Powrót do Montany na zwiastunie i gameplayach Far Cry New Dawn
Ale zaraz, bo czegoś nie rozumiem po tych paru komentarzach. Jak dają w grze murzyna po dobrej stronie barykady, to źle, bo wymuszona polityczna poprawność, koniec cywilizacji białego człowieka i ogólne zeszmacenie branży. Jak dają dwie murzynki na głównych antagonistów tez źle, że czarne. To jaki ma być ten murzyn, żeby polski gracz był zadowolony?
Co do samej gry - New Dawn nie kupię, tak jak nie kupiłem Far Cry 5, bo fabularnie był to chyba najbardziej zmarnowany potencjał, miało być jechanie po bandzie i kłucie prawdą w oczy o fundamentalizmach i skrajnościach w zapiździejewach na prowincji USA (zgodnie z zapowiedziami na E3), a wyszło ugładzone pitu pitu, bo się Ubi przestraszyło, że będzie zbyt kontrowersyjnie.
Kolorystyka mi nie przeszkadza, bo szaro-bury Fallout 3 i 4 sa brzydkie jak noc listopadowa i apokalipsa zwykle nie traci na bogatszej palecie barw (patrz: TLOU), ale sam zamysł na opowieść mnie odstręcza, a farkrajowa formuła przejadła mi się już w czwórce. Zamiast odcinac kupony przydałaby się jakas przerwa i przemeblowanie serii, zanim marka zje własny ogon trzy razy.
Moderacja: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji niezwiązanej z tematyką wiadomości.
Jak widzę te bliźniaczki w rolach antagonistek, to nie widzę nic oprócz zmarnowanego potencjału. Takie realia( tym bardziej, że w tej grze mają być szalone) dają potencjał na genialnego łotra, być może dorównującego Vaas'owi, a oni dają jakieś siostry, które już samym wyglądem irytują.....
Po gameplayach z nowego Metro ta gra wygląda jak z 2008 roku albo jak jakaś fanowska gra indie.
lol>>>
Jak widzę te bliźniaczki w rolach antagonistek, to nie widzę nic oprócz zmarnowanego potencjału. Takie realia( tym bardziej, że w tej grze mają być szalone) dają potencjał na genialnego łotra, być może dorównującego Vaas'owi, a oni dają jakieś siostry, które już samym wyglądem irytują.....
W lutym FC ma przechlapane, nie dość że wychodzi Metro to jeszcze Anthem + parę innych pozycji. Mimo że FC5 to całkiem niezła gra to chyba będzie pierwszy farcry którego kupię i zagram w sezonie ogórkowym.
Ale zaraz, bo czegoś nie rozumiem po tych paru komentarzach. Jak dają w grze murzyna po dobrej stronie barykady, to źle, bo wymuszona polityczna poprawność, koniec cywilizacji białego człowieka i ogólne zeszmacenie branży. Jak dają dwie murzynki na głównych antagonistów tez źle, że czarne. To jaki ma być ten murzyn, żeby polski gracz był zadowolony?
Co do samej gry - New Dawn nie kupię, tak jak nie kupiłem Far Cry 5, bo fabularnie był to chyba najbardziej zmarnowany potencjał, miało być jechanie po bandzie i kłucie prawdą w oczy o fundamentalizmach i skrajnościach w zapiździejewach na prowincji USA (zgodnie z zapowiedziami na E3), a wyszło ugładzone pitu pitu, bo się Ubi przestraszyło, że będzie zbyt kontrowersyjnie.
Kolorystyka mi nie przeszkadza, bo szaro-bury Fallout 3 i 4 sa brzydkie jak noc listopadowa i apokalipsa zwykle nie traci na bogatszej palecie barw (patrz: TLOU), ale sam zamysł na opowieść mnie odstręcza, a farkrajowa formuła przejadła mi się już w czwórce. Zamiast odcinac kupony przydałaby się jakas przerwa i przemeblowanie serii, zanim marka zje własny ogon trzy razy.
Moderacja: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji niezwiązanej z tematyką wiadomości.
