Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14595717&N=1
Ucieczka at Denamora - dobre kino bo realistyczne, mimo iz nie lubisz nikogo to i tak chcesz zeby uciekli.
Ja 3 dni temu zacząłem oglądać Prison Break od nowa, bo kiedyś utknąłem na 3 sezonie i do tego czasu wyszły 2 nowe. I najlepsze jest to że oglądam ciągiem po 5-6 odcinków. Żaden mnie tak nie wkrecił nigdy.
Też mnie kusi żeby wrócić do Prison Breaka albo żeby zacząć oglądać od nowa Homeland, bo poprzednio nie przebrnąłem przez trzeci sezon i nigdy nie obejrzałem ponoć fajnego czwartego. :)
Prison Break można śmiało odpalać, ja oglądałem to bardzo dawno temu i dużo mi uciekło, teraz na nowo odkrywam smaczki, fakt, że czasami aż powiewa absurdem, że wszystko na farcie się udaje, ale i tak mega wkręca. No i moim zdaniem dobrze napisane postacie są, można się zżyć, nawet z takim psychopatą jak T-Bag.
Oglądał ktoś "How to Get Away with Murder?" wczoraj 3 odcinki z żoną obejrzałem i bardzo podeszły. Dalej tylko lepiej?
Ja polecę od siebie Big Mouth. Masakra jakie tam są teksty :D
Polski czy Angielski?
Bo oglądałem w obydwóch (na zmianę odcinki) i muszę przyznać, że Polski też daje radę. Specyficzny serial albo się podoba albo nie, wśród znajomych nie było osoby, która by była pośrodku, zawsze wywoływał skrajne emocje.
dokladnie - wtrzymalem 2 odcinki - za stary jestem, albo po prostu preferuje bardziej wysublimowany humor na przyklad south park ;)
Mnie sam trailer odrzuca, który już włączał mi się setki razy. Kreska okropna, zwłaszcza te oczy i usta postaci wielkie a do tego stale temat cycków jakiś leci od napalonych dzieci. Meh...
Big Mouth - miałem spore opory aby zacząć to oglądać, ale jak już zacząłem to przeleciałem przez wszystkie dostępne odcinki jak torpeda :) podobał mi się
teraz trochę męczę F for Family - całkiem spoko (ale to już oglądam z dłuższymi przerwami).
1983 jest mocno średnio ... Nie chciałbym, żeby robili S02, bo po tym co zobaczyłem w S01 po prostu nie warto. Kiepsko zagrane postacie (oprócz Wujka i może Anatola), kiepskie dialogi i przynudzająca fabuła, która w ostatnim odcinku nabiera tempa. Cieszę się, że to było 8 odcinków ...
Wczoraj w końcu zacząłem ''Altered Carbon'' (odkładałem na lepsze dni niczy jakiegoś Graala ;p) i pewnie już każdy zapomniał o serialu. Nie zrobiło na mnie efektu wow. Temat i klimat przewałkowany już w wielu innych opowieściach/filmach/ksiażkach ale efektowo spoko. Główny bohater za bardzo gra ''niemal jak w innych filmach''(Robocop, Suicide Squad) ale tutaj ma nieco więcej z twardziela chyba. Baba policjantka denerwuje.. no i ofkoz musi leciec z hiszpańskimi wstawkami. Może dalej będzie lepiej ale i tak jest ok bo temat cyberpunka zawsze jest na TAK :)
ja np chyba 3 odcinki pred koncem przestalem ogladac... ten serial pozcatek ma mocny, pozniej staje sie zbyt ciezki i glupi. Moze jak wyjdzie kolejny sezon to sie zmusze do obejrzenia do konca...
Hmm 'mocny początek' a widziałem tylko 1szy odcinek i jak już wspomniałem nic tam WOW i AH nie robi ale dziś jadę dalej z tematem bo jest dobre ale nic więcej. Może jednak czymś zaskoczy.
no po pierwszym odcinku duzo nie mogles zobaczyc, zeby oceniac... od polowy sezonu jest zsybka tendencja spadkowa.
Moze jak wyjdzie kolejny sezon to sie zmusze do obejrzenia do konca...
Problem w tym, ze altered carbon to najlepsza ksiazka z serii. Druga jest ok, a trzecia juz niestety nieczytellna.
Ostatnimi czasy nie miałem mentalnej energii by podjąć się czegoś nowego, więc wróciłem do tego, co znałem, co bardzo łatwo, szybko i przyjemnie się trawi. Okazja, by zobaczyć, jak pewne seriale przetrzymały próbę czasu. Mad Men bardzo dobrze. Ale skończyłem własnie czwarty sezon i nie wiem, czy będę kontynuował, bo postacie potrafią się zachowywać jak prawdziwe gnidy i ciężko się na to patrzy - co w sumie tylko obrazuje, jak dobry jest ten serial, że tak bardzo potrafi mnie przejąć swoimi postaciami (no i też wszelka drama niezwiązana z biurem i pracą trochę mnie nuży).
Breaking Bad tego problemu już nie miało, bez problemu zjadłem wszystkie sezony. Zawsze bardzo wysoko oceniałem serial i trzecie bodajże podejście tego nie zmieniło. Mając za sobą dodatkowo tych kilka sezonów Better Call Saul była w tym jakaś z tego dodatkowa satysfakcja.
Zaczynam też - trochę w związku z tym szukaniem lekkostrawnych produktów, ale także trochę z przygotowania na nadchodzącą premierą ostatniego sezonu - Grę o Tron i zacząłem wędrować myślami, gdzie byłem w życiu, gdy seria się zaczynała w 2011. Osiem lat to szmat czasu. Szkoda będzie się żegnać z serialem, z którym żyło się tak długo. I tak jak oglądam ten pierwszy odcinek, to trochę się zdziwiłem, jak ładnie jest on nakręcony. Czuć żywą pasję i zainteresowanie materiałem w każdym niemalże ujęciu. Z czasem trochę tego ubyło, bo wydaje mi się, że młodsze epizody mają ten taki syndrom postaci wchodzących do pomieszczenia, wykonujących dialog i opuszczających pomieszczenie. Nawet jakieś bardziej specjalne okazje wydają się być *płasko* nakręcone, zwłaszcza w porównaniu do tego pierwszego sezonu. Problem spotęgowany tym, że jak zaczęli przeganiać książki i nie mieli się na czym opierać w kwestii wydarzeń i dialogów, ich poziom zaliczył drastyczny spadek. Cieszy to, jak tak dużo pracy wkładają w te ostatnie sześć odcinków. Mam nadzieję, że dadzą serii godziwe pożegnanie.
Ironiczne ''welcome bitch'' od Sansy bo poczuła, że już nie jest najładniejszą wysoko urodzoną babą w Winterfell, choć w konkurencji była tylko Aria* ;)
*czytaj:
spoiler start
Sansa jest brzydka, ..... itd ale są ludzie, którym się podoba; w sumie to chyba większości..
spoiler stop
podobanie to kwestia gustu... Ludziom sie z reguly nie podoba w zwiazku z jej serialowa personifikacja tej postaci. Wkurzajaca sucz. Ale, jesli ktos lubi rude i z angielska uroda, to czemu ma sie nie podobac... kobieta jak kobieta.
PS.
spoilery nie do tego sluza...
spoilery nie do tego sluza...
spoiler start
to tak dla tych co zaboli, ze nei uznaje Sansy za ładną a jeszcze jakiś admin mi wymyśli -1 za słowo ''***'' hehe, róznie bywa już tutaj... not funny w sumie... :/
spoiler stop
Tyle, że ona ejst na prawdę beznadziejna i to już nie kwestia gustu.. no zrozumiem, że komuś może się podobać ale pisać, ze jest piekna i cudna.. nie chodzi o charakter ale serio twarz tej dziołchy. W ksiazkach zachwycała uroda a tutaj.. nope, just nope..
Juz pali licho tam GoT ale boli mnie ze gra młoda Feniks w X-Men a taka Famke to była ''Hot as Hell'' no i się zje... :/
claudespeed->
dlatego motto zyciowe:
spoiler start
wybredni nie ruchaja
spoiler stop
jest moim przewodnim :)
Bardzo fajnie się ogląda The Kominsky Method :) Polecam
to bardziej komedia, dramat? dialogi sa fajne czy fabula?
bo jakos boje sie tego serialu dodtykac...trailer mnie nei zachecil
Lekki dramat komediowy. Nie jest to Scrubs albo Friends albo momentami się zaśmiałem. Nie ma tam też momentów gdzie się chce np zapłakać, przynajmniej dla mnie. Aktorsko według mnie git, fabuła prosta jak drut.
PanWaras - tam Gra o Tron, spoko zapowiedź, ale dla mnie przewinęło się tam coś ważniejszego: Watchmen
W hbogo pojawił się pierwszy odcinek serialu Black Monday (Czarny poniedziałek), o krachu na Wall Street. Nie słyszałem o tym wcześniej, całkiem wulgarna komedia z kilkoma dobrymi żartami, ale JAK TEN SERIAL WYGLĄDA! Gdyby nie kilka znajomych twarzy, powiedziałbym, że to nakręcono 30 lat temu i dopiero odnaleziono taśmę. Wiem, że to głupia magia ekranu, ale polecam zobaczyć właśnie ze względu na stronę wizualną.
https://www.youtube.com/watch?v=G2u4nCtyBCo
A w Netflixie oglądajcie Derry Girls.
ale wyglada tak zle, czy tak dobrze? bo mowisz jakby dobrze, ale jakby nakrecono go 30 lat temu... czyli beznadziejnie...
nie oglądałem jeszcze Black monday ale oglądałem Homecoming, który wizualnie jest stylizowany na starszy serial, możliwe że właśnie o to chodzi tmk
Nie no, nie polecałbym niczego kiepskiego, szkoda życia.
Black Monday wygląda fenomenalnie - charakteryzacja, kostiumy, scenografia, zdjęcia i pewnie jakiś filtr przenoszą nas do kina lat 80. Na początku nawet myślałem, że w roli głównej jest, nie wiem, Richard Pryor, a to jednak Don Cheadle. Do szczęścia brakuje tylko jakiegoś Dana Aykroyda i proporcji 4:3. Ja będę śledził.
