Cześć, mam pewne pytanie.
Wydaje mi się że była kiedyś taka gra gdzie w soundtracku był album Metallica - St. Anger.
Nie wiem czy tak było czy mi się tylko wydaje, ale jeżeli ktoś coś wie to proszę o pomoc:-)
Z góry dziękuję.
Aaa no tak, dzięki za odpowiedź. Najlepsze jest to że w grze była lepsza jakość niż na płycie xD
Jakość była tak samo dobra, różnica jedynie taka że był inny werbel. Podobny zabieg zastosowano w wideoklipach co uważam za oszukiwanie fanów i ogólnie osób, które po obejrzeniu takiego wideo chciały zakupić album.
Dostałem tę płytę od kumpla ojca - niemniej wspominam bardzo dobrze :) Choć to nie Metallica w najlepszych czasach.
Bo ten album miałby potencjał, gdyby utwory były krótsze. Wałkowanie tego samego riffu przez siedem-osiem minut jest trochę słabe. Patenty niezłe, ale kuleje całokształt. Tak samo jak Metallica zniszczyła Death Magnetic chyba najgorszym, pierdzącym brzmieniem od którego zaczyna boleć głowa. I mnie to osobiście boli, bo album kopie dupę tyle że ryje dynie i to nie w pozytywnym sensie.