Sprzedaż smartfonów zwalnia – chińskie firmy podbijają rynek
Czekam na Samsung S10+ tylko sie tak zastanawiam czy brać telefon i zostać jeszcze z 2 3 lata na swoim sprzęcie i7 4790k GTX 1070 32GB RAM, czy zamiast S10+ kupić RTX i i9 ...
Ja tam czekam na Nokię 9. Właściwie to pierwszy od trzech lat telefon, który mnie zainteresował. Ten aparat... Coś czuję, że pozamiata rynkiem. Albo okaże się spektakularną klapą, ale liczę jednak na to, że będzie sukcesem.
No i zastanawiam się, ile jeszcze pociągnie HTC. Telefony mają najlepsze na rynku, tylko w ogóle nie odzwierciedla się to w sprzedaży.
Sprzedaż smartfonów zwalnia
Kiedyś musiało do tego dojść, a biorąc pod uwagę że z roku na rok nie ma potężnego skoku technologicznego (bądź rewolucji w tym), tylko mały szlif to nie ma co zmieniać / kupować nowe zabawki.
Przecież te zabawki już niczym się od siebie nie różnią. Mój srajfon SE jest dużo wolniejszy od tych wszystkich obecnych „cudów” ale jakbym któryś z nich kupił, to i tak robiłbym to samo, co na swoim SE. Tylko, ze zrobiłbym to 2-4 sekundy szybciej. Jakoś mi to spelcajnie nie jest potrzebne. Jak mózgi nie wpadną na jakoś konkretną rewolucje a’la iPhonie w 2007, to będzie jeszcze bardziej im ta sprzedaż spadać.
+1
chyba jedyną znaczącą rewolucją byłaby większa żywotność baterii, ale prędzej świnie zaczną latać albo smarkfony zaczną puszczać hologramy nim do tego dojdzie
Meno1986 - teoretycznie powinny być dostępne już dziś, bo rodzimi dystrybutorzy mówili, że smartfony Oppo będą się pojawiać od 31 stycznia ;)
Prawie półtora miliarda smartfonów w jeden rok!
Ciekawe ile z nich jest w koszu...
I dlatego teraz jest najwyższy Czas na obronę korporacji amerykańskich głównie Apple przed odejściem w niebyt.
Zaczyna się od szpiegów w Huawei.
Sprzedaż Oppo zacznie sie za 9 godzin tu:
Mój Samsung galaxy k zoom działa sprawnie i nie zamienię go na żaden inny telefon. No chyba, że wymyślą tego modelu nowszą wersję.