The Outer Worlds - wysyp świeżych konkretów
Już widać, że "dojrzali" gracze oceniają po grafice xD. Gra będzie dużo bardziej złożona pod względem RPGowym niż jakikolwiek wytwór wyobraźni Bethesdy, no ale wiadomo - nie będzie otwartego świata i miliona stworków do rozwalenia :D.
A dla mnie wygląda nieźle, nie jakoś szałowo, ale jeśli robią to ludzie co dłubali przy New Vegas to myślę że warto czekać.
Przynajmniej będzie to można nazwać RPG, a nie jak w Asasynie, dadzą ci dwie drętwe kwestie dialogowe do wyboru, wybory łóżkowe i boom, RPG.
Nie podchodzi mi zbytnio taka kolorowa stylistyka,ale zobaczymy co z tego wyjdzie...
Ta, chyba Windows Store i tylko na Windows 10.
@up
nie wyszło ci, hejt na Epic store już jest passe...
Prędzej na Windows Store...
A dlaczego miałoby być na Win Storze i tylko na Win 10? Gry nie wydaje Microsoft tylko pododdział Take2.
O to jak tylko oddział Take2 to tylko na PS4 i Xbox'a :D PC muszą obejść się smakiem
Czyżby poprawnie polityczna powtórka z Mass Effect Andromeda? Postacie wyglądają jak żywcem wzięte z ME:A. Znów SJW w natarciu? Trochę nudne się to robi.
Autorzy mają nadzieję, że możliwe okaże się ukończenie gry bez zabijania kogokolwiek, ale na razie nie są pewni, czy uda im się to osiągnąć. Obiecują za to, że całość będzie można przejść mordując wszystkie postacie, które spotkamy w trakcie kampanii.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/the-outer-worlds-wysyp-swiezych-konkretow/z61baaa
No zapewne bez zabijania sie nie obejdzie.....
Już widać, że "dojrzali" gracze oceniają po grafice xD. Gra będzie dużo bardziej złożona pod względem RPGowym niż jakikolwiek wytwór wyobraźni Bethesdy, no ale wiadomo - nie będzie otwartego świata i miliona stworków do rozwalenia :D.
Nie oceniam jakości grafiki tylko styl artystyczny który śmierdzi niskobudżetowym szmelcem na 100 kilometrów
^A mi się na przykład podoba, co miało być pewnie szaro-buro, bo wtedy 12dury się poczują bardziej męsko, nie?
Wolę to niż znowu ponure słowiańsko-przykucowe nudne Metro z wyprawną paleta barw, gdzie jedynie grafika robi wrażenie, bo na pewno ani strzelanie ani skradanie nie robi już wrażenia. Ciekawe, który z nas ma rację. Powiem ci: nikt, bo to się rozbija o gusta. A jak ktoś napisze, że wygląda lepiej niż Metro, to wygląda lepiej dla niego, a nie zaraz ty się musisz odpalać i forsować swoje racje.
Oceniają tylko jedną ze składowych, którą mogą na podstawie przedstawionych materiałów i trochę racji jednak mają. Stylistycznie jest to jakiś ulepek szukający - raczej nieudolnie - swojej tożsamości. Poza tym czysto technicznie UE stać na więcej.
Osobiście wolałbym raczej powrót do czegoś bardziej ciężkiego. Jednym zadaniem słodko-gorzkiego świata przedstawionego w 1 i 2 Fallouta. Ale Obsidian ma inny plan. Z finansowego punktu widzenia słuszny. Chcą trafić w gusta tych samych graczy, którym podobał się F4, MEA itd.
Stylistyka to jest sprawa subiektywna. Zresztą ocena czegokolwiek jest generalnie subiektywna :D.
Niestety ludzie są przekonani, że jak jest mroczno, duszno i w ciemnych barwach to to jest ta "właściwa stylistyka". Brakuje jeszcze komentarzy, że gra jest dla dzieci bo zbyt kolorowa :D.
Brakuje jeszcze komentarzy, że gra jest dla dzieci bo zbyt kolorowa :D.
Hah, właśnie to mi się skojarzyło. Co jest grane, że coraz częściej robi się tą komiksową grafikę? Tańsza w produkcji? Mam nadzieję, że to tylko incydenty, a nie zwiastun nowego trendu w branży.
Może w ocenie twórców gry taka grafika jest ładna? Nie wszystko musi być mroczne i w ciemnych barwach.
Może w ocenie twórców gry taka grafika jest ładna? Nie wszystko musi być mroczne i w ciemnych barwach.
Narzekanie na kolorystykę w grach to w ogóle głupota i debilizm. Ja już nawet pomijam takie "mody" jak ENB, ale przecież w każdym monitorze i telewizorze można ustawić poziom nasycenia kolorów... Bez problemu można zrobić z kolorowej grafiki, szaroburą lub z jakimś "mhrocznym" filtrem... W drugą stronę nie idzie tak łatwo zrobić (czyli z szaroburej - kolorową). Twórcy gier mają dosłownie robić wszystko za graczy?
