Przyznam że od ponad dwóch lat czekam aż temat spółki Srebrna zainteresuje opinię publiczną. Temat nie jest prosty, ma wiele aspektów, więc pozwoliłem sobie zacytować pana Piotra Kołomyckiego, który przybliża sprawę tym którzy nie rozumieją w czym jest problem:
---
Po pierwsze, mamy partię, która pośrednio prowadzi działalność gospodarczą (co jest złamaniem ustawy o partiach politycznych). Jej członkowie i "przyjaciele" zasiadają w spółkach i fundacjach, powołanych do życia przez ludzi Kaczyńskiego.
Po drugie, partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość jest partią-deweloperem. Przez stworzony przez siebie układ polityczno-biznesowy zbija majątek m.in. dzięki takiej spółce jak "Srebrna". O SKOKach nie wspominając, ale to odrębny temat.
Po trzecie, mamy intrygę związaną z próbą ukrycia inwestycji (z taśm opublikowanych przez jedną z redakcji wynika, że działania związane z wieżowcami były tajne). Inwestycją ma być stawianie dwóch 190-metrowych wieżowców na warszawskiej Woli, na terenie należącym do Spółki "Srebrna".
Po czwarte, głównym udziałowcem Srebrnej jest Instytut im. Lecha Kaczyńskiego (prezesem Instytutu jest Barbara Czabańska - tak, była żona tego Czabańskiego od Rady Mediów Narodowych, zaufanego Kaczyńskiego. Członkiem zarządu zaś jest Adam Lipiński - tak, polityk PiS, tak, też zaufany Kaczyńskiego).
Po piąte, Kaczyński mówi, że jeśli PiS nie wygra wyborów w Warszawie, to nie postawią tych wieżowców. Czyli władza jest potrzebna prezesowi PiS po to, żeby realizować swój własny interes i zbijać majątek.
Po szóste, Kaczyński uchyla się od zapłaty za usługę wykonaną przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera (który jest z Kaczyńskim powiązany... rodzinnie!) stwierdzając, że "nie ma do tego formalnych podstaw". Dlatego wymyśla, że Birgfellner ma ich pozwać (ich, czyli spółkę Srebrna - Kaczyński o sobie i o spółce mówi "my"). Wtedy podpiszą ugodę, zyskają tytuł do zapłaty i zapłacą. Już samo to brzmi absurdalnie i jest obchodzeniem przepisów. To jest instrumentalne traktowanie sądów przez tego, który jest prezesem partii o nazwie "Prawo i Sprawiedliwość". Pytanie, czy po przejęciu sądów przez polityków PiS, doszłoby w ogóle do ugody? Birgfellner był odpowiedzialny za stworzenie dokumentacji projektowej do wieżowców, wizualizacje, generalnie za przygotowanie całego projektu. A to kosztuje.
Wreszcie po siódme, inwestycję miał kredytować państwowy bank Pekao SA. Kredyt udzielony Srebrnej miał wynosić 300 mln euro. Prezesem Pekao SA jest Michał Krupiński, za czasów premier Beaty Szydło prezes PZU, protegowany Zbigniewa Ziobro. Z nagrania wynika, że Krupiński działa „na telefon” zaufanych ludzi szefa partii rządzącej (innymi słowy, mamy kredyt od państwowego banku na telefon dla spółki wprost powiązanej z partią rządzącą!).
Taśmy pokazały, że PiS zarządza Polską na modłę wschodnią. Wszystkim rządzi partia, zaś kluczowe i ostateczne decyzje podejmuje jeden boss - Kaczyński. Czyli decyzji w państwie nie podejmują osoby zajmujące najwyższe stanowiska w tymże państwie, tylko partia polityczna i jej prezes. Pamiętacie kiedy tak było?
Ale to nie wszystko, ponieważ mamy jeszcze jeden obrazek. Okazuje się, że podstawową rolą spółek skarbu państwa i mediów publicznych jest wspieranie partii rządzącej.
I za tym wszystkim stoi człowiek, który od lat mówi o uczciwości, na sztandarach niesie hasła odnowy moralnej, twierdził, że "do władzy nie idzie się dla pieniędzy", chciał "rozbijać układ", w oświadczeniach majątkowych nie ma niemal nic, a do tego wszystkiego prezentuje się jako miły, starszy pan.
---
Czy taka jest prawda?
Społeczeństwo. To jest największy przegrany i to jest największy winny.
Mamy takie społeczeństwo, które jest gotowe powierzać władze populistycznej ekstremie. A potem jest zdziwienie, że pierwszy raz od ćwierćwiecza rośnie korupcja, że miernoty zawiadują ministerstwami, urzędami, spółkami skarbu państwa, że kruszeją fundamenty ustrojowe, że na pysk lecą wszelkie normy, standardy i obyczaje, że nawet stadniny polskie, niegdyś cieszące się w świecie znakomitą reputacją, tracą cały swój dawny prestiż.
Dyktatura ćwoków ma swoje mity założycielskie, tworzy też swoje własne "elity", w opozycji do elit, określa się mianem "prawdziwych Polaków", w opozycji do Polaków i zawłaszcza wszystko co tylko potrafi zawłaszczyć. I systematycznie osłabia to państwo przy aplauzie, za przeproszeniem, społeczeństwa.
Jak u Greków, którzy byli tępi, pazerni, nieodpowiedzialni i krótkowzroczni. Żyli sobie ponad stan przez dwie dekady, o przyszłości swoich dzieci nie myśląc, w myśl zasady: "apres nous, le deluge".
Wolacy są dodatkowo prymitywni, więc znowu zaczęła dominować ta wolska siermiężność, toporność, zaściankowość, bezczelność chama. Nigdy nie działali propaństwowo, w odróżnieniu od Platformy Obywatelskiej, do której przygłupi symetryści próbują PiS porównywać. PO ma na swoim koncie kilka ustaw ewidentnie propaństwowych i obliczonych na stabilizacje państwa, w przypadku PiS ten dorobek wynosi 0 (słownie: JEDNO WIELKIE ZIOBRO).
Są natomiast złodziejstwo, kumoterstwo, nepotyzm, szwindle grubymi nićmi szyte, instalowanie nieudaczników na ważnych stanowiskach, w rezultacie mamy możliwość obserwowania codziennie efektu słonia w składzie z porcelaną. I ten cały miszmasz bolszewicko-faszystowski, to trucie mentalno-kulturowe, jak za wczesnej komuny, ten cały bagaż propagandy i indoktrynacji. Telewizja Polska nigdy czegoś takiego nie przeżyła, nigdy nie zeszła do tak niskiego poziomu, nawet u zarania swoich dziejów, gdy socjalizm w Polszcze miał się dobrze.
Ten kloaczny poziom intelektualny, moralny, etyczny prezentowany przez ludzi lepszego sortu można porównywać wyłącznie do trzeciej dekady XX wieku, gdy endecka prasa wylewała na innych wszelakiego rodzaju pomyje, m.in. na Gabriela Narutowicza, którego zamordował szaleniec, pod wpływem owej nagonki.
Innymi słowy mamy społeczeństwo winne zarzucanych mu zbrodni przeciwko państwu swemu. Bo to nie jest dziwne, że w narodzie są miernoty, debile, szaleńcy, populiści, demagodzy, patologia, dresiarze, kibole, złodzieje i inne męty - dziwne jest to, że, za przeproszeniem, społeczeństwo takim ludziom zawierza swoją przyszłość. Społeczeństwo, które ma krótką pamięć i za lat 5 albo 10 za cholerę nie będzie chciało bić się w swą cherlawą pierś.
I jeszcze ta absurdalna skłonność do skrajności, do skrajnych postaw, do faszyzmu, bolszewizmu, rasizmu, do antyeuropejskich nastrojów. Najgorsze ludzkie cechy określa się mianem cnót, wszystko stawia się na głowie i jak w PRL-u - fałszuje się znaczenia pojęć.
