Beyond Good and Evil 2 będzie wymagało stałego połączenia z Internetem
Acha... właśnie ta gra przestała dla mnie istnieć. Cały hype poszedł w p... Dlaczego nikt na starcie nie powie wprost że to kolejne multi? Tylko pozwalają się hypować normalnym, prostym singlowym graczom?
Z całym szacunkiem dla fanów (róbta co chceta) wszelkich Anthemów, Destiny i innych niby "copów" które reklamują się generalizując: "elementami RPG, świetną historią i indywidualnymi przeżyciami" zamiast nazywać rzeczy po imieniu i wprost powiedzieć to "kolejne multi z mikropłatnoscismi" .Tak prywatnie, egoistyczne mam świąteczne życzenie, żeby twórcy tych maszynkek do monetyzacji, dostali srogiego, trwałego, piekącego i rzadkiego rozwolnienia. Na siedem pokoleń do przodu. Dziękuję za uwagę.
Przygotowali wspaniałe ciasto czekoladowe, a potem z uśmiechem na ustach oznajmili że sekretnym składnikiem było psie gówno.
Beyond Good and Evil 2 is an online, multiplayer game with a rich co-op and seamless experience.
Aha, ok. Powodzenia.
Szczere wyrazy współczucia dla fanów, którzy czekali na grę przez lata, zaczynając jeszcze w 2008 po tamtym pierwszym teaserze. To dla nich nawet nie jest plaskacz, to jest jakiś gang bang.
Po przeczytaniu tej wiadomości straciłem jakiekolwiek zainteresowanie BGE2! Ciągłe wywalanie z serwera podczas grania - nie dziękuje . Gry nie kupuje.
żegnaj single player mój old friend ;/
O nie. Tylko nie stałe połączenie z internetem! Przecież żyjemy w czasach kiedy każdy ma internet max 15kB/h a i tak tylko najbogatsi sobie mogą na to pozwolić...
Całkowicie mam "wywalone" na przymus ciągłego połączenia z internetem. Bardziej martwi mnie to, że sama gra jest nastawiona na kooperację. Boję się o kierunek jaki obiera ta gra.
Jeśli nawet przez 1% czasu grania, gracz nie będzie mógł grać bo: a) pan ziutek zerwał kabel od internetu koparką; b) UBI zrobi sobie przerwę na naprawy; to jest to 1% czasu do którego nie ma dostępu do swojej gry.
Jeśli przez 10% grania będzie miał "lagi" albo wywali go do menu w grze SINGLEPLAYER to będzie to 10% grania które straci.
Kto jaki ma internet to i tak nie ma znaczenia jeśli problem będzie w centrum Ubisoftu i sobie nie pograsz nawet z internetem 100 mb/s. Zobaczymy czy wtedy będziesz miał "wywalone" tzn będziesz miał kasę "wywaloną" w błoto.
Serwery Ubisoftu mówią ci coś Harry M?
@blackthorn
mam przegrane setki godzin na uplayu i ani razu nie wywaliło mnie z ich gier ani uplay nie padł
mam przegrane setki godzin na uplayu i ani razu nie wywaliło mnie z ich gier ani uplay nie padł
AC 2 był na premierę niegrywalny, The Division strasznie wolno się łączy... Żadnych problemów nie ma xD
@Blackthorn Człowieku, wiesz kiedy AC2 wyszło? XD
Wtedy to się nawet Uplay nie nazywało, i teraz besztasz Uplaya i serwery Ubi bo 8 lat temu AC2 było niegrywalne? Wtedy były problemy, owszem, ale teraz Uplay jest o wiele lepszą platformą i ten stereotyp z serwerami Ubisoftu już jest nie śmieszny, i bardzo nie aktualny, aczkolwiek zgodzić się muszę że logowanie się do Division trwa wieki, i to chyba nie problemy serwerów a samej gry i jej konstrukcji
BlurekPL - Dla ubisoftu jest to beznaczenia kiedy AC 2 wyszło, jak popełniają te same błędy. I tak, te problemy z serwerami ubisoftu to nie jest śmieszny temat. Tak samo jak ciągłe obietnice ubisoftu o poprawy optymalizacji w portach pecetowych gier.
aczkolwiek zgodzić się muszę że logowanie się do Division trwa wieki, i to chyba nie problemy serwerów a samej gry i jej konstrukcji
Robiłeś jakieś testy lub diagnozy? Nie? To co się mądrzy :P
AC 2 podałem jako przykład gry singleplayerowej od ubisoftu, która wymagała stałego połączenia. Tak to wszystko "świetnie" chodziło, że ubisoft zdjął to z którymś patchem. Chyba też były rozdawane jakieś starocie jako przeprosiny. Teraz ubisoft zasypuje swoje gry drm'ami zarzynającymi procesory CPU, zamiast w końcu tworzyć dopracowane porty gier...
