W zasadzie pamiętam tylko szczegóły. Jakieś siły atakowały bohaterów imitując ich moce i wygląd (ale starsze wersje, z lat 60-70).
Generalnie pamiętam tylko jedną scenę, gdzie Torch z F4 walczył ze swoimi kopiami na jakimś dachu. Zakończył walkę wielkim wybuchem ognia.
Nie była to raczej sekretna inwazja (jako, że to nie byli Skrullowie).
Historię znam ze sprzedawanego u nas mega marvela (?)
Potwierdzam. To 'Infinity War' Jima Starlina. Dokladnie czesc crossoveru, ktora byla wydana jako zeszyty 366-370 Fantastic Four.
Polecam przeczytac calosc. Jedna z lepszych marvelowskich historii. Thanos kozak. ;) To co jest w Mega Marvel jest mocno pociete.