Pisowcy gotowi są stworzyć nowy mit o Sarmatach, jakiś neosarmatyzm, sugerujący wyjątkowość narodu wolskiego w skali Wszechświata, co byłoby przyczynkiem do ukucia doktryny trójmorza, o niezależnej potędze gospodarczej i wojskowej, podporządkowaniu sąsiadów czy innego geopolitycznego nonsensu.
Pisowcy nigdy nie umieli toczyć normalnej, spokojnej debaty, z poszanowaniem adwersarzy, ich paliwem był konflikt. Tak się działo w polityce wewnętrznej, gdy byli opozycją, tak się dzieje teraz w polityce zagranicznej także, gdy są u władzy. Nikt tak nie podzielił Polaków, jak oni. A co na to, za przeproszeniem, społeczeństwo? Nic.
Coraz więcej pytań będzie zadawanych, coraz więcej ludzi będzie się tym interesować i pis coraz bardziej będzie się miotać i opowiadać brednie. I obstawiam, że to nie ostatnia publikacja w tym temacie. Pisowskiego betonu nic nie ruszy ale być może nie zgarną niczego od centrowego i niezdecydowanego elektoratu, a to już może pozbawić ich przynajmniej samodzielnego rządzenia.
Ten i przyszły rok zdefiniują czym będzie ten kraj. Czy faktycznie będzie częścią UE i cywilizacji zachodniej czy jednak przechyli się w drugą stronę i będziemy taką Ukrainą jak za Janukowycza, z oligarchami rządzącymi krajem.
ale przecież rzeczniczka Prawych I Sprawiedliwych, że "Prezes Jarosław Kaczyński jest absolutnie człowiekiem uczciwym" i "Jest osobą, która nie ukrywa swojego majątku"
to ja już nie wiem komu wierzyć...
Aby zrozumiec to co mamy dzis (tekst powyzej) nalezy najpierw zrozumiec to co bylo wczoraj (poczatki PC, FOZZ, Telegraf).
Najgorsze jest to, że dla typowego wyborcy pisu liczy sie tylko 500+ i narodowy ściek a nie jakieś przekręty kaczyńskiego.
A co sie dziwisz to sa jednak pieniadze , i dodatkowo podwyzki placy minimalnej to rowniez za czasow PIS.
Dali najbiedniejszym a ich jest najwiecej . Co ma myslec taka osoba ktora za PO robila za 1000 zl a tu nagle za PIS dostaje gwarantowane 1500 zl a na niektorych stanowiskach pensja wzrozla w ok 2 tys czyli tysiac do przodu
Coraz więcej pytań będzie zadawanych, coraz więcej ludzi będzie się tym interesować i pis coraz bardziej będzie się miotać i opowiadać brednie. I obstawiam, że to nie ostatnia publikacja w tym temacie. Pisowskiego betonu nic nie ruszy ale być może nie zgarną niczego od centrowego i niezdecydowanego elektoratu, a to już może pozbawić ich przynajmniej samodzielnego rządzenia.
Ten i przyszły rok zdefiniują czym będzie ten kraj. Czy faktycznie będzie częścią UE i cywilizacji zachodniej czy jednak przechyli się w drugą stronę i będziemy taką Ukrainą jak za Janukowycza, z oligarchami rządzącymi krajem.
Ciezko mi uwierzyc, zeby Kaczynski polasil sie na kase. Ten czlowiek jest chory na wladze, nie na pieniadze. A zreszta mogliby go i za reke zlapac, a jego wyznawcy by mowili, ze to nie jego reka. #500
Widzisz, to się robi tak
1. Stawiasz wieżowce.
2. Masz ze 100 mln rocznie za wynajem.
3. Ogłaszasz, że DLA DOBRA POLSKI od dziś likwidujemy finansowanie partii, wszystkich, włącznie z PiS, z budżetu państwa.
4. Ogłaszasz wybory, masz 100 mln na akcję reklamową, a reszta partii moze cie cmoknąć, bo ze składek po milionie nie uzbierają.
5. Pytanie - kto wygra wybory?
I nie trzeba delegalizować opozycji, czy wytaczać procesów, bo po co. Niech sobie piszczą i rozwieszają ulotki odbite na ksero.
Po to mu te wieżowce. Nie dla kasy. Dla władzy, kasa ma służyć jej utrwaleniu.
Wow, politycy kręcą lody. A to nowość :) PiS to przecież model Piłsudzkiego, czyli z założenia prywatny folwark.
Ale kompletnie z innej beczki (kto buduje i za co buduje). Niby z jakiego powodu władze Wawy blokują tę inwestycję? Niedaleko są Warsaw Spire i Millennium Plaza. Gdzie mają się budować takie obiekty jak nie w centrum miasta, około 1km od pałacu kultury.
właśnie, to przecież wina opozycji, bo zablokowała tą super inwestycję, na którą składają się polacy by tylko jedna słuszna mogła czerpać z niej zyski dzięki którym nastanie pełny totalitaryzm
z jakiego powodu władze Wawy blokują tę inwestycję?
Są plany zabudowy. Plan zabudowy w tym miejscu przewiduje budynek o max. 1/4 wysokości wież.
Druga sprawa to wypełnienie działki. Inwestycja ma zająć około 95% działki a to jest niezgodne z planem zabudowy który nie przewiduje tak gęstej zabudowy w tym miejscu.
Ogólnie wielkość bryły tych wież była by ogromna w stosunku do miejsca w którym miały się znaleźć i planów zabudowy.
@Lindil
Ale wtopa...
@Soulcatcher
W sumie najbardziej z tych argumentów mnie przekonuje powierzchnia zabudowy, bo to rzeczywiście idzie w jakieś ekstremum.
Wysokość? 600m dalej jest ~200m Warsaw Spire, 400m w drugą stronę ponad 100 metrowe Millennium Plaza. Jak chcemy rozwijać centra miast (a to ciągle ścisłe centrum), to należy budować też w górę!
Gdyby nie konflikt polityczny, a robiłby to prawdziwie prywatny inwestor, to może poza argumentem o powierzchni zabudowy (i jakimś tam zabytku, który już nim nie jest - i dobrze zobaczcie sobie co tam stoi), to pewnie już by wykańczali.
W normalnym kraju deweloper Kaczyński zostałby skuty w kajdanki i skończony politycznie. Ponieważ jego partia kontroluje służby i państwowe instytucje, to nie ma na to szans. Może jeszcze jakiś medal dostanie, albo kolejny tytuł człowieka wolności.
A jak mówiłem że Kaczory Donaldy Tuski i Kaczory Kaczyńskie to zło to nikt mi nie wierzył.Wyborcy sprowadzili Polskę do poziomu drobiu i teraz jojczą jak stare babcie.
Prawda jest taka, że te taśmy nie mają nic wspólnego z oczekiwanymi przez niektórych sekstaśmami. Poza tym, Panie, pokomplikowane to wszystko, ja ciemny lud nie rozumię, Kaczor dobry, bo dba o Polskię i da 500+.
I właśnie dlatego te nagrania to medialny kapiszon.
szczupasia ---> robienie w konia ciemnego ludu jest podstawowym zajęciem władających od tysiącleci, ale z okazji XXI wieku i powszechności oświaty warto pokusić się o przynajmniej częściową samoświadomość.
Nie neguję tych taśm i rozpoznaję ich wagę. Doceniam ten temat i to, że chciało Ci się to wszystko wykładać.
Zwracam tylko uwagę, że właśnie niestety dużej części Polaków nie stać na częściową samoświadomość i przekaz związany z treścią tych taśm przepadnie w otchłani ignorancji.
Natomiast medialnie jest to kapiszon. Ludzi mało obchodzi ten temat, bo i tak nie rozumieją.
ed: A, przepraszam, cytowałeś Pana Piotra Kołomyckiego. W takim razie ukłony dla tego Pana
To nie jest kapiszon. Owszem, ludzie oczekiwali że to będzie efektowny wybuch bomby paliwowo-powietrznej. A to jest semtex podłożony pod filar mostu. A będą kolejne ładunki. Tego nie widać, ale po tym "kapiszonie" powstają w fundamentach ukryte ale narastające naprężenia, pęknięcia, wibracje. I w końcu to runie.
