Brał ktoś udział w Escape Room ? Podobno sama Warszawa ma ich około 100 nawet. Do wczoraj nie wiedziałem że nawet istnieje taka forma spędzania czasu. Człowiek za dużo spędza czasu w świecie wirtualnym :)
Jeśli masz znajomych i wybierzesz jakiś dobry to fajna sprawa całkiem.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek Ci zabronił wejść samemu, ale one są zazwyczaj zaprojektowane dla 4 osób. Poza tym wejściówka u mnie kosztuje 100 zł. Na 4 osoby to nie tak źle, dla jednej to już gorzej.
Ja byłem. Żonie się podobało, przyjaciołom się podobało, ja się wynudziłem. Ale nie żałuję, bo jak sie nie spróbuje to się żałuje....Ale wolę iść na Laser Games Arena....
A macie jakieś filmy z wnętrza takich pokojów jak się rozwiązuje takie zagadki czy organizatorzy nie pozwalają filmować w środku ? Szukam na YT to same trailery filmów lub paplanina o danym miejscu co czeka na odwiedzającego. Fajnie jak by był jakiś filmik który omawia cały pokój jak co trzeba nacisnąć aby wyjść :)
Nie dostaniesz żadnego filmu bo właściciele by na tym stracili. Po co ktoś miałby iść do escape room'u którego wszystkie zagadki i tajemnice zobaczyli w internecie.
Byłem, za pierwszym razem spoko, później już nudzi trochę. Są jeszcze Horror House'y czyli takie ER tylko ganiają cię z piłą albo coś.
Tragedia się zdarzyła i nagle wszyscy zaczną chodzić do escape roomów. Naprawdę fajna promocja:-)
Na ulicach także codziennie giną ludzie w wypadkach, a mimo to i tak dalej większość jeździ samochodami :)
W Lublinie escape room'y są bardzo popularne od jakichś trzech lat jeśli Cie to pocieszy.
Taki Escape Room to chyba droga impreza i nie dla każdego?
Podpalasz, a później musisz wyremontować, bo odszkodowania nie dostaniesz.
Dla mnie za duży hardcore.
Gdzieś czytałem że godzina kosztuje 100zł.
Nie wiem tylko czy od osoby czy od grupy.
Za 100zł wolałbym iść do SPA lub na masaż albo grę kupić starczy na dużo dłużej niż na godzinę zabawy w pokoju.
100 zł jest za grupę, więc jak się idzie w np. 5 osób to nie jest drogo. Ale ja wolę za te pieniądze kręgle albo lasery.
szczerze mówiąc, dziwna forma zabawy.
przywykłem do tego, że ludzie w ramach rozrywki zajmują się modelarstwem, sportem, a jak chcą czegoś "z historią", to siadają do filmów/książek/gier.
a historia bardzo przykra. Wygląda na to, że koszaliński escape room był bardzo prowizoryczny.
Myślałem że to jest jak z kinami max 5 na duże miasto ale jak powiedzieli w TV że sam Wrocław ma 70 takich pokojów to w całej Polsce są tego tysiące. W miesiąc tego nie sprawdzą. Jak zawsze ktoś musi się poświęcić aby inni się uratowali. Na Titanicu też było dużo zaniedbań i dopiero po tragedii wiele rzeczy zmieniono. Wszyscy jesteśmy testerami cywilizacji nawet takie gry nie wychodzą gotowe w dniu premiery i trzeba czekać na patche i łatki.
Jakoś nikt nie chce do Syrii jechać i zagrać w "Escape Country".A może chętni by sie znaleźli ? Panie Boczek !!!!!!!! Mam pomysła na biznesa!!!!!
Byłem raz w Bielsku-Białej, ale nie udało nam się wyjść. Jeśli mam być szczery, po tym jak obsługa tłumaczyła nam co dalej trzeba zrobić, to moglibyśmy tam siedzieć z pięć dni. Na pocieszenie powiedzieli, że to ich najtrudniejszy pokój i mało kto go kończy. Ale ktoś jednak daje radę, więc niedosyt pozostał.
https://lockme.pl/bielsko-biala/hurry-up/joker/
Na pocieszenie powiedzieli, że to ich najtrudniejszy pokój i mało kto go kończy
Zawsze tak mówią grupom, którym się nie udało :)
No fajnie, ze nie udało się uciec, ale proponowałbym śmieszkom obejrzeć ten film gdzie około 16 minuty matki dowiadują się o całym wydarzeniu i zastanowić się czy jest to powód do śmiechu. To jest bardzo przykre. Jeśli kogoś to śmieszy, to powinien udać się do specjalisty.
https://www.youtube.com/watch?v=R52D5o5Rwe0
Ciekawe który z rodziców dał inicjatywę aby spędziły tam urodziny.
Będzie miał wyrzuty sumienia do końca życia. Jak by były pełnoletnie to rodzice nie byli by winni, a tak to na którymś z nich ciąży ten pomysł. Dobrze że regulamin nie pozwalał na zabawę większej ilości osób niż cztery bo ofiar było by więcej. Wg Wikipedii stężenie objętościowe dwutlenku węgla w powietrzu gdy przekroczy 1,28% (12800 ppm) grozi utracie przytomności po 2–3 wdechach, a śmierć po 3 minutach. Ciekawe jak wygląda to w przypadku nieszczelnej butli i jak szybko to stężenie wypełnia pomieszczenie w razie pożaru. Może długo nie cierpiały. Najgorszy i tak musi być widok jak koleżanki powoli odchodzą, a nas czeka ten sam los jak żołnierzy w Katyniu. Będzie im przynajmniej raźniej w piątkę na drugim Levelu życia.