Bardzo mozliwe ze Netflixowy Titans bedzie pierwszym od dawna serialem ktory zobacze dlatego ze chce a nie dlatego ze "nie ma nic innego do obejrzenia"
Dopiero po pierwszym odcinku ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Chociaz przyczyna moze byc tez fakt ze wlasnie skonczylem 21 odcinkow koreanskiej soap opery o jakims kolesiu z innej planety ktory zakochal sie w celebrytce.
Ocena dla pierwszego odc titansow oczywiscie.
soap opera jakies 7
edit
po 4 odcinku musze przyznac ze ciagle jest ok.
zdecydowanie do obejrzenia.
a wysoka ocena tez dlatego ze jest pozytywnym rozczarowaniem.
FJUCZERMAN powrócił i jest tak samo dobry jak pierwszy sezon
tym razem cały sezon od razu.
ten futureman dobry faktycznie? bo pierwszy odcinek obejrzalem i to straszne bylo... ja rozumie, ze taka forma, ma byc glupie itd... ale to jest troche przegiete
nie podchodzi kazdemu.
dla mnie ten serial to Wolf - a on jest przegiety najbardziej wlasnie.
bez niego byloby mdlo i nudno.
1 sezon to dla mnie bylo jedno znajwiekszych objawien.
2 sezon obejrzalem juz pare odcinkow i tempo troche spadlo i w zasadzie nie ma jakiejs wiekszej intrygi i do niczego to nie dazy. zobaczymy...
Nie wiem, czy bylo, ale... Santa Clarita Diet. Awesome.
Obejrzalem z braku laku i sie zachwycilem. Kurcze, taka Drew z mezem, jakzebym chcial miec takich rodzicow. Problem w tym, ze sam juz teraz jestem w ich wieku :)
Ale serial genialny, juz dawno nie zdarzylo mi sie tak czesto smiac przed TV. Nawet przeklenstwa, choc sporo, byly w punkt. A ostatnia scena drugiego sezonu przejdzie chyba do historii..
A juz myslalem ze nowy sezon z zaskoczenia sie pojawil ;)
jeden z niewielu seriali na ktorych kontynuacje czekam, ale po tym jak koncertowo netflix spieprzyl good place mam obawy.
Rok 2019 jest dlugi i szeroki. Znajac zycie znajdziemy cos innego do obejrzenia, a wowczas, z tzw nienacka pojawi sie info, ze jest. Gorzej, gdyby miala byc juz taka posucha, ze czlowiek sie od telewizora odwroci. Ale wtedy zawsze zostaje zakup /kradziez psa i spacer z owym. A potem na spacerze piip w telefonie, ze jest SCD season 3 :)
Netflix nie popsuł drugiego sezonu Santa Clarity, jest nadzieja, że trzeci też będzie (bardzo) dobry. :)
po pierwsze, nikt nie popsuł Dobrego Miejsca, serial w dalszym ciągu jest świetny; owszem, zdarzają się średniejsze odcinki, ale w dalszym ciągu jest to bardzo dobry serial, który ma dobrze działający pomysł na siebie.
po drugie, jest to produkcja NBC a nie Netflixa
A o gustach slyszales?
Trzeci sezon jak dla mnie jest nie do ogladania.
Faktem jest ze mam kilku bywalcow tego watku, ktoych gusta i wybory sluza mi do omijania badziewia.
Dziekuje ;)
Ja za to jestem zmęczony materiałem i kolejnymi głupimi pomysłami w Good Place. Serial mnie wciągnął mocno i zaskoczył w pierwszym sezonie, drugi też lubię, jak i trzeci ale naiwność i głupota psuje klimat. Ostatnio 'nieogarnięte niebo' to już przeginka... musi się to jakoś skończyć w tym sezonie a jeśli ma lecieć dalej to musi zmienić temat nieco.
Obejrzalem pierwszy odcinek Black Monday... smieszne nawet. Odnosnie tego co ktos napisal o tym ze fajny klimat sprzed 30 lat wizualnie... to ja taki klimat mialem 15 lat temu jak sie CAM sciagalo filmow z pirackich stron. Nie podoba mi sie.
Ale sam serial wydaje sie smieszny na tyle, ze warto obejrzec. Zobaczymy jak bedzie dalej.
Narazie klasyczny cliff hanger na koniec niczym w loscie...
W HBO ruszył trzeci sezon True Detektyw, pierwsze dwa udostępnione odcinki wyreżyserował Jeremy Saulnier (świetne Blue Ruin i Green Room, całkiem niezłe netflixowe Hold the Dark). Cóż, początek sprawia wrażenie deja vu, powielając zaskakująco wiele tricków z pierwszego sezonu. Mimo to oglądało się przyjemnie a sprawa wygląda ciekawie.
Ostatnio skatowałem trzeci sezon, czy raczej Powrót do Twin Peaks. Zabierałem się do tego, jak pies do jeża, bo chciałem przypomnieć sobie stary serial i film, ale nie dałem rady. To nic - w Powrocie chodzi raczej o podróż, a raczej wrażenia z podróży, niż o cel (choć ten niewątpliwie też jest ważny). Świetny klimat, świetne postaci, świetna muzyka - na prawdę trudno oderwać się od ekranu. Polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=6SPreLJUhcQ
Ja od siebie polecę Sex Education. Cały sezon lyknelismy w 3 dni :)
niezły ten serial GRA o TRON
Rzym tez jest dobry
czy Dynastia Tuodorów
a Prison Break to znam na pamięc ogladałem chyba z 10 razy
Dupa tam, gra o tron ssie, ja czekam do wiosny na legion, dark, black mirror czy gomorre. Wlasnie, dlaczego zawsze takie ujowe premiery sa na kwiecien/wiosne? Jak nie ma juz tyle czasu na ogladanie, daliby w zime :P
czesc znajomuych slyszala o legionie ze marvel, czyli bleh
a tymczasem to jest tak swietny i pojechany serial ze kazdy powinien obejrzec!
Mojej żonie Legion podobał się przy S01, S02 stwierdziła, że za bardzo pokręcony. Ja nie oglądałem ani jednego, więc nie oceniam :)
W jeden dzień obejrzałem na netflix japoński "Erased". Zdecydowanie najlepszy serial jaki widziałem od bardzo dawna.
myslałem ze o Imperium Rzymskim bedzie ten serial legion a to zupełnie cos innego niz tytuł na to by wskazywał...
Zacząłem oglądać na Netflixie Dom z papieru:
https://www.imdb.com/title/tt6468322/
Jestem po 4 odcinkach i... jest bardzo dobrze! Wyjątkowo oryginalna historia typu "napad na bank". Ocena w tej chwili to: 9/10 (pomimo nieco irytującej maniery w grze aktorów).
Pierwsze odcinki są dobre. Niestety później jest coraz gorzej im dalej tym gorzej i tym bardziej przewidywalnie.
A ja się nie zgodzę. Od początku do końca serial trzyma według mnie równy poziom. I oczywiście, że jest on naciągany i naiwny, ale bardzo dobrze się go ogląda.
Trafilem teraz na serial któremu wlasnie się zaczyna już drugi sezon.
Nazywa się to Corporate i jest to bardzo czarna czarna komedia ;)
Z jednej strony jest on naprawdę zabawny, jeśli komus komedia absurdu odpowiada, z drugiej tak ponury, ze az się odechciewa ogladac ;)
Zacząłem oglądać Serię niefortunnych zdarzeń. Obejrzałem 2 odcinki i sobie darowałem. Ani mnie historia nie wciągnęła, ani nie widziałem tam humoru. Nie było niczego co by mnie zachęciło do dalszego oglądania.
Bo to serial raczej dla dzieci, ale jak zrozumiesz sposób działania świata przedstawionego to naprawdę całkiem fajna rozrywka nawet dla starszych, warto obejrzeć dla samego świata przedstawionego, moim zdaniem genialnie przełożyli książkę na taśmę.
Może jesteś zbyt dorosły? Ja obejrzałem z dzieciakami wszystkie trzy sezony i wszyscy się dobrze bawiliśmy :)
Nie daję rady już z czwartym odcinkiem Punisher S02.
Ta kupa może być zjadliwa tylko dla osób, które nie znają komiksu. Ale ja mając naprawdę dobre chęci nie jestem w stanie tego przetrawić.... Frank Castle powinien wytłumaczyć scenarzystom, że napisali kompletnego gniota.
I tak Cię podziwiam. Ja zaprzestałem oglądania tego gxxxa już po pierwszym odcinku pierwszego sezonu
Jest tyle dobrych seriali po co oglądać byle co. A jak nie możesz znaleźć nic dobrego zmień platformę.
Alias Grace na Netflixie, nie ma fajerwerków, ale całkiem nieźle przedstawione realia życia w "Nowym Świecie" XIX wieku, sam serial mimo że nie w moim klimacie to jednak wciągnął. Warto obejrzeć jeśli chcecie łyknąć coś na szybko (6 odcinków i koniec).
BTW ktoś tu oglądał True Detective 3? Bo po obejrzeniu przegenialnej jedynki odbiłem się od dwójki jak od ściany, zupełnie mi nie podeszło, warto obejrzeć 2 i potem 3 czy w ogóle olać temat? :>
Pytanie: gdzie można jeszcze obejrzeć serial Terror? Mam AMC na play now, ale tam nie ma go w wersji na żądanie. Nie mogę też tego znaleźć na DVD ani na allegro ani w sklepach :(
Sezon 2 True Detective jest spoko, tylko trzeba patrzeć na to jako oddzielną historię bez nastawiania się na jakieś mistyczno-okultystyczne rozkminy i rozkręca się z kolejnymi odcinkami, wiec ja mimo wszystko polecam.
