Zbliża się koniec roku a więc czas na podsumowanie obecnego i wszystko co z nim związane.
Chciałbym aby każdy z was napisał w skrócie co było dla niego najlepsze w 2018 roku.
Kategorie :
- Gra roku
- Film roku
- Muzyka roku
- Wasz najlepszy okres w roku np. Wakacje lub jakaś sytuacja z życia.
A to moje typy :
Gra roku to zdecydowanie.. ha! nie nie nie, to nie RDR 2. Zaskoczeni? Dla mnie grą roku jest Bloodborne a to dlatego, że zagrałem w niego pierwszy raz właśnie w tym roku! Genialna gra, która sprawiła, że zarywałem noce i dnie a także zapoczątkowała moją miłość do serii Dark Souls. Gdybym miał wybierać z pośród gier, które wyszły w 2018 to tu nie ma dla mnie oczywistego wyboru. God Of War średnio mi się podobał, natomiast RDR 2 ( trochę przesadziłem z oceną 9/10 teraz dałbym 8,5 ) jest grą genialną, ale i też bardzo rozwleczoną i nudną a ja nie przepadam za grami z otwartym światem bo wolę krótsze, ale bardziej intensywne przeżycia. Tak więc gdybym miał wybrać grę roku 2018 to zdecydowanie Dark Souls Remastered na PS4! No bo wyszła w 2018 a ja zagrałem w nią po raz pierwszy :)
Film roku to zdecydowanie '' Pierwszy człowiek '' czyli Neil Armstrong i jego osobista misja podróży na księżyc. Film świetnie zrealizowany z magiczną muzyką i wywołujący ogromne emocje. Po wyjściu z kina pół dnia dochodziłem do siebie. Polecam!
Muzyka roku? Nie mam w tym roku ulubionego albumu, ale za to jest jeden utwór. Załączam w linku.
Jeśli chodzi o najlepszy okres w tym roku to na pewno wakacje za granicą i doświadczenie na Playstation VR.Do tego mógłbym dodać kilka fajnych zakupów jak np. TV OLED, ale to tylko rzeczy materialne aczkolwiek dające dużo radości :) I to tyle z tego roku.
Życzyłbym sobie równie dobrego roku co ten obecny a nawet i lepszego! Wam też życzę miłego wypoczynku w te święta i dobrej zabawy w sylwestra!
https://www.youtube.com/watch?v=nxg4C365LbQ
Gra roku : Dooma 3 se odświerzyłem ,edycję rozszerzoną z dodatkami i zajarzyło
Film roku:Co roku se puszczam Pulp Fiction i Żywot Briana.
Muzyka roku: Właśnie odkryłem Rage Against The Machine .Bardziej lewackie od Ernesto Che Guevarry.Miodzio.
Najlepszy okres w roku : 5 miechów na L4 w tym 2 tygodnie w szpitalu - leżycho ,leżycho i jeszcze raz leżycho.
I jeszcze książka bo o tej zapomnianej kategorii nie wspomniałeś : Diuna.
Przepraszam.. zapomniałem o książkach, których nie czytam.
Dodaje kategorię : Książki
U mnie było sporo gier, część świetna, sporo dobrych ale były też zgniłki.
Muszę jednak podzielić kategorię „gry" na starą i nową szkołę (old school i new school) żeby była jakaś sprawiedliwość.
*gry (stara szkoła) co za niespodzianka, też gra FROMu a dokładnie King's Field 4: Ancient City. Muzyka kakofoniczna jak w Silent Hill a buduje klimat że można miecze wieszać. Otwarty świat bez loadingów i warstwa RPG która ma sens (XPki zamiast dusz, staty robiące różnice a nie będące wymaganiami dla sprzętu)
*gry (nowa szkoła) Divinity - Original Sin 2, mimo że należę do skrajnej mniejszości która woli pierwszą część gry (o zgrozo) to jednak nie mogę odmówić grze bycia największą niespodzianką od lat. Gra jest powiewem świeżości na rynku, tego nie da się odmówić jej.
*książka - „The Road" niejakiego Cormaca
*film - „Wizards" (1977) rewelacja
*muzyka - Nine Inch Nails "Bad Witch" dobry album
Jak widać nowości niewiele bo ciężko nadążać gdy się nadrabia starsze tytuły z każdej kategorii.
Gra roku: RimWorld
Film: Avengers: Infinity War
Książka: Chyba wszystkie książki z "Akt Dresdena"
Muzyka: W sumie nic specjalnego nie mam
Wydarzenie: Jakoś miesiąc temu zdane prawko
Chciałbym aby każdy z was napisał w skrócie co było dla niego najlepsze w 2018 roku.
A po co?
