Beta Red Dead Online – Rockstar wprowadza mikrotransakcje, znamy ceny
Beta Red Dead Online – Rockstar wprowadza mikrotransakcje, znamy ceny
Mikrotransakcje...
I nagle cała magia gry, zbalansowanej wspólnej gry online z innymi, znika - teraz to będzie gra portfelem.
A czego się spodziewaliście? Zobaczcie, kto jest wydawcą. Przecież było wiadomo, że wrzucą to do online. Ekonomia zresztą trybu online zachęca do mikrotransakcji.
I to jest dziwne, że nie obrywa się za to tej grze. Takie NBA co rok wywołuje kontrowersje systemem monetyzacji, a w przypadku gier Rockstara (GTA V i RDR 2) to jakoś cisza, nie widzę tego samego hejtu co zwykle. No jak jechać to chyba konsekwentnie po wszystkich, nie? Nawet Odyssey się dostało rykoszetem za wpychanie mikrotransakcji, a tam wszystko szło wymaksować z samej gry i jak ktoś nie miał parcia na EPICKIE ZBROJE I KONIE, to mikro okazywały się naprawdę zbędne. A tutaj sam system ekonomii sprzyja monetyzacji i gra powinna za to oberwać. No ale cisza, bo to gra Rockstara, to jak można śmieć.
Ja tam ograłem i wracać do trybu online nie zamierzam, bo i tak sama gra mnie jakoś specjalnie nie porwała (ale ja nie za bardzo jestem into mechaniki gameplayowe Rockstara). Jeszcze jak widzę te ceny w tym trybie to już w ogóle :)
Co za czasy - płaci się za grę, ale jest to dopiero początek wydatków ( tu współczuję tym wkręconym, którzy wydadzą na te sztabki kilka razy więcej niż na samą grę )...
No, ale jak ktoś nie ma na co kasy wydawać...
W sumie nie mój problem ;-)
Jednak uważam, że ludzie dają się ładować w d... i to ostro.
Idioci z Hamburgerolandii i tak to kupia bo to w koncu Rockstar . Nie wiem jak mozna w to grac jeszcze online skoro w singlu mozna smialo ze 300 H spedzic . Sam mam juz ponad 100 a ile rzeczy do zrobienia .
Ale to wlasnie debilne nastolatki z dostepem do kart mamusi czy tatusia nakrecaja te wyniszczajace branze praktyki .
Szkoda, że po przejściu zadań fabularnych nie ma w tym trybie nic do roboty, chyba że jarają kogoś deathmatche w których każdy ma asystę celowania
spoiler start
A jednak ciągle w to gram i wczoraj spędziłem 2h na polowaniu. Pomóżcie mi.
spoiler stop
Drogo
A spodziewałeś się że będzie tanio? Charytatywnie nie porzucili dodatków singleplayer na rzecz dojenia wielorybów w multi.
Chowajcie karty kredytowe przed dziećmi.
Beta Red Dead Online – Rockstar wprowadza mikrotransakcje, znamy ceny
Mikrotransakcje...
I nagle cała magia gry, zbalansowanej wspólnej gry online z innymi, znika - teraz to będzie gra portfelem.
A czego się spodziewaliście? Zobaczcie, kto jest wydawcą. Przecież było wiadomo, że wrzucą to do online. Ekonomia zresztą trybu online zachęca do mikrotransakcji.
I to jest dziwne, że nie obrywa się za to tej grze. Takie NBA co rok wywołuje kontrowersje systemem monetyzacji, a w przypadku gier Rockstara (GTA V i RDR 2) to jakoś cisza, nie widzę tego samego hejtu co zwykle. No jak jechać to chyba konsekwentnie po wszystkich, nie? Nawet Odyssey się dostało rykoszetem za wpychanie mikrotransakcji, a tam wszystko szło wymaksować z samej gry i jak ktoś nie miał parcia na EPICKIE ZBROJE I KONIE, to mikro okazywały się naprawdę zbędne. A tutaj sam system ekonomii sprzyja monetyzacji i gra powinna za to oberwać. No ale cisza, bo to gra Rockstara, to jak można śmieć.
