Sprzedaż Battlefield 5 rozczarowuje. Przyczyną złość konsumentów i spóźniona zawartość
Yhy, oczywiście, źli i niedobrzy gracze to spowodowali. Może jeszcze mamy za to przepraszać? Przyczyną są głupie decyzje wydawcy, złość konsumentów to skutek.
btw. przypominam, jak to niektórzy przy pamiętnej reakcji mówili, że jest on świetna.
Zdaniem jednego z analityków – Johna Millera z firmy SeekingAlpha – Battlefield V sprzedaje się gorzej niż oczekiwał wydawca. Ekspert dopatruje się przyczyn w spóźnionym trybie battle royale oraz gniewie klientów.
Geniusz... ekspert jakich mało... zabłysnął...
A teraz na serio: To nie jest nic skomplikowanego do przeanalizowania i wydania takiego werdyktu, kiedy po samej wersji BETA każdy gracz miał mieszane uczucia co do tej gry.
Dodając wydanie 25% gry, w cenie 200+zł.
Wmawianie wszystkim że elementy które w grze powinny być będą darmowymi dodatkami - to chyba jedna z najdroższych gier Early Access jakie ostatnio widziałem.
Bardzo mnie to cieszy, tak to się kończy gdy ktoś odwraca się od fanów tylko po to żeby dogodzić bardzo małej i wiecznie niezadowolonej grupce osób, które w gry nawet nie grają.
Hehe, a pamiętam ten nagłówek GOLa "świetna reakcja EA" na narzekania fanów, że feministyczna II Wojna Światowa zostaje nam w gardło wciskana. Jakiś lewy redaktor się podniecił i teraz widać skutki "świetnej reakcji".
Ah, ciekawi mnie czy tamtejszy autor newsa się teraz tak cieszy jak to EA dowaliło tym szowinistycznym graczom. Hehehe, ale mam teraz uciechę, że ten polityczny syf zaliczył fail. Lepszego prezentu pod choinkę oprócz upadku EA nie mogłem mieć.
Zdaniem jednego z analityków – Johna Millera z firmy SeekingAlpha – Battlefield V sprzedaje się gorzej niż oczekiwał wydawca. Ekspert dopatruje się przyczyn w spóźnionym trybie battle royale oraz gniewie klientów.
Geniusz... ekspert jakich mało... zabłysnął...
A teraz na serio: To nie jest nic skomplikowanego do przeanalizowania i wydania takiego werdyktu, kiedy po samej wersji BETA każdy gracz miał mieszane uczucia co do tej gry.
Dodając wydanie 25% gry, w cenie 200+zł.
Wmawianie wszystkim że elementy które w grze powinny być będą darmowymi dodatkami - to chyba jedna z najdroższych gier Early Access jakie ostatnio widziałem.
No, ale to w końcu EA. Jak zwykle oni wiedzą najlepiej.
Yhy, oczywiście, źli i niedobrzy gracze to spowodowali. Może jeszcze mamy za to przepraszać? Przyczyną są głupie decyzje wydawcy, złość konsumentów to skutek.
btw. przypominam, jak to niektórzy przy pamiętnej reakcji mówili, że jest on świetna.
Bo gra jest świetna i płacz hejterów tego nie zmieniu. Niestety dziś panuje, szczególnie wśród młodych, efekt owieczki - jeden coś powie, miliony za nim powtarza, choć 90% z nich nawet nie wie o czym mówi.
Zakładam ze Bethesda zrobi podobnie, obwieszczając słabą sprzedaż i popularność Fallout 76, że to wszystko wina graczy.
Co jeżeli to nie wszyscy dookoła są hejterami, tylko ty jesteś fanboyem? Poza tym Zdzichowi chodziło o nagłówek na GOLu mówiący że "nie podoba się to nie kupujcie" to świetna reakcja.
@TobiAlex
To właśnie ci "młodzi" kupują to co jest "mainstreamowe".
@Executioner19
Tak, ale to nadal wiąże się z tym, co napisałem - owieczki. Aczkolwiek sorry - większość tych młodych hejtuje niż kupuje (prawda jest taka, że młodzi dziś maja w d... granie na kompach czy konsolach).