Sezon 3 widziałem 2 odcinki, widać powrót do klimatów pierwszego sezonu, póki co jest ok, ale pewnie lepiej poczekać aż wyjdą wszystkie odcinki i obejrzeć wszystko naraz :)
Mi się drugi sezon True Detective bardzo podobał, nie tyle ze względu na fabułę, która jest kiepsko prowadzona, przez co wydaje się niejasna, co na kreację postaci, które są po prostu fenomenalne, ciężki klimat i świetne zdjęcia. No i ta muzyka!
https://www.youtube.com/watch?v=dFh71_ftxLE
O trzecim sezonie pisałem trochę wyżej, pierwsze dwa odcinki są bardzo dobre, w trzecim odcinku nie było ani nie wydarzyło się nic ciekawego.
Drugi sezon męczy na przemian by czasem zaskoczyć i o ile też miałem rok przerwy po 4tym odcinku to jak wróciłem już w kolejnym się rozkręca i cała fabuła(bardzo zakręcona w sumie jak zwykle) nieco rozjaśnia. Końcówka całkiem ciekawa, choć nieco żal głupich wyborów postaci i jak się potoczyło.
IMHO drugi sezon warto obejrzeć dla świetnych ról Farella i Vaughna, którego zawsze kojarzylem tylko z durnymi komedyjkami, a ty pozytywnie zaskoczył
<-- https://naekranie.pl/aktualnosci/krypton-lobo-na-nowym-zdjeciu-promujacym-2-sezon-3947550
Nie o takiego Lobo nic nie robilem :/.
Skonczylem tez Expanse i juz dawno tak milo sie nie zaskoczylem nowym serialem. Trzy sezony poszly w moment. Z drugiej strony dobrze ze zabralem sie za to dopiero teraz. Mniej czekania na czwarty od Amazonu.
Ponownie tez najlepszy serial obecnie emitowany to The Grand Tour.
Magicians z zaskoczenia wracają w czwartym sezonie :) całkiem spoko jest ten odcinek :)
Paradise PD - kiedy myślałem, że większych chorych przegięć w 'bajkach' już nie zobaczę... sraka, krew i cyce na bieżąco a humor popie.... dla kogo to hmm raczej dla niemal każdego kto lubi bajeczki jak SP, R&M, FG itp ;)
Wczoraj skończyłem 5 sezon Prison Break. I na prawdę po 4 sezonie myślałem że już nie będzie wow, ale 5 sezon bardzo dobry. Dziś zacząłem The Punisher, zobaczymy co to będzie, zwiastuny i pierwszy odcinek na plus.
Muszę dziś wybrać nowy serial na kolejne kilka tygodni. Czy Brooklyn 99 jest na prawdę takie dobre?
Czy Brooklyn 99 jest na prawdę takie dobre?
Bardzo dobre, ale reprezentuje specyficzne poczucie humoru. Nie kazdy jest kompatybilny.
Kingdom jest genialny, Koreańczycy mają dobre podejście do tematyki zombie (przy okazji polecam Train to Busan). :) Wygląda jak wysokobudżetowa produkcja, do tego sporo akcji, fajne postacie, dużo spiskowania a'la GoT. Gdyby tylko pierwszy sezon nie urywał się w najciekawszym momencie. ;)
Zaryzykowałem i przed Brooklyn 9-9 obejrzałem kilka odcinków New Girl. I jest super, właśnie czegoś takiego potrzebowałem po HIMYM :)
Dżizas, czemu oglądam tyle seriali o randkowaniu...
Serio, od dawna co drugi serial jaki oglądam to coś co już wcześniej widziałem, bo wiem, że będzie ok, a większość nowości odpuszczam po kilku odcinkach. New Girl jest SUPER, chyba zaryzykuję bycie niewyspanym w pracy, bo jestem w połowie pierwszego sezonu i dawno tak się nie wciągnąłem.
Zawsze lubiłem Zooey Deschanel. Szczególnie, że znam ją z Autostopem przez Galaktykę, gdzie film jest słaby, ale książkę bardzo lubię. Schmidt to podróba Barneya, ale polubiłem go. Generalnie - jest bardzo spoko.
Szybkie pytanie, co polecacie do obejrzenia na Netflix?
Obejrzałem już:
Breaking Bad
Dexter
Prison Break
iZombie
Stranger Things
Zadzwoń do Saula
Narcos
House of Cards
BoJack Horseman
I nie podobają mi się:
Riverdale
Orange is New Black
Dynastia
Znacie jakieś "musthave"? Co sadzicie o "Van Helsing"? Warto?
polecam Titans, moim zdaniem trzymaja poziom pierwszego daredevila, ale nawet sa ciekawsze, bo bardziej ida w kierunku Legion niz DD, nie spodziewalem sie niczego po tym serialu i zostalem milo zaskoczony.
Chętnie zobaczę, natomiast tego Van Helsinga nie da się oglądać.
Ja oglądam teraz Sex Education. Takie niby durne i głupie, ale fajnie się ogląda ;)
Seria Niefortunnych Zdarzeń Sezon 3
spoiler start
Wow, ale dziwna końcówka. Niby koniec historii, ale kompletnie nie wiadomo co stało się z rodzicami, ludźmi z hotelu ani z facetem z brodą i kobietą bez brody. Końcówka do wolniej interpretacji, więc raczej serialu nie będą już kontynuować bo pewnie nie ma już czego.
spoiler stop
Zwolennikom pseudointelektualnego belkotu chyba moge polecic russian doll z netflixa. Wytzymalem dwa epizody tej "komedii".
O ile nie mam pojecia dla kogo robi sie takie seriale, to chyba jestem w stanie sobie wyobrazic postacie scenarzystow i rezysera. To osoby ktorym to dzielo musi sie zajebiscie podobac.
Nightlflyers - oglądam sobie jednym okiem, ale po czterech odcinkach takiego oglądania jest nędznie, bo niestety widać zmarnowany potencjał ciekawych postaci.
Tak sobie na to zerkam i myślę, skąd kojarzę tego psychola z brzuszkiem i siekierą (albo na odwrót) z pierwszej sceny. No przecież to The Organic Mechanic z Mad Max, którego również można już zobaczyć w Netflix. (Also, Bear z Fargo S02).
grubas z brzuszkiem gral w jednym z lepszych (dla mnie) seriali "sopranopodobnych", ktore polecam kazdemu kto lubi przyzwoite dramy kryminalne.
https://m.imdb.com/title/tt5520392/?ref_=m_nm_knf_act_i9
sprawdzcie sobie, mysle ze ten serial to klasa wyzej niz srednie produkcje netflixa, dobre aktorstwo i fajny scenariusz.
Dlatego przeszedłem na hbogo. Jakość treści najważniejsza.
Może to nie serial, ale od Netflixa
Velvet Buzzsaw
spoiler start
O rany... Po raz kolejny zmarnowany potencjał na świetny film. Netflix chyba rzeczywiście nie umie w filmy. Sam pomysł na film rewelacyjny, wykonanie już tak średnio. Czegoś w tym filmie mi zabrakło. Nawet nie mogę tego ubrać w słowa. Ale to nie jest tak że mi się kompletnie nie podobał. Sceny śmierci były całkiem pomysłowe.
spoiler stop
czekam jeszcze na umbrella company od netflixa i jak sie okaze kolejna scenariuszowa slabizna w ktorej najwazniejsze jest ideolo to dziekuje i nawet produkcje dla dzieciakow mnie juz nie przekonaja.
Dalem duzy kredyt zaufania ale chyba juz wystarczy.
Męczę Punishera S2 i wciąż mam nadzieję że się rozkręci bardziej. Pierwsze 3 odcinki wciągają mocno ale 4ty zjeb.. sprawę. Wczoraj 7 odcinek a tak jak myślałem, całość niszczy
spoiler start
Billy, no i Madani,
spoiler stop
bo ona irytuje zawsze, chociaż ładna z niej babka. Myślałem, że
spoiler start
haker w S1 mnie denerwował to tutaj dali młodą dziewczynę
spoiler stop
, która po kilku odncinkach okazała się nie najgorsza,
spoiler start
bo ... tak! Billy! Ten to ma taką schizę i przemyślenia, jakby mu się świat zawalił(w 7 odc spowolnionko i kręciołko 4x kiedy zobaczył Franka xD). Normalnie jakby mu ktoś świat odebrał albo rodzinę zabił... :)
spoiler stop
spoiler start
Wiem, że twarz za słaba ale czy serio ta postać ma taka paranoję i zasługuje na tyle męczących scen? Cały NY boi się pociętego świra... SERIO?!?!
spoiler stop
Już lepszy
spoiler start
ten katolik
spoiler stop
z początku, oby ten wątek był w końcówce, może będzie lepiej.
sex ed jest bardzo spoko, emma mackey sprawia, ze tesknie za czasami gdy mialem te 20 lat, gillian anderson tez sie trzyma porzadnie, no i super pokazana walia
Mnie ostatnio naszło na western i obejrzałem w Netflixie Godless.
Choć pierwszy odcinek jest całkiem spoko i zapowiada niezłe widowisko, to jednak w całości klisza banał pogania. Jest oczywiście biedna wdowa z synem i farmą uboczu, gdzie oczywiście w nocy zjawia się tajemniczy nieznajomy, którego oczywiście trzeba postrzelić. Nieznajomy oczywiście jest zaklinaczem koni i nadzieją na postawienie hodowli na nogi. Oczywiście, nieznajomy na tajemniczą przeszłość, którą oczywiście uda się odkryć, bo wdowa, przy okazji zakochania, nauczy go czytać. Oczywiście nieznajomy jest ex-bandytą-sierotąo sercu ze złota, którego poszukuje główny bad-guy, który zastępował mu ojca (w roli głównej całkiem nieźle wypadł głupi. Albo głupszy, nie wiem). Bad-guy oczywiście podaje się za kaznodzieję. Itd. itp. Jak widzieliście ze 3-4 westerny, to widzieliście większość Godless.