Ja tam ograłem i wracać do trybu online nie zamierzam, bo i tak sama gra mnie jakoś specjalnie nie porwała (ale ja nie za bardzo jestem into mechaniki gameplayowe Rockstara). Jeszcze jak widzę te ceny w tym trybie to już w ogóle :)
To powinno byc prawnie uregulowane i zabronione w grach, gdzie praktycznie nie ma szans ustrzec dzieci przed graniem w to. Co ci po nalepce na pudelku gra od 18 czy 35 lat jak to nie jest respektowane. Nie da sie podciagnac pod do sloganu nie chcesz to nie kupuj bo mloda osoba jak zobaczy, ze jego kolega z gimnazjum ma wykoksanego kunia za 30 dolarow to tez chialby miec takiego. Bogaci rodzice kupia rozpuszczonemu synalkowi a co z biednymi? To rodzi pozniej problemy w szkole i mase stresu co prowadzi do agresji. Zapytacie gdzie rodzice...a jak rodzice to idioci? Mam nadzieje, ze ten system monetyzacji pod przykrywka niewinnej rozrywki kiedys zdechnie pazernym corposzczurom.
No tak jak bogatego moze byc stac. Nie do pomyslenia. Wszyscy powinni byc biedni.
Ej, wiesz co? Nie stać mnie na Porsche Panamera. To co, regulujemy prawnie, żeby Porsche musiało każdemu w kraju wydać po takim aucie? Bo wiesz, mój "somsiad" ma, a mnie nie stać i jestem zazdrosny, co wzbudza we mnie agresję i chęć sięgnięcia po klucze i przejechania mu po karoserii. Idziesz na to?
Tak, zgadłeś - zadaniem rodziców jest wychowywać dzieci i jak szczyl nie będzie mieć dostępu do karty, to nic nie kupi. To takie proste. Poza tym uwierz mi - większość rodziców jest naprawdę umysłowo przytomna i jak się dowie, co chce dziecko kupić, to dzieciak będzie miał farta jak nie dostanie ojcowskiej lepy na łeb.
Inna sprawa, że tryb online jest dostosowany pod monetyzację i to już nie jest fajne.
Biedny bogaty co za roznica, jednak wszyscy powinni chociaz troche myslec, nie tylko o sobie jednak sam widzisz po Twojej wypowiedzi, ze to nie takie proste ;)
Ale my tu mowimy o czyms do czego dostep maja DZIECI ...a ty mi tu o Porsche hehe
To jest jak z alkoholem i innym badziewiem, czesc populacji rozumie, ze to syf a druga czesc odda wszystko, zeby to brac ot cala tajemnica i nie dojdziemy do porozumienia bo kazdy od zycia oczekuje czego innego.
Chłopie, dziecko nie założy sobie konta w banku i nie weźmie karty kredytowej. Więc co to za problem dla rodzica karty nie dawać?
Gadasz tak, jakby dziecko szantażem wymuszało na rodzicu zakup skórki w grze. Jak rodzic jest debilem to kupuje, jak nie jest (a w większości przypadków nie jest), to nie kupi. To jest tak proste.
myślałem, że puenta będzie taka iż rodzice powinni pogościć prawne konsekwencje za przyzwolenia na granie w gry powyżej wieku dziecka.
Dzieciaki kasy nie wydaja w takiej grze, ponieważ jej nie mają, ale za to mają mnóstwo czasu na grinda.
Prawda jest taka, że to dorośli kasę trwonią, nie mają czasu grac to płacą, takie błędne koło wg mnie.
Nie kupisz dziecku gry i nie dasz karty i uwazasz, ze rozwiazales problem gdy wszyscy jego koledzy ze szkoly to maja? Nie wszystkie dzieci sa na tyle madre zeby to zrozumiec ale i tak nie wiesz o czym mowie...wiec zakonczmy na tym ten temat ;)
Ale co mnie obchodzą inne dzieci? Ty z góry uważasz, że rodzic powinien się ugiąć, bo kolega mojego dziecka, Gieniu, ma super skórkę konia w RDR 2 i moje dziecko też chce taką skórkę. I to jest głupie, rodzic powinien być konsekwentny, a nie bo dziecko woła. Sam promujesz niezdrowe metody wychowawcze i tworzysz problem z tyłka tak naprawdę.
Nie kupisz dziecku gry i nie dasz karty i uwazasz, ze rozwiazales problem gdy wszyscy jego koledzy ze szkoly to maja?
Tak, wszystkie dzieci w szkole marzą o tej samej skórce z konia, pomijając fakt że nie każdy zagrał w RDR 2. Hiperbolizujesz mocno.
