Remake Resident Evil 3 powstanie, jeśli fani będą go chcieć
Myślę, że wysoka sprzedaż remaku RE2 będzie wystarczającą manifestacją "chcenia"
Kiedyś myślałem, że remaki/remastery to pójście na łatwizę. Ale powiem szczerze, nie wszystko przegrałem.. nigdy nie grałem w Resident Evil czy Silent Hill. I wiele więcej innych gier.. sporo teraz nadrabiam, bo w nowości nie gram, póki nie staną się grami pełnymi, zfixowanymi oraz ze wszystkimi możliwimy DLC by nie musieć wracać i wiedzieć czy DLC w ogóle jest warto. Dlatego gram w starsze gry, czasem bardzo mocno starsze, czyli np 99 rok i niżej.
Więc granie w gry stare, czasem jest problematyczne. To niekompatybilność OSa, to grafika odpycha [najmniejszy problem], czy toporność [ wedłujg mnie najgorsza rzecz do przeskoczenia, bo OSa można emulować, grafika to grafika, ale jak się gra średnio, bo standard się zmienił, a ta gra była toporna już wtedy, to co dopiero teraz i wkurza Cię granie itp to może najszybciej zniechęcić]. Dlatego takie produkcje imho są fajne, poprostu jak kogoś nie interesuje to nie kupuje i elo ;)
Jeśli coś skończyłem w przeszłości, to wątpię bym kupił remaster/remake, chyba że to coś mega było.
Dlatego niech tego RE robią, jeszcze tylko fajnie gdyby Silent Hilla zremasterowali, widziałem że jakieś tam częsic są, druga i trzecia.. ale nadal to dość stare, bo z PS3.
mówisz że grasz w starszne gry, do tego nie grałeś nigdy w resident evil, i jeszcze mówisz że nie kupiłbyś remastera/remake, ale niech robią tego residenta xD
Gram w starsze gry (czy straszne?), gier starszych jest sporo.. nie wiem jak Ty, ale mój dzień ma tylko 24h, w tym praca, życie prywatne, sen. Nie jestem w stanie przejść wszystkiego, a gier jest sporo. To czeka w kolejce.
Ostatnio grałem w half-life, fallout (1-2-3) pod koniec zeszłego roku, Red Dead Redemption 1 aktualnie, Nier stare aktualnie. To jest przeciąg ostatnich 6 miesięcy. W tym są nowe gry, gdzie mam wcisnąć Ci teraz RE?
Nie kupiłbym remastera/remakea gry którą przeszedłem w przeszłości, co napisałem wyżej. Residenta neich robią, bo tego nie grałem, jeszcze. Jedynkę już kupiłem na steama i jak skończę Niera, RDR1 oraz Life is Strange, pomiędzy życiem i graniem jeszcze w karcianki (AH LCG + LotR LCG) to wezmę się za residenta, spokojna Twoja głowa. Ale możę to trochę zająć..
Cieszy ich sukces. Resident Evil 2 to gra najwyższych lotów i do tego szanująca gracza. Jeśli fani będą chcieć? Chcę! Trzymam kciuki, żeby "nowy Capcom" przeżył nas wszystkich! Mój ulubiony chyba wydawca na daną chwilę.
Dwa dni temu tą wiadomośč czytałem u konkurencji. Schodzicie na psy.
???
No pewnie że chcą XD Nic tak nie podnosiło ciśnienia, jak losowe pojawianie się nemezis :) Byle nie zostawiali tego, że jedne strzał w głowę zwykłego zombie, nie równa się śmierć. Bo w dwójce jest to irytujące . Gdzie walisz zwykłego dziada 3 razy, pada , i znowu wstaje:/ To jest dla mnie największy minus odświeżonej dwójki.
W oryginale jak się nie mylę też wstawali a nemesis nie pojawiał się losowo tylko to było spowodowane tym jakie czynności robisz.
Gdzie walisz zwykłego dziada 3 razy, pada , i znowu wstaje:/ To jest dla mnie największy minus odświeżonej dwójki
Dla mnie jest to ogromny plus, bo podnosi to poziom trudności (Dark Souls pozdrawia). W oryginale jest za łatwo i nigdy nie zabrakło amunicji.
Zmusi Cię do oszczędzanie amunicji i częste uciekanie (omijanie).
Wiem że wstawali,ale tam celowanie było dziwne,bo raz strzeliłeś w korpus, raz w głowę, i nie miałeś na to wpływu. To nie znaczy, że nie mogli by tego zmienić.
Gdzie to podnosi poziom trudności? To jest upierdliwe, a nie trudne. W RE 4 jak dobrze strzeliłeś, to ginął od jednego strzału, drugi był potrzebny na zestrzelenie tego czegoś, co z łba wychodziło..I gra jakoś super łatwa nie była. Wystarczyłoby zmniejszyć ilość ammo . W sumie na jedno by wyszło, ale by tak nie drażniło. Mnie takie coś w grach drażni ;) Rozumiem że w takich grach jak Division musi to być zastosowane, bo numerki. Ale w zwykłych grach to jest słabe.
No dla mnie wtedy to było losowo :) Nie znałem się wtedy na tym.
Ogólnie pojawiał np w kuchni ,na posterunku. I nawet jak go pokonaliśmy, to pojawiał się znowu w tych samych miejscach. A losowo, bo nie zawsze to miało miejsce. Nie wiem od czego to zależało.
Ja nie mam nic przeciwko. Takie gry to mogą odświerzać a nie kilkuletnie gry.
Chcę to na poziomie remake RE2!!!
Więc jestem na TAK.
Ja myślę, że RE3 już jest w produkcji a Capcom tylko teasuje. Będzie bazować na re2 więc wyjdzie szybciej niż myślimy.
Wolę remake klasycznych RE bo 6tka była średnia a 7ka to nieporozumienie.
Ok, ale najpierw RE8
Dokładnie tak. 7 była świetna, genialne zagadki, idealny balans między akcją i eksploracja. W końcu straszny, klimatyczny RESI.
8 w konwencji poprzedniej części i biorę 5 sztuk na premiere.
Do tego na PSVR gra rozwalala mózg jeszcze bardziej :o
Ja bym wolał coś takiego jak RE 4. RE 7 mi nie podszedł. Miał mocne momenty, i ogólnie dobra gra,ale ta powolność w ruchach...Wkurza mnie coś takiego.
Mi, tak jak Ogame, bardzo się siódemka spodobała i liczę, że pozostaną przynajmniej jeszcze trochę w tym tonie. Ta gra przywróciła mi wiarę w markę, została świetnie przyjęta. Także dla mnie, obowiązkowo!
A co z częścią pierwszą? Bo ten Resident Evil HD mnie od siebie opycha, a demo RE2 bardzo mnie zachęciło do zapoznania się z serią, tylko wolałbym grać po kolei.
Resident Evil hd nie będzie odświeżany. Którys z pracowników Capcom powiedział ze tylko RE3 wymaga odświeżenia, szkoda bo liczyłem po cichu na RE CV w nowej odsłonie.