Spyro The Dragon a temat eksploracji świata
Ciekawe spostrzeżenie, przyznam, że nie spoglądałem w ten sposób na grę :) Może dlatego, że ograniczenie liczby żyć wydaje się tak naturalnym elementem klasycznych platformówek, że nie zwracam na nie szczególnej uwagi, przyjmując je za oczywisty i niezbędny element gry.
Nie jestem w stanie przywołać z pamięci żadnej innej platformówki, w której liczba żyć zwróciłaby moją uwagę w takim kontekście. Inna sprawa, że niewiele jest takich, w których eksploracja świata to z jednej strony frajda i konieczność, a z drugiej śmiertelne ryzyko. ;)
Co ostatnio polubiłem? Gry z gatunku visual novel, ale w nich eksploracja jest ograniczona do minimum a bardziej liczą się wybory. Chyba tylko w Clannadzie gracz ma wpływ na to gdzie i kiedy chce iść.