Cały rok miałem udany, szczególnie lato i jesień(fajnych ludzi poznałem, kilku nowych znajomych), zagrałem w moją ulubioną serię z Larą, co do filmu to nic mi do głowy nie przychodzi. Ostatnio Venom obejrzałem ale czy to najlepszy film? Ogrywam właśnie dodatki do W3 i dla mnie to gry roku - genialne Serca z Kamienia oraz Krew i Wino. Na pewno muzyki sporo słuchałem bo i bawiłem się sporo. Kawałek roku dla mnie to:
[link]
Gra roku: Z tego roku zagrałem w kilka premier, ale żadna nie okazała się rewelacyjna. Ot, dobre produkcje, ale bez błysku. Jednak w tym roku zagrałem w świetną grę, która mnie pochłonęła od początku do końca: Quern.
Film: Z tegorocznych premier: Kapitan, Tylko dla Odważnych, Upgrade, ale też w tym roku obejrzałem rewelacyjną Niewierną przez co potem obejrzałem co tylko się dało od Adriana Lyne. A i dodam też, że z seriali: Zaraza i Waco.
Książka: Cóż, tutaj nie pamiętam, co w tym roku czytałem. W tej chwili czytam "Pamiętnik żołnierza Korteza" i jest to świetna, historyczna rzecz, ale w pamięci mam bardziej "Małe zbrodnie małżeńskie", ale to czytałem zeszłej zimy, więc nie wiem, czy na pewno w tym roku. Z komiksów, z racji, że kolekcjonuję Conana od Hachette spodobało mi się kilka historyjek.
Muzyka: Z tego roku przede wszystkim VNV Nation - Noire. Do tego soundtrack Ancestors: Legacy - bez wątpienia najlepszy OST tego roku. Zakupiłem też autorski album Jeremy'ego Soule - The Northerner Diares, którego słucham bardzo często. A tak w tym roku towarzyszył mi również przepiękny soundtrack z filmu Jeździec Wielorybów. Więc te wszystkie wymienione produkcje muzyczna były moimi the best 2018.
https://www.youtube.com/watch?v=SF5mf4LV7Jw
Wydarzenie: ja to się cieszę, że zdrowy jestem. Trochę w tym roku po lekarzach jeździłem i na szczęście ze mną nie jest tak źle, choć mogłoby być też lepiej, ale nie narzekam. Jednak jak widziałem tyle tych ciężko chorych ludzi... Szkoda... po prostu szkoda, że nasz kraj to okropna, przygnębiająca umieralnia ;/
Gra roku- Red deada nie będę tu wstawiał, bo dopiero zacząłem całą tą opowieść, zostawiam ją sobie na styczeń 2019. Grą roku prawdopodobnie będzie Company of Heroes, zagrywalem się w niego dużo choć nie wszystko tam było idealne
Film roku- nic mi na myśl nie przychodzi, oglądałem dużo filmów, ale w tym roku o dziwo żaden nie zrobił furory na mnie
Muzyka roku- Scooter, bez dwóch zdań
Książka roku- nie czytam książek:-(
Wydarzenie roku- Igrzyska w Pjongczangu i Mundial w Rosji
Cały rok był bardzo udany, szczególnie pierwsza połowa, ale u mnie tak jest, że parzysta lata są udane
Jeśli chodzi o gierki to w tym roku odkryłem swoje gry życia, a mianowicie Persona 5 i Nier:Automata. Absolutne arcydzieła jeśli chodzi o gameplay, narrację czy stylistykę. Podtrzymuję swoją teorię, że to właśnie Japończycy robią najwięcej dobrego dla tej branży. Jeśli chodzi o moją ulubioną grę, która wyszła w tym roku to z pewnością byłby to nowy God of War (sorry Red Dead).
Jeśli chodzi o filmy to tu będzie ciężko bo chyba nie oglądałem żadnej premiery... Szczerze to nie mogę sobie przypomnieć niczego...
Muzyka? Tutaj na pewno wliczę 3 albumy - A Perfect Circle - Eat The Elephant, Immortal – Northern Chaos Gods, Zeal and Ardor - Stranger Fruit, The Prodigy - No Tourists. W ciągu roku byłem też na kilku koncertach, z których najmilej wspominam Batushkę oraz Chelsea Grin.
Książek raczej nie czytam.
Na pewno najmilej wspominam obronę pracy licencjackiej... well, a przynajmniej moment kiedy wyszedłem z sali egzaminacyjnej z pozytywną oceną :) Później naprawdę fajnie spędzone wakacje z przyjaciółmi... no i kupno nowego gramofonu dzięki, któremu coraz bardziej pogłębiam pasję do muzyki :)