@Tobi
Jak ci się podoba to ok. Ale nazywanie ludzi, którym gra się nie podoba i mają na to merytoryczne argumenty hejterami? Zakręć się gdzieś przy dziale marketingu EA. Posadę masz jak w banku...
@1
Po pierwsze, bo becie dużo się zmieniło, gracze w większości zostali wysłuchani. Po drugie jak słyszę 25% w cenie 200zł to mnie to rozwala, gdzie gra wręcz od samej premiery była do wyrwania za 140 zł (PC) a o różnego rodzaju czarnych piątkach już nie wspomnę. Ostatnio wersja konsolowa z dobrymi słuchawkami za 179 zł. I szczerze, wole to, jak to nazwałeś early access, niż inne gry bez zawartości za 180 zł (też ea) a już o niektórych hitach AAA nie wspomnę.
@TobiAlex nie mam w zamiarze Cię obrażać, chce tylko dostosować się do twojej wypowiedzi.
Po pierwsze, bo becie dużo się zmieniło, gracze w większości zostali wysłuchani.
Nie mieli za dużo wyboru, bo od czasu bety ich Feedback pewnie był stale pełny od informacji o błędach, bugach itp. które należałoby naprawić i zmienić - na ich forum tez jest o czym czytać stale.
Po drugie jak słyszę 25% w cenie 200zł to mnie to rozwala, gdzie gra wręcz od samej premiery była do wyrwania za 140 zł (PC)
Nie wiem skąd takie ceny masz, bo z tego co pamiętam 199zł to najniższa cena na PC jaka była, początkowo była wyższa 220zł ale po prezentacji beta cena spadała - i spada do tej pory.
Promocje występowały ale po premierze, lub gra była rozdawana / dodawana w gratisie do sprzętu.
...szczerze, wole to, jak to nazwałeś early access, niż inne gry bez zawartości za 180 zł (też ea) a już o niektórych hitach AAA nie wspomnę.
Skoro kupujesz gry bez zastanowienia (bez zawartości), lub gry early access za duże sumy to potem nie dziwmy się że rynek gier wygląda tak jak wygląda - skoro to dofinansowujesz.
Twoje pieniądze więc robisz z nimi co chcesz, ale nie udawaj potem że wszystko jest dobrze.
Nie, po prostu nie uważam, że Battlefield V jest wycięty z zawartości. A, gry kupuję takie, które chcę kupić. I tyle. A ceny gier? Zapraszam na Lowcy Gier i poszperania, to zobaczysz. Na koniec, zawsze powtarzam - gdybym chciał słuchać graczy, to nie kupiłbym 49% gier (i bardzo bym tego żałował), gdybym chciał słuchać recenzji, to nie kupiłbym drugie 49% (i też bardzo bym tego żałował). Te 2% to gry znalezione w czipsach :)
Z całym szacunkiem, ale mówienie, że można było wyrwać BF V w dniu premiery za 140 zł to kłamstwo. Śledzę cenę BF V na lowcygier.pl codziennie począwszy od 2 tygodni przed premierą i 140 zł pojawiło się w zeszłym tygodniu dopiero. Sam kupiłem w dniu premiery za 185 zł (najniższa cena na lowcach gier), ale na pewno nie było tam szansy kupić jej za 140 zł.
W okolicach premiery można było kupić w pudełku za 139zł: https://lowcygier.pl/promocje-pudelkowe/battlefield-v-na-pc-za-139-zlotych-na-konsole-za-189-zl-w-euro/
Pomimo grania w obie gry, i w obu dobrze się bawię, w 100% zgadzam się z Tobą (choć nie będę ukrywał, że na wersję PC Black Opsa psioczyłem i będę psioczył)
Mi się wydaje, że problemem było to iż gra miała 4 premiery :D dla mnie był to dodatkowy powód żeby gry nie kupić.
To było dziwne. Było chyba 10 dni do premiery, a ludzie już grali w normalną wersje.