Mam setki godzin w division, a i tak ich przerwy techniczne były zawsze maksymalnie irytujące, nie pograsz, bo nie, nara.
Jeśli problem będzie z serwerami po ich stronie (a na pewno będzie:) to możesz mieć internety tysiąc pinset sto dziwinset na sekundę a efekt będzie jak przy 15kB/h
Beyond Good and Evil 2 is an online, multiplayer game with a rich co-op and seamless experience.
Aha, ok. Powodzenia.
A to konsole nie mają połączenia z Internetem? Kurde, a mi się wydawało, że dobre 60% loadingów jakie obserwuję przy odpalaniu AC Odyssey na Xbox to właśnie pobieranie do niczego mi niepotrzebnych randomowych questów z cyklu "zabij szczury w piwnicy" czy inne "zabij pięciu rekinów"...
Nie kumam czemu zostaje tylko konsola przecież od ery ps2 konsol mają już dostęp do neta a niektóre gry na PS4 wymagają stałego podłączenia do internetu.
Czyli gra której pierwsza część nie osiągnęła sukcesu finansowego ale zyskała wierne grono które wspomina nią z nostalgią wraca po jakichś osiemnastu latach w całkiem innej odsłonie mimo iż z grubsza jedyne osoby które się nią interesują będą rozczarowane kierunkiem jaki obrała... no co tu może pójść nie tak.
Nie wierzę aby marketingowcy byli aż tak tępi aby nie widzieć że to jebnie. Obstawiałbym więc że gra jest robiona po kosztach jako przeróbka innego tytułu a te klimatyczne filmiki, screeny itd. to jedynie wydmuszka.
Może chcą dołączyć do grona Bethesdy, EA i BlizzACTi. Jak się akcje obserwuje to świetnie sobie radzą po ostatnich decyzjach.
I to wierne grono fanów jedynki z pewnością zapewniłoby odpowiednie zyski. Jasne.
Chęć poszerzania targetu jest całkowicie zrozumiała. Może się to nie podobać wyjadaczom, ale spójrzmy prawdzie w oczy: jeżeli gra będzie dobra i się sprzeda, to kto będzie się przejmował kilkoma marudnymi fanami?
Przeciez tu chodzi tylko i wylacznie o DRM niemozliwy do zlamania, czyli zawsze online. W wykonaniu blizzarda (diablo 3) dzialalo swietnie, wiec jak tutaj czesc skryptow bedzie od strony serwera to nawet zlamanie wymagania "always online" spowoduje bledy lub calkowita niegrywalnosc gry.
LoL to nawet komfortowe granie w singla będzie zaburzone przez marny kod sieciowy ubisoftu. Będzie dużo płaczu po premierze, że nie da się grać bo ciągle wywala.
Ubisoft wraca do czasów Assasin Creed 2. Kto pamięta ten wie o co chodzi.
Czy twórcom gier odbiło do reszty? Wszędzie to multi! Mało jest na rynku gier multiplayer, że muszą to wpychać do singlowych produkcji i je do tego dostosowywać? I jeszcze gra na smyczy (pewnie na konsolach będzie inaczej). Całkowicie straciłem zainteresowanie.
Wszystko po to, żeby gra nie dostała teoretycznie szybko cracka, taka sama sytuacja była z ACII i każdy wie jak to się skończyło.
"You don't have Internet?"
mamy ale nie zawsze działa idealnie
Najnowsze dziecko Ubi będzie wieloosobową grą sieciową, skupiającą się głównie na kooperacji. Nie oznacza to jednak, że nie da się grać w pojedynkę
Aha? Czyli misje dla solo będą słabsze i mniej ciekawe od klasyczne gry single takich jak God of War, RDR2 czy Wiedźmin 3? To ja podziękuję.
Do dziś nie mogę się przekonać do tej gry - zabierałem się za nią chyba z 5 razy i dawałem sobie spokój za każdym razem mniej więcej po godzinie wpłynięcia do miasta.
Nie ma jednak tego złego, bo dzięki temu w ogóle nie czekam na Beyond Good and Evil 2, zwłaszcza w tym kontekście Najnowsze dziecko Ubi będzie wieloosobową grą sieciową, skupiającą się głównie na kooperacji.
Acha... właśnie ta gra przestała dla mnie istnieć. Cały hype poszedł w p... Dlaczego nikt na starcie nie powie wprost że to kolejne multi? Tylko pozwalają się hypować normalnym, prostym singlowym graczom?
