PR, copywriting, marketing, media
Czy ktoś pracuje w tym obszarze i chce się podzielić przemyśleniami na ten temat?
Wątek zakładam, ponieważ interesuje się marketingiem i chciałbym wystartować w tym kierunku.
Która gałąź marketingu jest według Was najbardziej opłacalna?
Jakie dalibyście wskazówki, żeby jak najlepiej potoczyć taką karierę?
soszial media, jakies cztery lata temu byly bardzo na topie, nie wiem jak teraz.
teraz pewnie cos w rejonach big data, ale nie wiem jaki tam marketing mozna robic.
Przez chwilę miałem styczność z tą branżą, potem przeszedłem na administracje, potem na bazy danych. Nie chcę pisać nic o przemyśleniach, bo nie dość, że było to dawno to jeszcze nie zgłębiłem mocno tematu.
Wiem, że może zadam głupie pytanie, ale co dla Ciebie znaczy "PR, copywriting, marketing, media"? Pytam bo wiele moich znajomych miało dość błędne skojarzenia, a potem okazywało się, że to nie jest siedzenie cały dzień na mediach społecznościowych i pisanie postów ;)
Co do początków kariery, jeżeli jeszcze jesteś na studiach to może jakaś organizacja studencka a potem pchać się do innych firm? Jak studiowałem (dawno temu co prawda) to każda z tych organizacja miała dział marketingu i czasami ludzie z takich działów płynnie przechodzili do działów marketingu w prawdziwych firmach. Jeżeli jesteś już po studiach to szukać czegoś po kluczu"account manager"?
Soszial media są teraz mega chodliwe. Ogarnianie tego tematu daje Ci pracę od ręki... Natomiast nie wiem jak płatną bo oferty głownie są dla "młodszych specjalistów ds. mediów społecznościowych", a dla dużej części pracodawców to po prostu wrzucanie posta na facebooka i nic poza tym. Nie wiem też jak z przyszłością tego przedsięwzięcia, teraz jest git - co będzie za 10 lat? Nie mam pojęcia. Fajnie jak to jest dodatkowa specjalizacja, zajawka. Plus tak jak napisał ChesireDog - to nie jest tylko klepanie postów w społecznościówkach tylko głównie realizacja założonych planów plus raporty, raporty, raporty.
Copywriting dla mnie jest zbyt męczący. Od czasu do czasu spoko, ale siedzieć dzień w dzień i klepać zamawiane artykuły i czerstwe slogany to za dużo ;) Ale znam kilka osób, które żyją z tego jako freelance. Prowadzą sobie jakiegoś bloga a dodatkowo tłuką hasła reklamowe dla podpasek, artykuły sponsorowane do broszurek z farmaceutykami w aptekach i od czasu do czasu jakiś społeczny artykuł do wysokich obcasów o tym jak sojowe latte wpłynęło na obraz kultury zachodu na przykładzie Islandii
O rynku pracy w dziedzinie PR nie wiem zbyt dużo. Mam znajomego, który jest rzecznikiem prasowym w jednym z budżetowych przedsiębiorstw i większość jego działań rozbija się o znajomość prawa i przekazywaniu dalej co ustali wcześniej zarząd.
Gdybym ja miał się teraz przebranżowić i pójść w kierunku stricte-marketingowym to chyba uderzałbym do gamedevu. Ciekawsze i trochę "inne" spektrum całości.
No i dobrze poznać przynajmniej podstawową znajomość programów do obróbki graficznej
PR ogolnie zatrudnia mlodziez, w mojej firmie przemial jest straszny, kolo 200 osob ale w dzialach edytorskich oprocz oczywiscie account directorow i calej "gornej" reszty wszystko to studenciaki 22-25 lat, od czasu kiedy zaczalem prace jakies 7 lat temu to pewnie juz ze dwie albo trzy globalne wymiany kadry byly.
Gamedev jest fajny o tyle ze jest ciagle mniej wymagajacy od "starych" mediow - filmu, tv itp. maja juz porownywalne budzety, ciekawe projekty - ale trafic mozna roznie.
Mniej wymagajace sa banki i generalnie srodowiska finansowo-doradczo-softwarowe tylko ze tam juz jest troche nudno ;)
No i dobrze poznać przynajmniej podstawową znajomość programów do obróbki graficznej
raczej powerpointa ;)
Fett te cuda to wstawić z 10 obrazków z googla , trochę bełkotu i zarobić średnią krajową za jedno "szkolenie" ?
Nie, to o czym piszesz to się nazywa doświadczenie :D
Znam ludzi, którzy w PowerPoincie cuda potrafią zdziałać :D
ja tez znam mozna powiedziec bardzo blisko ;P
cos w tym jest, ;)
tylko na cale szczescie ja nie produkuje pr-owego bullshitu - wylacznie ubieram go w ladne piorka.