD, z którego wszyscy zawsze się śmiali.
@Gholume
1. teksty w stylu "nie działa? kup se nowy sprzęt" / " nie działa? reinstaluj windowsa" są na poziomie gimbazy
2. nigdy nie używałem, nie używam i raczej jeśli nic się nie zmieni nie będę używać sprzętu od AMD
3. wszystkie nowe giery chodzą mi na dość sporych detalach bez zaciny
I pomyśleć ilu naiwniaków mamy na ziemi. Szok :o
Za miesiąc... jaki miesiąc, za dwa tygodnie gra pójdzie w zapomnienie.
Za darmo to i ocet słodki, ale pić tego się nie da. Podobnie będzie z Apexem.