Zwykle śmieje się z tego oskarżania Netflixa o wtrącanie pewnych wątków światopoglądowych, niemniej Godless jest w tej kwestii trochę kuriozalne. Akcja dzieje w miasteczku La Belle (Piękna), w którym dwa lata wcześniej zginęli praktycznie wszyscy mężczyźni w wypadku w miejscowej kopalni srebra. To stanowi świetny materiał do ukazania silnych kobiet, które potrafią sobie same poradzić na bardzo dzikim zachodzie. Lecz i to wychodzi nieudolnie, bo cały potencjał feministyczny spłaszczono w zasadzie do dwóch postaci - wspomnianej silnej matki-wdowy-snajperki oraz liderki społecznej, która nie boi się chodzić w spodniach i odkrywa w sobie miłość do drugiej kobity.
Kicz, choć pełen fajnych widoków.
Jak chcesz westernu na netflixie, sprawdź Robert Redford's The West. Fabularyzowany dokument, który podpasował nawet mi, osobie którą westerny nudzą.
Na jakiś czas odtrułem się doskonałym The Assassination of Jesse James by the Coward Robert Frost, ale gdy poczuję gorączkę złota, zew prerii, zabłyśnie w oku gwiazda szeryfa, gdy trzeba zesłać sprawiedliwość na niesprawiedliwych - sprawdzę Robert Redford's The West. Na plus już sam długi tytuł z nazwiskiem w nazwie - po tym poznaje się dobry western.
Starz anulowało 3 sezon Counterpart :( miejmy nadzieję, że świetne recenzje zaważą na znalezieniu nowego domu
do bani:( jeden z lepszych seriali obecnie (ale nie widzialem jeszcze 2 sezonu, ale pierwszy jest genialny)
Kingdom - koreańskie zombie w formie! Tylko 6 odcinków, ale bardzo dobrze się ogląda. Mimo, że nie lubię głupotek i manieryzmu kina azjatyckiego, to serial jest na tyle sprawnie zrobiony i opowiedziany, że łyka się w dwa wieczory :)
Nadrabiam też Carnivale no i szkoda, że tylko dwa sezony, bo klimat znakomity. Ale może to i lepiej, by by zaczęli zjadać własny ogon...
Umbrella academy po pierwszym odcinku bardzo przyzwoicie.
Jak bedzie na poziomie Titans to wystarczy
True Detective S03E06
spoiler start
Czyli wszystko pewnie wszystko jasne. Żona Wayne'a zamieszana w morderstwo? Dlatego Wayne nie ma demencji, a wyparł psychicznie, że jego żona mając marcie na książkę wiedziała o wszystkim? Lucy Purcell "sprzedała" własną córkę rodzinie Hoytów po stracie wnuczki bogaczy i dlatego nie mogła się pogodzić z tym co zrobiła? Opłacana przez lata ostatecznie się zaćpała. No i domyślam się, że Harris James jest ojcem Julie, skoro "jej ojciec" Tom Purcell okazał się gejem, a Lucy dawała na lewo i prawo pracujący u Hoytów
spoiler stop
...
Jeszcze dwa odcinki, ale sprawa jest raczej rozwiązana. Pytanie brzmi:
spoiler start
Jak Purcell uciekła z rózówego pokoju?
spoiler stop
Umbrella Academy, kolejny raz popis scenarzystow w ostatnim odcinku.
Serial fajny, jak najbardziej polecam, tylko ta koncowka...
Nie wiem czy jest na polskim netflixie.
Francuski mini serial - Transfers - kryminalne sf dobrze zagrane i z calkiem dobrym scenariuszem.
Kurde setki postów w przeciągu ostatnich miesięcy i The Sinner wspomniany tylko raz. WTF? Serio nikt nie oglądał? IMHO kawał dobrego kina.
Siostra bardzo mi go poleca. Nie wiem jestem dopiero co po The Umbrella Academy i może teraz spróbuje tego The Sinner, ale i tak czas i obowiązki mi na to nie pozwalają :/. Będzie czas to na pewno obejrzę i dam znać ;)
Panowie i Panie. Drugi sezon Orville! Juz widze, ze 9 odcinek wyszedl. Czemu tak cicho tutaj o tym? :)
Dogs of Berlin - pierwszy odcinek taki jakiś niewciągający, ale jako że poleciła mi go zaufana osoba to przemęczyłem i była to bardzo dobra decyzja. Od drugiego akcja rusza z kopyta i ogólnie to jeden z lepszych seriali jakie widziałem w ostatnim czasie.
Kupiłem Amazon Prime Video żeby dokończyć The Expanse. Jest tam jeszcze coś fajnego?
The Marvelous Mrs. Maisel - świetny pierwszy sezon, do drugiego się zabieram, ale w końcu się zabiorę, bo bardzo fajny serial.
jack ryana da sie obejrzec
i purge jak ktos lubi te klimaty
i to z julia roberts
Men from the High Castle, jak ktoś lubi no i Terror słyszałem, że fajny.
hopkins - > ja oglądam Orville, drugi sezon jest już trochę inny niż pierwszy, miewa swoje momenty, a i polubiłem załogę, więc nawet wszystko spoko.
Szkoda tylko, że ostatni twist tak średnio angażujący, bo o ile pierwsza część o tym była naprawdę spoko i trochę zaskakująca, to kontynuacja już trochę zamuliła (aż przerwałem w połowie ostatni odcinek, bo nuda).
Polecam taki serial Wanderlust - nie wiem czy coś o nim tutaj było pisane ale podoba mi się po pierwszym odcinku. Ma swój klimat.
Transfers skonczony w zeszlym tygodniu, duze (pozytywne) zaskoczenie, chocuaz domyslam sie ze moze go nie byc na polskim netflixie.
Dla osob którym podchodzi klimat i tematyka black mirror
Troche staroć wyciągam, ale sprawdziłem na szybko 5 ostatnich wątków i nie ma ani słowa.
Halt and Catch Fire, skończyłem dziś ostatni sezon po bardzo długiej przerwie od obejrzenia pierwszych trzech i teraz żałuje że tyle zwlekałem, świetna historia. Pozycja obowiązkowa dla każdego kto ma coś wspólnego z IT.
QrKo ostatni, ostatni w sensie, ze juz wiecej nie bedzie?
pamietam ze poltora sezonu obejrzalem, czyli mowisz warto?
next-episode rzecze, że status to cancelled/ended, a i skończyło się w miarę sensownie, więc obstawiam że na 99% już nic więcej się z tego nie wykluje. I dobrze.
Mi się bardzo podobało, bo mam duży sentyment do tamtych czasów kiedy całe IT dopiero zaczynało raczkować. Urodziłem się trochę za późno żeby to przeżyć osobiście, więc muszę się ratować materiałami pomocniczymi.
oglądaliście nowy odcinek Amerykańskich Bogów? jak wasze odczucia co do ukazania spotkania w domu na skale? odkąd pojawiły się informacje, że powstanie serial, ciągle nurtowało mnie jak chcą pokazać to co niematerialne , nie widoczne, to co poza kurtyną;
osobiście uważam, że z 'spotkania' twórcy wyszli obroną ręką, fakt mogli trochę bardziej polecieć w psychodelę, ale wizualnie ciężko byłoby pokazać to identycznie jak opisane było w książkach
Miłość, śmierć i roboty - krótko: 10/10
Jest nowa Santa Clarita Diet.
Probowal juz ktos? troche sie boje, ze tradycyjnie po netflixowemu popsuli, ale i tak pewnie siade przez weekend.
Dokument "Losers" na netflixie - Polecam. Seria odcinków o ludziach, którzy w jakiś sposób przegrali sportową rywalizację. Niektóre z odcinków mogły by być kanwą do filmu. Min. historia Michaela Bentta, boksera który znokautował "Ostatnią Nadzieję Białych", i po przegranej przyszłej walce zdołał min. wyreżyserować własną sztukę teatralną, łyżwiarki Suryi Bonaly która na olimpiadzie, wbrew przepisom, fiknęła na łyżwach salto w tył na przekór sędziom czy kanadyjskiej drużyny w curling (Tak! W końcu wiem na czym to polega) która była tak dobra, że trzeba było zmienić przepisy gry. Każdy odcinek świetnie zrealizowany, okraszony animowanymi wstawkami i wywiadami, jest przyjemnością dla oka. Polecam wszystkim, nie tylko fanom sportu.
https://www.youtube.com/watch?v=yrNXjoBIDVQ
Zrobili z 13 sezonu Trailer Park Boys kreskówkę. Nie podoba mi się to, ale pewnie obejrzę. Jutro premiera na Netflixie.
Sharp Objects - bardzo dobre
The Night Of - dobre
The Leftovers - bardzo bardzo dobre (s2e8 na razie)
Miłość, śmierć i roboty - za krótkie, ale ciekawe.
Brooklyn 9-9 - świetny serial, czegoś takiego szukałem, dzięki za polecenie. Niestety obejrzałem 5 sezonów w tydzień i znowu muszę szukać coś nowego ;p
Zacząłem Daredevila - na razie po 3 odcinkach bez szału, a to podobno najlepszy serial Marvela.
DD S01 to był najlepszy w dniu premiery od tego czasu sporo w serialach się zmieniło i już tak świetnie nie jest.
Co innego Jessica Jones sezon 1 - ten serial jak dla mnie lepszy niż DD
wg mnie 2 sezon DD byl o wiele lepszy bo w pierwszym Fisk byl nieziemska pizdeczka
Kompo
Ale kreskówka jest kontynuacją 12 sezonu. Więc o ile będą kręcić dalej już w normalny sposób to będzie to kontynuacja wydarzeń z kreskówki.
Obejrzałem 6 odcinków. Takie sobie. Trailer Park Boys jest śmieszne, bo wszystkie absurdalne sytuacje kręcone są na żywo. W animacjach absurdalne sceny nie robią takiego wrażenia, bo to normalka w animacjach. Zresztą co to za frajda oglądać Ricky'iego, który się przewraca w kreskówce.
Na razie 5/10.
https://www.youtube.com/watch?v=aJphX1WtVSY
W wersji animowanej taka scena nie byłaby śmieszna, podobnie jak inne kultowe sceny z serialu.
tak samo zrąbali przy Cheech & Chong, animacja to juz nie to samo.