U Sowy tez nic wielkiego nie było. Ale efekt miało niszczący tyle że z opóźnieniem.
wrzucam mapkie warsiawy, ten pomaranczowy skwerek to problematyczny dla rm teren.
szkoda że nie potrafimy na tym zdjęciu w skali narysować wielkości bryły K-Tower
Ależ nie warte nawet uwagi! Skandal! Wielkie kapiszony o nic! Ledwie skwerek, skwerunio, skwereczek!
Do Ciebie widocznie nie dotarło, że twój guru chciał na tym czymś postawić dwa wieżowce za grubo ponad miliard złotych (to tylko 31 707 317,07317 porcji ośmiorniczek u Sowy), które miał otrzymać "na telefon".
jedni żrą inni inwestuja.
z osmiorniczek moglaby pozostac co najwyzej duza kupa.
soul z danych jakie sa dostepne wynika ze bedzie to usredniona wysokosc wiezowcow z okolicy.
Widzę, że idziesz zgodnie z linią partii. Masz rację. Te wieżowce powinny stanąć. Lepsze wieżowce postawione przez partię, niż jakieś pierdzielenie głupot przy ośmiorniczkach.
z danych jakie sa dostepne wynika ze bedzie to usredniona wysokosc wiezowcow z okolicy
no właśnie ... nie
"Z analizy urbanistycznej wykonanej na potrzeby postępowania administracyjnego o wydanie decyzji o warunkach zabudowy wynika możliwość realizacji obiektu o wysokości 31,5 m (ze zwyżką do 35 m)"
K-Tower miała mieć 190 metrów.
zresztą próbujesz zmienić temat.
Jaki jest naprawdę problem masz opisane w pierwszym poście.
Czas uzupełnić "słowniczek nowomowy" zwolennika "dobrej zmiany":
"inwestycja" - sytuacja, gdy oficjalnie nie mogący się angażować w czynności biznesowe aktywny polityk wykorzystuje fundusze załatwione "na telefon" z państwowej firmy do zwiększenia swojego osobistego majątku. Drobne 13000000 polskich złotych.
Hasło powinno dołączyć do innych, równie zaszczytnych jak "aferka" i "performens". Smutne tylko że jak jeden polityk PO "zainwestował" w zegarek to jakoś dobrozmianowcom do śmiechu nie było :(
jedne partie potrafia zarzadzac, inne mniej.
https://mobile.twitter.com/JNizinkiewicz/status/1090581105097494528
Lutz - Naprawdę mam dla ciebie podziw - albo bierzesz w łapę za tak nachalną propagandę albo masz zarombiście wybiórcze odbieranie rzeczywistości, które zazwyczaj się ma po użyciu substancji, będących w Polsce nielegalnymi :P Nawet twój idol, pan prezes zza firanki stwierdził, że to jest sytuacja nie do obrony... Naprawdę uważasz, że wszyscy tutaj są skończonymi idiotami?
Lutz jako ze jestes poinformowany czlek to sie spytam o to ciebie; ile milionow swoich srodkow kaczynski i jego slupy chcialy zainwestowac w budowe tych wiezowcow?
@soulcatcher
na podstawie tej wizualizacji to można sobie mniej więcej wyobrazić jakie to miało być wysokie w odniesieniu do innych budynków
szkoda dyskutować z lutzem, gdyż przypominałoby dyskusję z babcią na temat, jaki rydzyk jest pazerny i fałszywy
Do mnie szczerze mówiąc argument za dużej bryły budynku w ogóle nie trafia. Jakoś 200 metrów dalej stoi wielgachny budynek z DELL na dachu i ludzie pod nim żyją.
Ja się na urbanistyce kompletnie nie znam, natomiast pracuję jakieś 300 metrów od słynnej działki. No i powiem, że naprawdę nie widzę powodu, czemu akurat tu wieżowiec nie może powstać.
Stoimy na rogu Miedzianej i Srebrnej.
Na pierwszym zdjęciu patrzymy mniej więcej na południe. Zdjęcie z 2014. W chwili obecnej dokładnie na jego środku, za parkingiem i ulicą, gdzie widać krzaczki, powstaje biurowiec. Nie 190m, ale i tak dość potężny. Wizualizacja na zdjęciu 2.
Zdjęcie 3, ten sam róg, tym razem patrzymy na zachód. Wieżowiec Prezesa miałby stać na końcu tej ulicy, po prawej, za drzewem. Ze 150 metrów z miejsca, w którym stoimy.
No i powiem, że naprawdę nie widzę powodu, czemu akurat tu wieżowiec nie może powstać.
Matysiak G ---> ale tutaj nikomu nie przeszkadza stworzenie takiej budowli, jak jarek chce stawiać to niech stawia ALE najpierw niech zrezygnuje z bycia szefem partii oraz posłem na sejm RP i wyłoży WŁASNE pieniądze na to,a nie państwowe
ale pewnie mentalność prl-u gdzie "jak państwowe, to niczyje"
Profesor Sadurski nazywa PiS zorganizowaną grupą przestępczą.
"modus operandi władz PiS-u, a także rządu i prezydenta zmierza, moim zdaniem, do podważenia konstytucyjnego systemu demokratycznego w Polsce. To przypomina metodę funkcjonowania zorganizowanej grupy przestępczej. W kluczowych punktach rozmontowywania demokratycznych gwarancji w Polsce sukces tego rozmontowywania polegał na bardzo ścisłej koordynacji działań tych poszczególnych członów".
Zawsze powtarzam, że PiS to nie jest normalna partia polityczna. Jest to środowisko skrajne, radykalne, rewolucyjne, postbolszewickie, które całkowicie odrzuca idee funkcjonowania demokracji pluralistycznej.
Te taśmy nie trafiają tak naprawdę tylko do ludzi, którzy oczekiwali tam cytatów typu "robimy laskę" albo "kamieni kupa". Czyli oczekiwali jakichś fajnych anegdotek, obyczajóweczki i kulisów z życia polityków, bo takie tematy są chłonne. Tak było jak wyszły taśmy z Sowy. Nie miało znaczenia to, że Prezes NBP robi deal z ministrem. Znaczenie miało to, że leciały tam słowa na "k" i że, hehe, Radek powiedział że Polska robi "łaskę".
Każdy, kto chociaż w minimalnym stopniu pochyli się nad tymi taśmami odkryje, że prezes chce kupować za pomocą firmy-krzaczka postawionego na słupie, za pieniądze z kredytu od banku polskiego, wieżowce na terenie uwłaszczonym w czasach dzikich lat 80 i 90. I, że jedyną przeszkodą okazała się rzadzaca w Warszawie Platforma, tym samym zaś potwierdza fakt tego, że układy polityczne i kolesiostwo stoją ponad prawem.
Ale ja rozumiem, ta sprawa jest za bardzo skomplikowana, a komu by się tam chciało pochylać nad detalami. Jak nie poleciały żadne laski, żydostwo czy inne takie kolorowe słówka, to "eeee lipa, GW się wygłupiła".
Czekam na resztę nagrań, podobno jest ich sporo.
Giertych rozwalił mi dzisiaj system odpowiadając na pytanie czy przy taśmach musi być Giertych? - jestem symetrystą.
Interesujące obrazek na podsumowanie rodem z joemonstera
Żródło: https://joemonster.org/art/45635/Najlepsze_memy_po_ujawnieniu_Tasm_Kaczynskiego_
Moje słowo jest niczym wobec słów Prezesa zapisanych na taśmach.
"Nie do obrony". ;)
Jeśli nie wygramy wyborów, to nie zbudujemy wieżowca w Warszawie.
https://www.youtube.com/watch?v=mSaTwMiZ6l4
Razi mnie niekompetencja polityków którzy nie potrafią kraść, przecież to ich podstawowa umiejętność.