Gdy gra już wyszła, to miało się wrażenie grania w lekkiego suchara.
Grasz w dniu premiery, a po mapie biegali już niemal weterani mający już pewnie koło 100 godzin gry.
Takie premiery w grach multi powinny być mocno krytykowane w recenzjach.
Miałem kupić wyłącznie do multi, nawet miałem chrapkę na preorder ale jak zobaczyłem że mimo iż wydam ponad 200 zł zagram ostatni i będę w plecy bodajże 2 tygodnie to odpuściłem.
Kolejny powód to kupiłem BF1, po zakupie grałem spokojnie 3 tyg po czym gra nie wchodziła na multi. Porady były tak idiotyczne typu zadzwoń do operatora żeby mi jakieś porty odblokował lol. Każda gra mi w multi działała więc nie będę się wydurniał i dzwonił mówiąc że jedne gierka mi nie działa help. Wróciłem po 2 tygodniach do gry i WOW działa. Samo się naprawiło.
Stwierdziłem, że jak wydam 200 zł i będę miał takie problemy, że nie pogram to odpuściłem. Kupię jak będzie max za 15 zł.
Ciekawe czy na swoich wewnętrznych imprezach ĘĄ dalej będzie się brandzlować swoim lewactwem. "Titanic" tonie ale co tam... Poprawność poltyczna ponad wszystko.
To bardziej kwestie biznesowe, ktoś oderwany od rzeczywistości pomyślał, że należy się otworzyć bardziej na skrajnie lewą stronę bo będzie wincyj $$$ jednak nie zdawał sobie, że są to ludzie nieliczni i nie grają w gry.
125zł w tej chwili stoi. Deluxe 149, według gg deals.
Generalnie kupię pewno za jakieś 2 miechy, bo preferuję BF nad CoD, a tak strzelanka zawsze mi się przydaje na dysku, nawet jak sam gram 2h na dwa tygodnie.
RT się człowiek pobawi, ale jeszcze niech spadnie, bo spadnie. Bo nie mam w zwyczaju kupować BFów za więcej niż stówę, ale na BF1 dłużej czekałem :P Śmieszki są jak myślą że głupimi tekstami przed premierowymi i robieniem jakichś zamieszań przy premierze, nadal mogą ciągnać kasę bezkarnie.
W sensie, że są niby tylko 2 strzelanki na rynku - BF i CoD? Jak nie jesteś noobem bez skilla to sobie odpal Quake Champions, to jest prawdziwa strzelanka, z tym, że właśnie tam wygrywa lepszy, a nie ten kto dłużej bronie farmił i komu lepiej mu się spray&pray wylosowało.
Ale ja jestem noobem bez skilla ;P Czasy gdzie grałem w CS nisko ligowo minęły. Jakiego ja mam mieć skilla grając w FPSa może 4-5h miesięcznie? :P No chyba że Far Cry, czy Wolfenstein na najtrudniejszych single można doliczyć do tego xD no ale nie można, to single są u mnie..
Dla mnie gra FPS multiplayer ma być jak najbardziej zróżnicowana, bo generalnie gram w single. A FPS multiplayer ma mieć jeden tryb rozrywki i w nim pojazdy lądowe, wodne, naziemne oraz piechotę. Oraz maksymalnie masz się czuć jako pierdek co dostanie od snajpera nie wiadomo skąd, bo mapa ma być wielka, jak biegnie szarżując głupio na bazę wroga (czasy II WŚ to też maksymalnie co lubię, dlatego BF III i BF IV mi nie wszedły zupełnie, nowoczesnych i futurystyczne gry aż tak bardzo mnie nie kręcą).. tylko BF takie coś mi da aktualnie z dość nowych gier. A BFV mimo wszystkich wad, za te 2-3 miesiące będzie raczej już grywalny, ofc jak się nic nie zmieni to i nie kupię, ale nie sądzę by zostawili tę grę w tym stanie.
Ta gra jest mi potrzebna do odmóżdżenia się po ciężkim dniu np w robocie, do pogrania po kilku browcach jak wracam z imprezy, a się okazało że jeszcze przed północą bo coś..
