Cześć, zadzwonili dzisiaj do mnie z Netii (posiadam u nich tel. stacjonarny i internet w sumie 59zł miesiąc). Babeczka przez telefon proponuje mi przeniesienie numeru komórkowego do nich. Abonament miesięczny to 5zł i ponoć mogę 24h na dobę rozmawiać za darmo z kim chce. Coś mi się wierzyć nie chce, bo gdyby tak było to chyba wszyscy by się przenieśli do neti płacili 5zł miesięcznie i nie płacili nic więcej. Ktoś ma doświadczenie z czymś takim ? To jakieś oszustwo, a później wychodzą jakieś ukryte koszty ? Ktoś wie o co chodzi ?
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Bo kto teraz korzysta z dzwonienia i esemesowania? Teraz każdy korzysta z internetu i to jest najważniejsze w abonamencie nie darmowe minuty i esemesy.
Ja w swojej ofercie mam co miesiąc nielimitowane rozmowy i esemesy z których nie korzystam.
Teraz sieci na smartfoniarzach zarabiaja więc samo dzwonienie i esemesowanie to jak za darmo.I tak trzymać.
"Coś mi się wierzyć nie chce, bo gdyby tak było to chyba wszyscy by się przenieśli do neti płacili 5zł miesięcznie i nie płacili nic więcej." - jakie nic więcej? Musisz mieć internet/kablówkę w netii, żeby dostać taką ofertę. Więc tak czy inaczej płacisz. To nie tak, że przyjdziesz do salonu, /cebula_mode_on "Panie bo ja tobym chcioł taki telefon co to się pińć złoty płaci, ale żodnych internetów albo kablówki - som tylyfon!".
To jest po prostu dodatek do pakietu abonamentowego w netii.
A oni już mają to wystarczająco skalkulowane, żeby im się opłacało.
Rozwój technologii sprawił, że sieci komórkowe zyskiwały coraz większą przepustowość. Teraz zarabiają głównie z transmisji danych, a nie rozmów, choć to na samo tak naprawdę wychodzi.
Nawet przy stosowanym obecnie protokole wyższej jakości dźwięku, który zużywa 64 kb/s godzinna rozmowa zużyje ok. 28 MB. Nawet zakładając, że ktoś wisi na słuchawce 8 godzin dziennie, daje to mniej niż 7 GB w miesiącu.
Patrząc na ceny pakietów internetowych, to z tych 5 zł operator sobie jeszcze zarobi.