Nie potrafię natomiast obojętnie przejść obok faktu, że Kaczyński planuje zbudować górujące nad Warszawą wieżowce pociesznie zwane "bliźniakami", z mojej strony maksymalna liczba punktów za styl.
http://niewygodne.info.pl/artykul9/04714-Historia-dzialki-przy-ul-Chmielnej-70.htm
Ciekawy artykuł, może warto się zapoznać?
Na tyle ciekawy, że żadnych w nim konkretów oprócz "tajemniczych posłów PO", "tajemniczego handlarza nieruchomościami" i "tajemniczej operacji". I artykuł wysmażony wczoraj, jak mniemam na zamówienie :P
Sorry, mleko się wylało i takie bajeczki już nie działają. Jeszcze może, jakby artykuł był sprzed jakiegoś czasu, ktoś by w niego uwierzył :P
Niby konta w banku nie ma ale skycraper to jebnac chce porzadnego trza przyznac.
[link]
Mnie to dziwi ze nikt szat nie drze nad tajnymi umowami autostradowymi, gdzie firmy za kredyty gwarantowane przez skarb panstwa budowaly autostrady, ktore teraz przynosza po 100-150 mln zysku rocznie. Dzieki czemu mamy najdrozsze autostrady na swiecie :P a przejechanie autostradami z warszawy do niemiec i spowrotem kosztuje tyle co roczna wineta w innych krajach eu :)
A bylo juz o tym jak Srebrna 16 zostala wykreslona z rejestru zabytkow i gdzie obecnie jest wykreslajacy? ;)
"Niespodzianka"
Nowe nagrania.
Przy okazji omawiania interesów robionych na słupy, szef partii, która stosuje wybiegi, żeby uniknąć konsultacji społecznych, która uchwala budżet fałszując protokoły głosowań, która regularnie łamie przepisy o dostępie do informacji publicznej, która rządzi czwarty rok i ma swojego prokuratora i forsuje swoją "reformę" sądownictwa, narzeka na standardy prawne ...
Przecież to jest kabaret.
„Jak opisuje "Gazeta Wyborcza" w opublikowanej dziś rozmowie uczestniczyli Jarosław Kaczyński, Gerald Birgfellner, jego żona (jednocześnie tłumaczka) oraz czworo prawników z Baker McKenzie (kancelaria która wykonywała usługi na rzecz austriackiego dewelopera).”
- znam te kance. Grubcie. Jesli Kaczynski sam z nimi negocjowal, to respekt. Ale z drugiej strony - raczej maja wszystkie kwity tip top i zakladam, ze jednak Austriak Gerald ma spore fory.
Dawkowanie informacji nie zawsze jest dobre. Otóż dowiadujemy się, że to co wydaje się być podstawą, czyli pisemna umowa na prace warte miliony złotych nie istnieje. No to teraz rozumiem dlaczego Kaczyński chciał żeby poszli do sądu.
Natomiast nie rozumiem jeszcze tego, jak udało się wziąć kredytowanie realizacji umowy w banku bez pisemnej umowy?
Jakby Spiewak nie zaczal swojej kampanii, a PiS wygralby wybory i ogarnal to pozwolenie, to mam dziwne wrazenie ze i umowa z odpowiednia data i kwota by sie odnalazla...
Umowa mogła być już spisana, pozostały tylko podpisy. Zresztą, Kaczka sam przyznaje w nagraniach, że kolesiostwo i partyjniactwo jest ponad prawem, więc ja tam całkowicie to rozumiem.
Twierdzą że nie ma umowy i dlatego oferują się przed sądem zeznać, że to dla nich było realizowane.
Piękne smrody idą. Artykuł z 2007 roku: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/jak-gosiewski-i-siwek-express-wieczorny-sprzedawali,34677.html
Tutaj aktualny wpis z Twittera:
Wiecie dlaczego Kaczyński nie został skazany za wyprowadzanie kasy z fundacji w latach 90? Bo artykuł na podstawie którego był sądzony został wykreślony z kodeksu w 2000 roku na wniosek ówczesnego MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI LECHA KACZYŃSKIEGO!!!!!!!!!!!!!!!
https://twitter.com/brysio76/status/1090736074052300801?s=19
Prawdziwa historia biednego ascety Kaczyńskiego wychodzi na jaw. Koleś jest uwalony w szambie po same pachy.
I za to Lecha spotkała Kara Boska.
Polscy mainstreamowi politycy kręcą lody! A to nowość. Ale dalej se głosujcie na zwoje PoPisy, Nowoczesne, PSL i SLD... czy ja jestem królem Kukizy
Lukxxx.Bo elektoraty PO i PIS to są już jak kibole .Zero mózgu ale w mięśniach spoko.
historie powinno sie cztac odpoczatku, dlatego ja bym zaczal od FOZZu :)
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/jak-pieniadze-z-fozz-pomogly-kaczynskim/52lte75
https://wiadomosci.wp.pl/pineiro-przekazywalem-kaczynskiemu-pieniadze-z-fozz-6037482720756865a
Mówisz Dracula, że od FOZZu. Może być, ale może lepiej zrozumieć genezę.
Rok 1989, PZPR przestaje istnieć, PZPR zarządza całym majątkiem Polski, ale nas interesuje majątek państwowy użytkowany bezpośrednio przez Partię (siedziby komitetów i przedsiębiorstwa partyjne). ten majątek powinien wrócić do skarbu państwa, ale partie postsolidarnościowe dzielą go między siebie, mało tego, dla osobistej lub partyjnej korzyści, nowa klasa decydentów frymarczy majątkiem narodowym - dzika prywatyzacja, jednocześnie nabijając sobie kabzy, głoszą, że jakoby beneficjentami byli funkcjonariusze komunistyczni. Można wykazać złodziejstwo na kosmiczną skalę zarówno ZCHN, KLD jak i PC.
Co dostało PC (dziś PiS) - kilka czasopism koncernu RSW Książka Prasa Ruch zwłaszcza niezwykle poczytny wówczas Ekspress Wieczorny oraz cały majątek tego koncernu. Pomimo tego, ze naczelnym Ekspressu zostaje Urbański, to kadry PC składają się z ludzi niespecjalnie lotnych i pismo upada. Ale majątek RSW pozostaje, to nie tylko tereny drukarni przy srebrnej, nie tylko magazyny przy Ordona ale i olbrzymi teren magazynowy przy Okęciu - tereny Cargo. To dlatego PiS kiedy dochodzi do władzy chce zlikwidować lotnisko na Okęciu.
Istotą obecnych nadużyć jest zwykłe, kosmiczne złodziejstwo dokonane na Polsce w latch 1990-1992, tylko przejęty przez nowe partie majątek przekraczał wartość długów "gierkowskich", nie mówiąc o tym co rozfrymarczono w zamian za dobrą posadkę w banku, naukowy tytuł, czy zagraniczne konsultacje.
tak, ale sposob w jaki to przedstawiasz wyglada jakby mial na celu rozmycie i umnijeszenie roli kaczynskich w tym procedensie; na zasadzie, ze wyszyscy kradli wiec to normalne.
Czy na obecna chwile w polskiej polityce ktos poza SLD i PS moze sie pochwalic majatkiem uwlaszczeniowym?
Kaczynski to nawet nie jest przypadek zlodzieja, ktory sie nawrocil i jest teraz placacym podatki przedsiebiorca. To przyklad hochsztaplera, ktory nadal dziala jak hochsztapler.
SLD na niczym się nie uwłaszczył, powtarzasz schematy, jest spadkobiercą SDRP która powstała na bazie PZPR która to z kolei pozbawiono majątku (i słusznie). Ale w związku z powyższym o żadnym państwowym majątku w posiadaniu tej partii być nie może. Majątek Agory nie wziął się znikąd. PSL zachował wszystko, najbogatsza po PRLowska partia czyli SD zachowała wszystko i świetnie z tym się ma. Ale PO również jest beneficjentem, może i większym od PiS, choć trochę mądrzej tym zagospodarowali.
no to dawaj, chetnie poczytam jakie to nieruchomosci panstwoe przejelo PO, chetnie sie doksztalce w tym temacie.