Spokojnie, w ślepo ich gry nie kupię, BF1 póki co daje radę na te moje wymagania. Ale mam RTXa, jak cena będzie niska i naprawią to co mają naprawić i dodadzą nowy content to nei zaprzeczam że kupię.
Ja nigdy tego nie kupię.
Wiecie co najbardziej mnie dziwi? Najwięcej do powiedzenia mają ci co nie kupili gry.
Graj jest dobra, na pewno inna niż beta, więc argumenty o słabej becie możecie wsadzić sobie do szafy. Strzela sie normalnie, trzeba się nauczyć grać w ten tytuł na nowo bo jak ktoś myśli że to taka sama gra jak bf3, 4, 1 to sie grubo zawiedzie. Jeżeli nie poruszasz się pod osłoną i wyskakujesz na "rambo" to nie tędy droga. Teraz jest współpraca drużynowa najważniejsza, snajper spotuje, medyk podnosi, itd..
Można odczuć wrażenie że za niedługo się znudzi, jeżeli nie wydadzą jakiegoś dodatku przed marcem 2019.
Co do samej gry, to odrazu nasuwa mi się na myśl postać medyków którymi mało ludzi gra bo to najsłabsza klasa na tą chwilę. Słaba broń, poza thomsonem, którego odblokujesz na 20 levelu klasy.
Ogólnie gra się bardzo fajnie. Ale haters gonna hate :)
Pozdrawiam.
wiecie co najbardziej mnie dziwi? Najwięcej do powiedzenia mają ci co nie kupili gry.
A mnie że ci co kupili siedzą cichutko i potulnie jakby nigdy nic - bo co mieliby powiedzieć?
To że nie kupiliśmy to nie znaczy że nie graliśmy lub nie mamy do niej dostępu (znajomi).
Była beta. Jest trial 10cio godzinny dla osób co mają abonament. Można u kogoś zagrać. To, że ktoś nie kupił nie oznacza, że nie zagrał i nie może ocenić gry...
Biedny ten Battlefield. Taki jest super, że każdemu się musi podobać. Jak komuś się nie podoba to ojojoj na pewno jest hejterem i nie grał, a przecież to najlepsza część i DICE przychyliło nam kawałek nieba.
A tak szczerze to za 15 zł można obczaić triala 10 godzin i wyrobić sobie opinię. Więc zapieranie się rękami i nogami, że każda negatywna opinia to hejt niewiele daje.
Nigdzie nie napisałem że każdy musi kupić, nadal jednak nikt z Was sceptycznie nastawionych nie podał konkretnego argumentu tylko jakieś mydliny podsuwacie.
Na Gry-Online pod ocenami BF:V masz moją całą "mydlaną" litanię na temat tej gry i opinie innych graczy więc nie opowiadaj głupstw.
Wydaje mi się, że kluczowe znaczenie może mieć także fakt, że BFV jest dostępny w Origin Access Premiere i można sobie pograć za 60 zł. Co prawda za tyle co miesiąc, ale jednak, dla wielu graczy jest to lepsza opcja niż kupno normalnej wersji. Sporo osób nie przywiązuje się do tytułów na długo i to się bardziej opłaca.
Uruchomili akcję, jak napiszesz cośtam na tweeterze to dostaniesz acces na 7 dni za free. Czyli do ogrania 10h. W grupie, której gramy (około 10 osób) nikt (łącznie ze mną) nie miał zamiaru kupić tej gry. Po 10h "dema" kupiliśmy wszyscy.