Z całym szacunkiem dla fanów (róbta co chceta) wszelkich Anthemów, Destiny i innych niby "copów" które reklamują się generalizując: "elementami RPG, świetną historią i indywidualnymi przeżyciami" zamiast nazywać rzeczy po imieniu i wprost powiedzieć to "kolejne multi z mikropłatnoscismi" .Tak prywatnie, egoistyczne mam świąteczne życzenie, żeby twórcy tych maszynkek do monetyzacji, dostali srogiego, trwałego, piekącego i rzadkiego rozwolnienia. Na siedem pokoleń do przodu. Dziękuję za uwagę.
Podpisuje się wszystkimi kończynami pod tym postem.
To i brak grywalnej Jadę i mogą sobie w buty wsadzić tego potworka
To, że ty nie lubisz multi to tylko twoja sprawa. Wielu, wielu graczy gra tylko w multi. Dodatkowo gry multi są ciągle rozwijane przez długi okres czasu także zrobione z głową mikropłatności (takie jak np. w Destiny 2) pozwalają programistom otrzymać wynagrodzenie. Gry multi to nie Uncharted czy inne singleplayer, które lądują na półce 10h po pierwszym odpaleniu.
PS. Hejterom hejtującym gry, które po prostu nie są dla nich (ja np. nie trolluje pod artykułami o grze singleplayer bo to nie mój typ gry) życzę dokładnie tego samego.
Świecie gdzie wszystko nie jest oczywiste tym bardziej ta osoba podaje gracza/ke bo równie dobrze pod nikiem Piratka88 może kryć 40 letni Zbyszek z Sosnowca dodatkowo ten nik widać w jakim poważaniu masz czyjąś prace więc nie dziwne że napisałeś/aś tego posta w takim kształcie. Co do reszty teraz wiecie czego pan Ancel zwlekał robieniem tej gry mówiąc że nie ma technologi by ją stworzyć bo czekał na te czasy co teraz mamy.
@Kapiszon500:
Tylko widzisz... Jedynka to był singiel. Świetna gra przygodowa-akcji, miks gatunków i coś ponad tamte czasy. Gracze więc chcieliby więcej tego samego skoro w tytule jest dwójka.
Zdaję sobie sprawę, że tyle lat po premierze jedynki i patrząc na jej słabą raczej sprzedaż - tych co grali pierwszą część i zobaczą drugą wielu nie ma... Ale mimo wszystko mogli dać inny tytuł, czy np. BG&E: Origins czy inny podtytuł i wtedy niech robią grę w uniwersum, ale w innym gatunku i stylu...
W moim przypadku tak jak w multi nie gram, tak BG&E2 oraz Division 2 to gry jakie MOŻE kupię. BG&E2 dlatego, że wciąż mnie interesuje, a D2 bo jedynki NIE GRAŁEM i liczę na dopracowanie produktu by móc się bawić w multi, a jednocześnie solo. Ot świadomie trzeba wybierać w co się gra. Póki co wracam do Wildlands, Elex i Andromedy - wszystko rozgrzebane, a tu jeszcze trzeba sałatkę zrobić. Wesołych świąt ;)
@radekplug
I to wszystko wywnioskowałeś z nicka? No cóż... wróżbita Maciej byłby dumny...
Tak Konrad ale sam fakt, że w tytule gry znajduje się cyfra nie oznacza, że sequel/prequel musi być tego samego gatunku. Jeśli np. F1 2019 okaże się strategią ekonomiczną to nie wejdę na stronę tej gry życzyć twórcom czegoś najgorszego tylko dlatego, że JA spodziewałem się czegoś innego. W przeciwieństwie od pełnej jadu "piratki"...
