Udostępniono mod Far Cry 2: Redux
Jeden z najlepszych FarCry. (Obok jedynki i trójki)
Warto zrobić mały powrót do przeszłości. Przydało by się lekkie odświeżenie grafiki.
Niech zrobią mod polepszający grafikę oraz wyłączający respawn wrogów bo to najbardziej irytuje to będzie coś, a nie jakieś pierdoły jak obecnie.
Wspaniala gra, niestety po dluzszej grze bardzo sie nudzi. Brak urozmaicen, ale imersja jak na razie chyba niedoscigniona w grach typu AAA. Mogli by zrobić moda z zwierzętami, polowanie. Nie wiem ci jeszcze
RDR2, Kingdom Come, zdecydowanie przewyższają FC2 jeśli chodzi o immersję, jednak na temat czas robiła naprawdę spore wrażenie.
FC2 to najsłabsza część dla mnie. FC3 zdecydowanie najlepsza.
Z ich stajni najwyżej cenię trylogię POP, AC II, AC Brotherhood, FC3 i powiedzmy za nimi AC IV, AC Origins, AC Odyssey.
Najlepsze gry pod względem eksploracji czy immersji to zdecydowanie te pakiety:
Gothic 1 + System pack 1.6 + Edycja Rozszerzona + Dx11 + Texture pack ok 80 godz.
Gothic 2 NK + System pack 1.7 + Returning 2.0 + Dx11 ok 290-300 godz.
Morrowind + dodatki + Overhaul 3.0 + inne mody - ok 350 godz.
Skyrim + dodatki + ponad 450 modów (wyłączony kompas) - ponad 300 godz.
Wiedźmin 3 + dodatki + 20-30 modów (wyłączony kompas) - ok 140 godz.
Gdzieś dalej:
RDR2 - ok 100 godz.
Kingdom Come + tekstury HD, poz.Hardcore (wyłączony kompas) - ok 110 godz.
Oblivion + dodatki + 80 modów - ok 200 godz.
G3 + CP1.75 + Quest pack 4 + Content mod 3.1 - ok 110 godz.
AC Origins - (wyłączony kompas)ok 70 godz.
AC Odyssey - (wyłączony kompas) ok 120 godz.
RDR2 czy Kingdom Come mają nawet mniejszą zawartość póki co niż Wiesiek 3 więc trochę ubogo wypadają na tle porządnie zmodowanych Morrowinda, Skyrima, Gothic 2 NK z Returning 2.0. Taki Skyrim po dograniu 450-500 modów przecież jest lepszy na każdej płaszczyźnie od czystej wersji - grafika, soundtrack, immersja, świat, obiekty, detale, poz.trudności, questy. Nawet graficznie progres porównywalny z tym o ile lepiej na modach wyglądają Morrowind czy Gothic 2NK mimo tego, że one z 2002r, a Skyrim 2011, a wiadomo, że wizualnie dużo więcej widać po poprawieniu grafy w starszych grach modami. Czysta wersja Skyrima przykładowo wygląda gorzej niż Oblivion z 60-80 modami graficznymi (zwłaszcza lasy) czy gorzej niż Wiesiek 2.
Skyrim po doładowaniu modami miażdży graficznie Wieśka 2, Obka na modach, a w domach/podziemiach miażdży Wieśka 3. Nawet na zewnątrz wiele mu nie ustępuje, a pod kilkoma względami nawet ma przewagę. Ale cóż do Skyrim powstaje o wiele więcej modów niż do Wieśka 3 więc jest w czym wybierać.
Dokładnie. Ostatnia dobra część FC.
Nuda nuda i jeszcze raz nuda,
Najgorsza część, fabuła bezsensowna, bohater ruszał się jak mucha w smole i męczył się po paru kroczkach, AI nie istniało, a misje nudne i powtarzalne. Plus jeszcze głupi aspekt malarii. Zupełnie nie rozumiem zachwytu na tą grą. Sam sobie się dziwię, że ją ukończyłem.
Dla mnie to jest przykład, jak z fatalnej gry zrobić jeszcze gorszą, ale jednocześnie (zapewne) wkładając w to ogrom wysiłku i serca. Cieszy mnie, że fanom się podoba, bo widać ich nie brakuje. Szkoda, bo mogli by zremasterować FC1, lub pierwszego Crysisa.
To Crysis wymaga remastera? Hmmm...
Tak swoją drogą dla mnie nawet FC1 nie wymaga remastera. Długo długo po nim wychodziły gry, które dziś wyglądają fatalnie. Ale nie FC1. Pewnie może tekstury o niskiej rozdzielczości mogłyby razić, ostatnio grałem w to z 3-4 lata temu i tylko to mnie nieco raziło.
LOL, jak wychodziło Far Cry 2 to wszyscy gadali, że to gówno. A teraz proszę, okazuje się, że to dobra gra? Każda z gry serii Far Cry ma w sobie coś, co powoduje, że chce się grać. A piąteczka to już w ogóle, szczególnie w coop z tą lepszą połówką :)
Primo - czysta, niezmodowana wersja rzeczywiście była słaba
Secundo - każda gra nabiera kolorów w coopie, nawet największa szmira :]
Dla mnie po Blood Dragon najsłabsza część (nie grałem w nic po 3 części).
Jedynym plusem tej gry jest piękny, immersywny świat, który jednak jest srasznie pusty i zaludniony stale respawnującymi się wrogami. Poza tym słaba nieciekawa fabuła i wkurwiajaca malaria.
Blood Dragon jest zdecydowanie lepszy od FC1, tylko zależy jakie kryteria weźmiemy pod uwagę.
Ma w zasadzie wszystko to co jedynka, tyle że jest króciutki i trzeba lubić ten rodzaj humoru żeby czerpać satysfakcję.
Do dziś pamiętam jak główny bohater skomentował "he told me to blow him, so i did" - posyłając jakąś rakietkę w przeciwnika :)
Czekam na jakąś promkę za 10 zeta by ograć to przed 3ką.
Po tej części seria zrobiła technologicznie krok w tył, bo nie ma już tego palenia traw i imponującej fizyki ognia, a to akurat chętnie obczaję.
Żaden mod i tak nie uratuje jej powtarzalności, nudy, słabego scenariusza i kiepskich postaci. To był mój ostatni Far Cry w którego grałem. Z tego, co widzę i czytam następne odsłony bazują na podobnym schemacie gameplayu i straszcie się cieszę, że nie muszę więcej w coś takiego grać.