W grupie, której gramy (około 10 osób) nikt (łącznie ze mną) nie miał zamiaru kupić tej gry. Po 10h "dema" kupiliśmy wszyscy.
brzmi jak powtórka z „bojkotu" CoD WM2 :D
nic nie bojkotujemy, po ograniu bety nie przypadł nam tytuł do gustu i tyle. Po ograniu pełnej wersji sytuacja się zmieniła i gramy, proste.
klimek772 - i to sie nazywa dobra akcja promocyjna. na was zadzialalo i to sie liczy
sam mialem kilka gier ktorych na bank nie chcialem kupic a pozniej sie przekonalem ze jednak moze warto dac szanse
gry sie zmieniaja, wychodza updaty, jest lepiej ni zbylo wczesniej to nic dzienwgo ze ludzie chca grac
tak samo bylo z no man sky...na pocztakumega kupa a teraz calkiem porzadny kawal gry
Bardzo mnie to cieszy, tak to się kończy gdy ktoś odwraca się od fanów tylko po to żeby dogodzić bardzo małej i wiecznie niezadowolonej grupce osób, które w gry nawet nie grają.
Lord. do tej wiadomości dochodził dziś chyba z 5 razy.
Niezły wynik jak na incela.
No ale ważne, ze córeczka pana z EA zadowolona i nie trzeba bylo jej tłumaczyć różnicy między realnym konfliktem sprzed ponad 70 lat a zabawą w wojnę na podwórku.
Pierwsza, spora cześć ludzi dowiedziała się, że nie jest należycie wyedukowana...
Druga (też spora) część ludzi usłyszała wprost - jak wam się nie podoba, to nie kupujcie...
A pewnie jest i trzecia grupa, która na warunki obu dwóch pierwszych grup się załapała jednocześnie...
...
Seems legit ;)
A szkoda że zabito tę grę takim badziewnym marketingiem, bo to najlepszy Battlefield od czasów BF3, po 4 która była bardziej 3.5, Hardline który był spin-offem i przy okazji reskinem, oraz po rozwodnionym BF1 w którym większośc broni to były wariacje innych broni, i braku customizacji, w końcu BF5 sprawia mi tą frajde co BF3 i 4, i szkoda mi tej gry bo multi jest solidne, kampania to lepiej zapomnieć i chyba faktycznie Bad Company to był wypadek przy pracy, ale multi jest jak najbardziej dobre. Jak ktoś przymierza się do zakupu to polecam kupić, bo są już obniżki ok. 40-50%
BTW. Każdy kto choć troche pozytywnie wypowie się o grze mimo wytknięcia wad i krytykowania polityki EA zostaje zalany minusami. Co z tym forum jest nie wporządku? Czy siedzi tutaj banda ameb wyczekująca tylko aż ktoś coś powie pozytywnie w kilku aspektach i odrazu leci masowe minusowanie? Nie którzy chyba zatrzymali się na rozwojem umysłowym na 3 klasie podstawówki, i nie mówie już konkretnie o BF5, bo tak z każdą grą jest gdzie przyjęła się ''średnio'' i znajdzie się ktoś kto ma kilka plusów do napisania, od razu jest zalewany hejtem.
Jak w lesie...
Co z tym forum jest nie w porządku?
A może to z tobą jest coś nie w porządku, bo oczekujesz, że jak tobie gra przypadła do gustu, to inni muszą mieć takie samo zdanie jak ty i pisać tylko same pozytywy na temat BFV. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to jest hejterem lub amebą umysłową w 3 klasie podstawówki.
BTW. Gdzie ty widzisz to zalewanie minusami???
Sam bym pewnie jeszcze przez parę miesięcy nie kupił, ale dostałem w prezencie i mam możliwość weryfikacji. Może i nie jest tak źle, jak chcieliby najwięksi hejterzy, którzy przekreślili grę jak zobaczyli kobietę w trailerze, ale sprawy nie wyglądają zbyt dobrze. Jest tu niestety krok w tył względem BF1, a na pewno brak wyraźnego kroku naprzód. O ile nie zaczną sypać zaraz zawartością z rękawa, to czarno to widzę.
Imo battlefield 1 zrobił z 5 kroków wstecz względem 3 i 4, a BF5 zrobił takie solidne 2-3 kroki w dobrą strone, BF1 był strasznie spłycony.
Nie będę się tu mądrzył, to takie moje po prostu pierwsze wrażenia. Tym bardziej, że właśnie wciąż mam problem by to do końca zdefiniować. Po prostu właśnie takie ogólne odczucia mam gorsze. Ale zobaczymy, będę grał dalej.
