Najlepsze mody do Mass Effect - upiększ grafikę i ulepsz grę
Najlepsze mody do Mass Effect - upiększ grafikę i ulepsz grę
Akurat w Mass Effect nie gra się dla grafiki, ale to zawsze fajny dodatek.
Chciałbym zobaczyć w przyszłości Remastera wszystkich trzech części Mass Effect, w ulepszonej / dopracowanej grafice, coś na kształt Mass Effect Andromeda - wiem że to nie możliwe....
Ja z kolei chciałbym zobaczyć remake jedynki, do którego trafi zawartość, której nie wprowadzono koniec końców do gry. Bardziej rozbudowana eksploracja przede wszystkim plus model strzelania jak w Andromedzie bez jetpacków. No i oczywiście Shepard w dzisiejszej technologii :O. Marzenia...
Musisz kupić Anthem najlepiej wersję kolekcjonerską i dodatkowo wykupić wszystkie mikropłatności, żeby marka nie zdechła. Nawet jeżeli gra ci nie przypadła do gustu lub nie lubisz MMORPG.....wtedy EA łaskawie da sygnał do wydania następnego mass effect.
Dlatego chce kupić Anthem,mimo ze gra jest nastawiona na multi fajnie się ją ogląda na yt :)
Chciałbym zobaczyć w przyszłości Remastera wszystkich trzech części Mass Effect, w ulepszonej / dopracowanej grafice, coś na kształt Mass Effect Andromeda - wiem że to nie możliwe....
Ale bym to brał :/ pomarzyć zawsze można. Może EA zwęszy kasę i zrobi choć raz coś co mogłoby być dobre. Ale głównym punktem byłyby dodatki, a raczej ich implementacja do gier bo obecnie to jakaś katorga i paranoja.
Akurat ostatnio twórcy coś kręcą wokół Mass Effecta. Mówią o nim wprost i w postach więc... Może gdzieś się doczekamy, fani na to czekają więc tylko im się to opłaci
Co poszło aż tak dobrze przy produkcji tej gry, że 12 lat po premierze, a soundtrack ciągle daje mi ciary?
Mam to samo - temacik przewodni kopie dupsko, także w scenie mianowania Sheparda Widmem.
https://www.youtube.com/watch?v=Vk8gVWOy7uo
A ja nadal nie grałem w żadną część.
Ehhh, był przecież boom na remestary i wydanie zbiorcze trylogii Sheparda trochę podrasowane to byłby przecież chyba strzał w dziesiątkę. Już nawet nie mówię, że remake na silniku Andromedy mógłby powstać no ale po co? Lepiej skrzyneczki doić.
Ja to chciałbym tylko wydanie trylogii na obecną generację konsol, ewentualnie trójki na Steam. Jednocześnie obserwuję wszelkie wzmianki o PS5. Jeśli plotki się potwierdzą i PS5 będzie posiadała kompatybilność wsteczną dla wersji fizycznych gier, to kupuję na premierę.
kęsik - ME świetna jak zawsze, ME2 b.dobra jak zawsze, ME3 gniot jak zawsze, czy potrzebny jest remaster całości, oczywiście jak ME3 przepiszą od nowa, a że nie przepiszą to nie dziękujemy, mamy mody.
ME3 to nie jest gniot, ma parę głupotek typowo od EA, ale ogólnie to dobra gra, zakończenie po extended cut też jest dobre.
fabuła w ME3 jest położona po całości z najgłupszym zakończeniem w grach ever, zresztą jak wspominam to co zrobili z fabułą w ME3 to aż mnie przechodzą dreszcze, ale fakt masz rację nadal się dobrze strzela i gra shepim, tylko co z tego ?
@12dura Szczerze to mi zakończenie ME3 zdecydowanie bardziej podobało się przed tym patchem który je zmieniał.
Naprawdę warto modować wszystkie gry z serii Mass Effect, bo pomimo upływu lat nadal sporo osób nad tym pracuje i poprawia co się da.
ME1 i ME2 są stosunkowo łatwe w modowaniu, bo zwyczajowo instalujemy czy po prostu wrzucamy dany mod do danego katalogu, problem zaczyna się z ME3...