Widzę masę podobieństw do nowego nielubiącego przeze mnie Prey'a. Jeżeli pozbędą się elementów które tam po prostu mnie odrzuciły to może mi się spodoba. Generalnie Setting i cała reszta bardzo mi się podoba i mam nadzieje że to wypali :)
Ano chociażby feeling broni. Wygląda bardzo podobnie, a był to aspekt który mnie bardzo odrzucił. Trochę ta oprawa mi przypomina preya nie wiem czemu. To bardzo dziwne porównania, ale ja naprawdę widzę masę podobieństw po gameplayu. To i tak tylko moja opinia, ale mam nadzieję że będzie dobrze.
Aj waj, grafika bzydka... Kto gra w gry RPG dla grafiki?! Nie lepiej wyjść na dwór i pooglądać ptaki?
Mi nie przypadła do gustu paleta barw i pstrokatość, ale grafika moze być taka sama jak w NV, byleby było R-P-G.
Co do newsów. Nie mam jakichś głębszych wniosków, niech robią swoje.
Będzie Mega Giera :) już czuć klimat !
a nie jak ten Syf pseudo rpg Assasyn Odysej -blehhhh żałosna imitacja dobrej gryy
Szanowny autorze! W języku polskim istnieje zwrot "odnośnie do". Wyraz "odnośnie" musi być użyty z przyimkiem "do", a wiec powinno być "odnośnie do gry", "odnośnie do tego projektu". Pozdrawiam
Znowu ta kiczowata stylistyka s-f lat 50.? Czy oni nie mogą inaczej? Nie potrafią inaczej?
Przecież ta gra wygląda znakomicie! :) Jak miks Fallouta i Bioshocka! Czekam z niecierpliwością.
Nie wiem może to ze mną coś nie tak, ale mi się naprawdę podoba ta stylistyka. Nie mogę się doczekać tej premiery. To będzie "Must have".
Dla mnie jedyna pozycja obowiązkowa tego roku. Jestem natomiast ciekaw, czy któryś z polskich dystrybutorów wyda to w Polsce w pudełkach (szkoda, że o pełnym polskim dubbingu można tylko pomarzyć...)
Nie lubi RPG w wersji FPS. Jakoś ciężko jest mi się utożsamić z bohaterem, gdy nie mam pojęcia, jak on wygląda. Stąd też mój wielki ból, kiedy myślę o Cyberpunk 2077. Outer Worlds pewnie obejrzę na YT, ale piniędzów na nią nie wydam.
w Cyberpunku będziesz wiedział jak wygląda twój bohater, będziesz go widział wiele razy.
Jak wspomniał kolega wyżej, w CP2077 bohater będzie widoczny w cutscenkach i podczas rozmów. Nie zabraknie okazji, żeby się jemu/jej przyjrzeć. :)
Chyba w widoku FPP. Co to za moda wśród graczy na purystyczne przywiązanie do takich szczegółów?
RPG to przede wszystkim rozwój postaci, questy, dialogi, nacisk na wybory, fabułę i narrację, a kwestia widoku to najmniej ważna rzecz z tego wszystkiego.
Sam Cyberpunk 2077 będzie takim fpsem, że umożliwi graczom korzystanie również z broni białej i skradnie się. Nazywanie FPSem z powodu widoku zawsze bawi. Tą logiką zestawiasz Deus Exa z Doomem. Kij z tym, że tą pierwszą grę można przejść bez zabijania kogokolwiek, ba bez używania broni palnej w ogóle. No Fps i basta.
To myślę, że tąką logiką już sobie wyjaśniliśmy, że Cyberpunk w ogóle to będzie grą samochodową, a nie jakiś fpsem.
Zabawne, że nikogo z takich purystów za bardzo nie obchodzi w ogóle logiczne wyjaśnienie takiego rozwiązania w 2077, gdzie twórcy podkreślali, że chodzi o porządną immersję z efektami nowo przyjmowanych wszczepów. Np opcja przybliżania widoku i skanowania otoczenia w grze. Już w wiedźminie przy widoku tpp- który tam akurat miał więcej plusów niż minusów- kulała immersja niektórych efektów, ot choćby zażycie eliksiru kota.
Mily90 ---> Dokładnie. FPP i FPS to są mylne pojęcia dla dużej ilości osób. W grze gdzie mamy wybór i wpływ na to jak wygląda nasza postać to osobiście lubię rozwiązania takie jak w grach Bethesdy czy nawet jak w Battlefront I i II od EA, gdzie mamy do wyboru widok z trzeciej osoby i pierwszej gdzie nawet tu widać cień i ciało naszej postaci.
Jestem ciekaw czy z widoku FPP w Cyberpunk będzie widać cień i chociaż nogi naszej postaci.