New Dawn nie kupię, tak jak nie kupiłem Far Cry 5, bo fabularnie był to chyba najbardziej zmarnowany potencjał, miało być jechanie po bandzie i kłucie prawdą w oczy o fundamentalizmach i skrajnościach w zapiździejewach na prowincji USA (zgodnie z zapowiedziami na E3), a wyszło ugładzone pitu pitu, bo się Ubi przestraszyło, że będzie zbyt kontrowersyjnie.
z tego samego powodu też nie kupiłem gry
a także bliźniaczej formuły, grałem w FC3 i mi wystarczy
Podpisuję się pod całokształtem wypowiedzi. W punkt ;)
Po gameplayach z nowego Metro ta gra wygląda jak z 2008 roku albo jak jakaś fanowska gra indie.
lol>>>
Obie wyglądają zajebiście. A tak, zapomniałem, że w Polsce post-apo zawsze oznacza bród itp. itd. Najpierw trzeba sprawdzić jakie mogą być przyczyny post-apo i jak potem wygląda świat (najlepiej to pokazał Enslaved).
Wróć do 2008 i zobacz jak wyglądała w tamtych czasach grafika i nie pisz głupot. Nie widzę tu przepaści graficznej. Raczej inny styl graficzny, filtr itd..
Styl graficzny? Porównajcie sobie jakość tekstur. Dla mnie Metro zgniata ten reskin Far Cry'a 3
Wróć do 2008 i zobacz jak wyglądała w tamtych czasach grafika i nie pisz głupot
Nawet mi się nie chce wklejać screenów z Crysisa z 2007 roku.
Faktycznie na screenach, widać różnice i to sporą w jakości tekstur, ale fotki bez opisu i informacji o ustawieniach graficznych to praktycznie nic nie znaczą. Do tego Merto to będzie potwór zżerający wszystkie zapasy mocy jakie w niego wrzucisz, a FC to hula dobrze na przeciętnym sprzęcie.
Przeciez nie od dzis wiadomo ze gry z serii FC nie wymagaja wielkiego nakladu tworzac swiat - wszystko jest pokazane w edytorze jak wyglada tworzenie map i to nie jest zaden skomplikowany proces jak dawniej. Reszta elementow gotowa, jakies poprawic, inne wzbogacic, cos tam nowego przezucic na test i jak sie przyjmie to ciagniemy
Może o to chodzi żeby były irytujące. W końcu to antagonistki, więc chyba powinniśmy ich nie lubić.
Ubisoft oraz RAGE2 podchwyciły temat bycia bliźniaczopodobnymi produkcjami
https://twitter.com/RAGEgame/status/1088137918282166274
choć raz coś z humorem w tym temacie... :]
Co do kontrowersji z kolorami (świata i skóry) to jakoś w GTA San Andreas nie było to problemem
Ale dopiero niedawno zaczęła się dziwna kampania narzekanie na to.
I do jasnej ciasnej - nie tylko w Polsce ale i na świecie jest podobnie, także wstrzymajcie się tutaj, piąta kolumna.
Tak samo protagonista-kobieta, jakby ludzie zapomnieli że Tomb Raider to stara seria gdzie wtedy taki motyw był... cool.
Tyle.
Moderacja: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji niezwiązanej z tematyką wiadomości.
Naciągana ta gra do tego premiera w tym samym dniu co metro. Nie wróże tu sukcesu premierowego.
Ja bym się nie zdziwił, gdyby FC sprzedał się lepiej niż Metro. Mimo wszystko to większa i bardziej popularna marka.
Oczywiście, ze sprzeda się lepiej niż Metro, choćby dlatego że kosztuje 40 dolców a nie 60 i marka jest bardziej rozpoznawalna, Metro to domena Europejczyków (do tego nie wszystkich), za oceanem FC sprzedaje się co roku w średnio w tej samej liczbie (dużej) egzemplarzy, niezaleznie od poziomu samej gry. Far Cry 5, który spotkał się raczej z chłodniejszym przyjęciem niż poprzednicy i tak dostał parę tytułów strzelanki roku i zszedł jak świeżutkie bułeczki. Ubi opracowało po prostu przyjemny sandbox, który trafia do statystycznego odbiorcy i nie zmienia formuły, Metro to zupełnie inny tytuł, dla innych graczy. Nie wątpię, że się sprzeda, ale nie ma szans, żeby doścignął Far Cry.
@Up
Ubisoft rzadko tworzy gry wybitne, ale moim zdaniem źródłem jego sukcesu jest między innymi... bezkonkurencyjność. Oni jako jedni z pierwszych (i póki co nielicznych) połapali się, że dużą grupę odbiorców stanowią gracze, których ja określam mianem "poszukiwaczy przygód" (sam się do nich zaliczam). Są to ludzie, którzy nie oczekują od gier konkretnych elementów czy mechanik rozgrywki, oni chcą po prostu oderwać się od rzeczywistości i przeżywać fantastyczne, emocjonujące przygody, których w realnym życiu nigdy mieć nie będą. Dla nich rozgrywka sama w sobie nie ma aż takiego znaczenia (ma być przyjemnie i tyle wystarczy), ważniejsza jest iluzja przebywania w jakimś ciekawym miejscu i robienia czegoś fajnego czy ważnego, połączona z możliwością zwiedzania i odkrywania dobrze zaprojektowanego świata.