@Kapiszon500, dlatego właśnie napisałam z "szacunkiem dla fanów" multi oraz użyłam wyrażenia "egoistycznie". Mi nie przeszkadza, że powstają gry multi, każdy typ ma swoch zwolenników, ale przeszkadza mi kłamiliwy marketing. Przeszkadza mi, że najpierw ktoś twierdzi że to RPG action z otwartym światem, własnym bohaterem, kompletowaniem załogi, własnym statkiem, a po kilku miesiącach hypu wychodzi że to multi przypominający mechaniką zapewne bardziej Anthem niż Mass Effect.(może dosyć generalne porównanie ale coś w tym jest) I taaaaak początkowy marketing był specjalnie z pełną premedytacją mylący. Dlatego tak po prostu, po ludzku, za moją zniszczoną nadzieję na nowego singlowego RPGa, która trwała jakieś pół roku, życzę im właśnie ostrego rozwolnienia na święta. :)
@radekplug no tak, bo przecież słowo Piratka ma jedno znaczenie. A jakbyś tak zerknął na moje profilowe to zobaczył byś statek w tle, a jakbyś tak zerknął w moje polecane gry to może mógłbyś pomyśleć, że jestem zagorzałą fanką Isabelli z Dragon Age, a może ani jedno ani drugie nie jest przyczyną takiego nicku, kto to wie :D Co do 40 letniego Zbyszka z Sosnowca to jedyną analogię znajduję w tym że pochodzę z Radomia, ^^ I choć nie wiem co moja płeć ma do tej dyskusji, to akurat moja tożsamość jest banalnie prosta do zweryfikwania, gdyż moje konto podpięte jest do Instragrama z prawie 300 zdjęciami w tym z również z grania na PS4 i PC. Polecam również jeśli szukasz info o podróżach. ;)
@up Po prostu ludzie nie rozumieją słowa ironia. Często jak ktoś zarzuca mi, że pseudonimem promuję granie w nieautoryzowane kopie gier, to odpisuję: -Tak, jestem piratem. Napadam na statki, potem sprzedaję łup i za zarobione pieniądze kupuję gry na Steam i w bundlach. Choć akurat w moim przypadku jest to trollowanie ze słowa pirat. Pozdrawiam też swoich kuzynów piratów... drogowych.
"@radekplug no tak, bo przecież słowo Piratka ma jedno znaczenie. A jakbyś tak zerknął na moje profilowe to zobaczył byś statek w tle, a jakbyś tak zerknął w moje polecane gry to może mógłbyś pomyśleć, że jestem zagorzałą fanką Isabelli z Dragon Age, a może ani jedno ani drugie nie jest przyczyną takiego nicku, kto to wie :D Co do 40 letniego Zbyszka z Sosnowca to jedyną analogię znajduję w tym że pochodzę z Radomia, ^^ I choć nie wiem co moja płeć ma do tej dyskusji, to akurat moja tożsamość jest banalnie prosta do zweryfikwania, gdyż moje konto podpięte jest do Instragrama z prawie 300 zdjęciami w tym z również z grania na PS4 i PC. Polecam również jeśli szukasz info o podróżach. ;)"
@Piratka88: Pierwsze co zrobiłem widząc Twój avatar, zweryfikowałem...;)
spoiler start
Nie wierzę, że aż tak piękne kobiety grają w gry!;P
Mrrr, i do tego lubisz koty.;)
spoiler stop
Pozdrawiam serdecznie.;>
Co do rozwolnienia, czyli sraczki, to jest ona paradoksem - ponieważ : często, a zarazem rzadko...
Szkoda że warstwa fabularna zostanie spłycona przez Coopa tak jak chociażby w Far Cry 5 czy Wildlandsach.
No ale z drugiej strony cieszy mnie to że nie robią po prostu zwykłej przygodówki, a coś z rozmachem, co jak co, ale ubisoft umie robić otwarte ciekawe światy które się przyjemnie eksploruje, a tutaj mamy mieć planety, liczę na różnorodność, co do gameplayu nie wiem jak się wypowiedzieć bo nie grałem, ale też fajnie by było jak by walka nie była drewnem (a na ostatnim gameplayu drewnianie wyglądała)
Na premierę nie kupie na pewno, bo aż tak się nie hajpuje, ale po premierze, jak się zobaczy czym ta gra jest, i czy jest dobra, poniżej 100zł mogę kupic.
Nie przeszkadzałoby mi to gdyby nie beznadziejne serwery i kod sieciowy w grach Ubisoftu.
Przecież to było pewne po ich ostatnim gameplayu, gdzie jestem pewien, że padło takie zdanie, że inaczej tego rozumieć się nie dało.
Każdy, kto od poczatku śledził informacje o grze, powinien się tego domyśleć. Nie wiem, skąd to zdziwieni niektórych? Singiel pewnie będzie taki, jak w The Division. Naprawdę, ci co liczyli na normalną kontynuacje przygód Jade, to chyba w jaskini ostatnie lata spędzili i nie wiedzą w jakie gry inwestuje Ubisoft. To samo się tyczy Splinter Cella. Nawet jak powróci, to nie jako wasza ukochana skradanka.
Gry Ubisoftu jednak różnią się na tyle mocno, że to istotna różnica czy BGE2 będzie w stylu The Division czy w stylu najnowszego Assassin’s Creed. Ten drugi przypadek byłby do zaakceptowania, więc można się było łudzić, że tryb multi w BGE2 będzie tylko dodatkiem (jak w Watch Dogs), a nie rdzeniem rozgrywki, lecz niestety teraz nadzieja prysła.