Ksieżyc jest z sera, wójt ci to mówi, a dowody na to to sobie sam poszukaj, jak mi nie wierzysz.
Mr.Kalgan, mega ciekawe rzeczy, szkoda, że wtedy byłem gnojem i za wiele nie pamiętam, można gdzieś więcej w temacie "prywatyzacji na rzecz partii" poczytać?
tyyyle dyskusji, gdzie są nasze enty
Społeczeństwo. To jest największy przegrany i to jest największy winny.
Mamy takie społeczeństwo, które jest gotowe powierzać władze populistycznej ekstremie. A potem jest zdziwienie, że pierwszy raz od ćwierćwiecza rośnie korupcja, że miernoty zawiadują ministerstwami, urzędami, spółkami skarbu państwa, że kruszeją fundamenty ustrojowe, że na pysk lecą wszelkie normy, standardy i obyczaje, że nawet stadniny polskie, niegdyś cieszące się w świecie znakomitą reputacją, tracą cały swój dawny prestiż.
Dyktatura ćwoków ma swoje mity założycielskie, tworzy też swoje własne "elity", w opozycji do elit, określa się mianem "prawdziwych Polaków", w opozycji do Polaków i zawłaszcza wszystko co tylko potrafi zawłaszczyć. I systematycznie osłabia to państwo przy aplauzie, za przeproszeniem, społeczeństwa.
Jak u Greków, którzy byli tępi, pazerni, nieodpowiedzialni i krótkowzroczni. Żyli sobie ponad stan przez dwie dekady, o przyszłości swoich dzieci nie myśląc, w myśl zasady: "apres nous, le deluge".
Wolacy są dodatkowo prymitywni, więc znowu zaczęła dominować ta wolska siermiężność, toporność, zaściankowość, bezczelność chama. Nigdy nie działali propaństwowo, w odróżnieniu od Platformy Obywatelskiej, do której przygłupi symetryści próbują PiS porównywać. PO ma na swoim koncie kilka ustaw ewidentnie propaństwowych i obliczonych na stabilizacje państwa, w przypadku PiS ten dorobek wynosi 0 (słownie: JEDNO WIELKIE ZIOBRO).
Są natomiast złodziejstwo, kumoterstwo, nepotyzm, szwindle grubymi nićmi szyte, instalowanie nieudaczników na ważnych stanowiskach, w rezultacie mamy możliwość obserwowania codziennie efektu słonia w składzie z porcelaną. I ten cały miszmasz bolszewicko-faszystowski, to trucie mentalno-kulturowe, jak za wczesnej komuny, ten cały bagaż propagandy i indoktrynacji. Telewizja Polska nigdy czegoś takiego nie przeżyła, nigdy nie zeszła do tak niskiego poziomu, nawet u zarania swoich dziejów, gdy socjalizm w Polszcze miał się dobrze.
Ten kloaczny poziom intelektualny, moralny, etyczny prezentowany przez ludzi lepszego sortu można porównywać wyłącznie do trzeciej dekady XX wieku, gdy endecka prasa wylewała na innych wszelakiego rodzaju pomyje, m.in. na Gabriela Narutowicza, którego zamordował szaleniec, pod wpływem owej nagonki.
Innymi słowy mamy społeczeństwo winne zarzucanych mu zbrodni przeciwko państwu swemu. Bo to nie jest dziwne, że w narodzie są miernoty, debile, szaleńcy, populiści, demagodzy, patologia, dresiarze, kibole, złodzieje i inne męty - dziwne jest to, że, za przeproszeniem, społeczeństwo takim ludziom zawierza swoją przyszłość. Społeczeństwo, które ma krótką pamięć i za lat 5 albo 10 za cholerę nie będzie chciało bić się w swą cherlawą pierś.
I jeszcze ta absurdalna skłonność do skrajności, do skrajnych postaw, do faszyzmu, bolszewizmu, rasizmu, do antyeuropejskich nastrojów. Najgorsze ludzkie cechy określa się mianem cnót, wszystko stawia się na głowie i jak w PRL-u - fałszuje się znaczenia pojęć.
Pisowcy gotowi są stworzyć nowy mit o Sarmatach, jakiś neosarmatyzm, sugerujący wyjątkowość narodu wolskiego w skali Wszechświata, co byłoby przyczynkiem do ukucia doktryny trójmorza, o niezależnej potędze gospodarczej i wojskowej, podporządkowaniu sąsiadów czy innego geopolitycznego nonsensu.
Pisowcy nigdy nie umieli toczyć normalnej, spokojnej debaty, z poszanowaniem adwersarzy, ich paliwem był konflikt. Tak się działo w polityce wewnętrznej, gdy byli opozycją, tak się dzieje teraz w polityce zagranicznej także, gdy są u władzy. Nikt tak nie podzielił Polaków, jak oni. A co na to, za przeproszeniem, społeczeństwo? Nic.
Kto zaczął skok na TK? Gdzie był Stefan Niesiołowski? Skąd przyszedł Sikorski, Ujazdowski, Jaki? Co PO zrobiło w sprawie reprywatyzacji? W sprawie praw kobiet i mniejszości? Aresztów wydobywczych? Energetyki, ochrony środowiska? Kto pierwszy strzelał do dzików?
Tylko budżet ich interesował. Państwo jako machina, a nie narzędzie dbania o obywateli. Jasne - trochę inny poziom profesjonalizmu, ale z kulturą to bym uważał, bo akurat chamstwa prezesowi się tu nie da zarzucić.
Wiesz co mnie najbardziej boli i w taśmach Kaczyńskiego i w taśmach z Sowy?
Ludzie władzy psioczący jak państwo źle działa. Ja się pytam: OD CZEGO ONI TAM SĄ !?
NA TYM TO POLEGA SYMETRYZM. To nie jest mówienie, że PiS i PO to to samo. Wielokrotnie pisałem tutaj, co uważam za gorsze, bo doprawdy ślepym trzeba być, by tego nie wiedzieć, ale równie ślepym, żeby nie dostrzec podobieństw.
Natomiast symetryzm to mierzenie wyżej. Oczekiwanie zwykłych demokratycznych
standardów. Myślisz, że Schetyna ma pomysł na lepsze państwo?
I to ja jestem przygłupi...
Mówisz o skrajnościach, zarzucasz ludziom najgorsze motywy i wszystko widzisz tyiko w jednym środowisku.
Zastanów się trochę człowieku, bo mam wrażenie, że złość przyćmiewa ci osąd.
Kto zaczął skok na TK?
- Probowali, ale szanujac prawo sie z tego wycofali. Symetryzm bylby wyedy gdyby PiS zrobil to samo, a nie zrobil.
Gdzie był Stefan Niesiołowski?
- 3 lata w wiezieniu w czasach PRL
Skąd przyszedł Sikorski, Ujazdowski, Jaki?
- Sikorski odszedl z PiS kiedy zostal oszukany przez Kaczynskiego. Ujazdowski podobnie.
- Jak zdradzil PO na rzecz PiS za obietnice apanazy w Opolu.
Co PO zrobiło w sprawie reprywatyzacji?
- Za malo. Wspolnie z PSL. Nowelizacja ustawy z 1996 (zablokowane potem przez PiS), mala ustawa reprywatyzacyjna, cos jeszcze?
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,tak-sejm-mierzyl-sie-z-reprywatyzacja-brponad-20-prob-nic-z-tego-nie-wyszlo,213128.html
W sprawie praw kobiet i mniejszości?
- Nie tak malo. W sprawie kobiet to np. konwencja antyprzemocowa, wsparcie przeciwko zaostrzeniu aborcji, invitro, tabletki po bez recepty, standardy opieki okoloporodowej, urlop macierzynski/tacierzynski i wydluzony rodzicielski, pelnomocnik.