Tak się kończy taśmowe wydawanie gier, a nawet niekompletnych produktów.
Shadow Of Tomb Raider - Gra może i dobra, ale niczym nie wyróżniająca się na tle poprzednich części, zdecydowanie gorsza od swojego konkurenta " Uncharted ".
Fallout 76 - O tym to już nawet nie trzeba się rozpisywać. Słaba jakość produktu, nieudane połączenie gatunków, nudna rozgrywka.
Battlefield V - To samo co ludzie kochali w Battlefieldzie 1, znienawidzili w 5. Kontrowersje przed premierą zrobiły swoje, widać EA niczego się nie nauczyło przy okazji Battlefronta 2 ( Mam na myśli przedstawianie ryzykownych pomysłów niedługo przed premierą, gdzie nie ma czasu na wysłuchanie graczy i większe zmiany ).
Ludzie powoli robią się bardziej wymagający, nie chcą kupować rok w rok tej samej gry w nowych szatach. O dziwo Ubisoftowi póki co to wychodzi, ale jeśli nie zacznie wprowadzać zmian w swoich flagowych seriach, to i on dostanie po dupie ( Chociaż i tak dostał, przy okazji The Crew 2, gry która nie miała do zaoferowania niczego co by przyciągnęło do siebie potencjalnych nabywców Forzy Horizon 4 ).
Przychód spadł z 5,55 do 5,20 mld dolarów. No rzeczywiście mają ogromne zmartwienie :D
Tylko, że przychód a dochód to dwie różne rzeczy.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-dochod-a-przychod-jaka-jest-miedzy-nimi-roznica
Hehe, a pamiętam ten nagłówek GOLa "świetna reakcja EA" na narzekania fanów, że feministyczna II Wojna Światowa zostaje nam w gardło wciskana. Jakiś lewy redaktor się podniecił i teraz widać skutki "świetnej reakcji".
Ah, ciekawi mnie czy tamtejszy autor newsa się teraz tak cieszy jak to EA dowaliło tym szowinistycznym graczom. Hehehe, ale mam teraz uciechę, że ten polityczny syf zaliczył fail. Lepszego prezentu pod choinkę oprócz upadku EA nie mogłem mieć.
Cieszy mnie, że powoli konsumenci stają się świadomi i nie dają sobie wciskać kitu.
Ale do zmiany polityki wydawniczej wielkich producentów jeszcze daleka droga. Najlepszy okres w branży gier wideo, to czasy przed wynalazkami typu DLC czy Early Acces.
Jednej rzeczy możemy być pewni. To ostatni raz gdy do promocji bf-a wykorzystano poprawność polityczna, feminizm i inne antywartosci. Gracze mają dosc na siłę wciskanej indoktrynacji (ku niezadowoleniu niektórych redaktorów GOL) i dali upust swojej złości.
EA nie pozwoli aby to się powtórzyło i następnym razem dwa razy się zastanowić nad marketingiem gry.
EA: „potrzymaj mi piwo".
juz wieki temu wielkie korporacje zachodnie z "prezesami z zawodu" u steru nie maja zadnego rozeznania rynku i nie rozumieja odbiorow. po czyms takim wywala jednych "uznanych" analitykow i marketingowcow na innych ;)
Pff, mi tam babki nie przeszkadzają bardziej ludzi wnerwiło robienie z bf futuramy z tymi protezami ala cyberpunk itd. Jak chcą robić sf to bf 2142 II czeka , nawet tęsknie za systemem tytanów.
Generalnie marketing bf 5 był absolutnie tragiczny chyba pod każdym względem. Trailer był do niczego, gra była promowana jako substytut fortnite a nie gra o drugiej wojnie. O komunikacji pijaru z graczami przez litość nie wspomnę. EA musi poważnie sie zastanowić dla kogo chce tworzyć nowe części Battlefielda.
Co tu dużo mówić Singiel na 3,5 godziny kompletnie nie opłacacalny zakup.
Ktoś w ogóle kupuje battlefielda dla kampanii?