Najnowsze dziecko Ubi będzie wieloosobową grą sieciową, skupiającą się głównie na kooperacji.
No rychło w czas raczyli nas o tym poinformować! Wprawdzie nie łączył mnie z tą grą żaden sentyment, bo w jedynkę nawet nie grałem, ale miałem nadzieję na coś w stylu kosmicznej trzecioosobowej gry akcji / action RPG. Na ten moment gra przestaje dla mnie istnieć. Jeżeli okaże się, że solo da się sensownie grać, to może na jakiejś wyprzedaży się kupi.
Ojojojoj ale się narobiło. Swiat się normalnie zawalił bo gierka będzie wymagać stałego połączenia z netem w 2020r. Smutek, żal, niedowierzanie...
Dokładnie. Gry Ubisoftu, które wymagają stałego dostępu do internetu, to smutek i żal.
Prawdopodobnie większość twórców po nowym roku również zacznie tak robić..Rage 2 ,Far Cry ND, Doom Eternal,Metro,MK11
Przygotowali wspaniałe ciasto czekoladowe, a potem z uśmiechem na ustach oznajmili że sekretnym składnikiem było psie gówno.
ha ha ha... przestałem się śmiać po chwili gdy uświadomiłem sobie że jem czekoladę czytając twój post... :(
Nie żeby mnie ta gra jakoś interesowała... ale dlaczego mam wrażenie, że to całkowicie nie wyjdzie?
Spokojnie, też mam takie wrażenie mimo, że w jedynkę nawet nie grałem.
Bleh, i oficjalnie cały czar i zainteresowanie tą grą prysło. Łudziłem się, że może mimo wszystko to będzie normalna gra... No nic, to z wyczekiwanych gier zostaje chyba już tylko Cyberpunk 2077 :/.
A co z The Outer Worlds? Co z Wasteland 3? Niedługo pewnie Larian coś nowego zapowie... Nie jest tak źle. :)
I jeszcze Mechwarrior 5!
@Elevrilnar Nie wsiadłem do pociągu z hype’em na The Outer Worlds, bo póki co zapowiada się to, przynajmniej moim zdaniem, tak sobie. Poczekam na więcej szczegółów, wtedy może wsiądą do tego pociągu, ale na razie trzymam dystans, żeby się nie sparzyć. Wasteland 3 i produkcje Larian też mnie nie ciągną, bo dawno już przeszło mi granie w izometryczniaki – może i fabułę mają dobrą, ale z wiekiem granie w gry w rzucie izometrycznym przestało mnie bawić, a zaczęło męczyć :(. Więc wybieram tylko te, które mnie naprawdę zainteresują, jak np. Tyranny.
To ma być muttiplayer? LOL
Średnio mnie ta gra interesowała, ale byłem pewien, że tak długo ja robią bo szykują jakaś grę w stylu rdr2 czy wiedźmina 3 , a tutaj okazuje się że to kolejna gierka w stylu ubi (far Cry, wildlands, division do wyboru do koloru tylko setting inny)
Cały !HYPE! który miałem na tą grę zdechł w jednym momencie. Takie potraktowanie klasyka sprzed lat jest niedopuszczalne.
Brawo ,,miszczowie marketingu'', widzę że odbudowywanie nadszarpniętej reputacji już się znudziło.
Czyli porostu chcą wcisnąć sklepik do kolejnej gry singleplayerowej, to będzie taki co-op jak i w farcry 5 zapewne, czyli dodany na ostatnią chwile i otoczenie nie będzie reagować na co-partnera bo seemingless. Ja podziękuje.
Niestety kolejny ubi@#%& się szykuje.
Ale z drugiej strony tak wszyscy narzekają że online only a co było z Division i For Honor - okazały się jednymi z najbardziej dochodowych gier w historii ubi@#%&. Więc ludzie i tak nadal będą kupować żałośnie nazywaną "grę usługę". Wystarczy spojrzeć już teraz na przewidywane dochody z Division 2. Przecież to też taki syf online only gdzie nawet kampania single bezwzględnie wymaga stałego połączenia z internetem. Jak wyłączą serwery to dopiero będzie płacz tych co kupią to za pełną cenę 315 PLN a to i tak jak na razie średnia cena jak na chciwy ubi@#%&. A tak na marginesie to 2019 ma być ostatnim rokiem wsparcia Division... A potem ? Co patch offline czy gra do śmieci ?
gameplay.pl
Uuuułłłaaaa... właśnie cały mój hype na tę grę wyparował. Niezbyt fajny prezent na Święta ze strony Ubisoftu. Gry nastawione na multi i coop mnie nie interesują. No nic, legendarny BGAE zostanie po wsze czasy unikatową produkcją nie do pobicia. Może dobrze się stało?