Energetyki, ochrony środowiska?
- jak wyzej. Cos jednak zrobili bo OZE bylo na calkiem niezlej drodze rozwoju.
Kto pierwszy strzelał do dzików?
- A kiedy wynaleziono proch i trafil do lasow polskich?
Widzisz problem z większością symetrystów jest taki że oni nie mówią że PiS i PO to to samo tylko właśnie jak ty grzechy PiSu wyjaśnia grzechami PO. Problem z PO był taki że byli nieudolni i przy okazji część z nich władzę wykorzystywała do kręcenia lodów a PiS zdobył władzę po to żeby kręcić lody. Może i prezes chamem nie jest, może jest i mizogonem ale jakie to ma znaczenie w obliczu tychże lodów i iście autorytarnych zapędów?
Cainoor
Jesus. Chcesz władzy która robi za mało?
Bo ja mam tego serdecznie dość.
Ryokosha
Nikt nie tłumaczy jednych grzechów drugimi. Grzech to grzech. Piętnować trzeba zawsze.
Problem symetrystów polega na tym, że my nie jesteśmy kibicami partii, tylko Polski. I chemy, żeby w końcu ważniejsze były zasady, prawo i procedury, niż wola polityczna obecnego premiera lub naczelnika państwa. Żeby prokurator reagował z automatu. Żeby w urzędzie o pozwoleniu na budowę decydowały przepisy, a nie urzędnik.
Wy chyba nie rozumiecie, że większość ludzi - niestety - ma gdzieś formę rządów. Nie rozumieją po co jest trójpodział władzy, co daje kadencyjność i parlamentaryzm. Chcą mieć co jeść, gdzie mieszkać i się w spokoju relaksować po pracy. Wiecie to, ale nie czujecie tego.
Ok. PO wygrywa wybory. I co dalej? Wiecie to? Bo ja nie? Z jakiegoś powodu Schetyna z kolegami wolą psioczyć na PiS niż zaoferować rozwiązania. Pozytywną kontrpropozycję. PiS nie wygrał bez powodu. I nie odleci ze swoimi wyborcami na Marsa po przegranej. Nadal będziemy mieszkać w jednym państwie. Problem w tym, że ja nie wiem, jakie ma być to niepisowskie państwo. Wiem tylko jakiego ja bym chciał.
Zarzucacie wyborcom PiSu fanatyzm. Po czym krytykom PO przyczepiacie etykietę symetrysty, bo do łba wam nie przyjdzie, że po to jest ta krytka, żeby oni w końcu wzięli się za siebie. Że władzę, która nie słucha nikogo to my już mamy.
Matysiak czy tego konta uzywa kilka osob? Pytam bo czasem piszesz cos rozsadnie a czasem walisz takie q.wa za przeproszeniem glupoty, ze Mazurkowa by sie nie powstydzila.
Dracula [29.5] przeciez niejeden moglby to samo powiedziec o wielu ksywach z forum - a jak mam wytykac paluchami to w pierwszej kolejnosci wskazalbym Ahaswera. Nie wiem czy na forum jest user, ktorego rownie czesto plusuje co minusuje - moze Loon. ;)
Z mojej perspektywy problem tych dyskusji bardzo czesto tkwi w tym jak chetnie wykluczacie kazdego kto nietyle stanie w obronie PiS, a po prostu ochoczo ich nie atakuje. Mam wrazenie, ze duzo osob interpretuje taka postawe jako obojetnosc lub pochwale obecnej wladzy co jest w pierwszej kolejnosci - nielogiczne.
Ludzie maja prawo manifestowac, ze dla nich oddanie wladzy w rece PO nie bedzie wcale akceptowalnym rozwiazaniem. I ja wiem - to juz jest dla Was zgrzytem ale przeciez nie kazdy odrazu musi byc Lutzem?
Ja rowniez nie odnajduje sie w rozmowach, w ktorych jedynym celem jest wyladowanie swojej nienawisci i obsmianie oponenta. Dlatego dopoki nie zmienice retoryki rownie dobrze mozecie rzucac sobie grochem w sciane bo i tak nikt nie bedzie chcial Was sluchac a juz tymbardziej nikt nie przyzna racji... a chyba dobrze byloby wyniesc posiadane doswiadczenie i argumenty poza kolko wzajemnej adoracji. Czytam Was bo uwazam, ze wypowiada sie w tych kwestiach sporo inteligentnych osob, majacych obszerna wiedze z historii, prawa czy operujacych porzadnymi linkami do dokumentow i badan, a nie gowno-artykulami z atrap serwisow informacyjnych... Smuci mnie tylko, ze gdyby wyciac smety i prywatne wycieczki to tych postow byloby o polowe mniej do czytania.
I o co kaman nagle z symetrystami? Opozycji ktos pokazal nowe haslo w slowniku i teraz jedni maja lewakow a drudzy symetrystow do bicia?
Sir kleks
Logika wojny. Nienawidzę PiSu. Ale widać za mało.
Sumetrysta to człowiek, który w odsunięciu PiS od władzy nie widzi celu, tylko etap ku lepszej Polsce.
Sir kleksik, ale tu nie chodzi o to aby sie zgadzac czy nie zgadzac, lubi pelo czy nie lubic. Problem jest znacznie glebszy, spora czesc ludzi stosuje jakby metode wyparcia, nie chca przyjac do wiadomosci tego jak ujowe jest PiS tlumaczac sobie to tym ze przeciez pelo tez jest do dupy.
I za kazdym razem jak pojawi sie watek o tym ze PiS kradnie samochody, zaraz pojawia sie grupka forumowiczow wcale nie popierajaca pisu ale wesolo skandujaca ze pelo nie lepsze bo ukradlo jablko.
Ja tez bym chcial aby bylo na tyle idealnie w zyciu poliutycznym aby m mial na kogo zaglowac, chcialbym aby swiadomosc polityczna Polakow byla na wyzszym poziomie ale z przykroscia przyjmuje do wiadomosci obecny stan rzeczy i pomimo emocji musze siegnac po logike, ktora nakazuje mi poprzec pelo czy nowa aby dac opor mongolskiemu najezdzcy, pomimo tego ze jak widze grzesia to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.
Nie wiem, jak dla osob postronnych to wyglada bo na temat pelo malo pisze, ale jako formacja polityczna sa dosc daleko na mojej osi politycznych sympatii. niestety na bezrybiu i jak ryba :/. Obyczzjowo i spolecznie pewnie moglbym znalezc wiel puntkow wspolnych PiSem, lub moze dokladniej z tym co pis chcialby repreentowac. Ale mentalnie, kulturowa sa to dla mnie ludzie z innej galaktyki.
Nie mozemy jednak pozwalac sobie nie to aby za kazdym razem uzywac sloganow pelo to pelo tamto, w celu rozmydlania pisowskiej ujowosci. W ten sposob tylko cementujemy pisowki mandat na sprawowanie wladzy. Pod wladza pisu Polska odjezdza mentalnie on moich wyobrazen kraju w ktorym chcialbym zyc.
Za każdym razem? Poczytaj moje wypowiedzi w "Dobrej Zmianie". A potem pogadajmy o "symetrii".
PO dlatego przegrało, bo robiło różne niefajne rzeczy. Kiedy nazywacie krytykę PO rozwadnianiem niechęci do PiS, dajecie jej władzom prawo do trwania w niezrozumiałym dla mnie letargu. PO nie wyciągnęło wniosków ze swojej porażki w 2015 roku. W związku z tym ma duże szanse na przegraną kolejnych. Ja bym bardzo chciał, żeby potrafili taką autokorektę przeprowadzić.
Bo PiS jest gorszy. Nie mam co do tego wątpliwości. Ale samą antypisowską retoryką się z PiS nie wygra. Bardzo wam zazdroszczę tego przekonania, że wystarczy, żeby ludzie dostrzegli zło rządzących i wtedy wybiorą lepiej.
