Wiadomość GTA Online – dziś premiera aktualizacji Arena War

Jak się ma zgraną ekipę znajomych, to gra się całkiem przyjemnie na sesjach specjalnie dla znajomych lub ekipy. Dużym minusem takiego rozwiązania jest to, że większość biznesów prowadzonych w trybie swobodnym zwyczajnie nie działa, przez co większość wydanych większych dlc do tej pory nie jest możliwa do zagrania. (nawet te nowe napady sprzed roku zawierają misje, które wykonywać można chyba tylko i wyłącznie w trybie swobodnym, a których niewykonanie uniemożliwia praktycznie dokonanie faktycznego napadu)

Ja mam bardzo dużo zawartości z różnych dlc, w tej grze można spokojnie zarobić dużą wirtualną gotówkę bez kupowania tych śmiesznych shark cardów. Mimo, że w tym roku grałem dużo mniej, to mam jeszcze na wirtualnym koncie ponad 11 mln $. Więc to nie jest tak, że cała zawartość sprzedawana jest za prawdziwą gotówkę. To jest tylko opcja. Nikt ci nie każe posiadać w garażu wszystkich nowo dodawanych do gry aut czy posiadłości. Sam kupujesz wyłącznie te rzeczy, które Cię interesują, a większość później możesz odsprzedać za połowę ceny, jeśli Ci się znudzi (wyjątkiem są nieruchomości, tam działa ten system trochę inaczej- trzeba czekać na promocję danego typu nieruchomości i ją odsprzedać za inną- czasem zwrot kasy jest spory (połowa wartości poprzednio zakupionej nieruchomości minus cena tej kupownej z promocji- nie zawsze się to opłaca i wychodzimy z zyskiem, więc trzeba sobie wcześniej obliczyć). Z autami jest zawsze tak, że sprzedajesz w warsztatach za połowę ceny władowanej w samo jego kupno i tuning. Do tego Rockstar daje co jakiś czas wirtualną kasę za samo zalogowanie się do gry, więc o czym my w ogóle mówimy. Porównanie opcjonalnego systemu płatności (shark cardów) do narkotyków...