Ech..jedynie fabuła może mnie zachęcić. To będzie dobra gra..ale dobra gra ubi, to taka gra meh. Niby bardzo dobry świat, ale misje, i cała reszta taka średnia. To tego jeszcze stawianie na coop. Solo będzie możliwe, ale jeśli gra jest robiona pod coop, to singlowe doznania mogą być takie sobie. Do tego te stałe połączenie z internetem.. Wkurzało mnie to w Diablo 3 . Szkoda że zdecydowali się na takie coś.Gra mogła być naprawdę świetna,a może być Tylko dobra:/
Koniec gry dla mnie, koniec oczekiwań. Ubisosft, szykujcie się na klęskę. Jedyny gatunek gier, któremu wybaczam bycie non stop online i nie są to stricte gry multi to hack & slash!!
A wszystko wina piractwa. Nie kupujesz a później wydaje się antypirackie gry nastawione na granie po sieci.
No ale kiedyś piratów się wieszało a teraz sam widzisz.
Widzę widzę. Teraz się stosuje zabezpieczenia a ze względu na to że zawodzą coraz bardziej się usieciawia gry. Tracą na tym oczywiście uczciwi gracze bo dostają coraz mniej dobrych gier.
I dlatego biedny Wiedźmin 3 bez zabezpieczeń się nie sprzedał, bo kupiła go tylko 1/4, pozostali piracili, a CDP omal dzięki tej decyzji nie zbankrutowało...
Bzdura. Robi się tak ponieważ nieświadomi gracze połknęli haczyk. Istnieją gracze, określani przez samych devów jako tgz. wieroryby, co potrafią wydać kilka tysięcy dolarów na skórki etc. Kilku takich będzie cenniejszym klientem od 1000 potencjalnych, wymagających graczy singleplayer. Kolejną przyczyną jest bierność rodziców, ustawodawcy, którzy nie patrzą za bardzo co kupują małolaty, od czego są uzależniani a zapewniam, że oni są lwią częścią odbiorców. Mnóstwo youtuberów jest zaprzęganych do tego ohydnego procederu, ba nawet szanowane portale i gazety nie bardzo mu się sprzeciwiają, czasami o zgrozo usprawiedliwiają go i pomagają mu istnieć. Gdzieś po środku przyczyną są coraz większe koszta stworzenia gier - a ceny ich nie poszły w górę, więc wydawcy sobie odbijają na czym innym. Na samym końcu listy jest piractwo, które nie jest tak szkodliwe jak chcą mówić wydawcy - były badania, były namacalne dowody w postaci nie wiele bądź wcale zwiększonej sprzedaży po wprowadzeniu uciążliwych, trudnych do złamania zabezpieczeń. Piractwo czasami działało nawet jak reklama.
Niebieskiej. Wiedzmin był przełomową grą dla szerokiego grona graczy dostępna na wszystkie platformy więc w skali ogólnej wyszła naprawdę niezła ilość sprzedanych kopii. Tylko co z tego jak pewnie na PC tylko 10-20% z tego oryginały a reszta piraty. Mogło być dużo lepiej gdyby nie piractwo. Oczywiście konsole ratują sytuację bo tam nie ma piractwa i większą popularność przypada na kraje mniej piracace więc dlatego wyszło tak dobrze.
Tylko co z tego jak pewnie na PC tylko 10-20% z tego oryginały a reszta piraty.
Jakieś oficjalne dane czy tradycyjnie na zasadzie "bo ja tak uważam to tak pewnie jest"?
Mogło być dużo lepiej gdyby nie piractwo.
Lepiej - możliwe. Czy dużo? Niemierzalne, bo nie można z góry zakładać, że każdy kto spiracił to by kupił gdyby spiracić nie mógł.
Czasami jak czytam komentarze na GOLu to muszę potem sprawdzac, czy aby na pewno jest 2018, bo teksty są rodem z 2005.
Tylko co z tego jak pewnie na PC tylko 10-20% z tego oryginały a reszta piraty.
I tym tekstem pokazałeś, jakim jesteś człowiekiem. Dalej w tę stronę iść nie będę, dziękuję za dalszą dyskusję.
Demilisz. Dlaczego zatem przyczepiłeś się do tego właśmie komentarza, a nie np. komentarza "shooter190", który wszystko co napisał też wyssał z palca?