Gra o Tron już w następną niedzielę.
Ktoś ma jakieś doświadczenia z HBO Go? Czy nowe odcinki debiutują jednocześnie na całym świecie, czy trzeba czekać? Jest opcja na angielskie napisy w polskiej usłudze?
Premiera na świecie jest 15 kwietnia o 1 w nocy naszego czasu. Tą samą datę pokazuje polskie HBO GO, ale czy będzie o tej samej godzinie to nie mam pewności, ale zakładam, że tak. Tak, da radę włączyć angielskie napisy.
Poprzednie sezony debiutowały wraz ze światową premierą w TV (wraz z polskim HBO), czyli o 3 rano polskiego czasu. Nie było nigdy premier o 1 w nocy czasu polskiego jak Bezi napisal.
HBO Go prymitywna usluga, aplikacje na iOS co dwa tygodnie trzeba reinstalowac, ale CO DO ZASADY działa, szczególnie na kompie. Odcinki pojawiają się już w nocy, z reguly z napisami (przynajmniej angielskimi) czy lektorem.
https://www.youtube.com/watch?v=b5Dt-5Pv61Q
nowy serial twórcy Banshee oparty na pomysłach Bruce'a Lee
serial mimo iż mocno odtwórczy, jeżeli chodzi o ukazanie Chinskich społeczności w USA, to calkiem klimtyczny; takie Peaky Blinders z kung-fu w wykonaniu Troopera,
lubię takie klimaty, będę w dalszym ciągu oglądać następne odcinki
btw. Wayne od youtube - takie The End of The F***ing World, ale z większą ilością humoru i akcji, na internetach piszą że klimat jak z Shameless
https://www.youtube.com/watch?v=PFOtvHtyW8s
Nowa Sabrina! Dla mnie spoko, pierwszy sezon mi się podobał, tu jest podobnie. Fajny klimat i aktorzy.
Ale jeśli komuś od początku się nie spodobał to nie ma czego szukać, to trzeba poczuć ;p
Ta Sabrina to chyba tylko dla dziewczyn, oglądałem z ciekawości pierwszy odcinek i nie wiem jak to może się podobać dorosłemu mężczyźnie. ;)
Głupoty gadacie. Ja jestem bardzo wybredny i wiele seriali kończę po 2-3 odcinkach, a Sabrina bardzo mi się podobała :)
zawsze baczunia z ludzi tak bardzo pewnych ze swoich juchowych gustów; pomijając już tą Sabrinę, Lutz czy to nie ty przypadkiem jarałeś się tym 'spięte poślady' TITANS? Czy to właśnie przypadkiem nie ty powienieneś napisać jakie seriale ci serial podchodzą? wiesz, tak w celu uniknęcia ich przez innych ludzi, czaisz c'nie?
w tym watku masz chyba z szesc propozycji, ale sledzac twoje posty wydaje mi sie ze trudno bedzie zadowolic przedstawiciela frustratow z przerosnietym ego.
a serialami to "jaralem sie" moze jakies 20 lat temu, teraz wszystko spowszednialo.
i jeszcze taki hint ktory moze sie przydac.
uzywam czesto i rzadko kiedy zdarzy mi sie naciac. tylko czytac trzeba umic.
https://m.imdb.com/title/tt7569592/reviews?ref_=m_tt_urv
https://m.imdb.com/title/tt1043813/reviews?ref_=m_tt_urv
ktos obejrzal ostatni season shamless?
Poprzedni byla straszna padaka wiec sie zastanawiam czy najnowszy to jakies odbicie czy juz rownia pochyla.
After Life pozytywnie zaskoczył mnie ten serial. Niecałe 3 godziny, które szybko zleciały.
Jak dla mnie mocno średni - ani zabawny, ani wzruszający. Żarty biurowe raczej żenujące, bo The Office to to nie jest, czarny humor ugrzeczniony pod netflixową publikę na maksa. A zakończenie to już mdłe i sztuczne jak amerykańskie ciasta.
Od Gravisa można i trzeba wymagać więcej niż przeżutych dowcipasów odnośnie istnienia boga.
Ja ostatnio zachwyca się Santa Clarita Diet.
The Leftovers, pierwszy sezon zajebisty, drugi bardzo dobry, ale trzeci już mi się nie podobał. Skąd ta powszechna opinia że S1 jest najgorszy?
Cholera, a ja jakoś nie umiem się przekonać do leftovers... A probuje drugi raz.
Zmęczyłem już 6 czy 7 odcinków ale z każdym co raz mniej oglądam, a co raz więcej robię coś innego. Historia niby ma potencjał ale jakoś nie potrafi mnie porwać i mam wrażenie, że strasznie wolno sie toczy. Póki co to takie m jak milosc osadzone w swiecie gdzie 2% ludzi zniknelo i obserwujemy dalsze ich perypetie. Tu nie chodzi o to ze nic sie nie wydarzylo, tam nawet nie ma na co czekac by sie wydarzylo, bo jedyne co przesuwa sie na przod to ucieczka mlodego z azjatka (chociaz tez w slimaczym tempie).
Do tego gdzieś tam podświadomie mam zakodowane, że już ten motyw gdzieś widziałem (znikajacy ludzie oraz cenne osoby ktore sa kluczem do wszystkiego byly poniekad w 4400, spolecznosc dziwnych ludzi ktorzy cos robia ale nie wiadomo do konca co kojarzy mi sie z osada bena z lostów) itd.
Chyba odpuszcze na dobre.
Duża część opinii w internecie jest taka że sezon 2 i 3 to arcydzieło a przez pierwszy trzeba się przemeczyc. Może też należysz do tej grupy :)
IMO S1 > S2 >> S3
Ruszyłem wreszcie drugi sezon Marvelous Mrs Maisel i dalej jest bardzo fajne, uwielbiam klimat przełomu lat 50/60, a Rachel Brosnahan jest urocza jak diabli. Nie do końca śmieszne są dla mnie te standupy wszystkie, ale ja nawet tych dzisiejszych nie mogę oglądać, a co dopiero tych stylizowanych na sprzed sześciu dekad. ;)
juz kiedys pytalem, ale nie bylo zbytnio odzewu
oglada ktos SEAL team?
ja ogladam, juz niedlugo konczy sie drugi sezon i musze przyznac ze jest to calkiem porzadne meskie kino akcji
poczatek drugiego sezonu w ogole wymiatal, teraz ciut sie popsulo ale zakonczenie ostatniego dosteponego odcinka mnie lekko uszylo
rzadko kiedy obchodzi mnie co sie stanie z bohaterami seriali, ale tutaj jestinaczej
i jesczze pytanie o FBI - oglada ktos? czy ostatni odcinek to bylo wprowadzenie do jakiegos nowego serialu z ta druga ekipa|?
Jako że, znów seriale obejezane to trzeba było znaleźć coś nowego. Do testu padły dwa - Gamorra i Peaky Blinders. Pierwszy był taki miałki i nudny, że odpuszczone. Za to Peaky wciągnął już od pierwszych minut. Fajnie poza tym pooglądać w końcu jakiś gang który nie jest w stanach i zobaczyć te różnice między nimi.
PS. Ile można czekać na dwa ostatnie odcinki Gotham z napisami :/
Czy tylko u mnie HBO GO działa jak gówno? Freezy, lagi, stuttering, jakość co chwilę się zmienia. Na innych platformach streamingowych nie mam żadnych z tych problemów. Ktoś coś poradzi?
Nie, nie tylko u Ciebie. HBO GO to jest chyba najbiedniejsza platforma jeśli chodzi o interfejs i obsługę. Ale i tak jest lepiej niż jakieś 2 lata temu, zmienili wtedy apkę z androida, dedykowaną Polsce na apkę globalną.. ale nadal jest tragicznie. Tam jest błąd na błędzie. Ja wiem, że do zespołu Netflixa, gdzie są naprawdę porządni programiści i dośc sporo programistów chciałoby tam pracować, bo technologicznie wymiatają.. ale hbo go wygląda jak robione przez studentów niestety.
Poczekajcie jak Gra o Tron wyjdzie :D Rok temu nie dało się oglądać, bo nie wyrabiali infrastrukturą, powtórzy się akcja jak nic.
Zgadzam się. Do jakości Netflixa (jako programu/aplikacji) HBO GO jeszcze daleko. O ile funkcjonalność platformy HBO jest gorsza, o tyle jakość strumieniowania jest jednak lepsza właśnie na HBO w moim wypadku.
Mam dość słabe łącze (wieś), ale filmy z HBO wyglądają na moim monitorze o sporej rozdzielczości w miarę dobrze, a filmy z Netflixa - różnie. Np. "Matrix" to jakościowy dramat.
Mam to samo, HBO GO mam od chyba prawie roku i cały czas chodzi strasznie źle, potrafi spadać jakość obrazu, serial potrafi się ścinać i czasem aplikacja ma problem z zapamietaniem gdzie skończyłem oglądać dany odcinek. Neta jakiegoś słabego nie mam bo 150 Mb i na netflixie ani razu nie miałem takich problemów jak na HBO. Dosłownie ani razu nie miałem zwiechy ani spadku płynności lub zmniejszenia jakości. Dla mnie to jest kpina, HBO mam za darmo od siostry mojej narzeczonej ale jakbym miał sam za to płacić to bym tego nie robił.
PS. Dziwi mnie że HBO nic z tym nie robi bo pamiętam że od momentu kiedy miałem dostęp do tej platformy to cały czas był z nią problem. Mało tego wcześniej miałem słabszy internet a i tak netflix chodził mi bez jakiś większych problemów.
Nie mam w temacie dużego doświadczenia, HBO Go to pierwsza moja subskrypcja jakiejś strumieniującej usługi, i w przygotowaniu do Gry o Tron obejrzałem pół godziny Fury Road i obyło się bez jakichkolwiek problemów.
Zawsze jak jest jakaś większa premiera, lub więcej wolnego wśród ludzi to serwery HBO nie wyrabiają.
