Z tymi ocenami dostanę się do technikum inf.?
Polski 3
Angielski 2
Inf. 5
Mat 4
Z egzaminów próbnych mam
Mat 77%
Angl 44
Co taki słaby angielski? Grasz w te gierki, siedzisz w necie i na tą 4 nie możesz wyciągnąć?
W sensie, że w tym roku w "skumulowanych rocznikach" ? Będzie słabo.
Progi punktowe do tej szkoły sprawdzałeś ?
Nie wiem, jakie są konkretnie wymogi w technikum informatycznym, ale w pracy informatyka każdego rodzaju angielski jest praktycznie podstawą. W wielu firmach informatycy mają stałą styczność z problemami w tym języku. Jeśli myślisz w przyszłości o studiach związanych z tym kierunkiem, to radzę położyć na to spory nacisk, bo będą problemy.
Odradzam technika informatyka. Zmarnowany rok i dyplom który właściwie nic nie daje. Jakbym mógł się cofnąć w czasie, to już bym chyba wybrał ekonomistę.
W przypadku informatyka faktycznie technikum nie ma sensu, skoro jest bardzo popularny i powszechny kierunek informatyk na studiach. Technikum informatyczne wydaje się być reliktem przeszłości.
Jest reliktem. A przynajmniej jeśli chodzi o hardware/software, bo że szukają jeleni potrafiących grzebać w html'u po techniku informatyku żeby im stronę firmy od 0 napisać za minimalną krajową + mając dodatkowe obowiązku związane z np. publikacją produktów sklepu firmy na allegro itp.. Akurat moja specjalizacja to była Urządzenia techniki komputerowej i administracja siecią. Programistą ani projektantem stron internetowych nigdy nie byłem dobrym. W lato zostawiłem w pewnej firmie informatycznej CV, na rozmowie zostałem "wyśmiany", że dziś zawód technika informatyka nic nie znaczy. Przeprowadzający ze mną rozmowę stwierdził że ma bardzo niskie mniemanie o technikach informatykach gdyż miał niestety już z nimi do czynienia. I że zawód technika informatyka jaki sobie wyobrażałem (naprawa komputerów, instalacja software'u/hardware'u) odszedł już dawno do lamusa) :)
Kolejny przykład na to, jak polska edukacja nie nadąża za potrzebami rynku. Najtragiczniejsze (a może najśmieszniejsze) jest to, że oderwani od rzeczywistości politycy wciskają społeczeństwu kit, że taki "technik urządzeń komputerowych" jest zawodem przyszłości i szkoła się modernizuje... przekonuje starsze pokolenie, dzieciarnia na to idzie i mało że reputacja zawodu jako całości kuleje (to mnie mało boli) to na dodatek produkuje się kolejnych bezrobotnych...
Zapomnij o techniku informatyku. Celuj lepiej w liceum z dobrą matematyką i angielskim, żeby Cię do studió przygotowali jak faktycznie chcesz iść w tym kierunku.
Informatyk bez angielskiego...
nie dziwi mnie to, patrząc na tutejsze forum