Niebieskiej jak nie masz argumentów to pomysl tam.
Nie ma piratów to co robisz? Slinisz się dalej tak do końca życia na świetne opinie o wiedźmin 3 czy jednak w końcu idziesz do roboty i kupujesz grę i grasz?
Jest piractwo to spiraciles jak cała armia pececiarzy i cwaniaczysz.
Tak gdyby nie piractwo to najlepsze (najpopularniejsze) gry miały by dużo lepsze wyniki a to dlatego że masa musi być trendy i graczowi nie wypada oglądać na youtube gier tylko wypada grać. Teraz to wszystko piraci.
@Kapiszon5000
Futureman pierniczy typowe bzdury konsolowego betonu żyjącego w przekonaniu, ze na PC nigdy nic się nie zmienia i co było prawdziwe ponad 10 lat temu będzie prawdziwe nadal. To, co on wypisuje to czytałem jeszcze w czasach, gdy PS3 było dopiero zapowiedziane. Wymyślił sobie z czapy teorię, żeby się czepnąć nielubianej przez siebie platformy i tyle. Nawiasem mówiac to ciekawe jak mu do niej pasuje Destiny, ktore przecież było konsolowym exem.
A shooter190 akurat ma sporo racji, może poza tą spiskową częścią o wciągnietych we wszystko youtuberach i prasie (chociaż jak sobie przypomnę sklep jako plus w recenzji Fallouta 76...).
@futureman16
Nie ma piratów to co robisz? Slinisz się dalej tak do końca życia na świetne opinie o wiedźmin 3
Czekam na jedną z wyprzedaży i kupuję taniej, nierzadko już w wersji kompletnej.
Przy obecnym rynku, z promocjami 24/7 + sezonowymi wyprzedażami piracą już tylko ci, co robią to chyba dla zasady. To nigdy nie byli i nie będą klienci. No ale rozumiem, że nie pasuje do teorii, więc się nie liczy.
Ubi przesadza z produkcją gier coop. I to jeszcze gdyby było tak, że robiłby takie na konsole żeby zagrać na podzielonym ekranie ale nie. Wszystko przez sieć, byle dostosować pod to wszelkie możliwe zmonetyzowane dziadostwo - skrzynki, punkty, odblokowywany sprzęt etc.
I taką smutną wiadomością kończy się ten tydzień. W sumie lepiej niż bym jutro to przeczytał... A tak czekałem na tę grę. Normalnie mam łzy w oczach :(
I dobrze - mieliście 20 lat na kupienie tego cholernego Chello !
Założę się że z crackiem nie będzie wymagała
Poproszę o wystąpienie tego, kto nadal uważa, że gry Ubisoftu idą w dobrym kierunku, a firma się rozwija wymyślając nowe marki. Halo ? Dlaczego na sali nikogo nie ma ? Oh wait
Żadne Halo, bo nad tym na szczęście czuwa Microsoft.
Kierunek rozwoju Ubi nie jest idealny, ale moim zdaniem i tak wypada on lepiej, niż u wielu konkurentów. Poza kilkoma niechlubnymi eksperymentami w przeszłości, mikro transakcje w ich grach nie są inwazyjne i nie szkodzą rozgrywce, a poza tym to jadana z ostatnich korpo, która ciągle inwestuje w wysokobudżetowe gry dla jednego gracza.
Nawet mnie rozbawiła ta wiadomość. Tyle rozgłosu o tym było, ale coś czułem że w końcu pojawi się coś sympatycznego. I to w okresie prezentów pod choinkę, Ubi wie zadowolić fanów.
Co za dzbany. Ten rok dobitnie pokazał że nadal rządzą porządne single, a multi jest okej jako dodatek do nich, a oni do jednej z najbardziej intrygujących gier które powstaje wesoło odwracają proporcje, tym samym fanom pokazując dwa wielkie poślady. I to tak przedświątecznie jeszcze. A pan Ancel tak rzewnie płakał na scenie gdy zapowiadał grę, taki był emołszonal. Może już wiedział co szykuje Ubisoft? :p
O kurde... ale nick zdradziecki...
Coop? Stałe połączenie z internetem? Nie uznaję tego tak samo jak Steama, a nawet bardziej, więc ta gra dla mnie nie istnieje.
Się możecie burzyć ale za niedługo my też żeby żyć będziemy potrzebowali połączenia z internetem.
nie przeszkadza mi to osobiście, ale "Twórcy tłumaczą to między innymi możliwością otrzymywania dynamicznych aktualizacji." jestem ciekaw o jakie aktualizacje chodzi, jak mają to być rzeczy pokroju np. globalna misja specjalna która trwa przez np 2h to spoko
Nie, to nie jest spoko. Spoko to może być w grach pokroju Guild Wars 2 albo Eve Online. Nie w kontynuacji klasycznej platformówki 3D.