śnieg w weekend emisji nowego sezonu GRY O TRON?! przypadek? nie sondze
Do pracy na 8, więc wstaję 5:30 żeby obejrzeć GoT, bo odcinki niby 1,5h. W sumie napinki nie mam, ale już taki wybryk sobie postanowiłem, to się będę tego trzymał ;p
nom chyba zle to rozegralem... moglem pojsc spac wczesniej i sprobowac obejrzec z rana... bo nie dziala niestety, strona padla, rozne bledy wyskakuja...
i po co konto zakladalem na tym hbogo... moglem robic tak jak zawsze, z torrentow i o 6 rano ogladac :(
Też mi nie działa.
TypeError: Cannot read property 'play' of undefined
Wyskakuje ciągle
To samo. Żarcia sobie nagotowałem na tą 3 i taka porażka, nawet się zalogować nie mogę, bo daje opcje tylko dla abonamentów telewizji i to jest jeśli strona się załaduje. Eh.
o poszlo. na wszelki wypadek niue bede pauzowal :D
nie byl najgorszy, ale taki przeromansidlowany
Typowy pierwszy odcinek, nie za dużo się działo, ale podobał mi się. Nowa czołówka jest super ;)
GoT S08E01
Pierwszy odcinek szału nie robi. Dość cukierkowy. Oby kolejne wniosły więcej mroku do zimy :)
Tak myślałem, że za dużo osób się rzuci na HBO GO :D Dobrze pomyślałem, żeby postać w kolejce po bilety do kina na premierę.
Mam mieszane odczucia. Odnoszę wrażenie, że było dużo dobrych emocji, ale były zbudowane na fundamencie wyłożonym przez poprzednie sezony. Serial wydaje się kontynuować trend spadku poziomu scenariusza w miarę odejścia od momentu, gdzie Martin zostawił nas i twórców serialu z książkami. Bez tego jakiegoś jego układu, kompozycji, pomysłów na poprowadzenie wydarzeń... wszystko wydaje się płaskie. Świat nie wydaje się tak wiarygodny jak kiedyś. Kompletnie wyeliminowano aspekt postaci "drugo-drugoplanowych" - i mamy całą rzecz zbudowaną na pierwszoplanowych graczach wbiegających na siebie i toczących rozmowy. Wydaje się to nienaturalne i sztuczne w porównaniu do tych pierwszych "lepszych" sezonów. I tak samo osoby stojące za projektem wizualnym serialu idę jeszcze bardziej w stronę jakiegoś minimalizmu, gładkości w estetyce, co kłóci się z tą "wiarygodnością", "żywym" i "przeżytym" światem, które, myślę, przyłożyły się do sukcesu serialu w pierwszym miejscu. Jakoś parę miesięcy temu, nie przeczytawszy książek, zacząłem się wgłębiać w różne streszczenia, informacje, teorie i to, co dostawaliśmy na początku było bardzo uszczuploną wersją książek, nie wyobrażam sobie, jak bardzo wychudzone poprzedni i obecny sezon będą się wydawać w porównaniu do książki, jeśli Martin je skończy.
spoiler start
Strasznie czekałem na reakcję Deanerys i reszty, gdy się dowiedzą o odżywionym smoku, i dostałem jakąś sekundę, dwie zaskoczonej Deanerys. Tyle. Nie zostawiło to żadnego odcisku na jej zachowaniu w reszcie epizodu.
spoiler stop
czy ja wiem, jeden wybaczy drugiemu i sobie laske zrobia wzajemnie...
spoiler start
za to grubas zareagowal bez sensu ze zloscia, bo powinien chciec smierci ojca... z bratem gorzej. No ale to jest wojna, robienie wielkiego halo i plakanie i wybiegniecie niczym 13 letnia dziewczynka troche nienaturalne
spoiler stop
O... to akurat ostatnia brana pod uwagę, możliwość. I to nawet nie z powodu, że ten drugi nie jest już zupełnie sobą, tylko czymś innym.
O 20 nic nie działało na HBGO, widać sporo osób ogląda wtedy również jedząc.
Sam odcinek fajny, dość śmieszny z małą 'mocną' sceną. Miny postaci mówią więcej niż słowa.
Ja właśnie jestem po i muszę przyznać, że jak przed obejrzeniem, podchodziłem do tego w zasadzie bez jakichkolwiek oczekiwań (szczególnie po poprzednim sezonie), tak teraz jestem jak najbardziej zadowolony. Wreszcie wrócił ten vibe starszych sezonów (szczególnie pierwszego), gdzie to wszystko toczyło się tak smętnie i powolnie, jednak gdzieś w tle było czuć że to tylko cisza przed burzą i rozstawianie pionków. Czuć też że wszystko nie jest takie jednowymiarowe, że mimo truposzy pukających do bram, każdy ma jakieś interesy i poglądy, Danka chce rządzić, Sansa i paczka północy jej ne ufa, Jasiek sam w zasadzie nie wie co robić, itp. liczę na to że będzie to miało przełożenie w przyszłych epizodach.
spoiler start
No i na pochwałę zasługuje scena z młodym Umberem, powiało tą grozą truposzy, która kompletnie wyparowała podczas klepaniny na jeziorze.
Z wymuszonych scen, to latanie na smokach... miałem dziwne uczucie że zrobili to, bo wszyscy czekali i jaj smoki i Jon...
spoiler stop
Co prawda nadal jakiegoś wielkiego hypu nie ma, jednak tli się nadzieja, ze ten sezon będzie czymś znacznie lepszym niż marna siódemka.
Słaby odcinek. W sensie, że powinni wystartować z przytupem, a tu takie wszystko dość przewidywalne. Natomiast to, jak po łebkach załatwili
spoiler start
uwolnienie Yary
spoiler stop
to wręcz żenada.
Slabe a nikiedy to nawet cringe byl, jak na smokach latali i spojrzenie smoka jak za dupe Danke zlapal. Do tego nudne i powolne. 5 odcinkow do konca a ci sceny w burdelach i pogaduszki przy winnie.
ps: 3 gole cyce w odcinku byly.
3? A co one "Amazonkami" były, że każda miała po jednej?
P.S. Za tydzień Święta, zatem HBO GO nadal może mieć spory problem z liczbą użytkowników on-line.
Wydaje mi się, że nie będzie więcej osób niż przy pierwszym odcinku. Poza tym pół godziny po premierze się już oglądało bez problemów. Wieczorem jak oglądałem co innego też strona działała.
spoiler start
Nikt nie zwraca uwagi na fakt, ze Umber ułożony był w kształt godła Targaryenów. Ciekawe czy to ma jakieś znaczenie ?
spoiler stop
Tak, to spirala dzieci lasu. Pojawiała się już w pierwszym odcinku pierwszego sezonu, w 3 sezonie, w jaskini pod smoczą skałą i w scenie tworzenia pierwszego białego wędrowca. Nie wiadomo dokładnie co oznacza, ale pojawia się w miejscu gdzie zabijał biały wędrowiec.
Kurde, nie śmiejcie się ale mimo tylu miesięcy przerwy. po obejrzeniu kilku minut nowego sezonu GoT momentalnie wróciło moje nazwijmy to "natręctwo logicznych wyjaśnień" dotyczące jednej dosyć ważnej moim zdaniem kwestii i znowu nie daje mi spokoju...
Czy w którymś momencie poprzednich sezonów było powiedziane co dokładnie mają zamiar zrobić wędrowcy po dotarciu do muru? Szli dosyć długo i daleko, więc chyba nie mogli iść bez planu, a to jak ostatecznie przeszli na drugą stronę było z ich perspektywy zupełnie przypadkowe. Strasznie mnie to denerwuje ale próbuję się pocieszać, że może coś przegapiłem i jednak było to jakoś pokazane, np. mroźny król miał wizję jak się to potoczy czy coś?
Nie kojarzę żeby ciągnęli ze sobą jakąś wielką wiertnicę do przewiercenia się na drugą stronę, ani sterty opału do podpalenia i stopienia fragmentu muru :D
Tylko nie piszcie że to nie jedyna niespójnośc, wiem, że jest dużo mniejszych czy większych błędów/niespójności w całej serii, ale kurde "winter is coming" przewija się praktycznie od pierwszego sezonu i mogli chociaż to dopracować.
ktoś coś?
Może liczą na opady śniegu tak duże, że usypałaby się im górka do normalnego przejścia górą :D
No ale zasada jest dość jednak prosta, im większa mur tym większa drabina - część wojska wchodzi do środka, wybija strażników, otwiera bramę, a że zima sroga to i prowiantu dla broniących się może zabraknąć, więc dochodzi jeszcze oblężenie na przetrzymanie :)
Oni nie szli wyłącznie w stronę muru, tylko kręcili się po północy... Bo nie mogli przez niego przejść.
Najpierw trzeba poczekać i zobaczyć czy wyjaśnią w ogóle kim jest nocny król zanim zaczniemy się czepiać nielogicznosci ;)
Możliwe że ma wzrok jak Bran i wiedział o smokach. Możliwe że dlatego czekał z atakiem na Jona i ekipę na lodzie, bo czekał na smoki. Wyjaśnień może być wiele, ale na razie nie wiemy o nim nic więc ciężko powiedzieć.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale było pokazane jak przeszli mur https://www.youtube.com/watch?v=oRU9MIdsrDQ
Jemu chodzi o to jaki plan mieli biali wędrowcy na przedostanie się przez mur przed pozyskaniem smoka, którego zdobyli pod koniec sezonu, a sam marsz na mur zaczęli dużo wcześniej.
Aaa, oke. No to plan mieli prosty - zwabić smoki za mur i jednego przejąć. Było to widać gdy smoki się pojawiły przy White Walkersach i Night King na jednego z nich polował oszczepami - był na to przygotowany
Dobra, potrzebuję nowego serialu - najlepiej takiego który ma conajmniej z 4-5 sezonów, odpadają nowości które mają dopiero 1-2 sezony. Ostatnio poleciliście Brooklyn 99 i podobało się. Szukam czegoś podobnego w tym sensie, że można zżyć się z postaciami i je polubić. Najlepiej komedia, ale może być coś innego. Zastanawiam się nad klasykami, których jeszcze nie widziałem, np. Dexter. Wiele o nim słyszałem, ale nigdy nie obejrzałem ani odcinka. Warto? Może Silicon Valley?
edit. Jeśli dzisiaj nic ni znajdę, chyba obejrzę ponownie Community - podobało mi się, skończyłem chyba na 4 sezonie, ale to było kilka lat temu, więc można sobie przypomnieć.
