W skrócie:
- dorosły Jack Marston występuje tylko w epilogu RDR1,
- w RDR2 są nowo nagrane kwestie (ten sam voice actor) dorosłego Jacka,
- występuje ultra-rzadki glitch który sprawia że John mówi głosem Jacka,
Innymi słowy albo planowano wypuścić remaster RDR1, albo DLC które dzieje się po wydarzeniach znanych z RDR1. Coś musiało być na rzeczy, skoro zatrudniono voice actora i zaprogramowano dialogi postaci która po prostu nie występuje w RDR2.
Jest też możliwe że to po prostu wycięty content, ale dziwnym byłby przeskok w grze o tyle lat z kompletnym pominięciem fabuły jedynki.
Boże ale bym zagrał w remastera jedynki, please make it happen
I wpadłeś po 7 miesiącach do tego wątku żeby mi to przekazać?
Wpadł napisać, że go nie interesuje w wątku, który go nie interesuje. Tzw. trashpost znudzonych życiem.