ARNOOLD dlaczego zakładasz, że inicjatorem tego pomysłu musiał być dorosły? I o jakiej winie ty pieprzysz?
Jeśli kogoś to śmieszy, to już nawet specjalista nie pomoże.
Winnym tej tragedii jest właściciel biznesu, który nie zapewnił bezpieczeństwa swoim klientom, a nie rodzice.
Jak by urodziła się tydzień później ta której obchodzili urodziny to wszystkie by przeżyły. Jak się tak dłużej myśli to wygląda jak by ktoś z góry celowo pociągał za sznurki.
Godziny otwarcia tego Escape Roomu:
Pn-Pt 16:00 – 23:00
Pożar wybuchł nagle w piątek około godz. 17 czyli musiały wejść jako pierwsza grupa. Przyszły by godzinę później i może by się udało. Masakra jakie to jest głupie takie bezsensowne śmierci przez niedbalstwo innych osób. Podobne jak wypadki samochodowe jeden kierowca zasłabł i zjechał na przeciwległy pas i nastąpiło zderzenie czołowe. Jednak dożyć do tych 80 lat to jednak trzeba mieć szczęście :)
ARNOOLD. O naszych narodzinach a czasem i śmierci decyduje przypadek i nic na to nie poradzimy.
planeswalker
Niestety dla niektórych "błyskotliwy" komentarz w internecie to jedyna możliwa forma zaistnienia.
Bylem w kilku, optymalnie trzeba isc w 3-4 osoby, bo wtedy latwiej rozwiazywac zagadki. Fajna zabawa, troche zalezy od escape room'u.
Byłem z trzema znajomymi. Nie wyszliśmy, ale zabrakło niewiele. Jedną z zagadek rozwiązaliśmy w tak niekonwencjonalny sposób, że jej nie przewidział twórca pokoju. I to właśnie nie pozwoliło nam ukończyć. Później pomagaliśmy rozkręcać szafkę by wyciągnąć przedmiot, który nie powinien był do niej wpaść przez otwór ;p
Nie wiem na ile mówiła nam prawdę, ale poza jedną czy dwoma ekipami, które wyszły, mały procent dotarł tam gdzie my.
Było ok. Nie żebym był zachwycony, ale nie było to też jakieś wynudzenie się czy coś co uznałbym za marnowanie czasu.
Bylem w jednym. Jakies lamigowki, sramigowki, zaczelo mi sie nudzic to podchodze z kopa drzwi, wylatuja z zawiasow doprawiasz z lokcia i wychodzisz.
Jakas baba cos tam krzyczala kto za to zaplaci, to ze mam to w dupie i na piwo poszlismy potem.
Jak ktos lubi moze isc.
Byłem raz i nawet mi się podobało, ale zaliczyli fakap, bo jedna z zagadek polegała na szukaniu pewnych rzeczy w ciemnym pomieszczeniu z pomocą małych latarek, a te się nam rozładowały.
Chodzimy ze znajomymi co kilka miesięcy, bardzo fajna forma spędzania czasu. Porównałbym ją do wspólnego grania w gry przygodowe - zagadki często oparte są na podobnych zasadach.
Byłem w 3 escape rooomach na przestrzeni ostatniego roku, pod koniec stycznia idę do kolejnego. Uważam za dobrą rozrywkę jeżeli lubi się zagadki i główkowanie. Najbliżej przeżyciom z tego typu miejsc są gry w stylu "ucieknij z XYZ", pamiętam, że na newgrounds sporo tego było.
Lubię tam rozwiązywanie zagadek i czasem abstrakcyjne myślenie. Polecam każdemu przejść się chociaż raz żeby zobaczyć co to jest, ale minimum w 3 osoby, inaczej może nie być czasu na zagadki. \
Bywam czasem w takich przybytkach. Zabawa jest przednia, zwłaszcza z odpowiednią grupą znajomych i w pomieszczeniach zaprojektowanych przez pomysłowych ludzi. "Przechodzenie" przez kolejne pokoje przypomina dawne przygodówki, w których trzeba było znaleźć odpowiednie przedmioty i odpowiednio ich użyć na danej planszy czy w danym miejscu, żeby odblokować kolejny ekran. To często wymaga logicznego i abstrakcyjnego myślenia.
Niestety, czasami to pokoje, które umiejscowiono w przerobionych pomieszczeniach prywatnych mieszkań, a co za tym idzie - niezbyt bezpieczne. Mam nadzieję, że po tych wszystkich kontrolach, które są wynikiem śmierci 5 osób, wreszcie doczekamy się "certyfikowanych" i profesjonalnych escape roomów. Niestety, jak to zwykle u nas bywa, potrzeba była tragedia, żeby urzędnicy wreszcie zwrócili uwagę na istotne sprawy.
Teraz to pewnie zdelegalizuja escape romy a ty chcesz się doczekać certyfikowanych.
Nie w tym kraju takie rzeczy.