Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Empatia czy słabość?

30.01.2019 12:45
Aerwin
1
Aerwin
38
Centurion

Empatia czy słabość?

Wczoraj na TVP2 ok 23:00 leciał dobry dokument, o ortopedzie, który miał dosyć Szwedzkiej biurokracji i pojechał leczyć ludzi do Etiopii. Jego głównym argumentem za powodem, dla którego opuścił kraj była chęć pomagania ludziom zamiast tonąć w papierach. To co tam wyczyniał to była jakaś masakra. Po 10 latach typ poza amputacjami wykonywał wszystkie możliwe zabiegi w tym zabiegi onkologiczne, plastykę itd. nierzadko improwizując jak się da (np. wykorzystywał sprzychy rowerowe do usztywniania kości po złamaniach, które jeszcze dodatkowo spinał trytytką :D

I tak sobie myślę, że ja bym nie potrafił robić takich rzeczy. Nie miałbym jaj upier*** małej dziewczynce nogi w udzie. Nawet mająć świadomość, że uratuje jej to życie. A chłop odwalał tam masakryczne akcje bez mrugnięcia okiem. Teraz pytanie - czy to przejaw mojej empatii czy raczej jej braku? Czym Waszym zdaniem objawia się empatia, jej brak lub słabość?

A przy okazji wklejam link do programu, warto obejrzeć (ale nie przy jedzeniu)
https://www.filmweb.pl/film/Chirurg+rebeliant-2017-783550

post wyedytowany przez Aerwin 2019-01-30 12:46:25
30.01.2019 17:59
caramucho
2
5
odpowiedz
caramucho
136
Generał

Empatia to zdolność do odczuwania stanów psychicznych innych osób a nie zdolność do podejmowania trudnych decyzji w ekstremalnych sytuacjach wykonując swój zawód.

30.01.2019 18:19
3
odpowiedz
b212
131
Generał

Jaja ze stali, też nigdy tego nie ogarniałem, na samą myśl o operacji w obrębie tułowia sram w gacie a są ludzie, którzy te operacje przeprowadzają 8 godzin na dobę, 5 razy w tygodniu po 50 lat. Już nie wspominając o zawodnikach, którzy w imię nauki robili sobie sami trepanacje czaszki i tym podobne.

Skąd to się bierze? Można się tego nauczyć?

Od pewnego czasu chodzę do fizjoterapeuty i taka wiedza nie tylko bardzo pomaga, ale uświadamia mnie jak funkcjonuje mój organizm. Widzę po sobie, że zmienia się próg bólu i generalnie mam świadomość swojego ciała, czyli czuję żebra, lędźwia, stawy itp. i mam wrażenie że mam do tych różnych części ciała, które mi dosłownie maltretują coraz mniej emocjonalne podejście, mimo to nadal nie mogę sobie wyobrazić jak można komuś rozpruć brzuch i wszyć w środku siateczkę, czy podszyć nerkę, ku$ła mać, dzięki ci panie Boże że są ludzie chętni do takich zabaw.

post wyedytowany przez b212 2019-01-30 18:21:10
30.01.2019 20:40
sonn
4
odpowiedz
sonn
78
Generał

Dziękuję koleżko, fajnie, że podałeś link. Naprawdę chętnie obejrzę.

30.01.2019 21:26
5
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Teraz wyleciała mi nazwa ale to coś w rodzaju „chłodnego profesjonalizmu", który pomaga wykonywać pracę bez względu na inne czynniki.

31.01.2019 00:43
siara00000000
6
odpowiedz
siara00000000
2
Pretorianin

Sa zawody w ktorych nie mozesz okazac emocji bo inaczej po tobie i pozostaje palnac sobie w leb.

31.01.2019 13:58
Aerwin
7
odpowiedz
Aerwin
38
Centurion

Ale to nawet nie chodzi o obrzydzenie ludzkimi wnętrznościami bo do tego można przywyknąć. Chodzi o sytuacje, które normalnemu człowiekowi na lata się zapisują w pamięci i śnią po nocach. Dla mnie abstrakcją jest, że taki człowiek jednocześnie ma misje pomagania ludziom a z drugiej strony bez mrugnięcia okiem upitala komuś nogę. Ja sobie zdaje sprawę z tego, że to jest mój błąd logiczny bo on w ten sposób pomaga. No ja bym się zesrał :D

Forum: Empatia czy słabość?