No ale o co chodzi? Mówili że jak się nie podoba to nie kupuj więc.. *zdziwiony Pikachu*
Ciekawe czy DICE czuje zimny oddech EA które lubi ubijać studia developerskie.
No i to jest wiadomość w sam raz pod choinkę :)
Gra usługa nie może mieć spóźnionej zawartości, ale tego nie każdy wie, albie się do tego nie przyznaje.
O kampaniach DICE słyszałem tyle dobrego, że ta w Bad Company została nazwana "wypadkiem przy pracy". I jeżeli nie jest tak samo z tą w piątce, a słyszałem, że nie, to raczej narzekania powstają spod palców przeciwników EA oraz fanów CoD'a.
A tryb BR jeszcze może naprawić sytuację. A wraz z nim przyjdzie poprawiona wersja gry, bo przecież jest ona ciągle karmiona nowymi aktualizacjami.
A po za tym czy to nie pierwszy BF, który na premierę był masakrowany za swój stan, ale dzięki wsparciu producenta został uznany przez niektórych za najlepszego?
Cóż, koło jeszcze nie wykonało pełnego okręgu, więc pozostaje nam jedynie czekać cierpliwie.
Dobra wiadomość, może będzie szybciej w origin access
Subskrypcja ea acces odbija się czkawką. Dalej gry nie kupiłem a gram od wczesnego dostępu.
Wincyj poprawności politycznej i feminazistek! Wincyj! To na pewno pomoże xD
Mniejsza z poprawnością i marketingiem. Czy wszyscy co grają i chwalą mogą mi odpowiedzieć?
Ile map i misji jest na start, a ile było w BF1 czy BF4 na premierę?
Ile dodadzą w ciągu 6 miesięcy, a ile po 6 miesiącach było w poprzednich BF?
Czy patrząc na brak season passa do Battlefronta2 i zawartość (marną) jaką dodano mogę mieć obawy, iż zakupię grę bez premium, ale z bardzo małą w porównaniu z innymi grami z serii zawartością?
Dlaczego mam płacić za "brak premium" w postaci częściowej zawartości gry i dorzucania tego co normalnie dawano na premierę w trakcie?
Lubię single - BF1 miał sześć misji. BFV trzy. Doszła czwarta. Czy będą kolejne, czy może to koniec wsparcia? Jeśli koniec to jest to żałosne i mogą spadać - niektóre samouczki mają więcej misji i map niż ich kampania.
Proszę osoby chwalące i grające o odpowiedź i nie piszcie - to multi gra itp. Jest kampania to chcę w nią zagrać, ale nie w trzy misje... A multi to też - 8 map? Gdy inne części miały po 10?
To jest właśnie powód słabej sprzedaży. Wycięcie tego co normalnie było na premierę. W marcu dopiero wyjdzie normalna wersja premierowa i jak zobaczę, jaki planują rozwój to wtedy pomyślę. Mam dziwne obawy, że jednak rozwoju nie będzie i od marca nie będzie map i misji.
nie zgodzę sie z tobą tylko w kwestii "Mniejsza z poprawnością i marketingiem" bo ma to znaczenie i to cholerne jak sie prowadzi restauracje i wyzywa klientów to nawet jak sie dobrze gotuje to nic sie nie zarobi. to samo z poprawnością.... nie przypominam sobie żeńskich oddziałów frontowych z jakimiś super protezami(najwięcej co kobiety robiły to albo były w partyzantce...służyły jako strzelcy wyborowi lub w rolach nie bojowych jak sanitariuszki kucharki czy radiooperatorki) a to odrzuca ludzi którzy tęsknią za IIWŚ taką klasyczną gdzie za "bossa" robi tygrys,celownik optyczny to snajper a większość używa celowników mechanicznych i dynamika walki nie jest wyciągnięta żywcem z HALO.Takie jest moje zdanie.
ooo *piuf piuf* *paf paf paf* sie nie sprzedaje bf1 był słaby ale to V jest konkret syf :) bardzo dobrze śmieszna sprawa wszystkie marki które wciskają SJW klientom do gardła sie wywracają i to najlepsza wiadomość na święta :)