Jedna odsłona Assassin's Creed'a pozwala ci walczyć o wolność w realiach rewolucji francuskiej. Inna daje ci możliwość zabawy w karaibskiego pirata. W jeszcze innej opanowujesz Londyn z czasów rewolucji przemysłowej itd. Mechanika rozgrywki za każdym razem może i wygląda z grubsza tak samo, ale każda odsłona to też zupełnie nowa, ekscytująca przygoda na wiele godzin!
W opozycji do takiego podejścia znajdują się serie, które mimo prób urozmaicania mechaniki rozgrywki, ciągle trzymają się jednego bohatera, settingu czy ogólnie pojętej treści gry. Przykłady? Gears of War, God of War, Uncharted, Tomb Raider, Batman Arkham, Killzone itd. Co łączy te serie? Przede wszystkim fakt, że 3-4 odsłony stanowią kres ich możliwości. Później czeka je obowiązkowe leżakowanie na półce przez kilka lat i ewentualny powrót, często w znacznie zmienionej formie (nierzadko też jako reboot i nowe otwarcie serii). Dzieje się tak głównie dlatego, że następuje zmęczenie materiału i zarówno odbiorcy jak i recenzenci mają już trochę dość. W końcu dla większości najbardziej odświeżającym elementem są realia, nie sama mechanika. Innymi słowy większą różnicę robi np. zamiana Egiptu na Grecję w AC, niż dodanie Batmobilu w Arkham Knight...
Przygody Ubisoftu - o ile są przynajmniej solidne - utrzymują ten sam (albo wręcz rosnący) poziom zainteresowania. Duża w tym także zasługa faktu, że Francuzi całkiem przytomnie wolą wybierać nisze, w których nikt nie może im zagrozić. Chcesz pohasać po ogarniętym rewolucją Paryżu? Zabugowany i na premierę ledwie grywalny na PC Unity jest twoim jedynym wyborem. Marzy ci się wycieczka do Ameryki Południowej? Ghost Recon: Wildlands czeka! A może wolisz Afrykę? Nic prostszego, zapraszamy do Far Cry'a 2! Jakość ich gier może nie zawsze jest najwyższa (choć zazwyczaj w okolicy 8-9), ale wcale być nie musi, bo "poszukiwacze przygód" nic lepszego i tak nie znajdą...
Ktoś mi wytłumaczy, dlaczego córki głównego wroga z FC5 są czarne?
Bo to dla mnie bardzo dziwne.
Jeżeli matka głównego złego z fc5 była biała i miała czarnego męża, to jest możliwe, że wnuczki bedą białe lub czarne. Magia genów.
Magia genów jest taka, że jak matka głównego wroga z 5 była biała, a jej mąż był czarny... To główny wróg z 5 też powinien być czarny...
Enigma, nie chcę Cię martwić, ale Crysis 1 po modach ładniej wygląda od każdego FC wliczając w to 5 i ND ... razem wziętych ;)
A ja pozwolę się odnieść do jednej z najważniejszych postaci Far Cry 5 czyli naszego protagonisty "Rooka".
spoiler start
Ci co znają zakończenie oczywiście wiedzą, co się stało, spadły bomby, a my razem z Josephem ukryliśmy się w bunkrze Dutcha. Obok Ojca, Rook był tym co wprawił tą całą serię zdarzeń w ruch, i tak jak przewidzieli antagoniści przyniósł apokalipsę.
Więc skoro powraca Ojciec w ND to czy powróci i nasza postać? Prawdopodobnie tak, aczkolwiek osobiście jestem zawiedziony. Może i Joseph jak i cała jego rodzinka byli naprawdę dobrze zaprojektowani, to nasza postać była nijaka... A tutaj najprawdopodobniej powróci jako zamaskowana spluwa do wynajęcia, który stał się wyznawcą Josepha i wielce prawdopodobne, że nie będzie odgrywał znaczącej roli.
spoiler stop
Chciałbym zobaczyć nową grę opartą na Far Cry 1 anie ciągle to samo tylko w innym papierku.
No ja to się rzeczywiście boję.. w to zagrać.
Damn, jaka płytka ta gra i postaci :/