Pierwsze dwa sezony Dextera, zdecydowanie warto, jak dla mnie znakomity serial. Jak się będzie podobał to warto trzeci sezon, a potem można sobie darować bo coraz większe rozczarowanie.
Ja zawsze i wszystkim będę też polecał Sześć stóp pod ziemią - mój top 1
Proponuję serial Black Sails ma 4 sezony. O piratach, pokazane są fajne klimaty, trochę akcji, trochę rozmów. Ogólnie można zerknąć.
Co do Dextera to kiedyś oglądałem go na bieżąco, co tydzień czekałem na nowy odcinek i mi się podobał. Może nie jest rewelacyjny ale warto.
Napisałeś, że najchętniej komedia. Myślę, że Seinfeld by Ci się spodobał.
Scrubs ale olej ostatni sezon
ai jeszcze Galavant ale niestety tylko 2 sezony
dostał cancera niestety, ale naprawdę warto
hmm... wspominałem że jest to komediowy musical w średniowieczu?
https://www.youtube.com/watch?v=rlZIeCjIL40
Po prostu weź puść sobie odcinek czegokolwiek co ktoś ci polecił, bo kryterium w tym sensie, że można zżyć się z postaciami i je polubić to spełnia 90% dobrych seriali ;)
Po opisie na filmwebie nie stwierdzisz czy to twoje klimaty czy nie ;)
to może Good Place, dwa pierwsze sezony bardzo dobre, w trzecim widać lekki spadek formy ale dalej ogląda się to dobrze ze względu na postacie i chemię miedzy nimi
https://www.youtube.com/watch?v=RfBgT5djaQw
można zżyć się z postaciami i je polubić. Najlepiej komedia
The Office US oraz Parks & Recreation. Obok Friends najlepsze komediowe rzeczy, jakie wyprodukowano. Lubię Community, ale to dwie półki niżej niż ww.
Kazuya_3 jak na moje oko to szukasz Entourage :) Wszystko co wymieniłeś pasuje tu idealnie. Chyba w żadnym serialu nie zżyłem się tak z bohaterami, mimo że to nie jest jakieś wielkie kino.
Dokładnie, Entourage mimo, że nie jest jakimś ambitnym kinem, ma świetny klimat, dużo humoru, trochę rozterek, no i multum znanych twarzy gościnnie grających samych siebie (Jessica Alba, Mark Wahlberg, Sasha Grey, James Cameron - to tak na szybko z tych co pamiętam). Jeden z moich ulubionych seriali, czeka na dysku na drugie podejście :)
Poza tym jeżeli chodzi o zżycie się z bohaterami to ode mnie na pewno Shameless i na pewno Suits. Jeżeli lubisz klimaty fantasy (wampiry, wilkołaki, wróżki) to dosyć fajna gama naprawde zróżnicownaych bohaterów jest w True Blood, a jeżeli może być akcja-kryminał to Banshee. Oba od HBO, bardzo dobre multi sezonowe kino..
"Nawiedzony dom" Netfliksa.
Pierwsze 5-6 odcinków - 9/10. Reszta - 7/10. W sumie - 8/10.
Czekam na drugą serię w 2020 (potwierdzona).
kazuya jezeli brooklyn 99 podeszlo to sprawdz najlepszy serial komediowy wszechczasow - It's always sunny in Philadelphia masz 12 sezonow, stylistycznie podobnie, a postacie zagrane genialnie.
Dziękuje wszystkim za propozycję, oglądam Entourage :) Jest spoko, ALE troszkę depresyjne. Mają fajną ekipę, fajną chatę, fajną pracę i dupeczki, a ja bez znajomych, mieszkam u mamy w piwnicy z chujową pracą. Ech... Ale nie szkodzi, przeboleję ;p
Na następny ogień chyba pójdzie It's always sunny in Philadelphia, ale zobaczymy za kilka tygodni
santa clarita diet s3. To juz zenujace i cringowe robi sie, odpadam. Pomijajac fakt ze caly serial wyglada jakby krecony komorka.
GOT 8 02 odcinek zapychacz. Generalnie niech se w dupe wsadzą takie odcinki, 80% obu to gadki postaci, które nie widziały się wcale albo przynajmniej od kilku lat.
Największym zaskoczeniem obu odcinków to jakim słoniem zrobiła się Goździk.
Potwierdzam, kaszana.
Dwa pierwsze odcinki można by zmontować w jeden bez zbytniej straty treści.
Rozumiem że chcą zrobić jakieś wprowadzenie i emocjonalne podejście przed bitwą z umarlakami, ale jak reszta scen niebatalistycznych ma być taka nijaka, to będzie to najsłabszy sezon
Gra o Tron: Jeśli poprzedni epizod tak siedział gdzieś w okolicach 5/10, tak dzisiejszy leży na poziomie 2-3/10. Idea odcinka obracającego się wokół postaci ze sobą rozmawiających w ogóle mi nie przeszkadza, zwłaszcza jeśli postacie są interesujące - jak te tutaj kiedyś były. Ale równie drewnianych, sztucznych dialogów dawno nie widziałem. Nie tylko postacie sprawiają wrażenie jakiejś miałkiej kopii, cienia swojej osobowości z poprzednich sezonów, nikt już nie mówi czy nawet zachowuje się jak człowiek w tym serialu. Dialogi są tak nienaturalne, że aż niezręczne. Żadnym wyolbrzymieniem byłoby stwierdzenie, że scenariusz sprawia wrażenie napisanego w dwa dni na kolanie przez piętnastoletniego amatora. Widziałem kampanie RPG rozgrywane w czasie rzeczywistym w sporej mierze kompletnie improwizowane, które cieszyły się większymi walorami artystycznymi jak te dwa z siedmiu epizodów, na których przygotowanie wzięli sobie twórcy półtoraroczną przerwę. Trudno odeprzeć wrażenie, że pisarze zaginają osobowości postaci, używają jakichś strasznie pokrętnych dialogów czy kompletnie porzucają zasady logiki, żeby tylko zrobić jak najwięcej takich konfliktowych wydmuszek, bo będzie drama. I drama była, ale nie taka, jaką chcieli.
Nie chce mi się zakładać nowego tematu więc zapytam tu
Nie wiecie jak wygląda sprawa współdzielenia netfliksa w przypadku, gdy jedna osoba mieszka za granicą?
Da się i nie ma problemu. Tylko aby mieć pl trzebaby się bawić w vpn. A jak osoba zakłada konto u siebie poza Polską to wy jak się zalogujecie to macie to co każdy w Polsce
rodzicą chcę wykupić abonament do smartboxa i tak w sumie pomyślałem, że też mógłbym skorzystać z niego w Holandii
btw. UE nie miała się zając blokadą contentu dla innych regionów? tak aby polak czy np. anglik w innym kraju niż swój, miał mieć dostęp do rodzimego contentu?
Z praktyki własnej.
Mam netflixa w Holandii. Oglądam w Polsce. Nie mam żadnych problemów z wersjami pl. Pomijając już wszystko inne, konto na trzy urządzenia obsługuje trzy osoby, każda mieszka w innym kraju.
Edycia - w sumie nie napisałem najważniejszego, używane w Holandii też ma wersje pl. fakt, że w Polsce mam ciut więcej pl ale to co nas interesowało było i tam.
spoiler start
Wiem, że Maisy ma już 22 lata ale dla mnie nadal ta scena była iście pedofilska...Ona wciąż wygląda na góra 14-15 lat
spoiler stop
Słabe te oba odcinki. Sentymentalne, dobre dla dziewczyn podczas okresu, by uroniły łezkę, gdy ten parobek śpiewa.
Największym zaskoczeniem obu odcinków to jakim słoniem zrobiła się Goździk.
Aktorka jest w ciąży. Też zwróciłem na to uwagę. :) Tylko dla mnie to ona jest Gilly, musiałem googlować, żeby się upewnić, że o nią chodzi. Dziwna opcja z tłumaczeniem imion, dużo takich przypadków w polskiej wersji jest?
No tak, gillyflower to goździk i w polskiej wersji tak ma na imię, nie wiedziałem. Po prostu zdziwiło mnie, że imię ma polską wersję, moim zdaniem trochę to komicznie brzmi. Zwłaszcza, jeśli reszta imion ma angielskie brzmienie. Jon, Cersei, Samwell i Goździk, haha.
GoT - odcinek 2
Panowie, musieliśmy się sentymentalnie "pożegnać" z większością tych postaci przed kolejnymi dwoma odcinkami. To już nie czas na "gierki o tron". Musiało być łzawo (jak w ekranizacjach Jacksona).
Nie był to jakiś szczególnie dobry odcinek, ale swoje zadanie spełnił, choć mocno ocierał się momentami o kicz. :P
Teraz chyba możemy już robić zakłady, kto i w jakiej kolejności dołączy do armii Nocnego Króla... ;)
spoiler start
Obstawiam, że najszybciej zginie Robak, zaraz potem Mormont i Brienne. No i czekam na powrót kapłanki. Może znów kogoś ożywi? ;)
A zapowiedź nowego odcinka sugeruje, że krypty to wcale nie jest bezpieczne miejsce. Roi się tam od trupów. ;)
spoiler stop
Kicz, ale fajnie się ogląda. Zostały nam 4 "kinowe" odcinki i myślę, że to będzie dobra rozrywka.
Ja rozpatruję ten odcinek jako ciszę przed burzą, swego rodzaju wstęp do wielkiego pier****ęcia. Atmosfera jaką ja odczułem była napięta jak baranie jaja i mega mi się to podoba ale musi zaraz przyjść coś mocnego, bo jak nie to faktycznie uznam to za zapchajdziurę.