Dziecko nie musi dostać karty by się wkręcić w mikrotrsnakcje lootbokay czy po prostu hazard, są różne inne opcje płatności, paysafecardy, prepaidy itd. itp. Jak nawet dostanie gotówkę, to może przejebac to na wirtualne itemy. Dzieciaki są cwane.
^Racja, ale nadal tego nie widzę, że wszyscy w klasie jarają się jakimś itemem, bo nie każde pewnie dziecko ograło RDR 2 i nie każde ma konsolę. No zejdźmy trochę na ziemię. Poza tym, nadal to domena rodzica kontrolować co dziecko robi w sieci i w co gra.
A Gibsonn to po prostu sprowadza do problemu, że ktoś jest bogaty i go stać to źle, powinien wejść kapitan państwo (bo oczywiście wcale państwo nie przepycha głupich ustaw) i regulować. Dajcie spokój. Nie wystarczy zdrowy rozsądek?
Omg, tu nie chodzi kto jest biedny czy bogaty. Wiecie dlaczego narkotyki sa zakazane a NIE dziala zasada kto nie chce TEN NIE KUPI? Zeby ustrzec tych, ktorzy nie maja na tyle sily i motywacji aby sie przed tym same bronic. Wydaje wam sie, ze corpo nalepi naklejke na pudelko 18 lat i juz moze robic co chce? Serio tylko JA widze to szambo? Oczywiscie ten problem nie dotyczy mnie lub was ale jest masa ludzi, ktorzy nie potrafia sie temu skutecznie opierac a to sa GRY, maja dawac radosc a nie byc powodem i zrodlem AGRESJI...no ale zeby dojsc to takich wnioskow trzeba miec swiadomosc, ze sa tez inni ludzie kolo nas, co nie jest takie proste.
Skoro jest na pudełku 18+, a ty pozwalasz dziecku grać i do tego jak przyjdzie z rykiem, że Brajan ma złoty "lefolfel" i dasz dziecku kasę na taką skórkę to powinni ciebie i takich jak ty kastrować.
Gdybyś wychowywał dziecko na osiedlu ćpunów i złodziei, to wychowałbyś złodzieja i ćpuna bo 90% dzieciaków z tego osiedla takie jest i tak się zachowują? Nie będziesz gorszy niż somsiad? Zero własnego zdania, zero honoru, godności i moralności...
Tak - na pudełku jest 18+ to jest 18+. Deweloperzy nie są odpowiedzialni za debilizm dorosłych kupujących takie gry dzieciom.
Weź w takim razie dziecko do baru i wlewaj w nie piwo. Ty kupujesz, tak? Więc wszystko ok.
Wszystkim równo, wszystkim gówno. Tak można skomentować Twoje słowa.
Pozdrawiam.
Czyli wychodzi na to że za posrebrzanego schoofielda wyłożymy 79 zł...
Już lepiej kupić sobie replikę jakiegoś gnata. Będzie wyglądała ładnie nad łóżkiem a będzie kosztowała niewiele więcej.
Ale taki samochód w multi pełnym nabuzowanych gimbusów czających się z shotgunami za każdym budynkiem, byłby bezużyteczny. W 1899 roku na widok samochodu większość ludzi spieprzała najdalej jak się da lub śmiali się że sami potrafią maszerować szybciej, wiesz dlaczego? Bo pierwszy automobil który rozpędził się do 25km/h (1905 o ile dobrze kojarzę) był objawieniem. Więc nie, jazda popierdującą kupką złomu rozwijającą zawrotne ,,prędkośći'' do 15km/h nie byłaby ciekawą rzeczą.
Co za czasy - płaci się za grę, ale jest to dopiero początek wydatków ( tu współczuję tym wkręconym, którzy wydadzą na te sztabki kilka razy więcej niż na samą grę )...
No, ale jak ktoś nie ma na co kasy wydawać...
W sumie nie mój problem ;-)
Jednak uważam, że ludzie dają się ładować w d... i to ostro.
Nie zwykłem bronić korpo, ale może w tym wypadku da się to uzasadnić. Płacisz za dużego, kosztownego w produkcji singla przede wszystkim. To po prostu musi się zwrócić w pierwszej kolejności. Za multi dodatkowo będą płacić tylko chętni na taką rozgrywkę. Uważam to za uczciwy deal. Na pewno na tle takiego F76.
