Ogólnie o samej grze...
Myślę że za szybko (wydali) nową część Far Cry'a bawią się chyba w Assassin's Creed
:)
Chociaż obawiam się paru rzeczy...
1. Czy po apokalipsie (tej atomowej) z FC5 naprawdę dało by się jeszcze żyć???(tak wiem banalne)
2. Tekstury a modele... Już w Assassin's Creed Odyssey developerzy zamiast chmur(tekstur) dali chmury ale jako modele, osobny obiekt, i po włączeniu ich na maksymalnych ustawieniach klatki spadały bardzo szybko i (boleśnie) oczywiście na komputerach które bez problemu ruszyły AC:O na 100-130 FPS'ach z tą opcją spadło by im do 80-90 klatek. SUPER a co powiecie o tak zwanych 40F-Playerach którzy grają na 40 FPS to spadek możliwy jest aż do 20-34!!! A jak dojdzie jeszcze 4K!!
3. Użytkownicy laptopów... Wiadomo że za laptopa gamingowego z GTX 1070 trzeba dużo dać a przecież to REKOMENDOWANY laptop do FC:ND dobrze że chociaż minimalna karta to GTX 670...
4. Dunia Engine.... Seria Far-Cry od początku 2 części gry używa TYLKO silnika Dunia Engine. Najnowsza dotychczasowa oficjalnie wydana część FC:5 działa na tym silniku a więc co to za problem aby użyć tego samego silnika na FC:ND? A więc ja uważam że Ubisoft powinno użyć wreszcie jakiegoś innego silnika lub zrobić kolejny właśnie na rok 2019 ponieważ wszystko idzie w górę...
5. Fabuła????? Najnowsze dane mówią że mechanika FC:ND będzie się składała głównie z misji pobocznych, eventów i takich tam innych rzeczy. Niestety jest tu o wiele mniej eventów i aktywności niż w FC:5
Chyba zajmę się opisywaniem "Błędów" lub jak kto woli sugestii na temat gier co sądzicie??? :)
Ja tak tylko opowiem moją teorię o tej bujnej roślinności w New Dawn. Na moje oko to jest iluzja związana z skażeniem hrabstwa narkotykiem o nazwie Błogość. W każdej scenie z Faith, kiedy nasza postać była naćpana tym świństwem to świat wyglądał bardziej kolorowo, żywszy i z bujną roślinnością. Seria od 3 części licząc, dosyć mocno stawia na psychodelię.
Misje poboczne w FC 5 były moim zdaniem na wysokim poziomie (jak na sandboxa). Także jeżeli będą się trzymać tego samego poziomu to dla mnie będzie na plus. Też nie oczekuję od każdej gry, by była tak mocno nastawioną na "liniowość fabularną" jak np. poprzednie części serii. Najważniejsze to by dobrze opanować umiejętności postaci (ataki z wysokości itp itd) i wtedy można grać w tą grę niczym w pierwszoosobowe hotline miami.
Do reszty się nie wypowiadam, bo optymalizacja i wydajność gier u Ubisoftu to czysta ruletka. Jedna gra chodzi jak marzenia (FC 5), inna z dosyć sporymi problemami, ale bardzo dobrze (AC: Origins, a problem to oczywiście Aleksandria), a inna bardzo słabo i to prawdopodobnie przez zbyt dużą ilość DRM'ów (Odyssey).