Akurat ta gra mnie słabo interesuje ale można śmiało już pogrzebać wszystkie gry Ubisoftu, wiele osób przytacza For Honor albo The Division ale te gry to taki podskakujący trup jak za free dadzą albo z 90% obniżką to chwile ktoś pogra, a zaraz znowu pustki. Trzeba bacznie obserwować w którym kierunku idzie to studio.
W AC:Unity był nawet nacisk na wieloosobową grę i tam to niezbyt fajnie wyglądało. W AC Odyssey też sobie nie wyobrażam coopa czy multika bo fabuła byłaby spłycona do poziomu brodzika. W BGE2 próżno będzie szukać ciekawej fabuły.
Napisz w co aktualnie grasz to się pośmiejemy.
Wie ktoś może jak wyglądają ogólnoświatowe komentarze na ten news? W Polsce tylko płaczki czy gdzie indziej też?
edit: a żeby was pogięło za zabicie tego tytułu, i jeszcze ku....a na nostalgie mnie bierzecie
https://www.youtube.com/watch?v=DBVyCuN1nN0
Ale paskuda... ostrzegaj jak takie "coś" wrzucasz :P
Osobiście nie mam nic przeciwko CO-OP jak będzie można to wyłączyć. A jeżeli chodzi o stałe połączenie z netem to od tego jest pare stron które pomogą się z tym uporać więc też nie widze problemu.
Jak wyłączą serwery to w ogóle nie zagrasz.
Szczere wyrazy współczucia dla fanów, którzy czekali na grę przez lata, zaczynając jeszcze w 2008 po tamtym pierwszym teaserze. To dla nich nawet nie jest plaskacz, to jest jakiś gang bang.
Mam nadzieje ze gra bedzie obslugiwac najwazniejsza graficzna nowosc jaka pojawila sie w tym roku czyli przelomowy Ray Tracing w czasie rzeczywistym!
Mam nadzieję, że chociaż Rayman 4, który będzie robiony po BGE2 nie będzie grą nastawioną na coop.
Bez kitu, wtedy się wysilę i napiszę do nich list polecony, z krótkim "Okłamaliście mnie" i niedługie wyjaśnienie, dlaczego. Ja na pełnoprawną kontynuację Raymana 3 czekam już bite 15 lat.
Serio?
Sequel gry, której najmocniejszymi punktami były historia i bohaterowie przerobiony na coopowo- onlinowe badziewie?
Nara. A tak się jarałem.
Po przygodznie z Need For Speed(ten z Magnusem Walkerem i Kenem Blockiem), zapowiada się na olanie BGE2, a szczerze szkoda.
Najnowsze dziecko Ubi będzie wieloosobową grą sieciową, skupiającą się głównie na kooperacji.
Co czytam to zdanie, mam wrażenie, że coś mi przebija serce :-(
Jak tak czytam te wasze komentarze to się we łbie przewraca jedyne co wiecie o grze to że będzie wymagała internetu straszne w tych czasach ,nic nie wiecie o fabule , mechanice czy jak gra ma wyglądać a lejecie na nią z powodu tego że będzie multi ?
ale także nie potraficie czytać bo można będzie grać samemu
Ja tam Was w sumie rozumiem. Też bym był wstrząśnięty, gdyby nagle okazało się, że Baldur’s Gate 3 będzie np. MMORPG. :)
na urządzenia mobilne :)
Super. Tak dla zobrazowania sytuacji: właśnie spędziłem godzinę na próbie uruchomienia AC Odyssey na Xbox One. To nic, że gra oferuje de facto wrażenia singlowe pobierając jedynie jakieś screenshoty i losowe questy z sieci. To nic, że płyta z grą w napędzie. Coś nie bangla z Xbox Live albo Ubi i lipa, mam pograne.
Do wszystkich mówiących, że teraz net jest dobry i w ogóle: to nie jest problem mojego łącza bo na komputerze net jest, na PS4 jest, na telewizorze Netflix i Youtube działają. Zagrać przez godzinę się nie da. W singla!
Żeby było ciekawiej, z supportem połączyć się nie da bo są święta... kogo to obchodzi że właśnie w święta mam czas pograć więcej?
WolfDale, chyba nie załapałeś. Chris ewidentnie nawiązał do wypowiedzi, która padła na ostatnim konwencie Blizzarda "Nie macie telefonów komórkowych"?