Martwić może jedynie sprawa popularności trybu sieciowego w produkcjach Rockstara. Jeżeli pieniądze popłyną większym strumieniem od tych części rozgrywki, to z czasem dopieszczone historie dla pojedynczego gracza mogą zostać traktowane po macoszemu.
Idioci z Hamburgerolandii i tak to kupia bo to w koncu Rockstar . Nie wiem jak mozna w to grac jeszcze online skoro w singlu mozna smialo ze 300 H spedzic . Sam mam juz ponad 100 a ile rzeczy do zrobienia .
Ale to wlasnie debilne nastolatki z dostepem do kart mamusi czy tatusia nakrecaja te wyniszczajace branze praktyki .
Ja grę ukończyłem i odistalowałem :) Multi mnie w tej grze nie interesuje :)
I dlatego online mnie nie interesuje. Kupię RDR2 pewnie w marcu by przejść singla (mam w co grać) i będzie wtedy taniej. A online niech sobie będzie jak długo jest świetny singiel. Jak dla mnie to i w C2077 może być sklepik byleby był świetny singiel na 50h bez grindu.
Osobiście przesiedziałem dobre 4 lata w gtao i bawiłem się swego czasu na prawdę przednio. Widząc jednak całe rdo grające na wspomaganym celowaniu nawet nie odpaliłem trybu by stworzyć postać i tak już pewnie zostanie.
No... To teraz grzecznie wypinajcie zadki w stronę R*. A tak w ogóle to fajny nowy chwyt marketingowy - wypuszczanie multi z mtx kilka miesięcy po premierze, żeby przypadkiem nie zleciała średnia na meta- lub opencritic. Osobiście, po GTA 5, na pewno nie kupię od Rockstar więcej gier, które są w połowie wybrakowane.
Możesz mi pokazać jeden trailer/prezentacje/materiał promocyjny który reklamował Multi?
Red Dead Redemption 2 to gra singlowa. Z dodanym w aktualizacji trybem sieciowym który nijak nie wpływa na wartość produktu.
Nikt tej gry nie kupił Multi.
Zaczyna się, eh. Multi mnie kompletnie nie interesuję ale i tak szkoda że ekonomia w tej grze to żart. Widać że Take Two macza w tym swoje palce.
Zalogujcie się nawet dla jaj, ja dzisiaj dostałem już drugi raz 15 sztabek, nie wiem czy to błąd czy znowu jest ta akcja ale dostałem już 30 sztabek za nic.
Nikt nie zwrócił uwagi na jeszcze jeden szczegół: to jest beta. Niedorobiony, niepełny produkt znajdujący się dopiero w fazie testów. Mimo to Rockstar nie ma oporów, by już teraz wyciągać ręce po kasę. I to od osób, które właściwie odwalają za nich robotę.
Mam nadzieję, że sprawa zostanie odpowiednio nagłośniona, bo jest nie mniejszego kalibru niż inne (uzasadnione) afery wokół mikrotransakcji w tytułach AAA.
Barany są po to by je strzyc, dlaczego jakaś korporacja miala by se tego odpuścić?
Skoro R ma na to dobry sposób to dobrze o nich świadczy.
Ognisko w GTA 5 Online przygasa więc rozpalili nowe w RDR2 Online.
Zarobią podwójnie, a jak wyjdzie na PC to i potrójnie. Powinno wprowadzić sanie świętego Mikołaja z reniferami. HO HO HO
Najlepiej, gdyby santa był zły i żeby była wyznaczona za niego wysoka nagroda, a po załatwieniu go, można by było się nieźle obłowić - jest tak świątecznie, że aż się rozmarzyłem ;-)
Potem mając sanie i osiem reniferów bylibyśmy najszybsi na całym dzikim zachodzie.
Poza tym, nie trzeba by było już kupować ciuchów itp., bo jak wiadomo, Miki ma ich w worku pełno.
Nie mogę się doczekać aż sobie nie kupię tych sztabek...
Red Dead Online nie przypadł mi do gustu. Drożyzna, grind, nudne aktywności, masa idiotów, którzy zaczną strzelać jak tylko Cię zobaczą, brak trybu pasywnego, jazda konno w singlu mi nie przeszkadzała, ale w Online jest ona cholernie nudna. W GTA jednak wbiłem ponad setny level, ale w Red Dead nie zabawię długo. Wolę za jakiś czas wrócić do Arthura i razem z nim maksować genialnego singla.