... bo ME3 dostało taką ilość modów zmieniających rozgrywkę a także i fabułę TAK BARDZO, że trzeba je instalować umiejętnie, z głową i w odpowiedniej kolejności, inaczej bardzo szybko gra zacznie się sypać.
będę się zabierał za 3kę niedługo, jakie mody tylko graficzne byś polecił? (Chcę najpierw poznać oryginalną fabułę i mechanikę)
Zapomnieliście o dwóch ważnych modach graficznych.
1. Wsparcie dla monitorów panoramicznych 16:9. Wiecie że tak w gruncie rzeczy ME1 nie wspiera monitorów panoramicznych? Tak naprawdę ustawienie takiej rozdzielczości ucina obraz z proporcji 4:3 co w efekcie daje przybliżony obraz i zmniejszanie pola widzenia w pionie. Ten mod dodaje prawdziwe wsparcie: https://thirteenag.github.io/wfp#masseffect
2. FPS Counter - Cieniowanie w ME1 jest bardzo płaskie, to zasługa braku rozpowszechnionej dopiero po premierze techniki ambient occlusion. FPSC dodaje tą technikę do ME1 dodając głębi scenom i otoczeniu.
Mass Effect 2 to dla mnie gra na 10. Pierwsza część też wyśmienita. 3 jest tak na 7. Rozczarowałem się mocno fabułą, ale miała epickie momenty.
Mody same w sobie bardzo poprawiają grafikę i tekstury, więc remastery trochę zbędne są.
A ja lubię placki.
wątek jest o modach do ME, a nie o tym, czy ci się jakaś gra spodobała albo nie. Skoro nie, to po kiego wchodzisz w wątki jej poświęcone? Z całym szacunkiem ale to, że ty do niej nie wrócisz, nie jest dla nikogo tutaj czymś bardzo istotnym.
Idąc tym tokiem myślenia, powinno się komentować tylko rzeczy, które się nam podobają. Świat byłby plastikowy, ale za to jaki piękny!
Wszedłem w wątek właśnie dlatego, że grę przeszedłem, więc mogę komentować coś, co znam.
Jakieś 3 miesiące temu skończyłem jedynkę:
- postaci ględzą długo i bez sensu i wszyscy bez wyjątku mają kije w odbycie
- fabuła klasy Z (zwiedź pół kosmosu, żeby pokonać złego kosmitę - całe BioWare chyba latami musiało nad tym myśleć)
- elementy RPG tak uproszczone, że można je podejrzewać o lobotomię
- elementy strzelanki tak uproszczone, że można je podejrzewać o lobotomię
- "wybory moralne" tak uproszczone, że można je podejrzewać o lobotomię
- eksploracja w Mako tak uproszczona, że podejrzewanie jej o lobotomię, to i tak komplement (serio, przecież to poziom gry z płatków śniadaniowych)
I mimo tego... nawet nie grało mi się źle. W związku z tym mam pytanie do fanów: dalej jest lepiej i mogę spokojnie zaczynać ME2 i 3? Czy jednak wszystko jest nadal - jak w ME1 - "w miarę fajne", ale raczej na poziomie niezamierzonej parodii gatunku?
Wg mnie nie ma zmiluj, musisz przemeczyc sie z ME1 :> Dwojka wg mnie jest najfajniejsza ale przejsc trzeba wszystko.
Problem z ME jest taki, że w momencie premiery (2007) była świetną grą. Gdy już opanowałeś podstawy i dałeś się wessać, klimat wylewał się z ekranu i stawiał wszystkie włosy na ciele. Do dzisiaj nie zapomnę eksploracji bazy naukowej na Noverii - zima, sypiący śnieg i potwory rodem z Obcego...
Fabuła w tamtym czasie nie była zła. Bogaty, przemyślany i szczegółowo opisany świat robił swoje (Drew Karpyshyn zrobił świetną robotę!), gracz miał sporą swobodę w eksploracji i do pewnego stopnia w pchaniu fabuły naprzód. Wspomniane "wybory moralne" to i tak było wtedy sporo.