Zła wiadomość - ludzie chcą więcej niż "Jesteśmy lepsi niż Kaczyński i spółka".
A póki co to "lepiej" jest puste.
Sir klesk - ja to już dawno pisałem - żeby sobie zjednać ludzi najpierw trzeba sprawdzić by cię polubili. Niestety drakule najpierw wolą obrażać, bo "on już nie ma siły ludziom tłumaczyć"
Jedyną osoba na tę chwilę, która mogłaby dyskutować z manolitami i nawet lutzami to Bukary, ten człowiek wie jak rozmwawiac z ludźmi.
A symetryzm? Pewnie przekaz dnia od peło xD
jakby milki i im podobni nie pisali tekstow jak dla debili to nie trzeba byloby ich "obrazac"
Takiś mądry, a nie rozumiesz prostego przekazu?
I na kogo w takim razie wychodzisz?
Ocenę pozostawię innym.
Ale na pewno masz zbyt wielkie ego i czujesz się lepszy od innych, to z pewnością..
Matysiak G
Problem z PIS nie jest taki, że kradnie. Problem z PIS polega na tym, że niszczy instytucje, jakiekolwiek normy i daje paliwo uzasadniające dalsze rujnowanie państwa.
Na przykład. Większość z nas się zgodzi, że media publiczne są potrzebne. Jednak po tym co zrobił PIS jestem sobie bez problemu wyobrazić sytuację, w której jakiś pseudoliberał znajduje cudowne rozwiązanie problemu upolitycznienia mediów publicznych i przy poklasku gawiedzi doprowadza do ich likwidacji.
Dodatkowo żadna władza nie zrezygnuje dobrowolnie ze "zdobyczy PIS". Owszem najgłośniejsze sprawy jak TK i coś tam załatwią, ale dam sobie rękę obciąć, że ustawy "antyterrorystyczne" zostaną w mocy.
Zgodzę się z tobą że państwo i demokracja jest najważniejsza. Jak ma wyglądać państwo? Normalnie jak każda liberalna demokracja konstytucyjna a nie interes jednej partii. I nie, wcale nie uważam że PO i Schetyna będą dobrze rządzić ale to największa partia opozycyjna i bez niej nie będzie rządów niepisowskich. Dlatego cieszyłem się że przed wyborami samorządowymi PO dogadała się z Jaruga i Nowoczesną bo to oznaczało przemianę tej partii i jej programu. Ale nie idzie dobrze zobaczymy co będzie dalej.
Jeśli nie chcesz wychodzić tępego symetryste to nie zaczynaj dyskusji od PO to, PO tamto bo to typowa pisowska nowomowa.
Czyli jednak nie wolno krytykować?
Nie te ptak zły, co swe gniazd kala, tylko ten, co o tym mówić nie pozwala, nie?
Mocium panie czytaj pan że zrozumieniem. Można krytykować jak najbardziej, ale ty zacząłeś dyskusje na zasadzie że wcześniej PO robiło to samo co PiS a to jest właśnie Pisowska propagandowa nowomowa. Na dodatek skarżysz się że niektórzy biorą cię za Pisowca ale sam jednocześnie wszystkich przeciwników PiSu wrzucasz do worka z napisem zwolennik PO. Więc najpierw sam zrób coś z tym a dopiero oskarżaj innych. Co do mnie to raz tylko zagłosowałem na PO jako partię czyli w 2007. Ja wybieram konkretnych ludzi na których zagłosuję a dopiero potem zastanawiam się z jakiej jest partii, więc np w pierwszych turach wyborów prezydenckich nie głosowałem na kandydatów PiS czy PO.
Nic nie zacząłem. Skrytykowałem podejście Ahaswera, że wszystko co złe, to PiS. I teraz muszę się tłumaczyć, że nie jestem słoniem. Dopóki PO nie wyjmie głowy wiadomo skąd, dopóty PiS ma w kieszeni drugą kadencję. I o to chodzi w tej kytyce. Nie o żadne rozmydlanie pisowskich win. Po raz nie wiem który. PO jest lepsze od PiS. Ale musi być lepsze od dawnej siebie, jeśli chce ten PiS odsunąć od władzy.
BTW, zachowania i PO, i Nowoczesnej pokazują IMO, że oni sami nie wierzą, że stawką jest przyszłość kraju. Gdyby było inaczej, zamiast kłócić się o listy i załatwiać posady dyrektorów basenów swoim kolegom, kadliby już na stół rozwiązania ustrojowe naprawiające ten syf, który obecnie nam funduje władza.
Matysiak, a czy mozna dyskutowac o pisie, ich przsewalach, kulturze czy tez nawet elementach ich "programu" ktore ktos jest w stanie zaakceptowac bez wciaganie w ta dyskusje PO? Bo poki co czesto, w watkach jak ten, meritum jest sprowadzane na tor boczny a zaczyna sie pis vs pelo.
Uwazam, ze jesli ktos ma silna potrzeba porozmawiania o pelo i tego co powinni zrobic i jak sie zmienic to powinien zalazyc osobny temat o tym (przynajmniej ja bym tak zrobil), i w takim temacie jesli bym odpisal to odpisalbym wkontekscie peolo, ich win i itp, bez wciagania do tego pisu.
To ahaswer wyskoczył z symetrystami.
I wybacz, ale nie umiem tego rozdzielić. Patrzę na zjawiska, nie szyldy. Gdyby przez 8 lat swoich rządów PO ogarnęło ład urbanistyczny w kraju - o czym od lat się mówi - to prezes zwyczajnie nie mógłby robić żadnych machlojek w tym temacie. A tak, mając w dodatku podkładkę w postaci wypowiedzi POwskich radnych, jego klakierzy mogą trąbić, że ban na K-Towers to polityczna złośliwość.
Taśmy Kaczyńskiego to przede wszystkim dowód słabości państwa, a nie jego szczególnej perfidii.
Możemy odsunąć PiS od władzy, ale dopóki nie znajdujemy państwa sprawnego, drugorzędne znaczenie będzie miało, kto rządzi. Pisałem wielokrotnie, powtórzę po raz kolejny. PiS jest objawem choroby naszej demokracji, nie źródłem.
Gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem. Łatwo zwalić winę na osiem lat rządów PO tak jak na rządy PiS dzisiaj a sprawa ciągnie się już przeszło dwadzieścia lat. Dlaczego tak długo? Bo to nie jest łatwe. Plan zagospodarowania przestrzennego to nie pikuś. Trzeba dokonać badań geodezyjnych zatrudnić specjalistów a to wszystko kosztuje. A to dopiero początek. Potem trzeba rozważyć plany pod kątem urbanistycznym, przegłosować na radzie miasta. I myślisz że to koniec? Teraz każdy zainteresowany może zaskarżyć decyzję i zaczyna się kołowrotek sądowy i nawet przy dobrej woli sądu trwa to długo, bo w Polsce sądy są zakorkowane nie przez sprawy karne tylko cywilne i administracyjnebo Polacy na potęgę się procesują. Rekordzistka na Podkarpaciu złożyła w ciągu kilku lat ponad 100 pozwów przeciwko gminie, powiatowi i samemu sądowi. Większość spraw nawet nie trafiła na wokandę ale trzeba je rozpatrzyć i odpowiedzieć a to wszystko angażuje sędziów i ich pracowników. PiS obiecał poprawę i co? Obsadził swoimi ludźmi piony administracyjne sądów i nastąpił marazm. Krzyczy o aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie ale nie poparł ani projektu Gronkiewicz-Waltz ani tym bardziej nie stworzył własnej ustawy. Jak widać od roku a teraz tym bardziej z powodu Srebrnej im to nie na rękę. Widzisz jakie to wszystko łatwe?