Niedawno pojawił się serial What We Do In The Shadows, inspirowany filmem o tym samym tytule (mockumentary o pierdołowatych wampirach, tym razem w USA). Stoją za nim ludzie od pierwowzoru, czyli m.in. Taika Waitiki (tytułowy film, Thor Ragnarok, świetny Hunt for the Wilderpeople, nadchodzący SW: Mandalorian) i Jemaine Clement (Flight of the Conchords, i chyba muzyczne wstawki w serialu Legion, poza jedną z głównych ról w tym serialu).
Obejrzałem trzy odcinki i jest całkiem spoko. Laszlo i Nadja są super, i świetny jest pomysł z wampirem energetycznym Colinem. Nie mogę się jeszcze przekonać do zdaje się głównych postaci, czyli Nandora i jego człowieka, Guillermo, bo są jakby troch "za bardzo".
Można zobaczyć, choć film lepszy:p
https://www.youtube.com/watch?v=EGQChk9zGyQ
https://www.youtube.com/watch?v=BJVhPVip0M4
A to jest kawałek z czołówki filmu i serialu. Ostrzegam - tak wpada w ucho, że nie będziecie nucić nic innego przez najbliższe trzy tygodnie.
You're Dead" by Norma Tanega, nagrany w 1966 r.
Może ktoś już wspominał ale The Orvile od Setha MacFarlane jest genialne i mi totalnie uciekło.
Ja się mało znam bo nie śledziłem nigdy Star trek'a ale ludzie piszą że właśnie the orville jest bardziej star trekowe niż nowy star trek, cóż nie mam jak się odnieść ale wiem że efekty nie są tragiczne, jest śmiesznie ale bez chamskich żartów z dupy, a postacie są ciekawe i ogląda się to lekko i przyjemnie.
Polecam 8\10
tak wielokrotnie to mowilem, ale orville inteligentniejszy jest od starego startreka... wiec podobne, ale lepsze.
z drugiej strony nowy Star Trek jest bardzo fajny i jest to w koncu porzadne SciFi, a nie stary infantylny star trek
Reg03 - Orville jest podobny do ST w ten sposób, że niektóre odcinki próbują poruszać dość trudne lub ciekawe problemy społeczne, czasem robią to dosłownie, czasem nie.
W przypadku Discovery jest to po prostu serial SF w świecie ST bez rozkmin ideologicznych i społecznościowych nastawiony na akcję i wizualizację.
Oba mi się bardzo podobają :)
Bukary ---> Dokładnie tak jak mówisz, odcinek S08E02 był pożegnaniem kilku postaci oraz rozwinięciem półfinału (określenie z piłki nożnej). Kto według mnie zginie, kto przetrwa:
spoiler start
Kto zginie?
- Jaime Lannister - swoje zrobił, poświęci się i pewnie odda życie dla Brienne - w końcu coś między nimi było (ona się w nim pewnie podkochiwała i może w lekkim stopniu vice verse'a),
- Szary Robak - to pewne, jego wątek z całusem zakończył postać,
- Theon Greyjoy - skoro przyszedł bronić Winterfell to pewnie pierwszy zostanie zabity "wśród" ważnych podczas obrony Brana,
- Mormont - o ile nie popieprzyłem postaci to dostał miecz z valyriańskiej stali od Sama, więc wiadomo :)
- Tormund - Jamie poświęci się dla Brienne i może Rudy zrobi to samo :)
Kto przeżyje?
- Jon i Denerys - wiadomo, że wątek rozwijany i pokazujący, że władczyni smoków ma parcie na Żelazny Tron i zrobi wszystko, żeby go dorwać,
- Tyrion - on rozegrana wg mnie obok Brana najwięcej w finale o Żelazny Tron. O ile Bran wg mnie rozegra najwięcej, żeby zabić Nocnego Króla, tak Tyrion jako najmądrzejszy będzie prowadził do tego kto powinien zasiąść ostatecznie na Żelaznym Tronie: Jon, Denerys czy Cersei?
spoiler stop
spoiler start
Jon, Denerys czy Cersei?
Ja nie jestem przekonany, czy to w ogóle będzie którekolwiek z nich. Najchętniej zobaczyłbym taką postać, że szczęka opadłaby mi na ziemię po tak ogromnym plot-twiście, choćby miał być to Sam albo i Tormund ;P
Nie podobał mi się ten odcinek tak do końca, bo to zasadniczo S01E01 part 2, a nie pełnoprawny EP2. Trochę za dużo tego odwlekania, budowania atmosfery, choć to wszystko rozumiem i jakoś przełknąłem, jednak boje się, że później zakończy się dzikimi teleportami po całym Westeros i wściekłym pchaniu do epilogu. Nie mniej, rzeczywiście czułem nadchodzącą grozę w powietrzu, jak ktoś gdzieś wyżej napisał "atmosfera napięta jak baranie jaja".
Na duży plus śpiew Poda. Jest to dla mnie swoisty symbol końca tego serialu, zakończenia żywotów wielu postaci z którymi mogliśmy się zżyć przez te lata i ich pożegnania. Tak to właśnie odebrałem, z ckliwością i sentymentem będę wspominał tę scenę po wszystkim.
https://www.youtube.com/watch?v=z_4JeYlCQmw
spoiler stop
spoiler start
jeżeli danka, cersei albo jon usiądą na tronie to będzie to dla mnie dziwne :)
prędzej zakładałbym, że cersei zginie, danka zginie, jon stwierdzi, ze w tyłku ma tron
i wtedy wjedzie na scenę kowal cały na biało a obok araya :P
spoiler stop
Tyle, że przecież to nie działa w ten sposób, że a, nikogo chętnego nie ma, to ja siądę. Rodzina jeleni nie ma już żadnego poparcia, a zwłaszcza jakiś kowal z niewiadomo skąd. Już prędzej obstawiałbym, że następny będzie ten dzeciak z orlego gniazda albo ktoś z żelaznego banku.
Jamie raczej nie zginie, w końcu mamy przepowiednie, w której młodszy brat zabije Cersei, a jako że Tyrion jest tu zbyt oczywisty... to raczej zabije ja jej młodszy o kilka minut bliźniak.
Przepowiednie to tylko bajki, rzadko kiedy mają coś wspólnego z rzeczywistością. Ma to zastosowanie zarówno w świecie realnym, jak i w Pieśni Lodu i Ognia jeśli dobrze kojarzę. Nie zawsze się spełniały, a jeśli już to niekoniecznie tak, jak większość je rozumiała.
No ta się spełnia, mieliśmy ślub z królem, mieliśmy trójkę dzieci i 16 bankietów, mieliśmy złote korony i złote całuny, zbliża się młodsza która ja obali... czekamy na zabójstwo przez młodszego brata, Cersei zawsze myślała że będzie to Tyrion.
Jestem po odcinku, czekałem aż wróci moja druga połówka by razem oglądać i komentować film. Narzekacie na odcinek a nie wiem czego się spodziewaliście. Musiało być nieco gadania przed resztą samej akcji i śmierci. (niczym początek cRPG gdy wchodzimy do głównego miasta hehe).
Dla mnie odcinek bardzo fajny, przez 3/4 śmieszny(chyba najzabawniejszy odcinek jaki wyszedł) a to dzięki dobrym tekstom(głównie Tormunda, najlepsze były miny przy piciu i nad mapą), Ogara i fochom babek na facetów, którzy trzęsą się przed nimi. Końcówka sentymentalna i wzruszająca. Danka skreślona definitywnie i dobrze. Narzekać to można by gdyby w kolejnym nie było bitwy ale to już byłaby przeginka chyba.
Dwie jakieś tam zbędne scenki z dzieciakami i Gilly a
spoiler start
Arya-desperatka chyba zawiedziona ale scenka dobra ;)
spoiler stop
spoiler start
Ghost stał za Jonem a chyba ludzie rozkminiali gdzie on był? Nie pamiętam sam co robił gdy ten był w straży.
spoiler stop
A to jest komedia?
Dla mnie te dwa odcinki (ale w szczególności drugi) jest porażką, bo postacie robią wszystko, tylko nie to co najistotniejsze. Gadanie o dupie maryny a żadna osoba nie spytała się brana, co właściwie stało się te 10k lat temu? Jak NK został pokonany ostatnio? Skąd Bran wie o jego zamiarach? Może jakieś retrospekcje? Bran powinien tam nadawać jak kablówka, a siedzi jak system obserwacyjny. Cała reszta wesoło pląsa po zamku albo bawi sie w jak wytresować smoka.
bo nikt nie rozumie do konca czym jest Bran i podchodza do tego ostroznie.
Ale, chyba widziales ze z Tyrionem costam pogadal i Tyrion go zaczal wypytywac, tylko ze nie pokazali o co pytal i jak dlugo. Wiec mysle, ze mozna sie domyslic ze nastepnych odcinkach wyjdzie wiecej
bo nikt nie rozumie do konca czym jest Bran i podchodza do tego ostroznie.
NO WŁAŚNIE. Ani Snow ani danka nie podeszli i nie zapytali o cokolwiek. Snow, który przez 6 lat próbował przekonać resztę świata, że istnieje coś, w co nikt nie wierzy, teraz olewa jedyne medium w zamku mogące dać mu obraz co w ogóle się dzieje.
Co do Jamiego ...
spoiler start
Podobno w zeszłym roku aktor procesował się ze swoją agentką i tam wyszło, że aktor, który gra Jamiego ma kontrakt na 6 odcinków. To raczej nie jest postać, która byłaby w retrospekcji w odcinku 4, 5 czy 6 :) Czyli wynika jakby jednak Jamie został przy życiu, choć wczoraj obstawiałem, że zginie.
spoiler stop
spoiler start
Zauważyliście, że na czele armii nieumarłych pod Winterfell nie było NK? Czyżby poleciał wprost do Królewskiej Przystani, zrobić sobie kolejną milionową armię z nieprzygotowanych mieszkańców?
spoiler stop