..taki nie za dynamiczny.
Wróciłem z pracy, wykąpałem się, zjadłem obiad i kładąc się pod kocykiem odpaliłem stream na żywo TV Gry i wiecie co? Tak mnie on zrelaksował, że zapomniałem o trudach dnia i zasnąłem. Obudziły mnie krzyki i będąc w lekkim szoku spojrzałem na TV a tam Szef z jakimś głośnikiem się wydurniał :D Dobre, dobre.. Fajny klimat był przy tej Somie a towarzystwo Heda i Arasha jak zwykle świetne pomimo tego, że gadka o niczym.
Oby więcej takich klimatycznych wieczorków w tym towarzystwie to może wyjdę z nerwicy :)