Matysiak ale tenze wspomniany symetryzm to powazny problem, szczegolnie przy poziomie obycia politycznego przecietnego Polaka. U mnie takie symtryzowanie wywoluje co najwyzej usmiech politowania bo sam sobie potrafie przeanalizowac dany problem. Ale nader cvzesto spotykam sie z ludzmi, ktorzy faktycznie dzieki takiemu przedstawiuaniu sprawy traktuja na rowni sprawy Nowakowego zegarka i 5 miliardow ze skokow.
Niestety, mam w Polsce dosc nieciekawy system polityczny, gdzie glosujemy na partie nie na ludzi, mamy podzielona scene polityczna na ktora nowym ludziom nie jest latwo sie dostaci tkwimy w tym bagienku. Pewnie wielu z nas chcialoby to zmienic ale w miedzyczasie zmuszamy sie aby sie dostsowac do istniejacego ukladu. Pewnie ze mozna to olac i jak troll jackie jojczyc o platfopisach, ale wtedy szanse na jakakolwiek zmiane sa raczej iluzoryczne.
W moim odczuciu, aby byla szansa na pozytywne zmiany, to trzeba najpierw odsunac PiS. Zdaje sobie sprawe ze nie bez konsekwencji z tego wynikajacych ale na dzien dzisiejszy wole zyc z toczeniem niz umrzec na ebole. Znaczanie wieksza szansa na to ze doczekam leku na toczenia niz w przypadku eboli.
Nie moje, ale celne
PiS: "Przecież pan prezes niczego nie chce dla siebie. Jest skromnym człowiekiem"
Kaczyński: "Ten wieżowiec ma być pomnikiem moim i mojego brata, taką mam ideę"
Facet jak faraon za życia chce wybudować dla siebie i dla brata pomnik za 1,2 mld zł, widoczny w panoramie miasta, a pisiory mówią, że on nic nie chce i jest skromny. To czego by chciał, jakby nie był skromny? Wybudowania jako pomnika jego, brata, całej rodziny Kaczyńskich od zera milionowego miasta z metrem?
Mamy już w panoramie Wawy pomnik innego skromnego czlowieka (znoszona kurtka mundurowa, tania fajeczka w paszczy), teraz czas na TWIN Towers. A może jeszcze to miasto przemianować na Braciogród? Albo chociaż Katowice, one przyzwyczajone do tego.
Matysiak
Wreszcie jakas proba wywazonej opinii politycznej na forum, niestety najprawdopodobniej Cie zakrzycza (za inna celna opinia - Sir Kleska), ale i tak szacunek za probe.
Tak długo, jak partyzanci PiS i PO będą dominować, tak długo nie będzie dla Polski nadziei. Tak PiS jest niezwykle szkodliwą siłą jak każda oligarchia (autorytaryzm, faszyzm, nieliberalna demokracja czy jak tam kto chce to nazwać, wszystkie te nazwy to odcienie tego samego). Ale nie wziął się z niczego ale z długiego okresu bardzo złych rządów PO.
Nasza scena polityczna w ogóle jest jałowa. Ewentualny powrót PO (sądzę, że PiS raczej sfałszuje wybory niż odda władzę) oznaczałby powrót do tego co było, a zatem do źródeł populizmu - niehumanistycznej władzy, jak ładnie to Matysiak określił. SLD jest obecnie również bezbarwną kopią PO, niby trochę liberalniejsza obyczajowo, ale w praktyce o mało nie wprowadzili podatku liniowego i wprowadzili pensje dla katechetów. O ile rządy 93-97 to może i jedyny okres w III RP praktycznie bezaferalny to już druga kadencja tej partii (czerwoni baronowie) nie odbiegała od standardów PO. PSL może i ma dziś lidera który potrafi cos sensownie powiedzieć, wierzyć partii stołkowej ?, fałszującej wybory ? i niby jakie mają propozycje ? Z bełkotu Kukizowców czasem da się coś wyłowić, ale czy nie szkoda czasu na wsłuchiwanie się w tą miazgę słów ?
Czy wygra PO czy utrzyma się PiS nie zatrzyma to staczającego się po pochyłej równi naszego państwowego bytu. Zwłaszcza, ze demontaż ustroju poszedł tak daleko, że w prosty sposób przywrócić demokracji już nie można. Pseudosejmowe dekrety Kaczyńskiego mają być naprawione pseudosejmowymi dekretami Schetyny czy jakiejś Rady Gabinetowej ?
Potrzebny jest nowy okrągły stół który nie rozdzielałby majątku narodowego miedzy partie, ale określiłby Ustrój RP ze szczególnym uwzględnieniem podmiotowości obywateli. Dlatego jestem pełen uznania dla Matysiaka bo takie głosy jak jego powinny zacząć być powszechne.
tak tak, bo pis pojawil sie na scenie politycznej za rzadow PO jako efekt ich nieudolnosci, no prosze....
Patrzac na to na chlodno i biorac pod uwage jedynie Po i PiSbylbym bardziej sklonny zaryzykowac glosowanie na PO. O ile nei wierze w zdolnosci, dobre checi i inteligencje Schetyny i nie chcialbym go widziec nigdzie w poblizu PO, to z drugiej stronyw sseregach PO jakby wiecej bylo dzialaczy , zdolnych do jakis konkretnych dzialan.
Oczywiscie chcialbym tez aby jktos rozliczyl aferzystow z PO, bo poki co tyle sie o nich nasluchalem a tu po ponad 3 latach rzadow widze Niesiola i prostytutki.
Okragly stol nie jest nam potrzrbny, potrzrbne jest wypracowanie mechanizmu, ktory pozwoliby rozliczyc tych wszystkich politycznych cwaniakow. Tyle ze, w sytuacji kiedy prezydent kleczy przed szeregowym poslem, to sa pobozne zyczenia.
btw, nadal czekam na jakis ciekawy tekst o uwlaszczaniu sie PO. Nie zaprzeczam ze nic takiego nie mialo miejsca ale chetnie bym cos poczytal.
Też bym coś na ten temat poczytał, ale kto niby miałby o tym napisać ? Jeżeli chcesz, żebym wskazał Ci nieruchomości takie jak srebrna, to nic mi nie wiadomo (oczywiście wszystkie siedziby partii, które PO posiada hipotecznie, nie spadły z nieba, ale nie w tym rzecz.). Natomiast to działacze KLD reprywatyzowali majątek narodowy, to ich portfele przy tej okazji puchły. To był ich kawałek tortu w tym synekury np. w sektorze bankowym.
Ooo, Belert się objawił!
Niesioł zdrowy i wiagry nie potrzebuje, czego i Prezesowi życzymy szczerze i od serca, bo pewnie nieco sflaczał po ostatnich wydarzeniach.
No i wrócił belert ze swoim hymnem: Polacy nic się nie stało, Polacy nic się nie stało, a za PO to przeklinali i ośmiorniczki żarli.
I co, to jest wszystko na co cię stać? Na to wszystko, co wypłynęło w ostatnie dni, to jest cały komentarz? :D
Żałosne...
@Nexus - pamiętam Belerta z czasów, jak jeszcze popierał PO, był wtedy dużo elokwentniejszy. Pamietam go też z czasów, gdy już się nawrócił na pislam, w czasach gdy rządziło PO. Też miał wtedy dużo do powiedzania. A teraz - cóż. Demencja? Czy sumienie gryzie? A może brak argumentów? :)
Belert! Wreszcie! Jakby to napisać o Niesiołowskim po PiSowsku: w momencie kiedy uprawiał seks miał 71 lat. To dowodzi tego, że jest jurnym człowiekiem i zrobił to w celu przedłużenia naszego gatunku.
A teraz wyobraźcie sobie co by się działo gdyby ktoś nagrał Tuska negocjującego z synem brata dziadka z Wehrmachtu postawienie w Gdańsku wieżowca mającego przynosić 80 baniek, ze środków pochodzących z państwowego banku, którego prezesa mianował Tusk.
Dziwnym trafem w ciągu 8 lat rządów, partii z etykietką aferałów, nie przydarzyła się taka wtopa.