Trzeba przyznać, że upływ czasu sporo tej grze odebrał. Oprawa audiowizualna mocno się zestarzała, wyszła masa świetnych gier (w tym Wiedźmin 3) - i Mass Effect już nie imponuje. Tym bardziej, że część 2 i 3 bardzo mocno zredukowały aspekty RPG i ekwipunek, stawiając przede wszystkim na strzelanie i eksplorację. Największy cios otrzymała fabuła: Karpyshyn został odsunięty od scenariusza, co mocno mu zaszkodziło. M.in. świetnie się zapowiadające rozwinięcie i wyjaśnienie historii Żniwiarzy zostało spłycone i "zgłupione". Pojawiła się masa DLC i dodatków, bez których dwójka i trójka wyglądają jak wykastrowane. Całości dopełnia durne zakończenie części trzeciej - potem trochę poprawione DLC-em, ale i tak sprowadza się do "trzech kolorków".
Dlatego uważam, że remake jest niecelowy. Podbicie tekstur i parę piców nie załatwi sprawy, tu potrzebne są grutowne zmiany w rozgrywce i fabule. Może po klęsce Andromedy zaczną nad tym myśleć, ale osobiście uważam, że szanse są marne. Trzeba by w to wpakować naprawdę duże pieniądze na nowy silnik i konwersję totalną połączoną z modyfikacją rozgrywki i fabuły. A molochy typu EA raczej nie zaryzykują.
Prędzej dostaniemy jakiegoś spin-offa albo kontynuację Andromedy.
Czytając ten komentarz przypomniały mi się moje własne odczucia z gry. :) Ja jedynkę przeszedłem właśnie dlatego, że miałem nadzieję, że kolejne części będą lepsze, póki co jednak dwójka odrzuciła mnie na samym początku przez masę błędów.
@up
Grę przeszedłem rok temu. Akurat czas nie powinien mieć wpływu na fabułę, a przecież świetne fabuły już istniały na długo przed me1. Ta przedstawiona w Mass Effect jest po prostu słaba. Świat za to jest świetny, ale to w jaki sposób go wykorzystali do pokazania zmagań ze Żniwiarzami już takie świetne nie jest.
Jedynka dla mnie najlepsza z całej trylogii - to był jeszcze erpeg, podczas gdy pozostałe to już strzelanki z jakimiś naleciałościami tylko. No i w jedynce dało się odczuć pierwiastek magii który obecny był także w Kotorze. Ten klimat planet, niesamowitość innych gatunków i ras. Cała trylogia zresztą to sztos, nawet ME3.
Nie wiem po co ludziom mody, ale...Pierwszego ME skończyłem Ż DWA RAZY co jak na grę jest rzadkim wyczynem. To był jeszcze erpeg, z fajnym klimatem i fajnymi postaciami. Dwójka też fajna, ale drugi raz nie zdzierżyłem, za dużo już eksploracji za drugim razem i badania planet, towarzysze też mniej mi się podobali i nie było efektu "wow" jak przy pierwszej części gdy grałem pierwszy raz.
No widzisz, a ja każdą część przerobiłem +10 razy...
I wiesz co jest najlepsze ? Że nawet za ostatnim razem odkryłem coś czego nie odkryłem wcześniej...
Ja bym chciał trochę przekonstruowaną fabułę. Wszystko było w porządku do momentu pojawienia się ME 3 i tego niewyobrażalnie idiotycznego powodu dla którego żniwiarze mordują populację galaktyki.
Ja bardzo ciepło wspominam tą serię.Mimo że ostatnia część trochę zawiodła to i tak za całość mogę dać z czystym sumieniem 9.5. Dałbym dychę no ale trzecia część, mimo że grało się super,to narobiła za dużo smrodu.O zakończeniu nic już nie piszę ale wycinanie na żywca istotnych elementów gry i sprzedawanie go jako DLC w dniu premiery to już przegięcie pały.Chodzi mi o dodatek From Ashes gdzie wycięto jedną z ważniejszych postaci w grze. Wiem że takie coś to już standard w grach ale wtedy to EA powinno za to zawisnąć. .To największe zakały branży i basta.
Najlepszy mod do ME1 to był edit w plikach konfiguracyjnych przyspieszających tempo gry żeby dało się szybciej chodzić i jeździć bo szlag człowieka trafiał.
E, tam. 6 razy pokończyłem serie ME bez modów i jakośsie bawiłem świetnie, ale teraz możę zainstaluje coś oprócz tekstur :P
Jak dla mnie pierwsze 3 części Mass Effect są i będą epickie, tak szczerze Andromeda mnie lekko rozczarowała, czekam na kolejną cześć lecz wątpię żeby szybko powstała.